Subpage under development, new version coming soon!
Subject: ŁKS Łódź
i wszystko zaczęło się od tego meczu kupionego z Zagłębiem w Sosnowcu :PP
oczywiście żartuje żeby zaś jakiejś napinki nie było, gratulacje końcowki i po raz kolejny udowodnienia kto tu jest w końcu rycerzem wiosny :)
oczywiście żartuje żeby zaś jakiejś napinki nie było, gratulacje końcowki i po raz kolejny udowodnienia kto tu jest w końcu rycerzem wiosny :)
bramki dzisiaj jak.........marzenie :D
po[z]drawiam ŁKS !!!!
po[z]drawiam ŁKS !!!!
kowal przyznaj sie ile daliscie temu Rumunowi w lape normalnie bramka do do tego programu watts :D na eurosporcie :)
Udało się:)
Wyjazd przezajebisty, oby więcej takich:)
Martwi jedynie że zapewne znów wszyscy odejdą i znów bedziemy walczyć o utrzymanie...;/
http://pl.youtube.com/v/ZZwfvX43Ty8
Wyjazd przezajebisty, oby więcej takich:)
Martwi jedynie że zapewne znów wszyscy odejdą i znów bedziemy walczyć o utrzymanie...;/
http://pl.youtube.com/v/ZZwfvX43Ty8
hehe nie nasza wina ze w dupie ma oczy;)ale fakt,ze taka sytuacja sie trafia raz na chyba kilkanascie lat i pokazuje sie ja na Eurosporcie:)
raz na pare lat chyba 2lata temu ktos na wyspach puscil taka bramke
no,to do dzisiaj to w łapu-capu na canal+ pokazuja;)
Widzew domaga się przyznania walkowera za przegrany mecz derbowy z ŁKS Łódź. Działacze Widzewa twierdzą, że grający w tym spotkaniu Marcin Adamski nie powinien zostać zgłoszony do rozgrywek. W czwartek wniosek w tej sprawie odrzuciła Komisja Ligi Ekstraklasy SA. Ale Widzewowi rację przyznaje FIFA
Jesienią Marcin Adamski próbował znaleźć pracę w Anglii. W czasie testów w Ipswich Town zagrał w rezerwach tego klubu z Norwich, miesiąc później w barwach rezerw Northampton wystąpił w meczu z Peterborough. Oba spotkania odbyły się w ramach Pontin's Holidays Combination - ligi rezerw dla klubów drugo, trzecio i czwartoligowych z południowej Anglii i Walii. W lutym 32-letni obrońca podpisał kontrakt z ŁKS. Wiosną zagrał w 13 meczach (we wszystkich od pierwszej do ostatniej minuty), strzelił dwa gole. Od października do maja Adamski reprezentował więc trzy kluby. A artykuł szósty przepisów transferowych FIFA mówi, że w czasie sezonu piłkarz może być zarejestrowany maksymalnie w trzech klubach, ale wystąpić może już tylko w dwóch.
- Wcześniej Adamski grał w Niemczech i zgodnie z przepisami niemiecka federacja przysłała do Polski certyfikat zawodnika, bez którego nie mógłby występować w naszej lidze. Gdyby jesienią Adamski był graczem Ipswich lub Northampton to jego certyfikat byłby w federacji angielskiej - uważa jednak dyrektor rozgrywek Ekstraklasy Marcin Stefański. Według naszych informacji działacze Widzewa złożyli wniosek o walkowera także do FIFA. I międzynarodowa federacja przyznała im rację.
Żadnych wątpliwości dotyczących uprawnienia Adamskiego do gry w ŁKS nie mieli za to przedstawiciele Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. - To, że Adamski w czasie testów wystąpił w meczach rezerw Ipswich i Northampton nie ma tu żadnego znaczenia. To sytuacja analogiczna do tej, z jaką mamy do czynienia w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. To oficjalne rozgrywki, do których zawodników potwierdza Ekstraklasa SA. Regulamin dopuszcza jednak możliwość gry piłkarzy testowanych, co jednak nie oznacza, że stają się oni automatycznie graczami klubu, w barwach którego wystąpili. Żeby tak się stało, musi dojść do transferu - wyjaśnił Adam Kaźmierczak z ŁZPN.
Wiosną Adamski należał do najlepszych piłkarzy broniącego się przed spadkiem ŁKS. Zdobył m.in. pierwszego gola w wygranych 2:0 derbach z Widzewem, który na koniec sezonu zajął przedostatnie miejsce i spadł z ekstraklasy. Trzecia od końca Jagiellonia Białystok miała punkt więcej od Widzewa. ŁKS zdobył cztery punkty więcej i zakończył rozgrywki na jedenastym miejscu.
Kolejny sezon Widzew ma rozpocząć w trzeciej lidze, gdyż za udział w aferze korupcyjnej został ukarany degradacją o jedną klasę rozgrywkową. O Adamskim długo obradowała w czwartek rada nadzorcza klubu. Podobnie ma być w piątek.
Jesienią Marcin Adamski próbował znaleźć pracę w Anglii. W czasie testów w Ipswich Town zagrał w rezerwach tego klubu z Norwich, miesiąc później w barwach rezerw Northampton wystąpił w meczu z Peterborough. Oba spotkania odbyły się w ramach Pontin's Holidays Combination - ligi rezerw dla klubów drugo, trzecio i czwartoligowych z południowej Anglii i Walii. W lutym 32-letni obrońca podpisał kontrakt z ŁKS. Wiosną zagrał w 13 meczach (we wszystkich od pierwszej do ostatniej minuty), strzelił dwa gole. Od października do maja Adamski reprezentował więc trzy kluby. A artykuł szósty przepisów transferowych FIFA mówi, że w czasie sezonu piłkarz może być zarejestrowany maksymalnie w trzech klubach, ale wystąpić może już tylko w dwóch.
- Wcześniej Adamski grał w Niemczech i zgodnie z przepisami niemiecka federacja przysłała do Polski certyfikat zawodnika, bez którego nie mógłby występować w naszej lidze. Gdyby jesienią Adamski był graczem Ipswich lub Northampton to jego certyfikat byłby w federacji angielskiej - uważa jednak dyrektor rozgrywek Ekstraklasy Marcin Stefański. Według naszych informacji działacze Widzewa złożyli wniosek o walkowera także do FIFA. I międzynarodowa federacja przyznała im rację.
Żadnych wątpliwości dotyczących uprawnienia Adamskiego do gry w ŁKS nie mieli za to przedstawiciele Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. - To, że Adamski w czasie testów wystąpił w meczach rezerw Ipswich i Northampton nie ma tu żadnego znaczenia. To sytuacja analogiczna do tej, z jaką mamy do czynienia w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. To oficjalne rozgrywki, do których zawodników potwierdza Ekstraklasa SA. Regulamin dopuszcza jednak możliwość gry piłkarzy testowanych, co jednak nie oznacza, że stają się oni automatycznie graczami klubu, w barwach którego wystąpili. Żeby tak się stało, musi dojść do transferu - wyjaśnił Adam Kaźmierczak z ŁZPN.
Wiosną Adamski należał do najlepszych piłkarzy broniącego się przed spadkiem ŁKS. Zdobył m.in. pierwszego gola w wygranych 2:0 derbach z Widzewem, który na koniec sezonu zajął przedostatnie miejsce i spadł z ekstraklasy. Trzecia od końca Jagiellonia Białystok miała punkt więcej od Widzewa. ŁKS zdobył cztery punkty więcej i zakończył rozgrywki na jedenastym miejscu.
Kolejny sezon Widzew ma rozpocząć w trzeciej lidze, gdyż za udział w aferze korupcyjnej został ukarany degradacją o jedną klasę rozgrywkową. O Adamskim długo obradowała w czwartek rada nadzorcza klubu. Podobnie ma być w piątek.
Wiceprezes Widzewa Grzegorz Bakalarczyk nie chciał w czwartek komentować decyzji Komisji Ligi. Stwierdził, że dopiero po przesłaniu do klubu uzasadnienia będzie mógł wypowiedzieć się w tej sprawie. Zapewnił, że przed złożeniem wniosku działacze Widzewa otrzymali z Anglii potwierdzenie, że Adamski grał w meczach Ipswitch i Northampton. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, czy był zawodnikiem tych klubów, czy przebywał w nich tylko na testach. Dodał jedynie, że wniosek o odebranie punktów lokalnemu rywalowi Widzew złożył również do FIFA.
Działacze ŁKS z dużym niesmakiem przyjęli informację o wniosku złożonym przez Widzew.
Podkreślili, że w stuletniej historii ŁKS nigdy nie spotkał się z podobnymi działaniami ze strony innego klubu. Zarzuty postawione przez Widzew zgodnie uznali za absurdalne.
- Jak widać, tonący brzytwy się chwyta. W sporcie trzeba jednak umieć nie tylko zwyciężać, ale też z honorem przyjąć porażkę. Komuś zabrakło klasy. Przed rundą wiosenną Marcin bez problemów został zarejestrowany w ŁZPN i potwierdzony do gry w Ekstraklasie. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Wywołana przez Widzew sprawa to jakiś absurd - powiedział PAP trener ŁKS Marek Chojnacki.
www.sportowefakty.pl
jak dla mnie to to jest totalny brak honoru.Gosc nawet nie wie,czy Adamski w Anglii byl na testach czy byl faktycznie zawodnikiem tych klubów,a juz pisma do FIFA i PZPN powysylal...Czlowieku,przegraliscie derby,spadacie do III ligi i koniec,trzeba sie nauczyc przegrywac z honorem
Działacze ŁKS z dużym niesmakiem przyjęli informację o wniosku złożonym przez Widzew.
Podkreślili, że w stuletniej historii ŁKS nigdy nie spotkał się z podobnymi działaniami ze strony innego klubu. Zarzuty postawione przez Widzew zgodnie uznali za absurdalne.
- Jak widać, tonący brzytwy się chwyta. W sporcie trzeba jednak umieć nie tylko zwyciężać, ale też z honorem przyjąć porażkę. Komuś zabrakło klasy. Przed rundą wiosenną Marcin bez problemów został zarejestrowany w ŁZPN i potwierdzony do gry w Ekstraklasie. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Wywołana przez Widzew sprawa to jakiś absurd - powiedział PAP trener ŁKS Marek Chojnacki.
www.sportowefakty.pl
jak dla mnie to to jest totalny brak honoru.Gosc nawet nie wie,czy Adamski w Anglii byl na testach czy byl faktycznie zawodnikiem tych klubów,a juz pisma do FIFA i PZPN powysylal...Czlowieku,przegraliscie derby,spadacie do III ligi i koniec,trzeba sie nauczyc przegrywac z honorem
Gazeta Wyborcza | 2008.05.17 11:30
Marcin Kaczmarek ma być pierwszym piłkarzem, którego latem chce sprowadzić ŁKS Łódź.
Pomocnik Kolportera Korony Marcin Kaczmarek ma być pierwszym piłkarzem, którego latem chce sprowadzić ŁKS Łódź. Działacze tego klubu liczą, że przeprowadzi się do Łodzi, bo chętnie wróciłby w rodzinne strony. 29-letni wychowanek Piasta Błaszki w ostatnim sezonie w 22 spotkaniach ligowych zdobył dwa gole, oba przeciwko innej łódzkiej drużynie - Widzewowi. Na lewej pomocy w ŁKS-ie mógłby zastąpić Roberta Szczota, o którego pozyskanie zabiega walcząca o ekstraklasę Lechia Gdańsk. Na razie Kaczmarek przebywa w Kielcach, a wczoraj wystąpił w meczu towarzyskim Korony ze związanymi z regionem Gwiazdami Ligi. Kielczanie poradzili sobie z zespołem, w którym zagrali m.in. Paweł Golański, Tomasz Jarzębowski, Hermes, Marcin Nowacki czy Maciej Kowalczyk, łatwością, wygrywając 4:1 (3:0). "Kaka" wpisał się na listę strzelców raz, a hat trickiem popisał się Grzegorz Bonin. Honorowe trafienie dla rywali zanotował Rafał Grzyb z Polonii Bytom.
REKLAMA Czytaj dalej
Więcej w "Gazecie Wyborczej"
Marcin Kaczmarek ma być pierwszym piłkarzem, którego latem chce sprowadzić ŁKS Łódź.
Pomocnik Kolportera Korony Marcin Kaczmarek ma być pierwszym piłkarzem, którego latem chce sprowadzić ŁKS Łódź. Działacze tego klubu liczą, że przeprowadzi się do Łodzi, bo chętnie wróciłby w rodzinne strony. 29-letni wychowanek Piasta Błaszki w ostatnim sezonie w 22 spotkaniach ligowych zdobył dwa gole, oba przeciwko innej łódzkiej drużynie - Widzewowi. Na lewej pomocy w ŁKS-ie mógłby zastąpić Roberta Szczota, o którego pozyskanie zabiega walcząca o ekstraklasę Lechia Gdańsk. Na razie Kaczmarek przebywa w Kielcach, a wczoraj wystąpił w meczu towarzyskim Korony ze związanymi z regionem Gwiazdami Ligi. Kielczanie poradzili sobie z zespołem, w którym zagrali m.in. Paweł Golański, Tomasz Jarzębowski, Hermes, Marcin Nowacki czy Maciej Kowalczyk, łatwością, wygrywając 4:1 (3:0). "Kaka" wpisał się na listę strzelców raz, a hat trickiem popisał się Grzegorz Bonin. Honorowe trafienie dla rywali zanotował Rafał Grzyb z Polonii Bytom.
REKLAMA Czytaj dalej
Więcej w "Gazecie Wyborczej"
Lewart - ŁKS Łódź 2-4 (1-1)
Z okazji 85-lecia Naszego klubu zorganizowany został mecz towarzyski z I-ligowym ŁKS-em Łódź. Mecz stał na bardzo wyrównanym poziomie, jednak końcówka należała do gości. Grę Łodzian ożywił wprowadzony w 66 minucie Sebastian Mila.
Bramki:
1:0 Borys Kaczmarski 23'
1:1 Mieczysław Sikora 35'
2:1 Rober Mirosław 54'
2:2 Łukasz Madej 66'
2:3 Marcin Jarmuda 80'
2:4 Łukasz Madej 89'
Składy:
Lewart: Maj (67' Praczyk) - Jezior, Mitura, Pastusiak, Dajek (67' Hołysz) - Kosmal (46' Serwin), Mirosław (75' Wawruch), Misiarz (46' Szlachta), Gajewski (77' Urbaś) - Kaczmarski, Dzięcioł (46' Kapitan)
ŁKS: 12.Pająk - 28.Leszczyński, 4.Cerić, 5.Adamski (46' Kłos), 20.Woźniczka (46' Jarmuda) - 25.Sikora (46' Mordzakowski), 8.Vayer, 26.Juca, 15.Świątek (46' Madej) - 6.Mysona (61' Mila) - 16.Arifovic (46' Kujawa)
Dodano: 14.05.2008
Z okazji 85-lecia Naszego klubu zorganizowany został mecz towarzyski z I-ligowym ŁKS-em Łódź. Mecz stał na bardzo wyrównanym poziomie, jednak końcówka należała do gości. Grę Łodzian ożywił wprowadzony w 66 minucie Sebastian Mila.
Bramki:
1:0 Borys Kaczmarski 23'
1:1 Mieczysław Sikora 35'
2:1 Rober Mirosław 54'
2:2 Łukasz Madej 66'
2:3 Marcin Jarmuda 80'
2:4 Łukasz Madej 89'
Składy:
Lewart: Maj (67' Praczyk) - Jezior, Mitura, Pastusiak, Dajek (67' Hołysz) - Kosmal (46' Serwin), Mirosław (75' Wawruch), Misiarz (46' Szlachta), Gajewski (77' Urbaś) - Kaczmarski, Dzięcioł (46' Kapitan)
ŁKS: 12.Pająk - 28.Leszczyński, 4.Cerić, 5.Adamski (46' Kłos), 20.Woźniczka (46' Jarmuda) - 25.Sikora (46' Mordzakowski), 8.Vayer, 26.Juca, 15.Świątek (46' Madej) - 6.Mysona (61' Mila) - 16.Arifovic (46' Kujawa)
Dodano: 14.05.2008