Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Atletico Madryt
Może będzie małe przebijanie ofert między tymi klubami ;p
klauzula to klauzula, moga sie przebijac jedynie kontraktem
Po co podbijać cenę jak 60 mln zostanie zaakceptowane niezależnie co by pozostali nie zrobili ?
Tak sobie napisałem 80 mln, równie dobrze mogłem napisać 150, bardziej chodziło mi o to że ktoś z tych klubów mających nieograniczone budżety, kupi Falcao.
Cena za Falcao to 60... kto tyle wyłoży moze go przekonywać kontraktem :)
A dlaczego nie Real ? Wybory się zbliżają więc Perez będzie chciał zyskać wyborców takim transferem. Do tego, prezes Atleti powiedział, że jak ktoś da klauzulę to się zgodzą, nawet jak będzie to Real.
Przy klauzuli nie mogą się chyba nie zgodzić? Jak to jest dokladnie?:p
dlatego nie rozumiem tego zdania :
Do tego, prezes Atleti powiedział, że jak ktoś da klauzulę to się zgodzą, nawet jak będzie to Real.
Jeśli damy 60 baniek to Atleti nie ma nic do gadania, Falcao wtedy decyduje czy chce do Realu. Tak samo chyba Figo kupilismy :>
Do tego, prezes Atleti powiedział, że jak ktoś da klauzulę to się zgodzą, nawet jak będzie to Real.
Jeśli damy 60 baniek to Atleti nie ma nic do gadania, Falcao wtedy decyduje czy chce do Realu. Tak samo chyba Figo kupilismy :>
noo tez skorzystali z klauzuli, tyle ze Figo chciał w Barcelonie wiecej zarabiac. Real dał mu sporo wiecej, no i sie zgodzil. Gdzies kiedys czytalem, ze Podpisal on tajna umowe z Perezem, bo nadchodzily wybory na prezydenta. Figo tak na prawde myslal ze Florentino sie nie uda wygrac i podpisał tajna umowe ze przejdzie do Realu, jesli pozniej by sie wycofał, to zaplaciłby ogromna kare. Nie wiem czy to prawda ale tak gdzies kiedys przeczytalem
Nie no to jest tak, że klub zamiast 60 oferuje 59 999 999 oferta zostaje przyjęta a kupujący nie musi płacić podatku. Gdy klub takiej oferty nie zaakceptuje to trzeba bulić 60 mln + podatek. Tak jak w przypadku Aguero.
jakby liczyl na to, ze Perez przegra to po co mialby w ogole jakakolwiek umowe z nim podpisywac?
Chciał wywrzeć presję na Barcelonie aby dostać wyższy kontrakt.
Perez chciał mieć argument w wyborach. Figo porządnego straszaka.
ale w jakis sposob ta umowa byla dla Figo dobrym straszakiem, jak oznaczalo ona ze niewazne ile by Barca dala Figo, to w razie wygranej Pereza i tak Figo musialby odejsc do Realu?