Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Historia...

2010-05-28 11:03:05
Tak. Pierwsze cywilizacje powstały w Sumerze i Egipcie. A co sie wcześniej działo? A kogo to obchodzi. To jest podejście betonu historyków.
2010-05-28 18:55:29
No ruskie anioły o wielkości samolotów pasażerskich to już mnie rozwaliły kompletnie :D
Szkoda, że opis taki skąpy - anioły miały skafandry, czy sukienki i sandały? A aureole? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi ;]

Co do pierwszych cywilizacji to faktycznie skąpa nasza wiedza. Wystarczy wspomnieć o Sfinksie, który oficjalnie datowany jest na ok. 2500 r. p.n.e., a więc czasy panowania faraona Chefrena z Czwartej Dynastii. Jednak niektórzy badacze dowodzą, iż w rzeczywistości posąg powstał co najmniej 12.000 lat temu, czyli przed wszystkimi znanymi nam współcześnie starożytnymi cywilizacjami.
2010-05-28 21:29:26
Z tym Sfinksem to może przesada. Różne badania różnie to dowodzą.
Ale mało kto wie o takich miejscach jak np. Catal Huyuk w Turcji, cywilizacji powstałej 10 tys. lat temu. Jej kolejne wcielenia były niszczone przez suszę i potop czarnomorski. Historycy niestety bardzo słabo znają się na archeologii, interesują ich głównie źródła pisane i na tej podstawie oceniają co było cywilizacją, a co nie. Przez wąskie grono historyków-cenzorów nauka ma straszne braki, nie tylko w zamierzchłej przeszłości, ale także współcześnie.
2010-05-31 17:54:48
Skoro koledze wyżej nie podobały się historyjki z duchami, to moze coś innego.

Kaczyńscy mieszkali na Żoliborzu. Pół kilometra od nich mieszkał J. Kuroń. Gdy między „okrągłym stołem" a powstaniem rządu Mazowieckiego toczyły się gorące targi względem kwestii perso­nalnych, któregoś dnia Kuroń zaprosił L. Kaczyńskiego do sie­bie, by omówić kilka problemów. W trakcie tej rozmowy wszedł bez pukania lider komunistów, A. Kwaśniewski, i nastąpiła wy­miana czułości między dwoma kumplami: „ — Cześć, Olek!", — Cześć, Jacek!". Buzi-buzi i do wódzi! Przerażony Kaczyń­ski zerwał się i wyszedł trzasnąwszy drzwiami — nie dlatego, że przeraziła go wizja libacji alkoholowej, lecz dlatego, iż zszoko­wała go komitywa między liderami dwóch rzekomo wrogich wo­bec siebie stron dyskursu „okrągłostołowego".
2010-05-31 19:28:18
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że tak było. Komuniści niby oddali władzę, ale zachowali służby specjalne i ogromny majątek. Co do Kuronia, to ja nie wiem. Giertych też głośno nazywał go zdrajcą, ale ja nie chcę ferować wyroków.
Przecież Kuroń, Michnik i Modzelewski mieli poglądy bardziej lewicowe niż Stalin..
2010-05-31 21:35:14
To skandal! Obrzydliwa prowokacja.
Nigdy nie uwierze w takie brednie. Tak oczerniać zmarłego, cóż za perfidia. Kuroń to był inteligentny i uczciwy człowiek, więc nigdy w życiu nie wpuściłby do swojego domu Kaczyńskiego.
No chyba że Bogusława.
2010-05-31 22:27:38
A teraz to żeś w drugą stronę przegiął pałę...
2010-05-31 23:20:29
Heh... W którym miejscu Kuroń był uczciwy?:)
2010-05-31 23:41:58
On ironizował.
2010-05-31 23:55:42
Tak, ale nie w stosunku do Kuronia. O ile dobrze odczytałem.
2010-06-01 00:32:59
No tak, to ja źle odczytałem :-p.
Tak, ideały socjalizmu... sratatata!
Jak Kuroń reagował na terror w powojennej Polsce? Nijak! Dobrze mu się powodziło w PZPR...
Zareagował dopiero jak wywalili Żydów z kraju, więc tezy o żydokomunie wcale nie są idiotyzmem. Tak robiło wiele dzisiejszych autorytetów, m.in. Mazowiecki i Szymborska
Niestety już mało osób (a co dopiero z młodzieży) wie kim był "Łupaszka" czy rotmistrz Pilecki
2010-06-17 22:31:44
Mam małe pytanko, w wakcje będę robił film o miejscach pamięci poświęconych bitwie pod Grunwaldem na konkurs. Potrzebuję znać takich 5, czy zna ktoś takie miejsca, które mogę odwiedzić robiąc film?
2010-06-18 00:18:31
W Krakowie jest Plac Matejki
2010-07-06 17:11:53
Jeśli ktoś lubi różne opowiadania historyczne, o ciekawych wydarzeniach a historii, to tutaj znajdzie fragment książki Warrena Carrola "Ostatnia krucjata" a jest to konkretnie rozdział dotyczący obrony Alkazaru w Toledo, która to obrona przeszła do legendy guerra civil, tak jak w Polsce obrona Częstochowy podczas szwedzkiego potopu. Nie da się ukryć, że autor wyraźnie sympatyzuje z Konserwatystami, dlatego niektóre przymiotniki, określenia należy wziąć trochę z przymrużeniem oka, jednak generalnie fakty się zgadzają. A co najważniejsze - czyta się zajebiście (przynajmniej ja to połknąłem z otwartą gębą, gdy znalazłem ów rozdział w necie rok temu;))