Subject: Szkółka juniorów

No nie o mnie, ale niby dlaczego kazdy nowy chce jak najwięcej zarobić? Myślisz, że każdy nowy gracz jest debilem i rozpoczął grę w to, żeby ponabijać sobie wirtualnych pieniędzy?


Przykre, że uważasz 90% grających tutaj za debili.
Prawda jest taka, że sokker jest grą sportowo-ekonomiczną. Nie zarabiając tej wirtualnej kasy, niewiele osiągniesz.
Dlatego pierwsza rada dla nowych graczy brzmi - trenu, trenuj, trenuj. I nie po to zeby zbudować skład, a zarobić.

--

I co mi z tych 8 milionów? Pieniądze nie są w tej grze problemem. Nigdy nie były, o czym nawet świadczy fakt, że multum graczy ma na koncie >100 mln i nic z nimi nie robi. Różnica będzie taka, że w jednym przypadku na koncie zgromadziłoby się raz 150 mln a drugi raz 158 mln.


Multum graczy ma >100 milionów, przez takie rady jak Twoje. Bo marnowani są juniorzy w szkółkach.
Marudzisz, że każdy z nich czeka na kupno 'gwiazd' zamiast skupić się nawet na przeciętniakach. Ale czemu bronisz ludziom takiej strategii?
Te miliony na kontach pokazują, że trzeba się skupić na tym by ze szkółki wychodzili gracze z maksymalnym poziomem.
Poza tym często te miliony na koncie leżą przez to, że ktoś stracił zapał do gry i wegetuje...

--


No ciekaw jestem co odpowiedzą, ale podejrzewam niestety, że od razu napiszą że solidna lepsza, co prawdą nie jest, choćby dlatego, że dobrze rozlosowana dobra 16 z talentem 3,5 będzie wyraźnie lepsza od źle rozlosowanej solidnej z talentem 4,0.


Oczywiście dorabiasz już przykład pod swoje tezy. To może odwróćmy to. Dobrze wylosowana solidna 16-stka z talentem 3.5, będzie 10 razy lepsza niż dobra 16-stka z talentem 4.0
Przykład podałeś beznadziejny

--


Co z tego? Co komu po tych 3-4 skillach więcej? Do czego dąży, że tak bardzo ich potrzebuje? Każdy by chciał - wiadomo, ale czy nie potrafiłby sobie poradzić jakby zawodnik tych plusów nie dostał?


Podejrzewam, że każdy dąży do posiadania jak najlepszych grajków i bycia jak najlepszym. To, że Ty wymyśliłeś sobie inny pomysł na grę, nie oznacza, że ktoś ma iść teraz w Twoje ślady. Tak jak mówił crisr, Twoje wyjście jest rozwiązaniem C lub D. Gracze szukają tutaj tego A.
Nie każdego zadowala 12 lat gry na poziomie max III ligi. Ludzie mają większe ambicje.
Podam Ci prosty przykład - popatrz na graczy Lipa lub luccassd. Szczególnie tutaj przykład Lipy jest bardzo dobry. Popatrz kiedy rozpoczął grę. Ktoś mógłby pomyśleć - nie ma szans żeby kiedykolwiek w sokkerze coś osiągnąć. I idąc za Twoją radą popadłby w przeciętność. Zaczął trenować przeciętniaków. Za 10 lat grałby może w III lidze. Ale wybrał inny sposób.
Trenuje zawodników i wyciąga z nich max. Te 3-4 skile, które Twoim zdaniem nie mają znaczenia, u niego są kluczowe. Bo decydują o tym jak dużo zarobi. I podejrzewam, że pieniądze które uzbierał już dziś dałyby mu III ligę. Osiągnął to w czasie 4 razy krótszym od Ciebie. I gwarantuję Ci również, że za kilkanaście sezonów zdobędzie mistrzostwo Ekstraklasy.
Więc doradzaj tak by tworzyć jak najsilniejsze drużyny, a nie przeciętniaki. Bo jak być przecietniakiem każdy wie i bez Twoich rad.


--

A rozważyłeś kiedyś, że może to ty go po prostu jeszcze nie odkryłeś?


Wybacz, ale sokker jest akurat grą bardzo prostą. I prochu tu już nie wymyślisz. Każdy kto tylko tego chce odkryje go w max 2 miesiące.

--

Dziękuję za uznanie. Wszędzie widzisz bzdury, nie rozważając nawet własnego podejścia. Przecież w nim może też tkwić błąd, niekoniecznie tkwi w moim rozumowaniu


Wybacz, ale Twoje 'rozumowanie' nie jest dla mnie argumentem.
Dla mnie liczą się twarde fakty. A te znamy już na sokkerze od kilku lat.
I to nie jest 'moje' podejście. Tylko te o którym pisał crisr - rozwiązanie A. Które dobrze znamy.
Wymyślasz jakieś banały, tak jakby w funkcjonowaniu sokkera coś się zmieniało. A prawda jest taka, że od X lat wszystko wygląda tu tak samo.

--

Dlaczego przypisujesz mi słowa, których nie napisałem i nie wypowiedziałem. Zawsze tak robisz... Obserwacje były twoje i one są jedynie obserwacjami (specjalnie teraz tak piszę, żebyś poprawnie zrozumiał użytą wcześniej frazę "marne").


Bzdura. Nie kłam. Chyba nie zrozumiałeś co pisałem. Obserwacje moje, ale oparte na czym? Na wypowiedziach i doświadczeniach tuzina graczy.
Ty opierasz swoje wywody na własnym przykładzie.
Zatem kto jest bardziej wiarygodny?

--

Ale ja to udowodniłem. Mam nawet w składzie zawodnika który rozegrał u mnie mnóstwo meczów strzelił wiele goli i zaliczył także niemało asyst. A mój świetny/znakomity wówczas trener juniorów wytresował go na 20-latka albo prawie 20-latka magicznego, z celującym strzałem, podaniami i obroną. Ale jakoś potrafiłem z niego zrobić użytek. Niby wg powszechnej opinii nie nadawałby się nawet do zatrzymania w szkółce a jednak ukończył szkolenie i grał często później będąc ważnym ogniwem drużyny.



Nie udowodniłeś.


--


Ja mam trenera nieziemskiego aktualnie. Czasy gdy miałem świetnego, znakomitego itd. już minęły.


Kurtyna!
Gość który doradza komuś trenera świetnego, jednocześnie kisząc w swojej szkółce nieziema :-D:-D:-D
I jeszcze wyraźnie podkreśla, że trener nie ma wielkiego znaczenia :-D
Czyli wywalasz jakieś 200k tygodniowo więcej od tak sobie :-D

Powiem Ci tak - tym tekstem rozwaliłeś system. To tak jakbym doradzał komuś, że trening młodziaków jest nieopłacalny, jednocześnie zgarniając kasę tylko na tym :-)

Teraz to wygląda to tak, jakbyś celowo źle doradzał :-)


--

Stać mnie na nieziemskiego, więc mam nieziemskiego. Szczególnie, że szkółka jest dla mnie kluczowa.

Już Ci liczyłem, że zatrudnienie olch to różnica 750k na sezon. Może nie zauważyłeś, że coś się na sokkerze zmieniło i nie ma A-klasy. Już nikt nie dostaje 130k tygodniowo. Ja na start dostałem 250k.
A ten gracz, który zadał tu pytanie jest w V lidze i zgarnia pewnie ponad 400k.
A Ty doradzasz wedle starego schematu, jakby rozpoczynali grę A-klasowicze.

--

ale wątpię
Chociaż to pewnie możliwe
może jakbym ją ogarniał to by mi szło lepiej.


Nie widzisz, że to co mówisz opiera się na wątpliwych hipotezach? Sam nie masz pewności co do tego o czym mówisz. A my tu nie eksperymentujemy, tylko doradzamy najlepiej jak potrafimy.

--

Gdzie niby mi to pokazałeś? Bo wg mnie nic nie pokazałeś, żadnego konkretu potwierdzającego tezę. Niezdefiniowaną zresztą, bo co to jest "duży wpływ"?


Wykazałem Ci to podając o ile wyższe skile może mieć zawodnik przy moim rozwiązaniu. Wykazał Ci to cris, na konkretnym przykładzie. Nie zauważyłeś?

Narazie to Ty nie masz żadnych argumentów.
Jest tylko - Ja, Ja, Ja


--


Ogólnie rzecz biorąc macie za bardzo min-maxujące podejście do tej gry. Odrzucacie średniaków, przeciętniaków całkowicie, a przecież oni są i będą w sokkerze i ci najlepsi to nawet nie będzie 10% wyszkolonych przez klub juniorów, niezależnie od tego jak prowadzić będziecie szkółki. Chyba, że będziecie mieli szczęście, bardzo dużo szczęścia. Przeciętanicy też są częściami drużyn.


To najpierw zapytaj kogoś kto prosi tu o radę, czy chce być przeciętniakiem czy jak najlepszym menadżerem.
Z góry zakładasz, że ktoś tak jak Ty nie ma ambicji.

@crisr
to tak samo jakbyś trenował strzał u napastników i Cię nie stać i bierzesz jednoskilowca ze znakomitym strzałem. Trening też się odbędzie, a oszczędzasz pewnie 10k na tydzień, a w ostatecznym rozrachunku, kiedy się zdecydujesz sprzedać takiego zawodnika to pewni mniej zarobisz niż wydałeś na takiego grajka.
Po pierwsze to nieadekwatne porównanie, a po drugie dlaczego rzutujemy wszystko na pieniądze sokkerowe? Szczególnie, że te w tej grze nie mają istotnej wartości bo wszędzie ich pełno, są łatwe do zdobycia i trzeba być nie lada patałachem żeby zbankrutować. Nawet trudno obliczyć czy więcej ktoś zarobi przy nieziemskim czy przy świetnym trenerze juniorów, bo za dużo losowości jest żeby to ocenić. A pewnie i tak zarobi znacznie mniej niż jakby szkółkę zastąpił zwykłym treningiem młodych zawodników branych z listy transferowej.

i już nie znak, a niesamowity
To logiczne, sprawdź w zasadach jaki jest najwyższy możliwy poziom, który jest niższy od olśniewającego. No dobra - wiem, że wiesz, ale może czytajcie ze zrozumieniem, bo przekręcacie moje wypowiedzi.

Lepiej zrobi nowy user jak zajmie się na spokojnie treningiem niż szkółką, bo trening to pewny zysk, a szkółka w większości to starta nawet z nieziemskim trenerem, bo jak ktoś nie ma farta to nawet przez 5 sezonów może mu nic z niej nie wyjść i taki nowy się pożegna, bo się okaże że po tych 5 sezonach ma mniej niż ten startowy 1mln.
Raczej więcej zarobi, zysk pewniejszy, ale to wcale nie oznacza że to jest lepiej, bo twoje "dobrze" nie równa się "dobrze" mojemu ani Snowoemu, kazdy ma prawo do swojego podejścia.
Poza tym, zakładasz że nowy user od razu musi robić optymalnie, idealnie, od razu maksymalizowac zarobki, nie dając mu możliwości popełnienia ewentualnego błędu i wyciągnięcia własnych wniosków oraz własnego sposobu na grę. Może szkółka mu się spodoba? Może będzie miał szczęście? Może będzie umiał z niej korzystać w taki sposób że będzie mu się to bardzo opłacało? Może nie każdy posiadacz szkółki myśli tylko o tym, żeby mu wyszedł zajebisty, dobrze rozłożony junior żeby mógł go sprzedać za grube miliony?

u mnie coś ciekawego to ten Twój skurwol, na którego praktycznie tracisz szanse ze znakomitym trenerem.
Nie tracisz, ale na pewno są mniejsze niż z nieziemskim. Ale co to ma do rzeczy? Tak jak pisałem "najlepszy na jakiego możesz sobie pozwolić". Więc w moim przypadku praktycznie tracisz na niego szanse, ale jakiś tam znikomy procent jest a w twoim jest równa dokładnie 0 bo nie ma szkółki bo kogoś nie było stać na nieziemskiego trenera to nie założył szkółki.

Jak sytuacja w klubie się rozwinie i sobie przeliczysz że możesz sobie pozwolić, to wtedy się zabieraj za szkółkę, gdyby mi ktoś tak doradzał, żebym na starcie zakładał ze znakomitym trenerem, to pewnie teraz by mnie tutaj nie było, a sokker by mnie do siebie nie przekonał.
Ciebie by nie było, ale może dla jakiegoś, niewielkiego ułamka użytkowników, to byłoby fajne. Przecież nie każdy chce/lubi grać tak dokładnie jak ty.

Każdy może mieć swój sposób, ale tak jak wyżej pisałem najwięcej osób, które potrzebują porad, oczekują że to będzie funkcjonować jak najlepiej, a nie na pół gwizdka.
Jak chcesz znać moją opinię nt. optymalnej gry to byłoby to ewentualne skuteczne DT + brak szkółki + trening młodych i sprzedaż jak są nieco starsi, ale nie za starzy a potem za uzbierane pieniądze kupienie młodych wypaśnych ich trening i stopniowy awans - nic odkrywczego, rzecz raczej oczywista i szereko stosowana, ale nie każdy musi tak grać i nie każdego taka gra by cieszyła. Myślę, że jakby ktoś potrafił dobrze grać w sokkera to byłby w stanie awansować do Ekstraklasy grając podobnie do mnie, skoro ja doszedłem relatywnie daleko (znacznie dalej przynajmniej niż większość graczy) nie umiejąc wcale grać, nie zmieniając taktyki etc.

@Snow
Przykre, że uważasz 90% grających tutaj za debili.
Nic takiego nie napisałem. Uważam, że jak ktoś rozpoczął tę grę żeby zdobyć trochę wirtualnych pieniędzy jest debilem - tak, to fakt. Nie wiem, czy w ogóle tutaj tacy są, ja zakładam, że ludzie są tu dla zabawy, rywalizacji i wygrywania a nie zarabiania wirtualnych pieniędzy, które nic im nie dają - wtedy tylko marnują czas i nazwanie ich debilami jest uzasadnione.

Prawda jest taka, że sokker jest grą sportowo-ekonomiczną.
Tak, to prawda.

Nie zarabiając tej wirtualnej kasy, niewiele osiągniesz.
Dlaczego? Co to znaczy wiele osiągnąć? Czy to jest miliard na koncie czy np. 200 mln to już ok? Chodzi mi o to, że robiąc wszystko optymalnie idealnie zarobisz maximum, robiąc nieoptymalnie zarobisz 75% czy 50% tego maximum, bez znaczenia bo to i tak dużo. Wystarczająco dużo żeby z powodzeniem kontynuować grę.

Dlatego pierwsza rada dla nowych graczy brzmi - trenu, trenuj, trenuj. I nie po to zeby zbudować skład, a zarobić.
Mam nadzieję, że mają własne rozumy i sami wypracują własne sposoby i nie posłuchają drugiej części tej rady albo przynajmniej odpowiednio ją sparafrazują.

przez takie rady jak Twoje. Bo marnowani są juniorzy w szkółkach.
Ja raczej nie daję żadnych rad co do grania, co najwyżej opisuję jak ja robię. Znaczy trochę daję jak to z "najlepszym możliwym trenerem", ale staram się unikać dawania rad odnośnie grania jak ktoś mnie o to prosi, aczkolwiek próbuję czasem też prostować rady innych. To po pierwsze, a po drugie to na pewno nie są marnowani, bo z tego co ty sugerujesz tych szkółek by nie było wcale, a z tego co ja to byłyby, ale ze znakomitym trenerem.

Marudzisz, że każdy z nich czeka na kupno 'gwiazd' zamiast skupić się nawet na przeciętniakach. Ale czemu bronisz ludziom takiej strategii?
Ja komuś czegoś zabraniam? Pierwsze słyszę. Zresztą, co ja mam do gadania, przecież nie mogę nikomu tutaj nic zabraniać.

Oczywiście dorabiasz już przykład pod swoje tezy. To może odwróćmy to. Dobrze wylosowana solidna 16-stka z talentem 3.5, będzie 10 razy lepsza niż dobra 16-stka z talentem 4.0
Przykład podałeś beznadziejny
Możesz to odracać jak chcesz, to bez znaczenia, a mój przykład był doskonały, bo pokazywał, że samo to czy szesnastolatek jest ogólnie dobry czy solidny (tak jak w twoim pytaniu) to za mało żeby stwierdzić, który jest lepszy co ewidentnie udowodniłem.

Kurtyna!
Gość który doradza komuś trenera świetnego, jednocześnie kisząc w swojej szkółce nieziema :-D:-D:-D
I jeszcze wyraźnie podkreśla, że trener nie ma wielkiego znaczenia :-D
Czyli wywalasz jakieś 200k tygodniowo więcej od tak sobie :-D
Powiem Ci tak - tym tekstem rozwaliłeś system. To tak jakbym doradzał komuś, że trening młodziaków jest nieopłacalny, jednocześnie zgarniając kasę tylko na tym :-)
Teraz to wygląda to tak, jakbyś celowo źle doradzał :-)
Napisałeś na starcie, że trener olśniewający minimum, ja napisałem że najlepszy na jakiego może sobie pozwolić, ja mogę sobie pozwolić na nieziemskiego, ALE Z DOŚWIADCZENIA WIEM ŻE ŚWIETNY TEŻ DAJE RADĘ. Szkółka jest dla mnie kluczowa, więc nawet jeśli uważam że różnica miedzy świetnym a nieziemskim nie jest duża to jak można wywnioskować z tego stwierdzenia uważam że w ogóle jest, a zatem skoro szkółka ma dla mnie kluczowe znaczenie to jestem gotów zapłacić za tę niewielką różnicę 200k tygodniowo. To logiczne.

A Ty doradzasz wedle starego schematu, jakby rozpoczynali grę A-klasowicze.
Interesujący wniosek, przytoczę może moją radę:
"Znakomity oczywiście wystarczy, zainwestuj w najdroższego na jakiego możesz sobie pozwolić, nie musi być olśniewający."
Nawiasem pisząc to nie grałem nigdy w A-klasie.

Sam nie masz pewności co do tego o czym mówisz. A my tu nie eksperymentujemy, tylko doradzamy najlepiej jak potrafimy.
No nie mam, bo ja dopuszczam różne scenariusze, nie tylko ten który sam stosuję. Ty natomiast dopuszczasz tylko jeden scenariusz i od razu uznajesz go za najlepszą radę.

To najpierw zapytaj kogoś kto prosi tu o radę, czy chce być przeciętniakiem czy jak najlepszym menadżerem.
Z góry zakładasz, że ktoś tak jak Ty nie ma ambicji.
Muszę ich pytać? Chyba każdy chce być jak najlepszym managerem. Ja, który gram zawsze o zwycięstwo nie mam ambicji? Który gram słabszym przeciwko lepszym? A goście co grają debeściakami przeciwko gorszym to są ci ambitni? Ale umiejętności, owszem, mi brak. Chociaż ambicji może i też, czasem i się odechciewa grać a ostatnio nawet meczów nie oglądam. W każdym razie - nie, nie zakładam z góry, że ktoś nie ma ambicji. Twoje przypuszczenia jak zwykle są błędne i mają na celu jedynie być uszczypliwymi. A co powiesz o gościach co robią "kontrolowane spadki", ambitni czy nie?

Już nawet nie chce mi się dalej prostować tego twojego przekręcania, więc odmawiam dalszej dyskusji. Nie musisz na moje pytania odpowiadać. Racji Ci nie przyznam, bo jej nie masz, chyba że to jedyny sposób, żeby to przerwać, to wtedy oznajmaiam iż masz 100% racji.

===================================
Kończę dyskusję bo nie ma ona sensu. Napiszę wam jeszcze w skrócie, w punktach, żebyśmy się, mam nadzieję, dobrze zrozumieli:
* Nie uważam, że szkółka to najlepszy sposób gry w sokkera. Ale ja tak gram. Nikomu tak grać nie każę. Grajcie sobie jak chcecie.
* Pod kątem samego zarabiania wirtualnych pieniędzy lepszy byłby zwykły trening młodych, bez szkółki. Tak mi się wydaje przynajmniej, chociaż tego sposobu nie stosuję.
* Nie oznacza to, że neguję szkółkę, pomimo przypuszczenia że to gorszy sposób na zarabianie pieniędzy sokkerowych, wręcz przeciwnie, ja szkółkę lubię i tak gram, tak się przyzwyczaiłem, tak potrafię. Pieniądze sokkerowe to nie wszystko. Nie muszę grać tak, jak większość. Nikt nie musi. A granie ze szkółką zapewnia mi wystarczająco dużo zawodników i pieniędzy.
* I teraz kluczowa sprawa od której się zaczęło: Snow napisał, że trener do szkółki minimum olśniewający albo żaden.
* Ja odpisałem, że "najlepszy na jakiego można sobie pozwolić" i że miałem świetnego i też był ok bo jakoś dalej prosperuję. Może rzeczywiście przesadziłem z tym "najlepszy na jakiego można sobie pozwolić"" bo poniżej świetnego nie sprawdzałem.
* W każdym razie mamy tutaj przypadek potencjalnej dodatkowej szkółki z dajmy na to znakomitym trenerem (wersja moja) lub całkowitego jej braku (wersja Snowa)
* Logicznym następstwem tego jest to, że ewentualni dodatkowi juniorzy, zajebiści czy nie, będą mogli zaistnieć tylko w pierwszym przypadku gdyż w drugim nie ma szkółki czyli nie będzie też juniorów.
(edited)

Czy z trenerem juniorów nie jest trochę tak, że tak naprawdę jedyne co od niego zależy to ocena umiejętności zawodnika, a już tempo skoków juniorów to kwestia zupełnie losowa determinowana w momencie przyjścia juniora do szkółki?

Szczególnie, że te w tej grze nie mają istotnej wartości bo wszędzie ich pełno, są łatwe do zdobycia i trzeba być nie lada patałachem żeby zbankrutować.
Ci którzy zarabiają nazywasz debilami
Ci którzy bankrutują patałachami mocne słowa
Widzisz nikt nie jest taki idealny jak Ty :), miło słyszeć że byłem debilem, ale dobrze że nie było mi dane zbankrutować, bo byłbym jeszcze patałachem :(

potem zarzucasz mi:
To logiczne, sprawdź w zasadach jaki jest najwyższy możliwy poziom, który jest niższy od olśniewającego. No dobra - wiem, że wiesz, ale może czytajcie ze zrozumieniem, bo przekręcacie moje wypowiedzi.
potem Ty przekręcasz moją:
Więc w moim przypadku praktycznie tracisz na niego szanse, ale jakiś tam znikomy procent jest a w twoim jest równa dokładnie 0 bo nie ma szkółki bo kogoś nie było stać na nieziemskiego trenera to nie założył szkółki.

hipokryta?, kiedyś uważałem Ci za jednego z nielicznych graczy na poziomie, w tym momencie uświadomiłeś mi że jesteś zwykłym... nie zniżę się do Twojego poziomu :).


@Ocelot
zapewniam Cię że nie :)

Czyli dobrze myślałem, bo inaczej wyszłoby na to, że bujam się niepotrzebnie z magicznym trenerem ;)

Bardzo mało elegancka jest Twoja wypowiedź crisr jako osoby ,,zaufania publicznego". Twoja mądrość to tylko Twoja opinia a wiem że jesteś mądrym człowiekiem i opinia ma wydźwięk bardzo wąski.

Ostatnie zdanie mnie zmusiło by to napisać. Bo jak nie kryminator to kto?
Człowiek bez parcia na szkoło, interesują go wątki w których może pomóc i nie tylko w języku polskim.
To ja nie wiem na jakim zajebistym poziomie już jesteś.

Ostatnie zdanie mnie zmusiło by to napisać. Bo jak nie kryminator to kto?
Człowiek bez parcia na szkoło, interesują go wątki w których może pomóc i nie tylko w języku polskim.

pomaga i dlatego może nazywać lepszych od siebie debilami, a słabszych i tym którym noga się powinęła patałachami?, zastanów się jak już coś napiszesz, przynajmniej ja każdego traktuje równo.

Bzdury opowiadasz to Cię zapewniam, ja się staram zastanawiać co piszę a Ciebie crisr zgubiła próżność. W każdym aspekcie kryminator ma rację ale nawet nie ma sensu tego tłumaczyć bo to szkoda czasu. Dziś przy nim jesteś dla sokkera jednym z wielu który ma dobrą kadrę i standardowe taktyki oraz szczęście. A Twoja wygrana nie naprawi komuś niedziałającej wtyczki w grze.

Pisząc że nie chcesz się zniżać do jego poziomu no wiesz.....musiałbyś wejść na drabinę;/

Szkodzisz sobie atakami na takich userów, jeszcze nie jesteś Chuck Norris ani nawet Gregiem:)
Jak się zastanowisz to sam zrozumiesz że poruszasz temat na 200 stron poradnika kiedy przy jakim budżecie i z jakim zaangażowaniem w jakim państwie....

pozdrowionka miłego wieczora


(edited)

najbardziej mnie zastanawia w grze wpis taki ,,Jakie to ptaszysko na tej fotce Panie Prezesie? Czy to aby nie struś?
luccassd / 2018-11-13,,

Jak ktoś kto raz był w extraklasie manipuluje fajnymi userami
bo im wraz z tiesto i i kilkoma userami układamy plan i oferujemy kasę oraz naukę a potem wchodzi wspaniały gracz luccassd i mu obiecuje karierę.


To może zadam pytanie, czy tacy gracze jak Ty crisr i luccassd nie psujecie sokkera? Wiesz ile ja wydałem na plusy dla graczy? Ile cryminator poświęcił wiedzy? A wchodzi taki ąę lucacris i mamm was w dupie bo jestem zajebisty.


Oj chłopaki, mniej żelu na głowę.

Luccassd wal prosto z mostu nie czytam pw jak kogoś nie lubię

To tak działa z tymi pw?;]
To wyjaśniałoby dlaczego jeden z admino-selekcjonerów nie odczytał od 10 dni mojej wiadomości z poleconym dla kadry zawodnikiem. ;p

Spoko, pisalem Ci m.in. ze odpisze pozniej bo wtedy musialem spadac. Ale NIE odczytuj, bo jeszcze caly swiat sie dowie, ze mnie jednak lubisz, tzn znowu lubisz. I bedzie wstyd :-P

W sumie to nie wiem co mam Ci odpisac na ten post, bo chocbym nie wiem jak probowal zrozumiec co Ty chcesz przekazac, wdrapac sie na Twoj poziom, to nie daje rady... A nie mam czasu na tego typu dyskusje. Jak wchodze na sokkera to zeby zrobic cos bardziej wartosciowego niz tego typu gadki, sorry - zawiode Cie po raz kolejny. Jak masz czas to prowadz takie dyskusje ale pls nie ze mna.

A argument, ze wydales kupe kasy na sokkera to juz w ogole mistrzostwo swiata :-) Jak chcesz kupowac ludzi to smialo, ja wole prowadzic inne akcje.

Bez odbioru

Hmmm mógłbym znowu walnąć referat, bo znowu pomanipulowałeś, powyrywałeś z kontekstu i troszkę pobredziłeś.
No ale szanuję to, że kapitulujesz i kończysz rozmowę.

Przykre, że uważasz za debili graczy (zdecydowaną większość w Twoim rozumowaniu), którzy mają fajne pomysły na trening, żeby mnożyć sokkerową gotówkę, która jest niezbędna do stworzenia top drużyny.
Ode mnie rada - więcej pokory i szacunku do tych, którzy naprawdę na sokkerze osiągnęli wiele.

Pozdrawiam

heh rany co za elaboraty ;p

to może ja podsumuję ;)

Moim zdaniem szkółka jest dla fanu taki dodatkowy bajer i dla tych którym nie szkoda wydać pieniędzy nawet na początku gry wiedząc że nic sensownego może z niej nie wyjść przez długi czas.

Wielokrotnie było tak że nowym graczom na samym początku trafiały się perły o które wszyscy się bili w licytacji nawet po 50M a starym użytkownikom sam chłam przez długie lata ;) Wszystko kwestia szczęścia.

Na swoim przykładzie mogę napisać: mam magicznego trenera i szkółkę grubo ponad 10 lat. Wychodziły z niej w większości przeciętniaki za które można było dostać 500k do 1,5M. Jak się trafił taki 1 na sezon to dobrze reszta do zwolnienia :D

W całej kadencji wyszło mi może z 5 juniorów z których dostałem jakieś lepsze pieniądze i to też nie kokosy jakieś wielkie a kwoty w przedziale 8M do 15M.

Patrząc na kogoś kto dopiero założył szkółkę i po 5 tygodniach wyszło mu cacko za 50M nawet gdyby potem same drewna mu miały wychodzić z moimi zarobkami przez te wszystkie lata na szkółce można śmiało powiedzieć że jest kwestią szczęścia i głównie dla zabawy :)

szach mat ahhahaha

Których nie warto trzymać? Doradzi ktoś?

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/b81ced62d13e71fc