Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Praca

2014-06-08 14:16:31
''Swoją drogą On miał być listonoszem. Jaka wiedza i umiejętności są Ci potrzebne to tego zawodu? Chodzenie? Czytanie? :D''

Nie chodziło mi o jego przypadek,tylko o twoje głupie myślenie że wszystko jest uczciwie załatwiane.Bo właśnie przez takie osoby jak ty które przymykają oczy na nieprawidłowości ,w tym kraju i nie tylko jest taka kiła.

''No ale to jest typowe podejście ludzi takich jak Ty. Jak coś nie pójdzie to winni są wszyscy dookoła tylko nie Ty :) ''

U mnie wszystko w porządku nie musisz się martwić.Ale to nie znaczy ża jaka ja mam dobrze to już mnie nic nie obchodzi taki jak ciebie.Jestem osobą świadomą i widzęco się dzieje a ty żyjesz w cukierkowej fantazji kucyków pony .
2014-06-08 14:37:08
tylko o twoje głupie myślenie że wszystko jest uczciwie załatwiane.

Jak zwykle sobie dopowiadasz. :)

Pierwszy post napisałeś odnośnie jednej konkretnej pracy i do tego się odnosiłem.
2014-06-08 14:38:50
Ale to nie znaczy ża jaka ja mam dobrze to już mnie nic nie obchodzi taki jak ciebie.Jestem osobą świadomą i widzęco się dzieje a ty żyjesz w cukierkowej fantazji kucyków pony .

Co ma na celu wymyślanie takich głupot o tym co ja uważam i jakie mam podejście?
2014-06-16 09:18:23
Złapałem robote na portierni.
2014-06-16 12:08:27
Nie wiem co mam powiedzieć Yeti :-). Mam nadzieję, że będziesz mógł kimać.

Dostałem pracę listonosza w poczcie polskiej :D
2014-06-16 12:09:03
ojej, to jednak Cie nie oszukali? :)
2014-06-16 12:28:38
Zgłosiłem się jeszcze raz i poszedłem do innego urzędu, gdzie się spodobałem :].
2014-06-16 12:37:32
tak czy siak gratuluje;)
2014-06-16 13:44:02
Gratki.Choć aspirację na przyszłość powinieneś mieć większe:P
2014-06-16 16:09:55
Niestety mój pradziadek zmarnował szanse* i ciężko mi mieć większe aspiracje :-), ale powalczyć można.

* nie wstąpił do PPR/PZPR
2014-06-16 16:34:27
no tak, bo jak ktos dzisiaj ma sensowna robote, to musial miec dziadka partyjnego komuniste
2014-06-16 16:41:02
No nie da się ukryć :-).
2014-06-16 16:41:30
serio w to wierzysz?
2014-06-16 16:46:29
Zazwyczaj postrzegamy rzeczywistość poprzez ludzi, których znamy. Możliwe że znasz ludzi na stanowiskach, z dobrymi pensjami, którzy wychowywali się w PGRze koło Słońska (graty), ja jednak znam ludzi na dobrych stanowiskach tylko z rodowodami :-).
Zresztą rzesze wykształconych, wcale niegłupich ludzi "bez popracia" pucujących toalety w Bitburgu tylko to potwierdza.
2014-06-16 16:49:11
ok. to spojrz przez pryzmat siebie.

ocen studia na jakie poszedles (przydatnosc studia-zawod), ocen jak Ci na nich poszlo (skonczyles je?), ocen jak poza studiami sie rozwijales

i zastanow sie na jakie stanowisko porzadne masz w zwiazku z tym kwalifikacje
2014-06-16 17:05:28
To nie ma żadnego znaczenia. Ja już się za dużo nasłuchałem i "nawidziałem", by wierzyć w jakąś posadę (za ok. 8-12k netto/mc) dla człowieka spoza grupy :-).
Duża część mojej rodziny robi fajne kariery jadąć na moim wuju (ich dziadku, czy juz nawet pradziadku), który był szychą w PRLu, wcale nie mają super studiów czy nie są wcale błyskotliwi (nadzwyczajnie przynajmniej), mają posady, mają firmy, w których prowadzeniu nie przeszkadzają im "smutni panowie", nawet się kręcą blisko "szołbiznesu".
Znam jednego ważnego z targów, bardzo przyjemny i fajny facet, tata naukowiec w PRL, mama prokurator w PRL :-).
W mediach też same "powiązane" gwiazdy.
Ja po prostu już jakiś czas temu przestałem wierzyć w jakieś wybicie się na jakąs fajną posadkę (chociażby rzeczoznawcy).
Osobiście szczególnie nie narzekam, bo perspektyw wcale nie mam złych (będę miał spadki i w ogóle), ale jeżeli bym się urodził sierotą to nawet gdybym był zdolniejszy niż jestem (a uważam się za przeciętnego) to byłoby mi niezwykle ciężko. Wtedy bym dopiero narzekał.

Owszem, nie chce skrajnie uogólniać, mam kumpla, który konczy dobre studia w okolicach IT, już ma załatwioną posadkę w Nokii, w perspektywie ma zarabianie 3 przeciętnych pensji w Polsce, bez pleców, "bez niczego", ale jak wiadomo jest to rynek bardzo chłonny, i w którym naprawdę trzeba coś umieć, właściwie wcała reszta ujdzie.

PS. Aha bym zapomniał o wnukach moich dwóch ciotek, które wyszły za dyrektorów kopalń na Śląsku w PRL. Jeden jest na tyle bezczelny (ma 26 lat), że ma firmę która "przeszkala" pracowników zwalnianych z kopalń :D. LOL

Zresztą to jest dla mnie temat rzeka i mógłbym wymieniać i wymieniać :p.


(edited)