Subject: Siatkówka

na tym etapie bez Leona jeszcze rok grają soldinie, ale realny wynik w tych MŚ (i cel PZPSi trenera) to top 6 (ta faza z 2 tabelami po 3 zespoły przed półfinałami) bo jednak jest kilka reprezentacji lepszych od nas, więc w obrone tytułu nie nastawiaj sie, jakiś brąz to byłby ogromny sukces z tym zespołem co aktualnie mamy ale będzie ciężko o medal

(edited)

Pewnie, że będzie ciężko o medal. Ale z drugiej strony może dzięki temu mniejsza presja i są w niezłej formie. Wczoraj ładnie mocny Iran rozjechali. Oprócz doświadczonych zawodników mamy młodych. Z ogromnymi sukcesami w reprezentacji juniorskiej. Widać, że te chłopaki nie spinają się, że wierzą w swoje możliwości i nie pękają przed doświadczonymi przeciwnikami.
Wczoraj taki Kochanowski... W ostatnim secie, gdzie przegrywaliśmy końcówkę z Iranem potrafił zagrywką odrobić stratę, bombardować przeciwników i doprowadzić do zwycięstwa. To pokazuje, że Ci młodzi biorą odpowiedzialność na siebie. Umiejętności mają także tylko patrzeć jak sobie radzą.
Dzisiaj też ciężki mecz, z gospodarzami. Zobaczymy jak wypadną.
Ale prawdziwy turniej zacznie się teraz ... Ciekawe jak na tle Rosjan, USA, Brazylii, Francji, Włoch będą wyglądać nasi :D

Kochanowski najlepszy tak?
No no 3:0 z Iranem, są w gazie :)

na medal to ja się nie nastawiam :D wiem, ze nie jesteśmy potęgą
ale zawsze moze byc jakas niespodzianka. dlugi turniej ktos ma gorszy dzien i nasi dojadą do polfinalu :D

z iranem pięknie wygrali a iran jest przeciez bardzo mocny

2:1 wygrywamy :)

To fakt, Iran bardzo mocny. Tak jak piszesz, w późniejszej fazie na tyle mocne ekipy będą, że ktoś będzie miał gorszy mecz i pozamiatane. Nas też to może dotyczyć...
Czy Kochanowski był najlepszy? Nie wiem czy najlepszy ale zapamiętał się tym, że wziął na siebie cieżar gry w takim momencie, że niektórzy super zawodnicy z dużym doświadczeniem nie potrafią takiego serwisu zafundować w takim momencie.
Póki co mamy już pierwsze miejsce w grupie :D 2 sety z Bułgarią już naszym to zagwarantowały :D Pasowałoby wygrać jednak cały mecz. Zawsze to więcej punktów w następnej fazie będzie.,

i co potem? :P ćwierćfinał z kimś z drugiego miejsca?
(edited)

Hehe, zwycięstwo za 3 pkt.

Potem druga faza grupowa. Polacy zostają w Varnie, nie muszą podróżować. Kto będzie w kolejnej fazie to będziemy wiedzieć jak pozostałe mecze się skończą
(edited)

Argentyna, Rosja/Serbia, Francja. Tylko że punkty z 1 fazy przechodzą do drugiej, więc do awansu do TOP6 wystarczy jedno zwycięstwo za 3pkt a z Argentyną powinniśmy wygrać, więc bardziej tutaj czekamy na te faze trzecią


(edited)

Czyli dwie grupy zostaną po druzyny, dobrze myślę?
No to dobrze dla nas:)

Jedno zwycięstwo za 3 punkty czyli 18 pkt gwarantuje udział w top6? Chyba nie tak prosto.

jedynie przy dobrych wynikach w pozostałych spotkaniach

dlaczego Iran z Bułgarią, i Belgia ze Słowenią są w jednej grupie? przecież się dało to podzielić żeby się nie zdublowały mecze

---

Ależ się porobiło :/
Wtopa z Argentyną bardzo bolesna. Nawet nie sam fakt, że porażka ale to, że po słabej grze i nieudolności w tym dniu mogą znacznie spaść morale. Ciekawe czy się podniosą do odpowiedniego poziomu pewności siebie. Ciekawe jak ta porażka i w takim stylu wpłynie na ich formę mentalną...
Bolesne przeżycie. Niczym mecz Senegal - Polska na MŚ w piłce kopanej.

No z prawie pewnego awansu do top6 teraz większe szanse u buka są że odpadniemy teraz niż awansujemy :P dzisiaj z Francją, która gra o życie, jak wygrają z Polską i Argentyną to awansują, a jak my dzisiaj przegramy to będziemy troche w dupie

chociaż i tak kluczowy mecz będzie jutro z Serbią bo możemy odpaść wygrywając dziś i przegrywając jutro. a przy dzisiejszej porażce i jutrzejszej wygranej mamy 1 miejsce w grupie

problem w tym ze jak zagramy jak wczoraj to dwa gongi dostaniemy i do domu a nie ma czasu na pozbiernaie sie, oby Kubiak sie ogarnął do dzisiaj bo ze Śliwką na przyjęciu to możemy nawet na boisko nie wychodzić
(edited)

Kubiak to nawet ze względu na mental potrzebny. Zmotywować, opier..., zagrać i walczyć. Ja jestem pełen obaw przed tymi meczami. Nie wiem czy w dzien można sie tak pozbierać. Jeszcze ta końcówka tajbreka masakra. Z 14-11 przegrać mecz to dramat. I bardzo na psychikę działa.