Subject: Globalne ocieplenie

Niech Merkelowa zabierze tego dzieciaka na burgera do McDonalda
Bo to jedyne o czym mogą razem porozmawiać

Ciekawe, że takiej Merkelowej nie wstyd spotykać się z tym zabłąkanym dzieckiem


(edited)

to zabłąkane dziecko to produkt systemu, wykorzystywany z premedytacją, nie zdziwię się, jeżeli Ghhretta w pozniejszym życiu zle skończy np w szpitalu psychiatrycznym, czego jej oczywiście nie życzę,

depresja klimatyczna to dość częsta przypadłość wśród osób, które wczytają się w obecny stan wiedzy o klimacie i prognozy na przyszłość

nie bez powodu

He he
Dać jej snickersa

Ciekawe czy to biedne zagubione dziecko dobrze zarabia na klimatycznym biznesie

Ty się śmiejesz, a ona została okradziona... z marzeń i dzieciństwa, :D

Tak śmieje się. I będę sie śmiał.
Dziewczyny w jej wieku wykorzystują w pełni młodość. Imprezują, rodzą dzieci, dostają 500+, a ta walczy żeby nie ubijać krów.
Cyrk
Ktoś jej ostro głowę wyprał

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale ta dziewczynka cierpi na autyzm. Jest uposledzona i nigdy nie bedzie wiodla zycia jak wiekszosc jej rowiesniczek.
Poza tym to nie jest cyrk, lecz bardzo niebezpieczne zjawisko. Osoby nia sterujace degeneruja miliony dzieci na calym swiecie. Akcje typu "nie idz do szkoly w piatek, protestuj o klimat" to nic innego jak deprawacja umyslow juz od najmlodszych lat.

To jest cyrk
Jak z wirusem
Generują problem, którego nie ma.
Żeby być precyzyjnym - wirus jest, globalne ocieplenie też jest faktem
Ale w obu przypadkach stosuje się nie adekwatne działania.
W obu straszy się ludzi, przeszacowuje zagrożenie.

Dlatego brawa dla ludzi jak na przykład Tetryk, którzy potrafią samodzielnie myśleć.

Tona współczucia dla Grzesia, którego życie jest piekłem. Na własne życzenie
(edited)

Tak dziala lewacka manipulacja - chca caly czas trzymac ludzi w napieciu. Gdyby to wszystko zsumowac, to wyszloby, ze niedlugo: nie bedziemy mieli co jest, nie bedziemy mieli co pic i nie bedziemy mieli czym oddychac. Malo tego, nie mozemy nawet wyjsc z domu bo nas dopadnie smiercionosny wirus. Caly czas trwa odwolywanie sie do najbardziej prymitynych potrzeb kazdego czlowieka. To jest nic innego jak proba wywolania u ludzi pewnego stadium psychozy. Wystraszone i oderwane od rzeczywistosci "bydlo" jest bardziej posluszne i potulne. Co z reszta golym okiem widac po hordach o zlowrogich spojrzeniach z maseczkami na ryju.

+1


Jeszcze zapomniałeś dodać, że wszystkie te nieszczęście mogą Cię ominąć jeśli staniesz się klimatycznym aktywistą będącym w związku homoseksualnym :-)

Cos w tym jest. Moj znajomy powiedzial ostatnio bardzo ciekawa rzecz. Najgorszym (w oczach lewicy) co moze Cie w obecnych czasach spotkac to:
"Byc bialym, heteroseklualnym, mezczyzna jadacym bez maseczki do kosciola, bialo-czerwonym autem na rope."

No dobrze, a co jeśli ona ma rację, a nie Wy, Panowie? Tacy jesteście przekonani o własnej racji? Tylko pytam

PS dodam tylko, że nie ma znaczenia, kim jest osoba, która coś mówi w kwestii tego, czy ma rację, czy nie. Stosujecie, Panowie (piszę "Panowie", żeby osoby, do których piszę wiedziały do kogo piszę), klasyczny "argument" do osoby (łac. ad persona), roztkliwiając się i rozwodząc nad życiem Grety Thunberg, analizujecie jej wady i choroby, stawiacie diagnozy... niestety typowe, ja też, jak coś napisałem, byłem zaraz analizowany: że jestem ze wsi itd... i co z tego? Kiedyś ktoś po 4 rozwodach powiedział, że wierność pomaga utrzymać związek, na co padły zarzuty, że "kto to mówi" itp. A jakie to ma znaczenie? To właśnie takie pseudoargumenty służą manipulacji! Świadomej - wtedy nieetycznej, albo nieświadomej - tu polecałbym poczytać o logice i erystyce i nie dawać się manipulować.
(edited)

Niezależnie od tego czy ekoludki mają rację czy nie, to z powodu czysto ekonomicznego powinno nam zależeć na odejściu od węgla. To co najciekawsze, to że, w dłuższej perspektywie jest to wymiana bezkosztowa. Może i na początku trzeba będzie pokazać, że się ma kasę (z tym nie ma większego problemu), ale szybko się to zwróci (lepsze powietrze, zdrowsi ludzie, tańsza energia).

Otóż to, ale mówimy o tym już na 168 stronach tego wątku, a i tak nie dociera