Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Globalne ocieplenie
No ale grzesbe zrozum, że przejście do odnawialnych źródeł jest w dłuższej perspektywie NIEUNIKNIONE i za 100 lat tak będzie.
Już pisałem wielokrotnie, mi też się bardziej podobają czyste źrÓdła energii, jednak przejście takowe musi się odbywać na drodze EWOLUCJI - stopniowej, a nie REWOLUCJI przy pomocy na prawdę przymusowych metod.
Kampanię na rzecz segregacji odpadów, recykling, oszczędzania prądu, siania lasów - jak najbardziej TAK! Gdyż należy dbać o czystość środowiska, w którym żyjemy.
Nakładanie dodatkowych podatków, zamykanie zakładów wytwarzających CO2 - zdecydowanie NIE!
Już pisałem wielokrotnie, mi też się bardziej podobają czyste źrÓdła energii, jednak przejście takowe musi się odbywać na drodze EWOLUCJI - stopniowej, a nie REWOLUCJI przy pomocy na prawdę przymusowych metod.
Kampanię na rzecz segregacji odpadów, recykling, oszczędzania prądu, siania lasów - jak najbardziej TAK! Gdyż należy dbać o czystość środowiska, w którym żyjemy.
Nakładanie dodatkowych podatków, zamykanie zakładów wytwarzających CO2 - zdecydowanie NIE!
przecież proponowana jest właśnie ewolucja
20% redukcji przez 10 lat na początek
w takim tempie do zera (o ile to możliwe) dojdziemy właśnie gdzies w okolicach 2100 roku. może ciut wcześniej...
20% redukcji przez 10 lat na początek
w takim tempie do zera (o ile to możliwe) dojdziemy właśnie gdzies w okolicach 2100 roku. może ciut wcześniej...
znalazłem specjalnie dla ciebie o tym JEDNOZNACZNYM oszustwie ;)
słuchaj, Ty jestes jakims studentem ochrony srodowiska ?
bo sie upierasz przy tym jakby ta sprawa wiazala sie z twoimi pogladami ktore i tak musisz zaakceptowac nawet mimo woli pracujac badz studiując gdzies o tyj wlasnie teamtyce, gdzie globalne ocieplenie to temat w stylu : istnieje czy nie istnieje, byc albo nie byc ?
nie bardzo zrozumiałem co masz na myśli
w każdym razie globalne ocieplenie czy raczej jak to się obecnie częściej ujmuje - zmiany klimatyczne to fakt znany nauce od kilku dekad, co do którego w środowisku naukowym panuje obecnie powszechna zgoda.
i mam tu na myśli głównie międzynarodowe środowisko naukowe bo polskie jest w tematyce badań nad klimatem "daleko za murzynami"
nie jest to więc kwestia takich czy innych poglądów a wiedzy lub jej braku
w każdym razie globalne ocieplenie czy raczej jak to się obecnie częściej ujmuje - zmiany klimatyczne to fakt znany nauce od kilku dekad, co do którego w środowisku naukowym panuje obecnie powszechna zgoda.
i mam tu na myśli głównie międzynarodowe środowisko naukowe bo polskie jest w tematyce badań nad klimatem "daleko za murzynami"
nie jest to więc kwestia takich czy innych poglądów a wiedzy lub jej braku
grzesbe globalne ocieplenie jest ale to są cykliczne zmiany pogody, a udział w tym wszystkim człowieka ma minimalny wpływ. Głównie temperatura na ziemi jest związana ze słońcem i z plamami na jego powierzchni
oł ryli?
mieszasz - klimat a pogoda to diametralnie inne pojęcia.
temperatura na ziemi jest ściśle związana ze słońcem (truizm) ale zależy również od wymuszeń radiacyjnych wywołanych gazami cieplarnianymi (para wodna, CO2, metan, tlenek azotu, freony)
im więcej CO2 w atmosferze tym więcej energii pochodzącej ze słońca zostaje skumulowane.
co ciekawe temperatura globalna rośnie pomimo spadku aktywności słonecznej w ostatnich kilkunastu latach ponieważ ilość CO2 jest już na tyle duża że bilans energii i tak jest dodatni...
(edited)
mieszasz - klimat a pogoda to diametralnie inne pojęcia.
temperatura na ziemi jest ściśle związana ze słońcem (truizm) ale zależy również od wymuszeń radiacyjnych wywołanych gazami cieplarnianymi (para wodna, CO2, metan, tlenek azotu, freony)
im więcej CO2 w atmosferze tym więcej energii pochodzącej ze słońca zostaje skumulowane.
co ciekawe temperatura globalna rośnie pomimo spadku aktywności słonecznej w ostatnich kilkunastu latach ponieważ ilość CO2 jest już na tyle duża że bilans energii i tak jest dodatni...
(edited)
hehe no masz racje, ale czy nie rozumiesz ze czlowiek produkuje znikome ilosci tych gazow ? znaczy sie nie tak produkuje ogromnie ilosci ktore sa dla nzaszej planety jak jeden siwy włos na głowie 20 letniego czlowieka
taaa
zwłaszcza CO2 :P
do tej pory przemysł wyprodukował około 3 tysięcy gigaton dwutlenku węgla. około połowa tej masy została zasymilowana przez biosferę oraz rozpuszczona w wodach oceanów
nie zmienia to faktu że z każdym rokiem stężenie CO2 w atmosferze rośnie ponieważ stale się kumuluje:
(edited)
zwłaszcza CO2 :P
do tej pory przemysł wyprodukował około 3 tysięcy gigaton dwutlenku węgla. około połowa tej masy została zasymilowana przez biosferę oraz rozpuszczona w wodach oceanów
nie zmienia to faktu że z każdym rokiem stężenie CO2 w atmosferze rośnie ponieważ stale się kumuluje:
(edited)
no, ale za jakieś 70-90 lat zacznie spadać, do tego czasu planeta sie ogrzeje o te 4 stopnie, a potem znowu się o 2 stopnie ochłodzi, no i co się stanie, wszyscy pomrzemy :D?
Oczywiście zakładając, że to CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu, czego ja jestem sceptykiem:)
Oczywiście zakładając, że to CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu, czego ja jestem sceptykiem:)
a czemu niby ma się schładzać?
po drodze ocieplanie uruchomi kilka dodatnich sprzężeń zwrotnych: najpierw metan i CO2 uwolnione z roztapiającej się wiecznej zmarzliny spotęgują ich emisję do atmosfery
w drugim etapie klatraty z dna morza uwolnią mnóstwo metanu
sprzężeń zwrotnych ujemnych jakiś istotnych nie ma
po drodze ocieplanie uruchomi kilka dodatnich sprzężeń zwrotnych: najpierw metan i CO2 uwolnione z roztapiającej się wiecznej zmarzliny spotęgują ich emisję do atmosfery
w drugim etapie klatraty z dna morza uwolnią mnóstwo metanu
sprzężeń zwrotnych ujemnych jakiś istotnych nie ma
sluchaj ale wiesz, mi sie wydaje ze ten wykres pokazuje calkowice co2 wyprodukowane przez ziemie a nie tylko to ktore wyprodukowal czlowiek
(edited)
(edited)
ten wykres obrazuje ostatnie pół wieku pomiarów
i wg Ciebie to głównie naturalne źródła?
no to ciekawe czemu stężenie CO2 zaczęło rosnąć jakieś 200 lat temu...
(już tu to raz wklejałem)
"naturalne" emisje nie zwiększają atmosferycznego stężenia CO2, gdyż obieg węgla jest niemal idealnie zbilansowany, natomiast ludzkość dodaje do atmosfery CO2 spalając węgiel wyłączony z cyklu od setek milionów lat. W efekcie całość (obecnie 100 ppm) z nadwyżki CO2 pochodzi ze źródeł antropogenicznych
i wg Ciebie to głównie naturalne źródła?
no to ciekawe czemu stężenie CO2 zaczęło rosnąć jakieś 200 lat temu...
(już tu to raz wklejałem)
"naturalne" emisje nie zwiększają atmosferycznego stężenia CO2, gdyż obieg węgla jest niemal idealnie zbilansowany, natomiast ludzkość dodaje do atmosfery CO2 spalając węgiel wyłączony z cyklu od setek milionów lat. W efekcie całość (obecnie 100 ppm) z nadwyżki CO2 pochodzi ze źródeł antropogenicznych