Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Polityka - Polska i Świat 2
Ludzie niestety bardzo szybko zapominają. 8 lat u niektórych to prawdziwa wieczność
Nie, nie pełno a wszyscy. Sekta PiS, sekta PO, sekta pozostałych partii, sekta niegłosujących.
"jak tata mówi, że czegoś nie zrobi, to tego nie zrobi, a jak mówi, że coś zrobi, to mówi"
a czego nie było... były podatki 3x15%, było obniżenie wieku emerytalnego i mnóstwo innych obietnic ;)
ważne, że teraz benzyna po 5,19 i uśmiechnięta polska się cieszy :>
(edited)
a czego nie było... były podatki 3x15%, było obniżenie wieku emerytalnego i mnóstwo innych obietnic ;)
ważne, że teraz benzyna po 5,19 i uśmiechnięta polska się cieszy :>
(edited)
Ciekawe czy ktoś z głosujących na PO/KO faktycznie oczekwiał paliwa po 5,19 zł
Z drugiej strony koalicja nie wygrała wyborów, więc co za różnica.
Z drugiej strony koalicja nie wygrała wyborów, więc co za różnica.
Część sekty pewnie nie oczekiwała, inna część sekty usprawiedliwia, że to wina pisu, bo przez nich teraz się nie da i teraz trzeba najpierw sprzątać.
Podobnie jak 100 przenośni na 100 dni, ale na pewno jakaś grupa się na to złapała, podobnie z podniesienien kwoty wolnej od podatku, albo „dobrowolny ZUS” szymonka, który teraz twierdzi, że nigdy nie było mowy o dobrowolnym zusie, a o wakacjach xd
Jedni sekciarze są walnięci i drudzy są walnięci, a alternatyw brak…
Podobnie jak 100 przenośni na 100 dni, ale na pewno jakaś grupa się na to złapała, podobnie z podniesienien kwoty wolnej od podatku, albo „dobrowolny ZUS” szymonka, który teraz twierdzi, że nigdy nie było mowy o dobrowolnym zusie, a o wakacjach xd
Jedni sekciarze są walnięci i drudzy są walnięci, a alternatyw brak…
KO nie wygrała, ale miał to zrobić jako premier, nie jako partia rządząca :>
Przede wszystkim, obietnice wyborcze zakładają, że wygrywasz w wyborach i masz samodzielną większość. Trudno aby realizować obietnice, które są sprzeczne z obietnicami twojego koalicjanta, który się ustalił po wyborach. Nie zakładają też nagłych zmian (typu kryzys finansowy, wybuch wojny, pandemia itp.) na które często nie mamy większego wpływu. Przy aktualnych rządach, dodatkowym problemem są prezydent/TK - którzy są wprost... elementami zorganizowanej grupy przestępczo-terrorystycznej o mylącej nazwie - Prawo i Sprawiedliwość. Czyszczenie po nich, niestety... trochę jednak potrwa.
Tak czy inaczej, jeśli do obietnic wyborczych podchodzisz bez jakiejś większej refleksji, czy coś w danym momencie jest w ogóle wykonalne, to ujmę to tak... niezależnie kto będzie rządził - zawsze będzie ci towarzyszyło rozczarowanie, frustracja, a może nawet depresja.
Tak czy inaczej, jeśli do obietnic wyborczych podchodzisz bez jakiejś większej refleksji, czy coś w danym momencie jest w ogóle wykonalne, to ujmę to tak... niezależnie kto będzie rządził - zawsze będzie ci towarzyszyło rozczarowanie, frustracja, a może nawet depresja.
Gdyby wyborcy PO nie łykali tych wszystkich głupot które rudy gadał w kampanii to mieliby z 10%. No chyba że wychodzisz z założenia że ich wyborcy są na tyle inteligentni że i tak w to nie wierzyli. Tylko w takim wypadku w ogóle mógł tych głupot nie mówić :)
PiS i PO rozwaliły w ostatnich latach jakąkolwiek merytoryczną dyskusję polityczną. Sprowadzili to wszystko do plemiennej wojenki, przepychanek i gadania kompletnych głupot. Wyznawcy jednych i drugich to ten sam sort ludzi. Jedyna różnica jest taka że jedni myślą że są patriotami głosując na swoje plemię a drudzy myslą że są inteligencją głosując na swoje. Jedni i drudzy mocno się mylą.
Jest jeszcze oczywiscie grupa mocno naiwnych i grupa partyjnych aparatczyków którzy zagłosują na swoich choćby nie wiem co.
PiS i PO rozwaliły w ostatnich latach jakąkolwiek merytoryczną dyskusję polityczną. Sprowadzili to wszystko do plemiennej wojenki, przepychanek i gadania kompletnych głupot. Wyznawcy jednych i drugich to ten sam sort ludzi. Jedyna różnica jest taka że jedni myślą że są patriotami głosując na swoje plemię a drudzy myslą że są inteligencją głosując na swoje. Jedni i drudzy mocno się mylą.
Jest jeszcze oczywiscie grupa mocno naiwnych i grupa partyjnych aparatczyków którzy zagłosują na swoich choćby nie wiem co.
Gdyby nie prowadzili kampanii to by mieli 0% a nie 10. Tak samo jak każda inna partia. Nie jest to żadne odkrycie ameryki.
Jedyna różnica jest taka że jedni myślą że są patriotami głosując na swoje plemię a drudzy myslą że są inteligencją głosując na swoje. Jedni i drudzy mocno się mylą.
Tak samo ja ci, którzy myślą, że są poza tym układem głosując na inne partie albo nie głosując w ogóle. Również myślą, że są inteligentni i oświeceni a się mylą.
Tak jak pisałem - wszyscy są idiotami
Jedyna różnica jest taka że jedni myślą że są patriotami głosując na swoje plemię a drudzy myslą że są inteligencją głosując na swoje. Jedni i drudzy mocno się mylą.
Tak samo ja ci, którzy myślą, że są poza tym układem głosując na inne partie albo nie głosując w ogóle. Również myślą, że są inteligentni i oświeceni a się mylą.
Tak jak pisałem - wszyscy są idiotami
czyli wnioskuję z wypowiedzi, że ty należysz do sekty donalda, bo wszystkiemu winna grupa przestępcza pis i donek jak posprząta, to w uśmiechniętej polsce będzie się żyło lepiej? :>
O co chodzi z określaniem Polski jako uśmiechniętej? Biorąc pod uwagę wypowiedź wnioskuję, że nie jest to pozytywne określenie.
Serio myślisz że PO bez żadnej kampanii miałoby 0? Moim zdaniem te 5-10 spokojnie by zgarnęli.
No i nie do końca się zgodzę. PiS i PO to inny kaliber niż pozostałe partie. Głosowanie na inne mniejsze partie w większości jest poparte albo zbieżnością poglądów (Lewica lub Konfa) albo potrzeba zmiany (Trzecia droga lub Konfa). Głosowanie na PiS i PO, które już swoje zdążyły na polskiej scenie politycznej pokazać to jednak inny kaliber. W przypadku mniejszych partii to głównie naiwność lub mocne poglądy zbieżne z daną partia. W przypadku dwóch największych na pierwszy plan wychodzi plemienna wojenka a kompletny brak merytoryki i szacunku do wyborców aż mierzi
No i nie do końca się zgodzę. PiS i PO to inny kaliber niż pozostałe partie. Głosowanie na inne mniejsze partie w większości jest poparte albo zbieżnością poglądów (Lewica lub Konfa) albo potrzeba zmiany (Trzecia droga lub Konfa). Głosowanie na PiS i PO, które już swoje zdążyły na polskiej scenie politycznej pokazać to jednak inny kaliber. W przypadku mniejszych partii to głównie naiwność lub mocne poglądy zbieżne z daną partia. W przypadku dwóch największych na pierwszy plan wychodzi plemienna wojenka a kompletny brak merytoryki i szacunku do wyborców aż mierzi