Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Fantasy Premier League

2010-12-28 13:39:21
kurdeeeeee myślałem, że do jutra jest otwarte okieno kutfa i żadnej zmiany a Teveza chciałem kupic...


no cóż, trudno :(
ehhhh kurde Teveza i VdV miałem w tej kolejce kupić za Roo i Bale'a albo za Elmandera, Cahilla i Evrę (Rafael za niego) - to ambitniejsza wymiana...

tak czy siak nie zrobiłem nic i dupa ;/

czasem to wychodzi na dobre ale jakoś wątpię, bo mam Naniego na kapitanie a z ławki mi wejdzie G.Cahill zamiast Elmandera lub Colemana - bosko...
2010-12-28 15:10:59
No to jesteśmy na równi ;p
2010-12-28 15:12:52
ano ;)
2010-12-28 15:48:20
bez Teveza w 1 skladzie City. Manciniemu odbiło a ja trace kapitana :P
2010-12-28 15:51:04
uff a miale go wziac dzisiaj...dobrze ze sobie zalozylem zasade nie kupowania graczy z City...juz i tak na Milnerze i Silvie natracilem...
2010-12-28 16:02:07
ale dalem ciala
zamiast wystawic Carsona vs Blackburn dalem Foster vs United :|
2010-12-28 16:03:29
O w morde, tez stracilem kapitana...
2010-12-28 16:04:40
lol, carson juz wpuscil. :P

a foster w sumie moze miec duzo obron :>
2010-12-28 16:11:57
ahahha no to farta mam, na 100% bym dał Teveza na kapitana, ufff :D
2010-12-28 16:13:40
ja sie zastanawialem nad trojka Nani - Cahill - VdV i w koncu Cahilla wzialem...
2010-12-28 16:14:04
I jakby grał, to Tevez by karnego strzelał, a tak dupa..
2010-12-28 16:21:08
zabawnie, Newcastle gra 451 a na lawce 4 napastnikow ;-)
2010-12-28 16:22:53
i to takie dość ofensywne 451, bo Tottenham póki co nie istnieje
2010-12-28 16:28:38
Ale City gromi
2010-12-28 16:32:08
Barton tam ladnie ustawia pomocnikow Tott, jednego po drugim. Az sie VdV zagotowal ;-)

Dawson troche przegina w starciach z Carrolem, co i rusz albo na niego wskakuje, albo reke mu na glowie kladzie...