Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Zmierzch angielskiej piłki?
Nie wiem. Ale ja patrzę na to czy liga jest konkurencyjna, jak grają wszystkie zespoły, czy właśnie jakieś teoretycznie ogórki z dołu tabeli mogą wygrać z górą tabeli.
Można jeszcze patrzeć na europejskie puchary( ale w takim przypadku ile sezonów wstecz brać pod uwagę?), ranking UEFA, ilość powoływanych zawodników z danej ligi na Mistrzostwa Świata i Europy i jeszce pewnie coś by się znalazło.
Można jeszcze patrzeć na europejskie puchary( ale w takim przypadku ile sezonów wstecz brać pod uwagę?), ranking UEFA, ilość powoływanych zawodników z danej ligi na Mistrzostwa Świata i Europy i jeszce pewnie coś by się znalazło.
Nie wiem. Ale ja patrzę na to czy liga jest konkurencyjna, jak grają wszystkie zespoły, czy właśnie jakieś teoretycznie ogórki z dołu tabeli mogą wygrać z górą tabeli.
Dla mnie najgłupszy z najgłupszych sposobów. Polska 2 liga jest konkurencyjna ale to chyba nie świadczy o jej sile?
Dla mnie najgłupszy z najgłupszych sposobów. Polska 2 liga jest konkurencyjna ale to chyba nie świadczy o jej sile?
No, ale chyba wiadomo, że biorę pod uwagę te ligi, z których drużyny grają w europejskich pucharach? I to też nie te wszystkie tylko wiadomo, że najlepsze?
Zresztą według mnie nie ma najlepszej ligi na świecie. Ani hiszpańska, ani angielska, ani żadna inna.
Zresztą według mnie nie ma najlepszej ligi na świecie. Ani hiszpańska, ani angielska, ani żadna inna.
Jak to, na pewno jest taka liga, tylko kwestia kryteriów jakie się ustali aby tę ligę wybrac.
Więc dla każdego może być inna. A to raczej nie jest obiektywna ocena :)
Co ty porównuejsz Liverpool z tego sezonu do poprzedniego genialnym Suarezem w formie życia?
Może tak Realowi zabierzemy Ronaldo a Barcelonie Messiego?
Popatrz jak wtedy wyglądają
Może tak Realowi zabierzemy Ronaldo a Barcelonie Messiego?
Popatrz jak wtedy wyglądają
To moja wina ze sprzedali Suareza? Zreszta kase dostali ladna, a ze slabo zainwestowali to ich sprawa.
Czyli mówisz, że to, że liga jest konkurencyjna nie jest wyznacznikiem tego, że ta liga jest dobra, ale jednocześnie twierdzisz, że liga jest dobra jeśli kluby grają dobrze w tej lidze?
Tak
To mogę Ci powiedzieć, że w angielskiej lidze kluby grają tak dobrze, że każdy może wygrać z każdym :)
lol :D nie nie grają dobrze. W poprzednim było z 6 dobrze grających klubów w tym jest tylko Chelsea reszta gra albo po prostu słabo albo liczy na jednego zawodnika jak Arsenal czy City albo gra tylko tak aby wygrać zero atrakcyjności jak MU
Ale na przestrzeni ostatnich 4 lat na 5 meczy Real 4 wygrał, 1 zremisował. W ostatnich 5 meczach Chelsea i QPR bilans wynosi 3-1-1.
Czyli różnica jest bardzo mała a przecież na przestrzeni ostatnich 4 sezonów Real był lepszy niż Chelsea.
Do tego dzisiejszy mecz z Alemrią pokazuje, że to nie jest taki ogórek przy prowadzeniu 2:1 mieli karnego którego nie strzelili. Później się narazili na kontry a jak to jest grać przeciwko kontrującemu Realowi wie każdy.
Przecież to jak Liverpool się pokazał na tle Realu w obu meczach to nie pamiętam aby w ostatnim czasie ktoś tak by ich zdominował i na tle Realu dużo lepiej wyglądał taki Eibar który ok, dostał piątkę ale okazje miał świetne a i Real wykorzystał absolutnie wszystko co miał.
@JózefKremówka
Co ty porównuejsz Liverpool z tego sezonu do poprzedniego genialnym Suarezem w formie życia?
Może tak Realowi zabierzemy Ronaldo a Barcelonie Messiego?
Ale dlaczego "zabierać"? Przecież Liverpoolowi nikt Suareza nie zabrał. Sami go sprzedali tak jak Real sam postanowił sprzedać Di Marię i jakoś sobie radzą :> Do tego potrafili te pieniądze sensownie wydać a nie na Lamberta czy Balo xD
(edited)
(edited)
Tak
To mogę Ci powiedzieć, że w angielskiej lidze kluby grają tak dobrze, że każdy może wygrać z każdym :)
lol :D nie nie grają dobrze. W poprzednim było z 6 dobrze grających klubów w tym jest tylko Chelsea reszta gra albo po prostu słabo albo liczy na jednego zawodnika jak Arsenal czy City albo gra tylko tak aby wygrać zero atrakcyjności jak MU
Ale na przestrzeni ostatnich 4 lat na 5 meczy Real 4 wygrał, 1 zremisował. W ostatnich 5 meczach Chelsea i QPR bilans wynosi 3-1-1.
Czyli różnica jest bardzo mała a przecież na przestrzeni ostatnich 4 sezonów Real był lepszy niż Chelsea.
Do tego dzisiejszy mecz z Alemrią pokazuje, że to nie jest taki ogórek przy prowadzeniu 2:1 mieli karnego którego nie strzelili. Później się narazili na kontry a jak to jest grać przeciwko kontrującemu Realowi wie każdy.
Przecież to jak Liverpool się pokazał na tle Realu w obu meczach to nie pamiętam aby w ostatnim czasie ktoś tak by ich zdominował i na tle Realu dużo lepiej wyglądał taki Eibar który ok, dostał piątkę ale okazje miał świetne a i Real wykorzystał absolutnie wszystko co miał.
@JózefKremówka
Co ty porównuejsz Liverpool z tego sezonu do poprzedniego genialnym Suarezem w formie życia?
Może tak Realowi zabierzemy Ronaldo a Barcelonie Messiego?
Ale dlaczego "zabierać"? Przecież Liverpoolowi nikt Suareza nie zabrał. Sami go sprzedali tak jak Real sam postanowił sprzedać Di Marię i jakoś sobie radzą :> Do tego potrafili te pieniądze sensownie wydać a nie na Lamberta czy Balo xD
(edited)
(edited)
ile razy pisałem, że angielska dużo bardziej kosztuje niż hiszpańska, tam trzeba zawsze grać z każdym na 100%, a Real ogra takie gówno jak Eibar czy Almeria piątym składem, przecież taka Almeria to poziom Jagiellonii Białystok.
dużo mówią kursy bukmacherów na wyjazdach w Anglii a Hiszpanii, w ENG nigdy nie ma kursów 1,15 tak jak to ma miejsce w ESP gdy jedzie gdzieś Barca i Real.
(edited)
dużo mówią kursy bukmacherów na wyjazdach w Anglii a Hiszpanii, w ENG nigdy nie ma kursów 1,15 tak jak to ma miejsce w ESP gdy jedzie gdzieś Barca i Real.
(edited)
Marek1234itd to
Yeti
Real gra z Eibarem czy Almerią pierwszym składem i oba te kluby były dużo lepsze w meczu z Realem niż Liverpool.
dużo mówią kursy bukmacherów na wyjazdach w Anglii a Hiszpanii, w ENG nigdy nie ma kursów 1,15 tak jak to ma miejsce w ESP gdy jedzie gdzieś Barca i Real.
Jakby Real czy Barca grały w Anglii to też by były :)
(edited)
dużo mówią kursy bukmacherów na wyjazdach w Anglii a Hiszpanii, w ENG nigdy nie ma kursów 1,15 tak jak to ma miejsce w ESP gdy jedzie gdzieś Barca i Real.
Jakby Real czy Barca grały w Anglii to też by były :)
(edited)
Marek1234itd to
Yeti
Kiedy nie potrafili wygrać? Z Liverpoolem? Przecież Liverpool nie miał nawet jednej groźnej sytuacji a Real miał całą masę i tylko ostatniego podania brakowało.