Subpage under development, new version coming soon!
Subject: III Wojna Światowa
Czytałeś ten wątek? Co on wypisuje w temacie wojny na Ukrainie? Poczytaj to będziesz wiedział o jakiej kacapskiej propagandzie mówię.
Powielanie rosyjskich bredni powinno moim zdaniem zabronione w Polsce. Kacapy są realnym zagrożeniem dla naszego Państwa. USA jest naszym sojusznikiem, najpotezniejszym jakiego mamy.
Powielanie rosyjskich bredni powinno moim zdaniem zabronione w Polsce. Kacapy są realnym zagrożeniem dla naszego Państwa. USA jest naszym sojusznikiem, najpotezniejszym jakiego mamy.
Powielanie rosyjskich bredni powinno moim zdaniem zabronione w Polsce
I tu się nie zgadzam. Wielu polskich publicystów/dziennikarzy ogląda rosyjska tv, czyta strony i na tej podstawie mogą dyskutować, wyciągać wnioski, podawać przykłady.
I tu się nie zgadzam. Wielu polskich publicystów/dziennikarzy ogląda rosyjska tv, czyta strony i na tej podstawie mogą dyskutować, wyciągać wnioski, podawać przykłady.
https://www.newsweek.com/lyudmila-denisova-ukraine-commissioner-human-rights-removed-russian-sexual-assault-claims-1711680
The letter also criticized Denisova for including details of cases that the journalists said were unverified and asked her to "check the facts before publication" and "disclose only information for which there is sufficient evidence."
According to the online Ukrinform news platform, one member of the Ukrainian parliament, Pavlo Frolov, provided a number of reasons why Denisova was removed, including "the numerous details of 'unnatural sexual offenses' and child sexual abuses in the occupied territories, which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine."
https://www.nbcnews.com/news/world/ukraine-admits-ghost-kyiv-isnt-real-wartime-myth-russia-rcna26867
Last weekend, the Ukrainian Air Force Command admitted the pilot was a “superhero legend whose character was created by Ukrainians.”
Oczywiście masz rację. Podawanie innych źródeł czy informacji nie jest kacapską propagandą a przyczynkiem do weryfikowania podawanych faktów. Niektóre osoby zarzucając innym sianie kacapskiej propagandy wprowadziłyby najchętniej cenzurę czyli wzory zaczerpnięte żywcem z czasów komunizmu czy od samego Putina - ot taki mały paradoks, którego nawet chyba nie dostrzegają:-)
Przytoczone przeze mnie powyżej publikacje pokazują jedynie przykładowo, dlaczego nie powinno się przyjmować bezkrytycznie na wiarę bo wkrótce potem okazuje się, że może to być niczym innym niż wytworem ukraińskiej propagandy. Propaganda jest propagandą - dla mnie czymś złym, bo kłamstwem i mam gdzieś czy próbują mnie okłamywać Ukraińcy, czy Rosjanie. Dlaczego? Bo próbują zrobić ze mnie jelenia dla swoich celów
Dlaczego oni kłamią rozumiem - mają w tym swoje cele
Dlaczego natomiast niektórzy na forum podchodzą bezkrytycznie do twierdzeń strony ukraińskiej (pomimo udowodnienia szeregu kłamstw) a jednoznacznie krytycznie do twierdzeń strony rosyjskiej (pomimo udowodnienia takiego samego szeregu kłamstw) to jednak ciągle mnie dziwi:-)
Wydawać by się mogło, że powinno stosować się w takiej sytuacji jednakową miarę i podchodzić sceptycznie do informacji jednej i drugiej strony, żeby nie wstydzić się potem, że uwierzyło się w bohaterskiego, nieistniejącego pilota czy masowe gwałty na dzieciach co sami Ukraińcy określają, że "which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine"
The letter also criticized Denisova for including details of cases that the journalists said were unverified and asked her to "check the facts before publication" and "disclose only information for which there is sufficient evidence."
According to the online Ukrinform news platform, one member of the Ukrainian parliament, Pavlo Frolov, provided a number of reasons why Denisova was removed, including "the numerous details of 'unnatural sexual offenses' and child sexual abuses in the occupied territories, which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine."
https://www.nbcnews.com/news/world/ukraine-admits-ghost-kyiv-isnt-real-wartime-myth-russia-rcna26867
Last weekend, the Ukrainian Air Force Command admitted the pilot was a “superhero legend whose character was created by Ukrainians.”
Oczywiście masz rację. Podawanie innych źródeł czy informacji nie jest kacapską propagandą a przyczynkiem do weryfikowania podawanych faktów. Niektóre osoby zarzucając innym sianie kacapskiej propagandy wprowadziłyby najchętniej cenzurę czyli wzory zaczerpnięte żywcem z czasów komunizmu czy od samego Putina - ot taki mały paradoks, którego nawet chyba nie dostrzegają:-)
Przytoczone przeze mnie powyżej publikacje pokazują jedynie przykładowo, dlaczego nie powinno się przyjmować bezkrytycznie na wiarę bo wkrótce potem okazuje się, że może to być niczym innym niż wytworem ukraińskiej propagandy. Propaganda jest propagandą - dla mnie czymś złym, bo kłamstwem i mam gdzieś czy próbują mnie okłamywać Ukraińcy, czy Rosjanie. Dlaczego? Bo próbują zrobić ze mnie jelenia dla swoich celów
Dlaczego oni kłamią rozumiem - mają w tym swoje cele
Dlaczego natomiast niektórzy na forum podchodzą bezkrytycznie do twierdzeń strony ukraińskiej (pomimo udowodnienia szeregu kłamstw) a jednoznacznie krytycznie do twierdzeń strony rosyjskiej (pomimo udowodnienia takiego samego szeregu kłamstw) to jednak ciągle mnie dziwi:-)
Wydawać by się mogło, że powinno stosować się w takiej sytuacji jednakową miarę i podchodzić sceptycznie do informacji jednej i drugiej strony, żeby nie wstydzić się potem, że uwierzyło się w bohaterskiego, nieistniejącego pilota czy masowe gwałty na dzieciach co sami Ukraińcy określają, że "which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine"
No właśnie
Już od dawna wzywam administrację do reagowania na mowę nienawiści w stosunku do Rosji, rosjan i Putina
Czas się wziąć za tych odklejeńców wierzących tylko w neobanderowską propagandę reżimu kijowskiego
Szerzenie mowy nienawiści i banderyzowanie społeczeństwa, również na forach, powinno być karane przynajmniej miesięcznym banem na forum
Może się otrząsną. Nawet niektórym ukraińcom to się udaje, a są nawet i normalni, antybanderowscy ukraińcy
Już od dawna wzywam administrację do reagowania na mowę nienawiści w stosunku do Rosji, rosjan i Putina
Czas się wziąć za tych odklejeńców wierzących tylko w neobanderowską propagandę reżimu kijowskiego
Szerzenie mowy nienawiści i banderyzowanie społeczeństwa, również na forach, powinno być karane przynajmniej miesięcznym banem na forum
Może się otrząsną. Nawet niektórym ukraińcom to się udaje, a są nawet i normalni, antybanderowscy ukraińcy
Nie mów, że nie można jechać po ludziach, którzy najechali inny kraj, niszczą, mordują itp. I że mówienie o nich źle to mowa nienawiści.
Propaganda jest propagandą - dla mnie czymś złym, bo kłamstwem i mam gdzieś czy próbują mnie okłamywać Ukraińcy, czy Rosjanie. Dlaczego? Bo próbują zrobić ze mnie jelenia dla swoich celów
Oczywiście, ze ma tutaj rację, ale chyba widzisz różnicę w propagandzie mówiącej o duchu kijowa, który zesztrzeli x ruskich samolotów, a propagandzie mówiącej o tym, że Ukraińcy sobie sami Bucze zrobili, sami sie zabijają i wogole ruskich to przecież na Ukrainie wcale nie ma
Oczywiście, ze ma tutaj rację, ale chyba widzisz różnicę w propagandzie mówiącej o duchu kijowa, który zesztrzeli x ruskich samolotów, a propagandzie mówiącej o tym, że Ukraińcy sobie sami Bucze zrobili, sami sie zabijają i wogole ruskich to przecież na Ukrainie wcale nie ma
haha mowa nienawiście do Rosji?
Co ty chlopie pieprzysz. Kacapy zaatakowały sąsiada, okłamują swoich obywateli, mordują niewinnych ludzi a ty tu swoje frazesy wypisujesz.
Co ty chlopie pieprzysz. Kacapy zaatakowały sąsiada, okłamują swoich obywateli, mordują niewinnych ludzi a ty tu swoje frazesy wypisujesz.
Propaganda jest propagandą - dla mnie czymś złym, bo kłamstwem i mam gdzieś czy próbują mnie okłamywać Ukraińcy, czy Rosjanie. Dlaczego? Bo próbują zrobić ze mnie jelenia dla swoich celów
Dlaczego oni kłamią rozumiem - mają w tym swoje cele
Dlaczego natomiast niektórzy na forum podchodzą bezkrytycznie do twierdzeń strony ukraińskiej (pomimo udowodnienia szeregu kłamstw) a jednoznacznie krytycznie do twierdzeń strony rosyjskiej (pomimo udowodnienia takiego samego szeregu kłamstw) to jednak ciągle mnie dziwi:-)
Wydawać by się mogło, że powinno stosować się w takiej sytuacji jednakową miarę i podchodzić sceptycznie do informacji jednej i drugiej strony, żeby nie wstydzić się potem, że uwierzyło się w bohaterskiego, nieistniejącego pilota czy masowe gwałty na dzieciach co sami Ukraińcy określają, że "which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine"
Ja wychodzę z takiego założenia, tz mamy wojnę informacyjną, którą wygrywa Ukraina na ten moment i bardzo dobrze, bo Ukraina jest w sojuszu z USA, czyli jest w sojuszu z nami. Ktoś może napisać, że dla niego nie jest to do końca dobre, ale takie mamy fakty i trzymajmy się ich. Więc jeżeli Ukraińcy ogłaszają, że ich babcie starymi kapciami niszczą ruskie drony i sporo ludzi w to wierzy, więc ok niech tak będzie, oczywiście wiem, że takie historie to propaganda, ale to propaganda mająca na celu dać wygraną naszym sojusznikom. Wiadomo też, że Ukraińcy będą zawyżać straty ruskich, a zaniżać swoje. Jest to logiczne, trzymają wśród swoich morale dzięki temu i pokazują światu, że warto im pomagać, bo sobie radzą. Może przyjdzie czas, że w Europie zacznie wygrywać ruska propaganda poparta złożami i pieniędzmi, ale tego byśmy chyba nie chcieli. No ale też z drugiej strony nie można popadać ze skrajności w skrajność, ponieważ np innymi danymi niz podaje Ukraina dysponuje oficjalnie USA, nasi dziennikarze/publicyści też mówią na ten temat, że to jest po prostu Ukraińska propaganda, a ich realne straty są większe, a sukcesy mniejsze. Nie możemy zakazywać rozmowy na ten temat, nie popadajmy w skrajności. Nie może być tak, że o Ukraińcu tylko dobrze albo wcale. Oczywiście powinniśmy ich wspierać jako naszego sojusznika, ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku, nie wystawiając się na strzał Rosji i nie budując retoryki nietykalnego, śnieżnobiałego Ukraińca. Zdroworozsądkowość powinna zostać zachowana.
Dlaczego oni kłamią rozumiem - mają w tym swoje cele
Dlaczego natomiast niektórzy na forum podchodzą bezkrytycznie do twierdzeń strony ukraińskiej (pomimo udowodnienia szeregu kłamstw) a jednoznacznie krytycznie do twierdzeń strony rosyjskiej (pomimo udowodnienia takiego samego szeregu kłamstw) to jednak ciągle mnie dziwi:-)
Wydawać by się mogło, że powinno stosować się w takiej sytuacji jednakową miarę i podchodzić sceptycznie do informacji jednej i drugiej strony, żeby nie wstydzić się potem, że uwierzyło się w bohaterskiego, nieistniejącego pilota czy masowe gwałty na dzieciach co sami Ukraińcy określają, że "which were unsupported by evidence and only harmed Ukraine"
Ja wychodzę z takiego założenia, tz mamy wojnę informacyjną, którą wygrywa Ukraina na ten moment i bardzo dobrze, bo Ukraina jest w sojuszu z USA, czyli jest w sojuszu z nami. Ktoś może napisać, że dla niego nie jest to do końca dobre, ale takie mamy fakty i trzymajmy się ich. Więc jeżeli Ukraińcy ogłaszają, że ich babcie starymi kapciami niszczą ruskie drony i sporo ludzi w to wierzy, więc ok niech tak będzie, oczywiście wiem, że takie historie to propaganda, ale to propaganda mająca na celu dać wygraną naszym sojusznikom. Wiadomo też, że Ukraińcy będą zawyżać straty ruskich, a zaniżać swoje. Jest to logiczne, trzymają wśród swoich morale dzięki temu i pokazują światu, że warto im pomagać, bo sobie radzą. Może przyjdzie czas, że w Europie zacznie wygrywać ruska propaganda poparta złożami i pieniędzmi, ale tego byśmy chyba nie chcieli. No ale też z drugiej strony nie można popadać ze skrajności w skrajność, ponieważ np innymi danymi niz podaje Ukraina dysponuje oficjalnie USA, nasi dziennikarze/publicyści też mówią na ten temat, że to jest po prostu Ukraińska propaganda, a ich realne straty są większe, a sukcesy mniejsze. Nie możemy zakazywać rozmowy na ten temat, nie popadajmy w skrajności. Nie może być tak, że o Ukraińcu tylko dobrze albo wcale. Oczywiście powinniśmy ich wspierać jako naszego sojusznika, ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku, nie wystawiając się na strzał Rosji i nie budując retoryki nietykalnego, śnieżnobiałego Ukraińca. Zdroworozsądkowość powinna zostać zachowana.
Jeszcze napiszę, bo ważną rzecz pominąłem, ale chyba oczywistą, Rosja była, jest i będzie dla Polski zawsze bezpośrednim zagrożeniem, pod każdym względem. W momencie, kiedy my nie musimy bezpośrednio przelewać krwi, jak to zawsze było dotychczas, powinniśmy jak najbardziej wspierać Ukrainę w tym momencie w celu jak największego osłabienia Rosji. Nie może być silnej Polski, i silnej Rosji. W naszym interesie jest, żeby rosja została maksymalnie osłabiona. Niestety tak się może nie stać, ze względu na rozłamy w koalicji anty rosyjskiej. Dla niektórych bardziej liczy się tu i teraz, czyli dobrobyt, który moze im sie skończyć.
Co do podawanych strat w ludziach.
Zełenski podał, że codziennie ginie ok. 100 ukraińskich żołnierzy. Zakładając, że mówi prawdę (ale byc może zaniża straty jak wiele źródeł sugeruje) to by dawało niemal 12k ofiar do tej pory (oczywiście przy założeniu stałej intensywności konfliktu).
Wszelkie doktryny wojenne, dane historyczne pokazują, że zwykle straty strony atakującej są 3-4 większe niż broniącej, co by dawało straty kacapow na poziomie 36-48k, co i tak jest wyższym poziomem niż podają Ukraińcy.
Reasumując, uważam że podawane przez Ukraińców straty kacapskich świń mogą być bliskie prawdy.
(edited)
Zełenski podał, że codziennie ginie ok. 100 ukraińskich żołnierzy. Zakładając, że mówi prawdę (ale byc może zaniża straty jak wiele źródeł sugeruje) to by dawało niemal 12k ofiar do tej pory (oczywiście przy założeniu stałej intensywności konfliktu).
Wszelkie doktryny wojenne, dane historyczne pokazują, że zwykle straty strony atakującej są 3-4 większe niż broniącej, co by dawało straty kacapow na poziomie 36-48k, co i tak jest wyższym poziomem niż podają Ukraińcy.
Reasumując, uważam że podawane przez Ukraińców straty kacapskich świń mogą być bliskie prawdy.
(edited)
Oficjalnie chyba było 50 żołnierzy dziennie, może coś się zmieniło, słuchaj ja tam się nie znam, ale nawet usa podawało całkiem inne dane niz Ukraina, ewentualnie słucham Bartosiaka, Zychowicza, Wolskiego, przecież ja sam nie mam pojęcia o takich sprawach.
Dokładnie to pewnie nikt nie wie, ale wydaje się że na 117 dni tak intensywnych działań wojennych, straty rzędu 30k strony atakującej są jak najbardziej realne. Trzeba pamiętać, że wojna nie toczy się tylko w jednym miejscu a na kilku kierunkach jednocześnie i wszędzie giną ludzie, codziennie.
Jako ciekawostka statystyki z wojny ruskich z Finlandią z II WS:
Wojna Zimowa zakończyła się zwycięstwem Armii Czerwonej, która jednak okupiła ofensywę stratą prawie 127 tys. zabitych i 265 tys. rannych. Fińskie straty szacowano na 26 tys. zabitych i 40 tys. rannych.
Jako ciekawostka statystyki z wojny ruskich z Finlandią z II WS:
Wojna Zimowa zakończyła się zwycięstwem Armii Czerwonej, która jednak okupiła ofensywę stratą prawie 127 tys. zabitych i 265 tys. rannych. Fińskie straty szacowano na 26 tys. zabitych i 40 tys. rannych.