Subpage under development, new version coming soon!
Subject: dowcipy, dowcipy, dowcipy vol.2
Korzystając z tego wątka, wciąż nie udowodniłeś że jesteś kobietą mimo że próbowałeś mnie zaprosić na loda:)
Nie mów do mnie jak co godzinę do żony swojej
(edited)
(edited)
- Jestem unijnym ekspertem w dziedzinie identyfikacji ptaków.
- Chodź tutaj! Co powiesz o tych dwóch na tamtym drzewie?
- Tak, to są ptaki.
- Chodź tutaj! Co powiesz o tych dwóch na tamtym drzewie?
- Tak, to są ptaki.
Polska jest tak religijnym krajem, że chrzci się tu nawet paliwo.
Pająk do pająka:
- Ale sieć uplotłem, mucha nie siada.
- Ale sieć uplotłem, mucha nie siada.
Jasiu zauważył na półce mamy książkę znanego filozofa i zaciekawiony zaczął czytać. Po kilku minutach wchodzi mama zdziwiona, że jej czteroletni syn czyta tak skomplikowaną filozofię, więc spytała:
- Rozumiesz coś z tego?
- Nie rozumiem Nietzschego.
- Rozumiesz coś z tego?
- Nie rozumiem Nietzschego.
Facet zdaje egzamin na prawo jazdy. Instruktor pokazuje na znak i pyta:
- Jaki to jest znak?
- Aluminiowy.
- Jaki to jest znak?
- Aluminiowy.
Chłopak pyta blondynkę:
- Idziemy do kina, czy do mnie?
- W kinie już byłam...
- Idziemy do kina, czy do mnie?
- W kinie już byłam...
Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
- Poproszę lotnika.
- Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
- O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.
Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!