Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Święta
Ty nie jesteś w stanie mnie obrazić.
Jako ciekawostka słowo "pedał" nie jest polskie XD
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/pedal;13334.html
Słowo pedał w tym znaczeniu pochodzi od pederasta i jest niemal powszechnie uważane za obraźliwe. Zgodnie z grecką etymologią pederasta to miłośnik chłopców. Późniejsza zmiana znaczenia tego wyrazu, która uczyniła z niego synonim homoseksualisty, wynikła z uproszczonego rozumienia stosunków panujących w starożytnej Grecji. W skrócie można powiedzieć, że to czasy nowożytne uczyniły z greckiej paiderastia relację jednoznacznie erotyczną, w dodatku występną.
Jako ciekawostka słowo "pedał" nie jest polskie XD
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/pedal;13334.html
Słowo pedał w tym znaczeniu pochodzi od pederasta i jest niemal powszechnie uważane za obraźliwe. Zgodnie z grecką etymologią pederasta to miłośnik chłopców. Późniejsza zmiana znaczenia tego wyrazu, która uczyniła z niego synonim homoseksualisty, wynikła z uproszczonego rozumienia stosunków panujących w starożytnej Grecji. W skrócie można powiedzieć, że to czasy nowożytne uczyniły z greckiej paiderastia relację jednoznacznie erotyczną, w dodatku występną.
"Ubeckie świnie podczas świąt katolickich powinny pracować. Nie uznajesz Boga to do roboty albo jak marek z malibu świetujcie świeto tęczy kiedy wam ono wypada."
Jestem katolikiem, nie znam żadnego święta tęczy.
"Malibu siedzi cicho więc ty rządzisz w tym związku:>"
1. Nie jestem w związku z Markiem.
2. Siedzę cicho, bo niby co mam napisać? Jak dla mnie to wasza rozmowa nie ma większego sensu.
Jestem katolikiem, nie znam żadnego święta tęczy.
"Malibu siedzi cicho więc ty rządzisz w tym związku:>"
1. Nie jestem w związku z Markiem.
2. Siedzę cicho, bo niby co mam napisać? Jak dla mnie to wasza rozmowa nie ma większego sensu.
2. Siedzę cicho, bo niby co mam napisać? Jak dla mnie to wasza rozmowa nie ma większego sensu.
To tak jak 99% rozmów w których do tej pory uczestniczyłeś.
Widzę nowy rok, nowe postanowienia.
To tak jak 99% rozmów w których do tej pory uczestniczyłeś.
Widzę nowy rok, nowe postanowienia.
Jestem katolikiem, nie znam żadnego święta tęczy.
po pierwsze pedały nie są katolikami, po drugie uznawanie siebie za katolika nie oznacza że się nim jest. Po czynach poznacie człowieka a twoje są lekko mówiąc obleśne...
po pierwsze pedały nie są katolikami, po drugie uznawanie siebie za katolika nie oznacza że się nim jest. Po czynach poznacie człowieka a twoje są lekko mówiąc obleśne...
po drugie uznawanie siebie za katolika nie oznacza że się nim jest. Po czynach poznacie człowieka
Te słowa pasują do ciebie wręcz idealnie.
Te słowa pasują do ciebie wręcz idealnie.
"po pierwsze pedały nie są katolikami"
Absolutnie masz rację. Pedał to mała platforma wykonana z tworzywa lub metalu, połączona z krótkim, ułożyskowanym wałkiem, który mocuje się z jednej strony połączeniem gwintowym do korby. Nie ma prawa być katolikiem. Tylko nie wiem po co wymieniasz pedały? Krzesło też nie może być katolikiem i po co o tym pisać?
"po drugie uznawanie siebie za katolika nie oznacza że się nim jest"
No i? Co wnosi to zdanie? Tak samo uznawanie się za krzesło nie czyni cię krzesłem. Żadne odkrycie.
"Po czynach poznacie człowieka a twoje są lekko mówiąc obleśne..."
Nie wiem o jakich czynach piszesz? Może wymienić je dokładniej?
Absolutnie masz rację. Pedał to mała platforma wykonana z tworzywa lub metalu, połączona z krótkim, ułożyskowanym wałkiem, który mocuje się z jednej strony połączeniem gwintowym do korby. Nie ma prawa być katolikiem. Tylko nie wiem po co wymieniasz pedały? Krzesło też nie może być katolikiem i po co o tym pisać?
"po drugie uznawanie siebie za katolika nie oznacza że się nim jest"
No i? Co wnosi to zdanie? Tak samo uznawanie się za krzesło nie czyni cię krzesłem. Żadne odkrycie.
"Po czynach poznacie człowieka a twoje są lekko mówiąc obleśne..."
Nie wiem o jakich czynach piszesz? Może wymienić je dokładniej?
Ubeckie świnie podczas świąt katolickich powinny pracować. Nie uznajesz Boga to do roboty
Pewnie masz na myśli Snowa, który nie uznaje świąt Bożego Narodzenia, uznając je za pogańskie i Kejto, który pisał, że nie wierzy w piekło
Pewnie masz na myśli Snowa, który nie uznaje świąt Bożego Narodzenia, uznając je za pogańskie i Kejto, który pisał, że nie wierzy w piekło
Tych pogańskich świąt nie uznaje przynajmniej 30% społeczeństwa.
Nie uznajesz Boga to do roboty
Krikos raz w życiu coś z sensem napisał, nawet jeżeli był jak zwykle napruty xd
Tylko jak ci niewierzący mogą iść do roboty skoro te buce i złodzieje z katoPISu już nie tylko w święta pozamykali zakłady pracy, ale nawet w zwykłe niedziele (np sklepy).
Piepszone pisiory!
Wszystko robią na złość niewierzącym i próbują tu wprowadzić państwo wyznaniowe!
Przywrócić prawo do pracy w niedzielę!!
(edited)
Krikos raz w życiu coś z sensem napisał, nawet jeżeli był jak zwykle napruty xd
Tylko jak ci niewierzący mogą iść do roboty skoro te buce i złodzieje z katoPISu już nie tylko w święta pozamykali zakłady pracy, ale nawet w zwykłe niedziele (np sklepy).
Piepszone pisiory!
Wszystko robią na złość niewierzącym i próbują tu wprowadzić państwo wyznaniowe!
Przywrócić prawo do pracy w niedzielę!!
(edited)
No przepraszam, jasne, że nie byłeś! Tylko się zastanawiałem, kogo Krikos mógł mieć na myśli. A ponieważ nie wierzysz w piekło...
To było bardziej do Krokosa, żeby może zrozumiał, że UB zniknęło pokolenie temu. Ale on myśli, że ta "instytucja" cały czas żyje i ma się dobrze
(edited)
To było bardziej do Krokosa, żeby może zrozumiał, że UB zniknęło pokolenie temu. Ale on myśli, że ta "instytucja" cały czas żyje i ma się dobrze
(edited)
Spokojnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy. Wszystkiego co najlepsze całej społeczności sokkerowej życzę ja, Maliniak, Staszek Maliniak :D