Subpage under development, new version coming soon!
Subject: dowcipy, dowcipy, dowcipy vol.2
dobra, jeszcze naspamujecie gdzies to was pobanuje. a bardzo nie che tego robic, bo aktywnych userow jak na lekarstwo w SK
to jakiegos suchara, zbey cos na temat tu bylo:
Kobieta zaraz po przebudzeniu krzyczy do faceta:
- To wszystko twoja wina!!!
- Co k#rwa?!
- Czekaj... niech pomyśle. Dopiero się obudziłam.
Kobieta zaraz po przebudzeniu krzyczy do faceta:
- To wszystko twoja wina!!!
- Co k#rwa?!
- Czekaj... niech pomyśle. Dopiero się obudziłam.
Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Dziś dzień holokaustu
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ciekawe czy też tak mówiłbyś żydom w latach 30 idźcie, protestujcie, o ile dostaniecie zgode, a jak już to kulturalnie bez wyzwisk!
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem na stażu w Gazecie Wyborczej
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!"
- Co ona powiedziała?
- Dziś dzień holokaustu
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!"
- A ta co powiedziała?
- Ciekawe czy też tak mówiłbyś żydom w latach 30 idźcie, protestujcie, o ile dostaniecie zgode, a jak już to kulturalnie bez wyzwisk!
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!"
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem na stażu w Gazecie Wyborczej
Wpada młody chłopak do pubu i krzyczy od progu:
- Barman, 5 piw!
- Jakaś okazja specjalna, że 5 od razu?
- No, tak trochę - mówi chłopak - pierwszy lodzik w życiu.
- A to gratuluję, szóste piwo dostajesz gratis od firmy - mówi barman.
- Aaa, nie trzeba, jak 5 piw nie zabije tego smaku, to i szóste nie pomoże...
- Barman, 5 piw!
- Jakaś okazja specjalna, że 5 od razu?
- No, tak trochę - mówi chłopak - pierwszy lodzik w życiu.
- A to gratuluję, szóste piwo dostajesz gratis od firmy - mówi barman.
- Aaa, nie trzeba, jak 5 piw nie zabije tego smaku, to i szóste nie pomoże...