Subpage under development, new version coming soon!
Subject: WKS Śląsk Wrocław
NS to
Kikson [del]
chyba bardziej powszechne jest jak biali bija murzynów. Chyba czesciej o tym słychac niz odwrotnie.
ale generalnie poco generalizować, chyba barwa skóry o niczym nie świadczy.
ale generalnie poco generalizować, chyba barwa skóry o niczym nie świadczy.
Kikson [del] to
NS
Właśnie o to chodzi! Sam przejrzałeś na oczy (nieświadomie). Nie nagłaśniają tego jak murzyn bije białego, a takich przypadków jest moim zdaniem o wiele więcej niż na odwrót.
NS to
Kikson [del]
a myślisz, że w mediach są rasiści?? walczą z każdym rasizmem, nie tylko w jedną strone. Jak coś to w Polsce raczej opowiadają sie za białymi, to mogliby pokazywac jak murzyn bije białego. Dlaczego pokazuja jak murzyn jest ofiarą?? jaki maja w tym interes??
ufaj swojemu tvnowi.. izraelskiej stacji polskojezycznej.. bo jest moda na tepienie rasistow tak jak i moda na homo.. ogolnie rzecz biorac na poprawnosc polityczna.. ludzie do tego zaczynaja lubic murzynkow bo oni tacy biedni byli i sa.. wiec media daja to co ludzie lubia.. to na czym jest ogladalnosc.. pomysl troche.. ile incydentow bylo na stadionach w polsce w ostatnim sezonie? w ekstraklasie? i powiedz mi ktore media naglosnily ze np kibice dwoch druzyn zasiedli wspolnie na trybunach lub zrobili jakas oprawe, ze odwiedzili dom dziecka or smf? nie oni naglosnia jedna zadyme w sezonie i kowalski mysli ze jak pojdzie na mecz to odrazu wpiernicz ma jak w banku.. widze ze nic nie wiesz o mediach.. pozatym o niewielu sprawach wiesz..
ale co media mają wogóle do tej sprawy? przychodzi grajek, normalny piłkarz a wy go źle traktujecie, tylko dlatego że ma inna barwe skóry. Zrobił coś wam?? nie. To jakie macie powody zeby go obrazac?
czytam własnie ze grajek nie chce przejsc bo obawia sie rasistów. Chyba jakies podstawy ma skoro tak mówi.
to czytac nie umiesz.. chyba ze tutaj ktos cos takiego napisal..
a czy byl taki przypadek w Śląsku?
tu masz odpowiedź:P
Mieliśmy już takie nieprzyjemności, kiedy w II lidze w naszej drużynie był Nigeryjczyk Benjamin Imeh. Dyskomfort odczuwał zarówno sam zawodnik, jak i cały zespół. Nie chcę ponownie ryzykować ludzkiej krzywdy - ubolewa Tarasiewicz.
tu masz odpowiedź:P
Mieliśmy już takie nieprzyjemności, kiedy w II lidze w naszej drużynie był Nigeryjczyk Benjamin Imeh. Dyskomfort odczuwał zarówno sam zawodnik, jak i cały zespół. Nie chcę ponownie ryzykować ludzkiej krzywdy - ubolewa Tarasiewicz.
przychodzi grajek, normalny piłkarz a wy go źle traktujecie, tylko dlatego że ma inna barwe skóry. Zrobił coś wam?? nie. To jakie macie powody zeby go obrazac?
czy to jest na to odpowiedz? raczej nie.. widac nawet nie wiesz o co pytasz..
Ed. Nawiasem.. przeczytaj a moze zrozumiesz.. klik
Ed 2. Ciekawe jak bedziesz sie czul jak Twoja rodzina w rodzimym kraju bedzie jednostka w porownaniu z innymi kulturami i rasami.. jak to jest obecnie w Anglii.. gdzie rodowici anglicy dostaja po glowach od murzynow i arabow.
Do tego jak w artykule.. jezeli gracz nie wazne jakiego wyznania i koloru skory przyjdzie i bedzie zasuwac na boisku oraz nie bedzie sprawiac problemow poza boiskiem to jestem jak najbardziej za sciagnieciem.. ale jezeli ma byc tak jak murzynek imeh ktory czesciej niz na treningach bywal w klubach i barach do tego biegal z nozem za kolega z druzyny po wczesniejszym uderzeniu cegla owego kolegi a do tego na boiku byl leniem to czy bylby czarny czy czerwony na identyczne reakcje narazilby sie.. a to ze byl murzynem tylko go chronilo.. i tak wlasnie sie czuja w polsce murzyni - chronieni.. na calej lini.. zlodzieje np tez sa chronieni.. a czy to oznacza ze mamy im na wszystko pozwolic??
(edited)
(edited)
czy to jest na to odpowiedz? raczej nie.. widac nawet nie wiesz o co pytasz..
Ed. Nawiasem.. przeczytaj a moze zrozumiesz.. klik
Ed 2. Ciekawe jak bedziesz sie czul jak Twoja rodzina w rodzimym kraju bedzie jednostka w porownaniu z innymi kulturami i rasami.. jak to jest obecnie w Anglii.. gdzie rodowici anglicy dostaja po glowach od murzynow i arabow.
Do tego jak w artykule.. jezeli gracz nie wazne jakiego wyznania i koloru skory przyjdzie i bedzie zasuwac na boisku oraz nie bedzie sprawiac problemow poza boiskiem to jestem jak najbardziej za sciagnieciem.. ale jezeli ma byc tak jak murzynek imeh ktory czesciej niz na treningach bywal w klubach i barach do tego biegal z nozem za kolega z druzyny po wczesniejszym uderzeniu cegla owego kolegi a do tego na boiku byl leniem to czy bylby czarny czy czerwony na identyczne reakcje narazilby sie.. a to ze byl murzynem tylko go chronilo.. i tak wlasnie sie czuja w polsce murzyni - chronieni.. na calej lini.. zlodzieje np tez sa chronieni.. a czy to oznacza ze mamy im na wszystko pozwolic??
(edited)
(edited)
Kelemen nie zagra w Śląsku?
Oddala się transfer bramkarza Mariana Kelemena do Śląska Wrocław. Słowak w poniedziałek miał się stawić na treningu drużyny, ale nie przyjechał. Trener Ryszard Tarasiewicz deklaruje twardo: - Jeśli Kelemen nie pojawi się na środowych zajęciach, temat jego gry w Śląsku uznam za zamknięty.
Transfer Mariana Kelemena do Śląska powoli zaczyna przypominać kiepską operę mydlaną. Słowak od dawna był przymierzany do gry we Wrocławiu. Ryszard Tarasiewicz chciał koniecznie ściągnąć go zespołu. Trener Śląska nie przestał się starać o transfer Kelemena nawet po fiasku pierwszego podejścia, kiedy Słowak ostatecznie wybrał grę w Hiszpanii.
Teraz słowacki golkiper miał już niemal uszytą pod swój rozmiar klubową bluzę z numerem 1. Działacze Śląska ustalili z nim warunki kontraktu i wydawało się, że już za chwilę Kelemen podpisze umowę. Czas jednak leci, a Słowaka nadal oficjalnie w Śląsku nie ma.
W mediach pojawiły się nawet pogłoski, że Kelemen chce zostać w Hiszpanii. Na transferową giełdę wskoczył też potencjalny następca Kelemena, jego rodak Lubos Hajduch z MKS Rużomberok. Na razie priorytetem trenera Tarasiewicza jest ściągnięcie do Śląska właśnie Kelemena. Od środy kibice zespołu będą mogli jednak szukać wieści o innych golkiperach, którzy mogą trafić do Wrocławia.
Oddala się transfer bramkarza Mariana Kelemena do Śląska Wrocław. Słowak w poniedziałek miał się stawić na treningu drużyny, ale nie przyjechał. Trener Ryszard Tarasiewicz deklaruje twardo: - Jeśli Kelemen nie pojawi się na środowych zajęciach, temat jego gry w Śląsku uznam za zamknięty.
Transfer Mariana Kelemena do Śląska powoli zaczyna przypominać kiepską operę mydlaną. Słowak od dawna był przymierzany do gry we Wrocławiu. Ryszard Tarasiewicz chciał koniecznie ściągnąć go zespołu. Trener Śląska nie przestał się starać o transfer Kelemena nawet po fiasku pierwszego podejścia, kiedy Słowak ostatecznie wybrał grę w Hiszpanii.
Teraz słowacki golkiper miał już niemal uszytą pod swój rozmiar klubową bluzę z numerem 1. Działacze Śląska ustalili z nim warunki kontraktu i wydawało się, że już za chwilę Kelemen podpisze umowę. Czas jednak leci, a Słowaka nadal oficjalnie w Śląsku nie ma.
W mediach pojawiły się nawet pogłoski, że Kelemen chce zostać w Hiszpanii. Na transferową giełdę wskoczył też potencjalny następca Kelemena, jego rodak Lubos Hajduch z MKS Rużomberok. Na razie priorytetem trenera Tarasiewicza jest ściągnięcie do Śląska właśnie Kelemena. Od środy kibice zespołu będą mogli jednak szukać wieści o innych golkiperach, którzy mogą trafić do Wrocławia.
23.06.2009 21:31
Były bramkarz Arsenalu w Śląsku!
Nie Marian Kelemen, nie Lubos Hajduch, a Rami Shaaban będzie nowym bramkarzem Śląska Wrocław. Reprezentant Szwecji podpisał już kontrakt i niebawem powinien rozpocząć treningi z pierwszym zespołem.
Niespodziewanie szybko po klęsce transferu Mariana Kelemena klub znalazł innego bramkarza na jego miejsce. Może trener Ryszard Tarasiewicz już wcześniej, widząc brak zdecydowania u słowackiego bramkarza zabezpieczył się na wypadek braku przyjścia grymaśnego piłkarza Numancii?
Kelemen w ostatniej chwili wystąpił z prośbą o zmianę wynegocjowanych wcześniej warunków kontraktu, na które Śląsk nie przystał.
Na nowego bramkarza nie trzeba było długo czekać. Z rozmowy z Andrzejem Kobylańskim wyszukującym piłkarzy dla niemieckiej Energie Cottbus, który brał udział w negocjacjach wiedzieliśmy, że nowy bramkarz jest reprezentantem Szwecji. Nie będzie nim więc Lubos Hajduch, o zainteresowaniu którym informowaliśmy w poniedziałek, ale szwedzki bramkarz egipskiego pochodzenia, Rami Shaaban.
Shaaban to mający egipskie korzenie bramkarz reprezentacji Szwecji i norweskiego Fredrikstad FK. W drużynie narodowej uznaje wyższość broniącego w PSV Eindhoven Andreasa Isakssona. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyjeździe na Mistrzostwa Świata do Niemiec w 2006 roku. W fazie grupowej rozegrał nawet jedno pełne spotkanie, przeciwko Trynidadowi i Tobago.
Oprócz obecnego klubu Hammarby w CV 34–letniego bramkarza mieści się wiele głównie szwedzkich i norweskich drużyn. Pośród nich natrafić można jednak na sporą perełkę. Nowy bramkarz Śląska ma za sobą przygodę w Anglii, gdzie przez dwa sezony znajdował się w kadrze Arsenalu Londyn. Znajdował się to bardzo adekwatne słowo, bowiem przez ten czas zdążył tylko trzykrotnie wybiec na boiska Premier League. Wystąpił nawet w meczu Ligi Mistrzów. Potem Arsenal zamienił na inny klub ze stolicy Anglii, West Ham United, w którym szans na grę miał jeszcze mniej.
Negocjacje z bramkarzem trwały dziś ponad dwie godziny. Uczestniczyli w nich trener Ryszard Tarasiewicz, prezes Śląska Wrocław Piotr Waśniewski, sam zawodnik oraz jego menedżer. Szczegóły poznamy w środę nad ranem.
2 bramkarz repy szwecji.. wyglada na to ze jeden transfer a konkretny ;)
Były bramkarz Arsenalu w Śląsku!
Nie Marian Kelemen, nie Lubos Hajduch, a Rami Shaaban będzie nowym bramkarzem Śląska Wrocław. Reprezentant Szwecji podpisał już kontrakt i niebawem powinien rozpocząć treningi z pierwszym zespołem.
Niespodziewanie szybko po klęsce transferu Mariana Kelemena klub znalazł innego bramkarza na jego miejsce. Może trener Ryszard Tarasiewicz już wcześniej, widząc brak zdecydowania u słowackiego bramkarza zabezpieczył się na wypadek braku przyjścia grymaśnego piłkarza Numancii?
Kelemen w ostatniej chwili wystąpił z prośbą o zmianę wynegocjowanych wcześniej warunków kontraktu, na które Śląsk nie przystał.
Na nowego bramkarza nie trzeba było długo czekać. Z rozmowy z Andrzejem Kobylańskim wyszukującym piłkarzy dla niemieckiej Energie Cottbus, który brał udział w negocjacjach wiedzieliśmy, że nowy bramkarz jest reprezentantem Szwecji. Nie będzie nim więc Lubos Hajduch, o zainteresowaniu którym informowaliśmy w poniedziałek, ale szwedzki bramkarz egipskiego pochodzenia, Rami Shaaban.
Shaaban to mający egipskie korzenie bramkarz reprezentacji Szwecji i norweskiego Fredrikstad FK. W drużynie narodowej uznaje wyższość broniącego w PSV Eindhoven Andreasa Isakssona. Nie przeszkodziło mu to jednak w wyjeździe na Mistrzostwa Świata do Niemiec w 2006 roku. W fazie grupowej rozegrał nawet jedno pełne spotkanie, przeciwko Trynidadowi i Tobago.
Oprócz obecnego klubu Hammarby w CV 34–letniego bramkarza mieści się wiele głównie szwedzkich i norweskich drużyn. Pośród nich natrafić można jednak na sporą perełkę. Nowy bramkarz Śląska ma za sobą przygodę w Anglii, gdzie przez dwa sezony znajdował się w kadrze Arsenalu Londyn. Znajdował się to bardzo adekwatne słowo, bowiem przez ten czas zdążył tylko trzykrotnie wybiec na boiska Premier League. Wystąpił nawet w meczu Ligi Mistrzów. Potem Arsenal zamienił na inny klub ze stolicy Anglii, West Ham United, w którym szans na grę miał jeszcze mniej.
Negocjacje z bramkarzem trwały dziś ponad dwie godziny. Uczestniczyli w nich trener Ryszard Tarasiewicz, prezes Śląska Wrocław Piotr Waśniewski, sam zawodnik oraz jego menedżer. Szczegóły poznamy w środę nad ranem.
2 bramkarz repy szwecji.. wyglada na to ze jeden transfer a konkretny ;)
Ivo Vazgec piłkarzem Śląska!
Śląsk Wrocław ma już nowego bramkarza! Wczoraj okazało się, że zawodnikiem WKS-u nie będzie Słowak Marian Kelemen. Jednak już dzisiaj rano na badaniach medycznych pojawił się Ivo Vazgec. Jak się okazało, wypadły one bez zastrzeżeń, gdyż popołudniu podpisał 3-letni kontrakt z wrocławskim klubem! Formalnie będzie nowym zawodnikiem Śląska Wrocław od 1 lipca. Szwedzki bramkarz ma 23 lata i ma już za sobą występ młodzieżowej reprezentacji Szwecji. Pochodzi jednak z Chorwacji, z której wyemigrował 15 lat temu. - Gra w chorwackiej reprezentacji jest moim największym marzeniem - stwierdził Vazgec. Zawodnik udał się z powrotem do Szwecji aby we Wrocławiu stawić się ponownie w poniedziałek.
Śląsk Wrocław ma już nowego bramkarza! Wczoraj okazało się, że zawodnikiem WKS-u nie będzie Słowak Marian Kelemen. Jednak już dzisiaj rano na badaniach medycznych pojawił się Ivo Vazgec. Jak się okazało, wypadły one bez zastrzeżeń, gdyż popołudniu podpisał 3-letni kontrakt z wrocławskim klubem! Formalnie będzie nowym zawodnikiem Śląska Wrocław od 1 lipca. Szwedzki bramkarz ma 23 lata i ma już za sobą występ młodzieżowej reprezentacji Szwecji. Pochodzi jednak z Chorwacji, z której wyemigrował 15 lat temu. - Gra w chorwackiej reprezentacji jest moim największym marzeniem - stwierdził Vazgec. Zawodnik udał się z powrotem do Szwecji aby we Wrocławiu stawić się ponownie w poniedziałek.
Wkrótce nowa umowa z Tarasiewiczem
Dzisiaj o godz. 12:30 w budynku klubowym przy ul. Oporowskiej odbędzie się konferencja prasowa. Zostanie podczas niej podpisany nowy kontrakt z Ryszardem Tarasiewiczem. Przypomnijmy, że warunki umowy zostały ustalone już dużo wcześniej. Z podpisaniem kontraktu zwlekano do zmian w zarządzie klubu spowodowanych przejęciem większości akcji Śląska przez Zygmunta Solorza.
I drugi juz nie taki news ale zawsze mozna przeczytac :P
24.06.2009(13:25): Napastnik i bramkarz na testach
W środę na treningu Śląska Wrocław pojawił się nowy zawodnik. Pavol Jurčo (187cm, 89kg) to 23-letni napastnik czwartej drużyny słowackiej 1 ligi - MFK Koszyce. Słowak ma niezły bilans w meczach młodzieżowej reprezentacji swojego kraju (w 13 występach strzelił 5 bramek). Dzisiaj Jurčo przeszedł badania na ergospirometrze, natomiast od jutra powinien trenować z resztą drużyny. Jego testy prawdopodobnie zakończą się w sobotę - Potrzebuje nowej motywacji do gry. Miałem małe problemy w Koszycach i chciałbym zmienić otoczenie. Do 2010 roku mam ważny kontrakt z MFK, ale wiem, że suma odstępnego jest niewielka - mówił po zajęciach kandydat do gry w Śląsku. - Jurčo potrenuje z nami do soboty i podejmiemy decyzję odnośnie jego gry w Śląsku. Będziemy testować wielu napastników i Pavol jest pierwszym z nich, ale na pewno nie ostatnim - stwierdził Ryszard Tarasiewicz.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z bramkarzem Ivo Vazgecem (190cm, 87kg). W ostatnim sezonie Szwed z chorwackim paszportem reprezentował barwy IFK Norrköping. W tym klubie grał m.in. z byłym zawodnikiem Legii Warszawa Marcinem Burkhardtem. Jak podkreśla trener Ryszard Tarasiewicz 23-letni golkiper będzie poważnym wzmocnieniem bramki Śląska - Vazgec prezentuje poziom podobny do Kelemena. Dobrze czyta grę i wychodzi na przedpole. Uważam, że jego rywalizacja z Wojtkiem Kaczmarkiem wpłynie pozytywnie na obu zawodników.
Vazgec ustalił już warunki kontraktu ze Śląskiem i jeżeli dziś przejdzie badania medyczne zostanie piłkarzem WKS-u. Co ważniejsze wrocławianie pozyskają Szweda na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego umowa z IFK Norrköping wygasa 30 czerwca.
Dzisiaj o godz. 12:30 w budynku klubowym przy ul. Oporowskiej odbędzie się konferencja prasowa. Zostanie podczas niej podpisany nowy kontrakt z Ryszardem Tarasiewiczem. Przypomnijmy, że warunki umowy zostały ustalone już dużo wcześniej. Z podpisaniem kontraktu zwlekano do zmian w zarządzie klubu spowodowanych przejęciem większości akcji Śląska przez Zygmunta Solorza.
I drugi juz nie taki news ale zawsze mozna przeczytac :P
24.06.2009(13:25): Napastnik i bramkarz na testach
W środę na treningu Śląska Wrocław pojawił się nowy zawodnik. Pavol Jurčo (187cm, 89kg) to 23-letni napastnik czwartej drużyny słowackiej 1 ligi - MFK Koszyce. Słowak ma niezły bilans w meczach młodzieżowej reprezentacji swojego kraju (w 13 występach strzelił 5 bramek). Dzisiaj Jurčo przeszedł badania na ergospirometrze, natomiast od jutra powinien trenować z resztą drużyny. Jego testy prawdopodobnie zakończą się w sobotę - Potrzebuje nowej motywacji do gry. Miałem małe problemy w Koszycach i chciałbym zmienić otoczenie. Do 2010 roku mam ważny kontrakt z MFK, ale wiem, że suma odstępnego jest niewielka - mówił po zajęciach kandydat do gry w Śląsku. - Jurčo potrenuje z nami do soboty i podejmiemy decyzję odnośnie jego gry w Śląsku. Będziemy testować wielu napastników i Pavol jest pierwszym z nich, ale na pewno nie ostatnim - stwierdził Ryszard Tarasiewicz.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z bramkarzem Ivo Vazgecem (190cm, 87kg). W ostatnim sezonie Szwed z chorwackim paszportem reprezentował barwy IFK Norrköping. W tym klubie grał m.in. z byłym zawodnikiem Legii Warszawa Marcinem Burkhardtem. Jak podkreśla trener Ryszard Tarasiewicz 23-letni golkiper będzie poważnym wzmocnieniem bramki Śląska - Vazgec prezentuje poziom podobny do Kelemena. Dobrze czyta grę i wychodzi na przedpole. Uważam, że jego rywalizacja z Wojtkiem Kaczmarkiem wpłynie pozytywnie na obu zawodników.
Vazgec ustalił już warunki kontraktu ze Śląskiem i jeżeli dziś przejdzie badania medyczne zostanie piłkarzem WKS-u. Co ważniejsze wrocławianie pozyskają Szweda na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego umowa z IFK Norrköping wygasa 30 czerwca.
Brazyliczyk dotarł na Oporowską
kadote
Długo zapowiadany przyjazd zawodnika z Brazylii do Wrocławia stał się faktem.
O zainteresowaniu Śląska pewnym brazylijskim piłkarzem mówiło się już od dłuższego czasu. Lecz jego przyjazd na testy strasznie obsuwał się w czasie.
W środę jednak, zapowiadany zawodnik pojawił się przy Oporowskiej. Okazał się nim Alessandro Viana da Silva. Jest to urodzony w 1982 roku pomocnik, który nominalnie występuje na pozycji lewoskrzydłowego.
Jeden z menadżerów przekazał trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi nagranie z grą zawodnika, a ten zdecydował się zaprosić go na kilkudniowe testy.
i znowu drugi:
25.06.2009(12:02): Tarasiewicz podpisał nowy kontrakt
Wreszcie nastąpiła długo oczekiwana chwila – przed godziną 13 w siedzibie klubu trener Ryszard Tarasiewicz podpisał ze Śląskiem nowy kontrakt. Umowa obowiązywać będzie przez trzy lata i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami znalazł się w niej zapis o możliwości objęcia przez szkoleniowca wrocławian funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski. Warunki umowy zostały ustalone już dużo wcześniej. Z podpisaniem kontraktu zwlekano do zmian w zarządzie klubu, spowodowanych przejęciem większości akcji Śląska przez Zygmunta Solorza.
Tarasiewicz to wychowanek Śląska, z którym jako zawodnik zdobył Puchar i Superpuchar Polski. W zielono-biało-czerwonych barwach wystąpił w ponad 300 oficjalnych meczach, zdobywając ponad 60 goli. Trenerem WKS-u po raz pierwszy został w 2004 roku po powrocie z Francji. Pod jego wodzą Śląsk wywalczył awans do II ligi, ale w wyniku konfliktu z ówczesnym właścicielem klubu Edwardem Ptakiem Tarasiewicz zrezygnował z posady.
Ponownie trenerem wrocławian został 19 czerwca 2007 roku. W ciągu dwóch lat pracy wprowadził zespół do ekstraklasy, w której Śląsk okazał się najlepszym beniaminkiem i zajął szóstą pozycję. Nowy kontrakt pozwoli Tarasiewiczowi na kontynuowanie rozpoczętej budowy silnej drużyny, która ma ambicję gry w europejskich pucharach.
kadote
Długo zapowiadany przyjazd zawodnika z Brazylii do Wrocławia stał się faktem.
O zainteresowaniu Śląska pewnym brazylijskim piłkarzem mówiło się już od dłuższego czasu. Lecz jego przyjazd na testy strasznie obsuwał się w czasie.
W środę jednak, zapowiadany zawodnik pojawił się przy Oporowskiej. Okazał się nim Alessandro Viana da Silva. Jest to urodzony w 1982 roku pomocnik, który nominalnie występuje na pozycji lewoskrzydłowego.
Jeden z menadżerów przekazał trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi nagranie z grą zawodnika, a ten zdecydował się zaprosić go na kilkudniowe testy.
i znowu drugi:
25.06.2009(12:02): Tarasiewicz podpisał nowy kontrakt
Wreszcie nastąpiła długo oczekiwana chwila – przed godziną 13 w siedzibie klubu trener Ryszard Tarasiewicz podpisał ze Śląskiem nowy kontrakt. Umowa obowiązywać będzie przez trzy lata i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami znalazł się w niej zapis o możliwości objęcia przez szkoleniowca wrocławian funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski. Warunki umowy zostały ustalone już dużo wcześniej. Z podpisaniem kontraktu zwlekano do zmian w zarządzie klubu, spowodowanych przejęciem większości akcji Śląska przez Zygmunta Solorza.
Tarasiewicz to wychowanek Śląska, z którym jako zawodnik zdobył Puchar i Superpuchar Polski. W zielono-biało-czerwonych barwach wystąpił w ponad 300 oficjalnych meczach, zdobywając ponad 60 goli. Trenerem WKS-u po raz pierwszy został w 2004 roku po powrocie z Francji. Pod jego wodzą Śląsk wywalczył awans do II ligi, ale w wyniku konfliktu z ówczesnym właścicielem klubu Edwardem Ptakiem Tarasiewicz zrezygnował z posady.
Ponownie trenerem wrocławian został 19 czerwca 2007 roku. W ciągu dwóch lat pracy wprowadził zespół do ekstraklasy, w której Śląsk okazał się najlepszym beniaminkiem i zajął szóstą pozycję. Nowy kontrakt pozwoli Tarasiewiczowi na kontynuowanie rozpoczętej budowy silnej drużyny, która ma ambicję gry w europejskich pucharach.