Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Zmierzch angielskiej piłki?

2014-12-26 16:01:06
co weekend ogladam minimum 3 mecze w Anglii, 4 we Wloszech i 2-3 w Hiszpanii

premier league strasznie meczy bule w tym sezonie...tamten byl genialny, ten ma przeblyski
2014-12-26 17:41:11
No nie pudło. Przewaga wyniku się powiększa. Skoro jest 5:1 to chyba w końcówce już nic się nie może zdarzyć odnośnie wyniku?
2014-12-26 17:56:16
Pisałeś, że jest nudny a nie, że rozstrzygnięty.
2014-12-26 17:59:40
No tak, jest nudny pod względem emocji.
2014-12-26 18:02:58
No to wracamy do tego co pisałem wcześniej. Dla mnie bardziej emocjonujące jest to, czy Real strzeli 6 czy straci drugą niż to, czy w którymś meczu w Anglii ktoś strzeli na 2:2 czy nie. Zależy co kogo interesuje :)
2014-12-26 18:04:25
Czyli nie interesuje Cię czy w meczu będzie remis czy wygrana tylko czy Real strzeli 5 czy 6 bramek? No jeśli to ulubiona drużyna to w sumie rozumiem, ale jeśli chodzi o zwykły mecz to raczej dziwne.
2014-12-26 18:08:02
Czyli nie interesuje Cię czy w meczu będzie remis czy wygrana tylko czy Real strzeli 5 czy 6 bramek?

Jeśli gra Real to oczywiście, że mnie interesuje kto wygra. Jeśli nie kibicuję żadnej z grających drużyn oraz żadna z nich nie gra w lidze w której gra drużyna, której kibicuję to jakie to ma dla mnie znaczenie jaki będzie wynik?
2014-12-26 18:13:47
No to interesuje Cię czy Real wygra, a nie czy strzeli 5 czy 6 bramek. Więc skoro jest 5:1 w końcówce meczu to wygrana jest jasna. Nie wiem, możesz bawić się w bukmacherkę, albo zwyczajnie interesować się jakąś ligą.
2014-12-26 18:19:14
No to interesuje Cię czy Real wygra, a nie czy strzeli 5 czy 6 bramek. Więc skoro jest 5:1 w końcówce meczu to wygrana jest jasna.

Proszę, zacznij czytać co piszę...

Przed początkiem meczu interesuje mnie czy Real wygra czy nie.

W 80 minucie jak jest 5:1 to to czy Real strzeli czy straci jest dla mnie ciekawsze niż to czy w jakimś meczu w Anglii dany zespół zdoła wyrównać/strzelić zwycięską bramkę.
2015-03-11 23:47:02
- 1`w pucharach, jeszcze 3 do odstrzału
2015-03-17 22:41:40
zasady w pucharach europejskich są kijowe, bramki wyjazdowe x2 to idiotyczna zasada, w Anglii gra się normalnie i do normalności te kluby są przyzwyczajone, właśnie drugi poleciał bo "zremisował" dwumecz, pfff...
2015-03-17 22:43:51
Zasady są jasne dla wszystkich. Angielskie kluby odpadają bo są słabsze a nie dlatego, że nie ogarniają zasady bramek na wyjeździe.
2015-03-17 22:45:07
Pewnie jakby było na odwrót i angielskie kluby awansowały golami wyjazdowymi to by te zasade chwalił ;d
2015-03-17 22:45:23
czy remis oznacza, że są słabsze? regulamin nie robi z nich słabszych drużyn tylko ofiary systemu, słabsze byłyby gdyby przegrały dwumecz, a one odpadają po remisach
2015-03-17 22:50:54
po szesciu latach mogę dumnie powiedzieć

jak zwykle miałem rację
2015-03-17 23:07:47
zasady każdy zna i nikt na nie nie narzeka. A że Arsenal i Chelsea dali sobie wbić więcej bramek u siebie niż strzelić na wyjeździe to ich wina i tyle.