Subpage under development, new version coming soon!
Topic closed!!!
Subject: [kadra] STUDIO TV - odcinek 3
Ty chyba nie rozumiesz slowa integracja xD LOL!
Może nie rozumiem, bo tego słowa nie użyłem he he
ZAINTERESOWAĆ - czytaj pilniej
(edited)
Może nie rozumiem, bo tego słowa nie użyłem he he
ZAINTERESOWAĆ - czytaj pilniej
(edited)
A może to już element kampanii przed kolejnymi wyborami ? :P Na szczęście zdecydowana większość nie cieszy się z dzisiejszej porażki naszej reprezentacji :)
Może tak :-)
Z jednej strony dobrze, mam presję, muszę coś udowodnić :-)
A okazji w tym sezonie będzie jeszcze wiele
Z jednej strony dobrze, mam presję, muszę coś udowodnić :-)
A okazji w tym sezonie będzie jeszcze wiele
haha, czekam az zaczneisz byc soba w 100%, jak wtedy kiedy ludziom obrazales matki, zony, dzieci :)
taka prawda niestety, juz teraz nie mozesz sie opanowac w tej masce, ktora ubrales :P
a Twoi koledzy za prace na Twoj rachunek dostana w zaplacie to co fehu :D bedziesz ich ponizal jak tylko sie zorientuja ze zostali wykorzystani xd
taka prawda niestety, juz teraz nie mozesz sie opanowac w tej masce, ktora ubrales :P
a Twoi koledzy za prace na Twoj rachunek dostana w zaplacie to co fehu :D bedziesz ich ponizal jak tylko sie zorientuja ze zostali wykorzystani xd
porażka z królem sparingów była pewna przy testowaniu wariantów. Mistrzów sparingów przez te dekady było wielu
Masz racje przygoda z Polską była testowaniem i szukaniu na siłę najlepszego ustawienia. Teraz to się zmieniło. Wybieram tylko sprawdzone ustawienia z zapisanych taktyk z klubu, a mam ich 100 zapisanych wiec raczej będzie ciężko mnie rozpracowac :)
Sezon grillowy na działkach dziś się kończy - korzystajmy z ostatniego takiego popołudnia
Na szczęście Snow zadbał o rozpoczęcie sezonu grillowego tutaj :D
Jeśli ktoś chce zadać jakieś pytania jako przystawkę - słucham :]
Na szczęście Snow zadbał o rozpoczęcie sezonu grillowego tutaj :D
Jeśli ktoś chce zadać jakieś pytania jako przystawkę - słucham :]
Pomeczowy komentarz
Za nami pierwsza w tym sezonie porażka Reprezentacji ze Szwajcarią.
Jeśli chodzi o sam przebieg gry, nie zagraliśmy złego meczu. 9 klarownych sytuacji bramkowych, w tym 3-setki i 5 sam na sam z bramkarzem, to na tym poziomie bardzo dobry wynik. Niestety, statystyki nie grają i mimo, że mieliśmy je lepsze, to skuteczność kolejny raz dała o sobie znać.
Jeśli miałbym wskazać z czego jestem zadowolony - to właśnie stworzone sytuacje.
Jeśli chodzi o to co zrobiłbym lepiej, to na pewno skupiłbym się na tym by def-midy bardziej wspierały defensywę. To niesamowite jak rywale ogrywali wczoraj nawet 3 naszych defów pod rząd.
I właśnie głównie z gry pomocników jestem niezadowolony. Sporo namieszała też kontuzja, bo wejście w 45 minucie Morskiego i zmiana taktyki w 60 minucie były pod grę z wysokim odbiorem def-mida. Niestety od razu po wejściu kontuzja a Kierski nie ma umiejętności by grać w środku pola.
Za dużo szło długich piłek, zbyt mało podań od midów. To na pewno jest do poprawy.
W kampanii wyborczej zapowiadałem, że porażki się zdarzą, bo nie ma możliwości byśmy przeszli sezon bez nich. Oczywiście biorę za nią pełną odpowiedzialność.
Następny duży test - tydzień 8 z Belgią. Zapewniam, że będzie sporo lepiej.
Cały czas trwa test taktyk - w 3 meczach zagraliśmy 5 różnymi ustawieniami, któreś musiało się nie wstrzelić.
Być może powinienem pominąć ten aspekt, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na uruchomienie się pewnych krytykantów.
Pisałem kiedyś - na krytykę jestem przygotowany, żaden problem. Trochę jedynie martwi mnie, że nie idzie ona od osób, które Reprezentacją interesowały się zawsze. A jedynie od tych, którzy przez lata ją lekceważyli.
Teraz się przebudzili i po jednym meczu w którym mieliśmy lepsze statystyki, twierdzą, że już nastąpiła kompromitacja.
Smuci mnie to, że się strasznie rozkręcili a milczeli gdy w ostatnich sezonach:
A) Nie było otoczki
B) Nie było wyników w sparingach
C) Była kompromitacja na MŚ
A tu wielki atak, po nic nie znaczącym meczu towarzyskim.
Tak wiec kochani krytykanci, zapewniam was, że praca dalej wre i jej efekty zobaczycie jeszcze w tym sezonie :-)
Za nami pierwsza w tym sezonie porażka Reprezentacji ze Szwajcarią.
Jeśli chodzi o sam przebieg gry, nie zagraliśmy złego meczu. 9 klarownych sytuacji bramkowych, w tym 3-setki i 5 sam na sam z bramkarzem, to na tym poziomie bardzo dobry wynik. Niestety, statystyki nie grają i mimo, że mieliśmy je lepsze, to skuteczność kolejny raz dała o sobie znać.
Jeśli miałbym wskazać z czego jestem zadowolony - to właśnie stworzone sytuacje.
Jeśli chodzi o to co zrobiłbym lepiej, to na pewno skupiłbym się na tym by def-midy bardziej wspierały defensywę. To niesamowite jak rywale ogrywali wczoraj nawet 3 naszych defów pod rząd.
I właśnie głównie z gry pomocników jestem niezadowolony. Sporo namieszała też kontuzja, bo wejście w 45 minucie Morskiego i zmiana taktyki w 60 minucie były pod grę z wysokim odbiorem def-mida. Niestety od razu po wejściu kontuzja a Kierski nie ma umiejętności by grać w środku pola.
Za dużo szło długich piłek, zbyt mało podań od midów. To na pewno jest do poprawy.
W kampanii wyborczej zapowiadałem, że porażki się zdarzą, bo nie ma możliwości byśmy przeszli sezon bez nich. Oczywiście biorę za nią pełną odpowiedzialność.
Następny duży test - tydzień 8 z Belgią. Zapewniam, że będzie sporo lepiej.
Cały czas trwa test taktyk - w 3 meczach zagraliśmy 5 różnymi ustawieniami, któreś musiało się nie wstrzelić.
Być może powinienem pominąć ten aspekt, ale nie sposób nie zwrócić uwagi na uruchomienie się pewnych krytykantów.
Pisałem kiedyś - na krytykę jestem przygotowany, żaden problem. Trochę jedynie martwi mnie, że nie idzie ona od osób, które Reprezentacją interesowały się zawsze. A jedynie od tych, którzy przez lata ją lekceważyli.
Teraz się przebudzili i po jednym meczu w którym mieliśmy lepsze statystyki, twierdzą, że już nastąpiła kompromitacja.
Smuci mnie to, że się strasznie rozkręcili a milczeli gdy w ostatnich sezonach:
A) Nie było otoczki
B) Nie było wyników w sparingach
C) Była kompromitacja na MŚ
A tu wielki atak, po nic nie znaczącym meczu towarzyskim.
Tak wiec kochani krytykanci, zapewniam was, że praca dalej wre i jej efekty zobaczycie jeszcze w tym sezonie :-)