Subject: Komentatorzy sportowi :D

Na przykład :D

nudny jak matematyka w liceum :D, bokser wygląda jak polskie drogi, wszędzie dziury, ciosy ciężkie jak obiady świąt bożego narodzenia, przykleił się do niego jak magnes do lodówki, rusza się jak pijak który goni ostatni pociąg na peronie :D:D:D dużo jest tego, Kostyra THE BEST :D


albo "jest nieustępliwy jak telewizja puszczająca w kążde święta kevina samego w domu" :D
(edited)

Tomasz Jaroński i Krzysztof Wyrzykowski. Dobrze się słucha podczas oglądania kolarstwa i biathlonu.

''Nikt jeszcze nie wspomniał pana Andrzeja Kostyry? Boks.
Rzuca porównaniami jak szalony, w dodatku podczas prawie każdej walki można się poskładać ze śmiechu no i ma ogromną wiedzę. ''
hue hue hue wybacz ale dawno się tak nie uśmiałem:P

''dużo jest tego, Kostyra THE BEST :D''
Dla gimnazjalistów być może tak.W komentowaniu boksu robi krzywdę niedzielnym oglądaczom , ponieważ całkowicie zniekształca obraz pojedynku i z osoby przegrywającej robi wygrywającą .Ciężko się ogląda walki z jego komentarzem . Na ringu dzieje się co innego a on plecie co innego.Np wystarczy że jakiś bokser w walce z Kliczko dostaje łomot niezły ale dalej stoi w ringu to on komentuje to tak jakby prawie Kliczke pokonał.

co Ty pleciesz, ogarnij sie :D

Ekstraklasa Polska: Tomasz Smokowski, Marcin Rosłoń, Mateusz Borek
Liga Hiszpańska: Jacek Laskowski (niestety juz nie komentuje w c+), Przemysław Pełka
Bundesliga: Mateusz Borek
Lique1: Tomasz Smokowski
Premiership; Andrzej Twarowski, Marcin Rosłoń
Żużel; Piotr Olkowicz
Boks; Andrzej Kostyra
Skoki narciarskie: Marek Rudziński
Tenis: Karol Stopa
Siatkówka: Tomasz Swędrowski

Taka moja klasyfikacja sportów którymi sie interesuje :)

Żużel; Piotr Olkowicz

To żart?:)

Nie ma gorszego gościa niż on. Nie ma sensu przytaczać listy błędów, czy innych sytuacji, gdzie gubi się całkowicie. Wystarczy najświeższy, wczorajszy babol z Torunia, gdzie po czternastym biegu, przy stanie 45-39, chciał wszystkim wmówić, że Apator musi w ostatnim biegu zdobyć jeden punkt by wygrać mecz:).

Najlepszy na żużlu był Mielczarek (też robił błędy, ale nie tyle i nadrabiał czymś innym), ale ostatnia impreza jaką komentował miała pewnie miejsce w latach 90-tych.

''Boks Andrzej Kostyra''
Zacytuję Company :''To żart?:)

Nie ma gorszego gościa niż on. Nie ma sensu przytaczać listy błędów, czy innych sytuacji, gdzie gubi się całkowicie.''
Tylko Pindera.

na walkach Kliczki popełnia najwięcej błędów,nie?

poza tym robi on to juz od wielu lat, wiec raczej czuje tą grę ;]


nie gral, nie czuje ;d

No w 2001 roku najlepszy był duet Mielczarek-Olkowicz. Lubie Olkowicza za to że prowadzi ciekawe rozmowy z ekspertami i jego emocje (duża duuużaaa duuuuużaaaaa :D). Jak dla mnie Darżynkiewicz i Noga są o wiele gorsi. Co do Olkowicza nie wiem jak wygląda sytuacja w meczach ekstraligi ale w grand prix naprawde moge go sluchac :D

''na walkach Kliczki popełnia najwięcej błędów,nie? ''
hahaha sam sobie dołek wykopałeś.Jezeli oglądałbys walke Kliczko - Chisora ,to wiedziałbyś że komentował kostyra chyba inne wydarzenie niz to miało wtedy na ringu.Kliczko systematycznie obijał Chisore przez całą walkę nawet raz nie był zagrożony , a kostyra komentował to jakby walkę Chisora wygrywał.

bo Chisora atakował Kliczke i pare razy trafił, a to nie jest nic normalnego jeżeli ktoś nieznany obija Kliczke, obejrzyj sobie walke jeszcze raz zamiast wypisywać głupoty

Chisora obijał Kliczke?:D Chisora był ci nieznany przed tą walką?:) Że parę razy Chisora trafił Kliczke to znaczy juz ze komentator może zakłamywać walkę i komentować zupełnie co innego niż to co dzieje się na ringu?:)Spać dzieciaku i jutro obejż sobie walkę jeszcze raz bez komentarza Kostyry.
Najlepszy bokserski komentator to Pindera.Chłop ma konkretną wiedzę i potrafi punktować ,oceniać walki.Kostyra tylko niedzielnym może się podobac ze względu na swoje żartobliwe komentarze ale z wiedzą słabo u niego i nie umie walk punktować.