Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Koszykówka
dokładnie. a co grają bez Gortata okazło się jak leczył grzbiet:/
on jest filarem i trzyma ten zespół w kupie.
bez niego nie gramy prawie nic, ale z nim samym też nic nie zwojujemy. więc miejmy nadzieje że sił im starczy jeszcze na conajmniej 3 mecze:]
on jest filarem i trzyma ten zespół w kupie.
bez niego nie gramy prawie nic, ale z nim samym też nic nie zwojujemy. więc miejmy nadzieje że sił im starczy jeszcze na conajmniej 3 mecze:]
Cholernie mnie dziwi, że nie wziął Dylewicza tylko Witkę. Myślę, że ten pierwszy mógłby wnieść do drużyny dużo więcej :p No cóż, zobaczymy jak to bedzie ;)
Ja się nie zgodzę, że to olewanie, po prostu nie ma takiego charakteru jak Gortat, który powinien być idolem polskich kibiców jak mało który sportowiec. Co do talentu, czy ja wiem, Gortat chciał kopać a nie rzucać, od 12 roku życia gra, kto wie co by z niego było jakby od razu był na właściwych torach?
on zaczal trenowac na powaznie kosza w wieku 17 lat :]
ale wczesniej trenowal lekka atletyke miedzy innymi, ktora dala mu wlasnie te sprawnosc, ktora przy tym wzroscie jest jego najwiekszym atutem
i ja mysle ze jakby od dziecka trenowal to by gorzej na tym wyszedl, bo by go polscy trenerzy zmarnowali
(edited)
ale wczesniej trenowal lekka atletyke miedzy innymi, ktora dala mu wlasnie te sprawnosc, ktora przy tym wzroscie jest jego najwiekszym atutem
i ja mysle ze jakby od dziecka trenowal to by gorzej na tym wyszedl, bo by go polscy trenerzy zmarnowali
(edited)
Isinbajewa tez zaczynała nie od tyczki ale od Gimnastyki sportowej
oj tak.
fizycznie to on jest lepszych środkowych na świecie. szybki, zwinny i waleczny.
fizycznie to on jest lepszych środkowych na świecie. szybki, zwinny i waleczny.
No to jest już trochę filozofowanie za ostre, może akurat trafiłby na dobrego trenera, bo takich jest na pewno wielu w Polsce. Jednak nie da się ukryć, że rzutowo to on odstaje i musi to nadrobić, jeśli chce się liczyć w NBA choć ciut bardziej.
ale w NBA środkowy rzuca tylko i wyłącznie z pod kosza więc tam ma ułatwione zadanie.
Czy my się kiedykolwiek zgodzimy? :P
Co do pierwszego się zgadzam, Lampe mógł wykorzystać wielką szanse rozwoju w NBA, ale sobie zlał (słyszałem, że spóźniał się na treningi np... ;O).
Ale co do talentu to nie...
Lampe miał, i ma większy potencjał...
nie zapominajmy, że Maciej jest rok młodszy... i nadal jest młody jak na koszykarza (24 lata! niektórzy w tym wieku zaczynają karierę), kto wie, może kiedyś zobaczymy Lampego jeszcze w NBA, w pierwszej 5 czołowej drużyny... Lampe świetnie się porusza, i ma talent do rzutów.
Gortat jest bardziej defensywnym graczem... jego atuty to świetna koordynacja, bloki, zbiórki, serce do gry, w ataku słabiej, ale trzyma poziom.
Obaj bardzo dobrze się dopełniają co służy drużynie, nie wchodzą sobie w drogę po prostu...
nie jest tak jak w mojej ulubionej drużynie- T'Wolves: dwóch doskonałych PF-ów: Love, i Big Al, gdzie obaj chcą pełnić te same role...
Co do pierwszego się zgadzam, Lampe mógł wykorzystać wielką szanse rozwoju w NBA, ale sobie zlał (słyszałem, że spóźniał się na treningi np... ;O).
Ale co do talentu to nie...
Lampe miał, i ma większy potencjał...
nie zapominajmy, że Maciej jest rok młodszy... i nadal jest młody jak na koszykarza (24 lata! niektórzy w tym wieku zaczynają karierę), kto wie, może kiedyś zobaczymy Lampego jeszcze w NBA, w pierwszej 5 czołowej drużyny... Lampe świetnie się porusza, i ma talent do rzutów.
Gortat jest bardziej defensywnym graczem... jego atuty to świetna koordynacja, bloki, zbiórki, serce do gry, w ataku słabiej, ale trzyma poziom.
Obaj bardzo dobrze się dopełniają co służy drużynie, nie wchodzą sobie w drogę po prostu...
nie jest tak jak w mojej ulubionej drużynie- T'Wolves: dwóch doskonałych PF-ów: Love, i Big Al, gdzie obaj chcą pełnić te same role...
To co my się tak często nie zgadzamy? :-)
No ja życzę tego Lampemu, na EuroBaskecie pokazuje się ze świetnej strony i te "dwie wierze" na pewno wiele od siebie nie odstają.
No ja życzę tego Lampemu, na EuroBaskecie pokazuje się ze świetnej strony i te "dwie wierze" na pewno wiele od siebie nie odstają.
Ja uważam podobnie jak jaworlegia, że jednak Gortat najbardziej odmienił ta druzyne. Ten charakter, motywacja reszty, no i nie do przejsciap od koszem spowodowała ze wszyscy chycili z tej druzyny bakcyla i wieksza wiare. Oprócz Lampe, Ignerskiego (swoja droga super zawodnik, rzuca wazne punkty w meczach widze), Szubargi (ten musi sie nauczyc mniej tracić), nie psosob nie dodac że i cały ten Logan naturalizowany jednak daje naszej reprze bardzo sporo.
Pryzznam, ze jestem zagorzałym fanem nożnej i od długiego czasu nie ogladałem koszykówki... choć za czasów gdy pokazywali u nas NBA (Łabedz & Szaranowicz najlepszy duet hehe ;D) i grał Jordan, Ewing, Kemp, Pipen, Olajuwon, Malone itd. wiecie, ktore czasy zreszta - ogladałem/nagrywałem po kilka meczów na tydzien, rowniez na DSF wówczas. Zreszta do dziś mam kasety z meczami all-stars, konkursami wsadów, trojek czy finałami glownie Bullsów bo im najbardziej kibiowałem :) Nieco pozniej, choc w podobnym czasie z polskiej koszykówmi głównie ogladałem jak Ślask grał w Eurolidze bo wtedy był jedyną potęga w kraju, potem jeszcze Anwil wkroczył.... no i sie skonczyło moje zainteresowanie tą dyscyplina ;)
Dziś i wczoraj na wieść o odradzającym sie pokoleniu Polski zasiadłem znów przed TV i pryzznam z pryzjemnościa spedziłem ten czas :) W zasadzie gra naszej repry (wczesniej tez kilka lat wowczas obserwowalem reprezentacje) to nie ma porownania... tempo akcji to jakas świetlana roznica.
Na koniec dodam, że mam nadzieje wszyscy prawdziwi kibice kosza jutro z takim samym zaangazowaniem beda kibicować Polakom nie tylko o 18:15 ale i o 20:45 :) Zobaczycie, że tuż po Euro polskie kluby rusza ostrym kopem do przodu, podobnie reprezentacja... choc ta licze, ze nie bedzie musiala tyle czekac.
(edited)
Pryzznam, ze jestem zagorzałym fanem nożnej i od długiego czasu nie ogladałem koszykówki... choć za czasów gdy pokazywali u nas NBA (Łabedz & Szaranowicz najlepszy duet hehe ;D) i grał Jordan, Ewing, Kemp, Pipen, Olajuwon, Malone itd. wiecie, ktore czasy zreszta - ogladałem/nagrywałem po kilka meczów na tydzien, rowniez na DSF wówczas. Zreszta do dziś mam kasety z meczami all-stars, konkursami wsadów, trojek czy finałami glownie Bullsów bo im najbardziej kibiowałem :) Nieco pozniej, choc w podobnym czasie z polskiej koszykówmi głównie ogladałem jak Ślask grał w Eurolidze bo wtedy był jedyną potęga w kraju, potem jeszcze Anwil wkroczył.... no i sie skonczyło moje zainteresowanie tą dyscyplina ;)
Dziś i wczoraj na wieść o odradzającym sie pokoleniu Polski zasiadłem znów przed TV i pryzznam z pryzjemnościa spedziłem ten czas :) W zasadzie gra naszej repry (wczesniej tez kilka lat wowczas obserwowalem reprezentacje) to nie ma porownania... tempo akcji to jakas świetlana roznica.
Na koniec dodam, że mam nadzieje wszyscy prawdziwi kibice kosza jutro z takim samym zaangazowaniem beda kibicować Polakom nie tylko o 18:15 ale i o 20:45 :) Zobaczycie, że tuż po Euro polskie kluby rusza ostrym kopem do przodu, podobnie reprezentacja... choc ta licze, ze nie bedzie musiala tyle czekac.
(edited)
co do wspomnień to może ktoś pamięta tą minutę Śląska Wrocław w meczu Euroligi przeciwko francuskiemu Asvelowi, kiedy to odrobili 8 pkt??:)
z Asvela to pamiętam takiego bardzo niskiego rozgrywającego:P
a co do kibicowania to jest jutro aż 8 godzin do podziwiania Polaków w akcji :) Siatkóweczka, Koszykówka i Piłka :)
Nie wiem cyz to był ten mecz ale ja kojarze z kolei jak bodajze Kryzkała rzucił w ostatniej minucie trojke na wage zwyciestwa... tyle, ze to zdajsie był ktorys z meczów finałowych polskiej ligi? :> Z Asvelem bankowo ogladałem mecz ale po prostu juz nie pamietam tych czasow aż tak dobrze... ;] Ale zdajsie, ze dobry ten zespol byl.