Subject: Koszykówka

W "moim" klubie spore zmiany.
Wymiana:
Wilki
Foye (pg/sg), Miller (sg/sf)---> Wizards,

Czarodzieje:
5 wybór w drafcie (!), Oleksiej Pecherow, Etan Thomas oraz Darius Songalia---> Wilki.

Zespół z Minneapolis będzie miał do dyspozycji numery:
5, 6, 18, i 28! (w I rundzie)
i 45 i 47 w II.

Mam nadzieje, na przehandlowanie jakiegoś wyboru i wyrwanie czegoś z numerów 2-4 (bo 1 chyba nikt nie odda ;p, Blake Griffin).

Choć jakby Wilki zostawiły sobie ten wybór to mają szansę na gwiazdę uczelnianych boisk- Curry'ego (pozycja 1/2), czy Evansa (również 1/2).
W jednym drafcie moja drużyna mogłaby rozwiązać problemy związane z grą na obwodzie :-).
Do tego z 18 wyborem może dojść np. taki Casspi (Żyd, podobny do Turkoglu :-)).

Wyobraźmy to sobie:
1. Curry, Telfair,
2. Evans, McCants,
3. Casspi, Brewer, Songalia
4. Love, C. Smith, Pecherow,
5. A. Jefferson, Thomas.

Jak dla mnie to jest skład na załapania się do playoffów :-).
(edited)

No i moje wilczki wybrały:
5 wybór- Riki Rubio (pg),
6 wybór- Flynn (pg...),
22- Ellington (sg, porównywany do Garcii... przeciętniak...)

Casspi poszedł bodajże z 14 do Kingsów...

Powiem szczerze... nie jestem zadowolony...
Evans poszedł z 4, okej...
ale taki Curry był do wzięcia (super pg prosto z uczelni w USA), a nastepnie DeRozan (świetny sg, poszedł chyba do Raptorsów z 9?)...

Gdyby mg wilków wziął Currego i DeRozana byłoby super... 1. Curry, 2. DeRozan, 3. Brewer, 4. Love, 5. Big Al...

a tak to co...
okej Flynn nie będzie robił problemów, jest sporym wzmocnieniem, będzie fajną 1 (porównywalny do Currego),
ale Rubio?!
Wg. mnie koleś jeszcze gotowy nie jest... to nie jest ta masa jak na nba, zanim będzie gotów to minie 1, 2 sezony... no i jakie fochy stroi... może mu coś odwalać...
tysiące chłopaków w jego wieku marzy o angażu w nba, a co dopiero o wyborze w pierwszej 5, a chłopak wybrzydza... nie ta mentalność, nie ta masa, talent, umiejętności okej, ale nie wyobrażam sobie go kryjącego np. Kidda...
no i co to za 5 teraz wychodzi...
1. Flynn,
2. McCants?
3. Brewer,
4. Love,
5. Big Al.

...

no chyba, że mg Wilków chce się powymieniać, ale nie wiem z kim i jak... wkurzony jestem...

ciekawie... ciekawie... najpierw Rockets... Teraz Maverics:P Któż za tym nadaży i czy Orlando wyrównają ofertę:P? No cóż ciekawie zapowiada się Gortatowi przyszłość jeśli chodzi o $... a nie koniecznie jeśli chodzi o częstotliowość przebywania na parkiecie... wszystko w rękach Magic

To co sie dzieje w Polsce to jest szopka z tym Gortatem, średniak jakich wiele na parkietach NBA a tutaj robia z niego mega gwiazdę.. najbardziej rozwalił mnie artykuł "Gortat zatrzymał Jamesa".. jeden blok ważniejszy od 40 pkt LeBrona. cóż. Made in Poland.

Nie przeżywaj tak:P Lepszy jeden Gortat niż nic, w końcu transfer toczy się o MLE czyli 5,8 melona a na warunki NBA to nie jest dużo... Shak mimo że ma już 37lat (dziadek ale z werwą) dostaje 4 razy tyle... Tak więc jeszcze raz apeluję lepiej cieszmy się tym co mamy zamiast płakać po występach naszych kopaczy:P

Edit: Literówka
(edited)

Nie mam do niego nic, dobrze ze jest tam i "gra"..
ale to co robia polskie media to żal ;)

szkoda gadać... TV już 2 lata nie oglądam i dobrze mi z tym... a co do MG to wszystkiego dobrego... ten cały szum... mam nadzieje że pomoże Koszykówce w Polsce... i odwlecze Tibiopykaczy choćby na chwilę z przed monitora na dwór:P

Żeby tak było musi być gdzie grac..
W miastach to wyglada nie najgorzej.. Ale poza miastem.. szkoda gadać.

mi to mówisz:P? ja mieszkam w miejscowości 0,8k mieszkańców... jako że do LO dojerzdzam to do miejscowej szkoły (gimnazjum) mnie nie wpuszczają na sale i muszę okópować boisko dzięki bogu tartanowe:P od marca do listopada... mimo czesto nie korzystnych warunków ale przynajmniej mam to:P

A z domu na boisko ile masz?

ja na teren szkoły 100 metrów a na boisko 300m... tak wychodzi że przy niej mieszkam... dzięki czemu te 2h dziennie moge pograć czasem więcej ale to tylko w wakacje... bo w rok szkolny dojazdy do LO strasznie mi czas uszczuplają

no to masz w sumie fart, u mnie na wsi jest jedno boisko.
Gimnazjum jest jedno na parę wsi..

No a ty zapisz sie do klubu jak masz talent ;>

ja akurat nie mam talentu... wielkiego... chociarz gdybym prędzej się za kosza wziął to by było inaczej... (gram jakoś tak od poczatku maja)... przedtem grałem albo raczej próbowałem grac jako bramkarz... ale jakoś mi to nie wychodziło więc przeżyciłem się na coś innego... zainspirował mnie kumpel który mając 176cm robi wsady na koszu 3,05 metra i tak się zaczęło... przy wzroście 183cm jedyną rozsądną opcją powinien byc rozgrywający ale bardziej siebie widze jako typowego obrońce... fajnie mi 3ki wychodzą:) mimo iż gram dopiero 3ci miesiac

p.s. ten mały gostek zajebiście gra... samouk... jego kuzyn gra w niemczech w profesjonalnym klubie... szkoda że taki talent się zmarnowal na polskim zadupiu;/

ah byłbym, zapomniału nas w okolicy sa tylko kluby koszykarskie więc nie mam gdzie...

No mógłbyś do klubu sie zapisać i tam podszkolić.. Nie jesteś młodzieniaszkiem ale co szkodzi ;D
Opuściłeś futbol dla kosza.. może warto. :)
Dobry musi być ten kolega, wyskok ma spory..
A ty, jak graj tam gdzie Ci najlepiej.. ;D Wzrost nadrobisz chęciami :)

piłkarskie chyba!