Subject: Buty.

naprawde tak malo zarabiasz xd?

nie chodzi o to ile zarabiam, ale uwazam ze wydawanie tak duzej kasy na buty i w ogole na ciuchy to przesada.

normalnie pan kuntakinte :) jeszcze lepiej :)

4 stowy za porzadne buty na zimę to nie jest jeszcze jakos strasznie..

a ja polecam te

zajefajne buty :) leciutkie, ciepłe, małe :))

4 stówy za chodzenie w butach przez dajmy na to 4-5 miesięcy to przesada. Chyba, że mieszkasz na Podhalu czy Wypiździwie i aby dojść na przystanek czy do sklepu musisz pokonywać zaspy. Albo z kolegami idziesz na sanki w każde popołudnie, ale dla dzieciaków buty za taką kasę to też przesada.
Taka moja opinia, zakładasz grube skarpety i nieprzemakalne buty z antypoślizgowymi podeszwami by nie wywinąć orła na lodzie. Ja wydaje góra 25€ na sezon zimowy, na wiosenny to samo przy czym stopa mi nie rośnie to dla odmiany mogę założyć z roku poprzedniego. Lato to samo + dobrze wyglądające sandały w których jak pokaże się ludziom w ciągu roku przez 20 dni to sukces, możesz je nosić co roku.

właśnie dlatego porzuciłem 3 lata temu kupowanie butów zimowych :)

a na buty raczej nie wydaję więcej niż 2 bańki (szkoda by mi było :D)

lepiej jednak wydać 4 stówy na porządne buty, które będziesz miał na lata, niż szajs za 100 zł który rozwali Ci się po 3 miesiącach :)

kup sobie nike dunki, ja w swoich drugą zimę będę chodził:D


Daj spokój.... Te buty są tak ujowe że szkoda gadać :/

jak kto woli :]

lepiej wygladaja z daleka niz z bliska,ale mlodziez lubi nosic bo modne ;)

ja tam wole dac 4 stowy za buty, jakos nie przeszkadza mi to, niemam az tylu par zeby zalowac kasy, a chameleony merrelle kupie jeszcze jedne na wypadek gdyby model wycofywali..., ale to po zimie jak przeceny beda

ja tam dunki nosze bo mi w nich wygodnie, ot co :D
(edited)

lepiej kupic porzadne buty i 3 sezony w nich przechodzic