Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Praca
jeśli prowadzi go gdzieś na obrzezu, obsługując dosłownie kilkanaście domostw, mając niezbyt porażające zaopatrzenie to jasne że nie wyciągnie 3 tys zysku.
A w centrum musisz konkurować z sieciówkami, więc jesteś skazany na porażkę.
Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru).
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś,
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
(edited)
A w centrum musisz konkurować z sieciówkami, więc jesteś skazany na porażkę.
Ponadto dochodzą różne rzeczy związane z tym że mając 5 sklepów można np zamawiać większymi ilościami i rozdzielać to na wszystkie sklepy (lepsze warunki zakupu towaru).
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
przy około 60 tys obrotu masz zysku z obrotu około 15 tyś,
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
(edited)
No na jakiej podstawie, twierdzisz, że znasz się na handlu?
bo od urodzenia w rodzinie "handlującej" jestem, również dalsza rodzina siedzi w handlu z którą często rozmawiam o tych sprawach. Myślisz że sklepy sprzedają na marży 5%, opłacają wszystko i zostają im dosłownie grosze? Sklepy zarabiają swoją kasę ale masz racje że ciężko obecnie znaleść lokal w dobrym miejscu, a jak już jest to jest drogi. Kiedyś było łatwiej w handlu, wujek mi opowiadał że jeszcze 20 lat temu wszystko co przyszło z hurtowni to schodziło w ciągu tygodnia, ludzie byli chyba nienasyceni ;) i tylko w jednym sklepie obroty sięgały u niego kilkuset tysięcy w tamtym okresie. Teraz to się skończyło, trudniej jest zacząć, większa konkurencja ale swoje też można zarobic
bo od urodzenia w rodzinie "handlującej" jestem, również dalsza rodzina siedzi w handlu z którą często rozmawiam o tych sprawach. Myślisz że sklepy sprzedają na marży 5%, opłacają wszystko i zostają im dosłownie grosze? Sklepy zarabiają swoją kasę ale masz racje że ciężko obecnie znaleść lokal w dobrym miejscu, a jak już jest to jest drogi. Kiedyś było łatwiej w handlu, wujek mi opowiadał że jeszcze 20 lat temu wszystko co przyszło z hurtowni to schodziło w ciągu tygodnia, ludzie byli chyba nienasyceni ;) i tylko w jednym sklepie obroty sięgały u niego kilkuset tysięcy w tamtym okresie. Teraz to się skończyło, trudniej jest zacząć, większa konkurencja ale swoje też można zarobic
Czyli znasz się na handlu bo rodzina handluje a wujek ma sklep. :d
A w centrum musisz konkurować z sieciówkami, więc jesteś skazany na porażkę.
no wcale że nie jesteś skazany na żadną porażkę, w czym sieciówki są lepsze?
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
no tak, to jest trudne obecnie, wiem o tym :P
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
kiedy rozkładasz towar na półce i robisz ceny to narzucasz określoną marżę ;) te 15 to nie jest czysty zysk (jeszcze trzeba opłacić pracownika, rachunki) tylko to jest różnica pomiedzy tym za ile kupiłeś i za ile sprzedałeś towar
no wcale że nie jesteś skazany na żadną porażkę, w czym sieciówki są lepsze?
Ok, tyle, że najpierw musisz się tych pięciu sklepów dorobić. :>
no tak, to jest trudne obecnie, wiem o tym :P
I znowu. Jakieś wyliczenia czy standardowo kwoty z kosmosu? :>
kiedy rozkładasz towar na półce i robisz ceny to narzucasz określoną marżę ;) te 15 to nie jest czysty zysk (jeszcze trzeba opłacić pracownika, rachunki) tylko to jest różnica pomiedzy tym za ile kupiłeś i za ile sprzedałeś towar
Czyli znasz się na handlu bo rodzina handluje a wujek ma sklep. :d
pytaj o co chesz to zobaczymy :P bez jakiś specjalistycznych teorii ze studiów bo one dopiero przede mną
pytaj o co chesz to zobaczymy :P bez jakiś specjalistycznych teorii ze studiów bo one dopiero przede mną
no wcale że nie jesteś skazany na żadną porażkę, w czym sieciówki są lepsze?
Są tańsze, mają większy asortyment i mają lokalizację.
kiedy rozkładasz towar na półce i robisz ceny to narzucasz określoną marżę ;) te 15 to nie jest czysty zysk (jeszcze trzeba opłacić pracownika, rachunki) tylko to jest różnica pomiedzy tym za ile kupiłeś i za ile sprzedałeś towar
No a w twoim przykładzie marża wynosi 20% xD
Są tańsze, mają większy asortyment i mają lokalizację.
kiedy rozkładasz towar na półce i robisz ceny to narzucasz określoną marżę ;) te 15 to nie jest czysty zysk (jeszcze trzeba opłacić pracownika, rachunki) tylko to jest różnica pomiedzy tym za ile kupiłeś i za ile sprzedałeś towar
No a w twoim przykładzie marża wynosi 20% xD
no wcale że nie jesteś skazany na żadną porażkę, w czym sieciówki są lepsze?
jak Ty takich rzeczy nie ogarniasz, to moze lepiej sie nie bierz za prowadzenie sklepow :D
mieszkalem w paru miejscach w wawie, widzialem mase malych sklepikow - caly czas powstawaly....i wszystkie przegrywaly bardzo szybko z sieciowkami typu zabka, odido, fresz itd.
jak Ty takich rzeczy nie ogarniasz, to moze lepiej sie nie bierz za prowadzenie sklepow :D
mieszkalem w paru miejscach w wawie, widzialem mase malych sklepikow - caly czas powstawaly....i wszystkie przegrywaly bardzo szybko z sieciowkami typu zabka, odido, fresz itd.
pytaj o co chesz to zobaczymy :P bez jakiś specjalistycznych teorii ze studiów bo one dopiero przede mną
Tyle, że znanie się na handlu to są właśnie te teorie.
A nie pisanie, że "otworzę 5 małych sklepów i będę zarabiać 20 tysięcy miesięcznie nic nie robiąc"
Tyle, że znanie się na handlu to są właśnie te teorie.
A nie pisanie, że "otworzę 5 małych sklepów i będę zarabiać 20 tysięcy miesięcznie nic nie robiąc"
Są tańsze, mają większy asortyment i mają lokalizację.
pierwsze to nieprawda, drugie prawda ale jesli masz taki mięsny to ma on często lepsze zaopatrzenie niż taka biedronka jeśli chodzi tylko o mięso
No a w twoim przykładzie marża wynosi 20% xD
no tak
A nie pisanie, że "otworzę 5 małych sklepów i będę zarabiać 20 tysięcy miesięcznie nic nie robiąc"
a gdzie ja tak napisałem :P napisałem tylko że są ludzie co tak zarabiają ;D od zera ciężko nagle otworzyć taką sieć niestety. A jeśli już taką masz ludzi którzy dobrze zarządzają to możesz te 20 tys zarobić nic nie robiąc, na prawdę nie widzę co w tym widzicie kontrowersyjnego. Ludzie którzy już troche siedzą w handlu tak potrafią zarabiać bo siedzą już w rynku. Zacząć oczywiście jest trudno
(edited)
pierwsze to nieprawda, drugie prawda ale jesli masz taki mięsny to ma on często lepsze zaopatrzenie niż taka biedronka jeśli chodzi tylko o mięso
No a w twoim przykładzie marża wynosi 20% xD
no tak
A nie pisanie, że "otworzę 5 małych sklepów i będę zarabiać 20 tysięcy miesięcznie nic nie robiąc"
a gdzie ja tak napisałem :P napisałem tylko że są ludzie co tak zarabiają ;D od zera ciężko nagle otworzyć taką sieć niestety. A jeśli już taką masz ludzi którzy dobrze zarządzają to możesz te 20 tys zarobić nic nie robiąc, na prawdę nie widzę co w tym widzicie kontrowersyjnego. Ludzie którzy już troche siedzą w handlu tak potrafią zarabiać bo siedzą już w rynku. Zacząć oczywiście jest trudno
(edited)
pierwsze to nieprawda
Prawda. Tym bardziej jak ty chcesz wyciągać 3k miesięcznie z takiego sklepu.
Jak zrównujesz się cenami z takim sklepem to jesteś na granicy rentowności. W końcu masz potwierdzenie w rzeczywistości, gdzie takie małe sklepy znikają. Tak sklepy typu biedra działają i zdobywają rynek.
A jeśli już taką masz ludzi którzy dobrze zarządzają to możesz te 20 tys zarobić nic nie robiąc, na prawdę nie widzę co w tym widzicie kontrowersyjnego.
Ale nie gdy prowadzisz 5 małych sklepów :D
(edited)
Prawda. Tym bardziej jak ty chcesz wyciągać 3k miesięcznie z takiego sklepu.
Jak zrównujesz się cenami z takim sklepem to jesteś na granicy rentowności. W końcu masz potwierdzenie w rzeczywistości, gdzie takie małe sklepy znikają. Tak sklepy typu biedra działają i zdobywają rynek.
A jeśli już taką masz ludzi którzy dobrze zarządzają to możesz te 20 tys zarobić nic nie robiąc, na prawdę nie widzę co w tym widzicie kontrowersyjnego.
Ale nie gdy prowadzisz 5 małych sklepów :D
(edited)
ale nie musisz sie rownać cenami, robisz swoje ceny. Myślicie że takie biedronki to już towar z marsa biorą i mają taki tani że nie można się równać cenami z nimi? ;d
Ale nie gdy prowadzisz 5 małych sklepów :D
właśnie na tym rzecz polega, małe sklepiki więc są mniejsze koszty ich utrzymania ale obroty są duże dzięki właśnie lokalizacji w dużej mierze. Wiesz może co właściciel sieci KFC mówił na temat swojego biznesu? Mówił że w jego biznesie chodzi tylko o to żeby kupować nieruchomości w korzystnych miejscach
Ale nie gdy prowadzisz 5 małych sklepów :D
właśnie na tym rzecz polega, małe sklepiki więc są mniejsze koszty ich utrzymania ale obroty są duże dzięki właśnie lokalizacji w dużej mierze. Wiesz może co właściciel sieci KFC mówił na temat swojego biznesu? Mówił że w jego biznesie chodzi tylko o to żeby kupować nieruchomości w korzystnych miejscach
ale nie musisz sie rownać cenami, robisz swoje ceny.
No i jak masz wyższe to małe szanse, że się 100 osób przewinie i każda z tych osób wyda 25 zł. Bo po co mają kupować w takim sklepie jak obok jest biedra, gdzie jest taniej?
Myślicie że takie biedronki to już towar z marsa biorą i mają taki tani że nie można się równać cenami z nimi? ;d
Przecież napisałem w poprzednim poście. Możesz się równać cenami tylko, że praktycznie nie zarabiasz.
właśnie na tym rzecz polega, małe sklepiki więc są mniejsze koszty ich utrzymania ale obroty są duże dzięki właśnie lokalizacji w dużej mierze. Wiesz może co właściciel sieci KFC mówił na temat swojego biznesu? Mówił że w jego biznesie chodzi tylko o to żeby kupować nieruchomości w korzystnych miejscach
Stary ale co Ty porównujesz? :D Porównujesz prowadzenie na początku jednego sklepu do międzynarodowej sieci restauracji :D
To tak jakbyś napisał, że będziesz produkował samochody i je sprzedawał. Skoro Volkswagen czy Toyota mogą to dlaczego nie Ty. :D
No i jak masz wyższe to małe szanse, że się 100 osób przewinie i każda z tych osób wyda 25 zł. Bo po co mają kupować w takim sklepie jak obok jest biedra, gdzie jest taniej?
Myślicie że takie biedronki to już towar z marsa biorą i mają taki tani że nie można się równać cenami z nimi? ;d
Przecież napisałem w poprzednim poście. Możesz się równać cenami tylko, że praktycznie nie zarabiasz.
właśnie na tym rzecz polega, małe sklepiki więc są mniejsze koszty ich utrzymania ale obroty są duże dzięki właśnie lokalizacji w dużej mierze. Wiesz może co właściciel sieci KFC mówił na temat swojego biznesu? Mówił że w jego biznesie chodzi tylko o to żeby kupować nieruchomości w korzystnych miejscach
Stary ale co Ty porównujesz? :D Porównujesz prowadzenie na początku jednego sklepu do międzynarodowej sieci restauracji :D
To tak jakbyś napisał, że będziesz produkował samochody i je sprzedawał. Skoro Volkswagen czy Toyota mogą to dlaczego nie Ty. :D
''Czyli znasz się na handlu bo rodzina handluje a wujek ma sklep. :d ''
Genialne wnioski wyciągnąłeś
Genialne wnioski wyciągnąłeś
Wszędzie się mówi, że małe sklepy padają bo nie mają szans na przebicie się na rynku. A Ty chcesz na małych sklepach biznes robić z zarobkami rzędu 15k miesięcznie :D
Dzięki.
Swoją drogą jakiś czas temu pisałeś, że Ja tylko się czepiam nic nie wnosząc do tematu. A patrząc po praktycznie wszystkich wątkach to Ty dokładnie tak się zachowujesz :>
Swoją drogą jakiś czas temu pisałeś, że Ja tylko się czepiam nic nie wnosząc do tematu. A patrząc po praktycznie wszystkich wątkach to Ty dokładnie tak się zachowujesz :>