Subpage under development, new version coming soon!
Subject: ŁKS Łódź
No kurcze aż muszę sie z Tobą zgodzić ;)
@Blik
Typowo polska mentalnośc - narzekać na swoje, a chwalić co jest zagranicą.. Jakoś ja nie obawiałbym sie zabrać dzieciaka na mecz, ale to już zależy od kwestii kultury każdego, bo jeśli jest osoba, która wszedzie widzi rasistów i burdy to cóż.. Ktoś wcześniej powiedział dobrze - nie wszyscy będą dostosowywać sie do Ciebie, a Ty dostosuj sie do innych skoro chcesz istnieć w społeczeństwie.
@Blik
Typowo polska mentalnośc - narzekać na swoje, a chwalić co jest zagranicą.. Jakoś ja nie obawiałbym sie zabrać dzieciaka na mecz, ale to już zależy od kwestii kultury każdego, bo jeśli jest osoba, która wszedzie widzi rasistów i burdy to cóż.. Ktoś wcześniej powiedział dobrze - nie wszyscy będą dostosowywać sie do Ciebie, a Ty dostosuj sie do innych skoro chcesz istnieć w społeczeństwie.
W dniu dzisiejszym Stowarzyszenie Kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego wystosowało list otwarty do Władz Polskiego Związku Piłki Nożnej - "Deklaracja Pomocy".
Cierpliwość kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego właśnie się skończyła!
Treść listu otwartego zamieszczamy poniżej...
Łódź, 2009-06-28
DO WŁADZ POLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ
"Deklaracja Pomocy"
Od miesiąca bacznie obserwujemy „aktywność” PZPN w procesie przyznawania ŁKS licencji na grę w Ekstraklasie w sezonie 2009/2010.
Skrupulatnie rejestrujemy wszystkie wasze kłamstwa, nieszczere deklaracje, przykłady jawnego gwałcenia prawa. Odnotowujemy płynące od was sygnały, jakoby „jesteście poukładani z Sądem”. Dawno przestaliśmy wam wierzyć, a opinie nt niezawisłego Sądu kwalifikują się do Prokuratury.
Czwartkowe (25 czerwca) oświadczenie wiceprezesa Olkowicza, jakoby Grzegorz Lato nie wiedział o posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki – dowodzi, że „leżycie” organizacyjnie.
Zlekceważenie naszego piątkowego (26 czerwca) listu otwartego z wezwaniem do opamiętania, że jesteście nieodpowiedzialni. Wczorajsze (27 czerwca) Nadzwyczajne Zgromadzenie Delegatów udowodniło, że straciliście prawo do kierowania Związkiem.
Wasza opieszałość i nonszalancja w stosunku do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie i do naszego Klubu zmusza nas do zmiany form aktywności na bardziej bezpośrednie. Wasza zabawa w zarządzanie Związkiem odbija się na dziesiątkach tysięcy kibiców polskiej piłki.
Zawsze – w przeciwieństwie do was – staliśmy i stoimy na gruncie poszanowania prawa. Udowodnimy to raz jeszcze.
Jeśli do poniedziałku (29 czerwca) do godz. 12.00 nie przekażecie warszawskiemu WSA dokumentów dotyczących naszej licencji – pomożemy wam. Ofertę pomocy składamy z pełną szczerością.
Dwie i pół godziny zajmie nam dojazd do waszej siedziby. Przyjedziemy. Odnajdziemy tę dokumentację (a przy okazji wszelką inną zaginioną korespondencję – naszą i sejmową) i przekażemy ją Sądowi.
Oczywiście nie zapomnimy wpaść ponownie i oddać wam potwierdzenia przez Sąd odbioru przesyłki.
Jesteśmy też gotowi odwiedzać was tak często, jak to będzie konieczne, by pomóc wam wypełnianiu swoich statutowych obowiązków.
Polska piłka zawsze mogła liczyć na ŁKS. Tak jest i tym razem. Jesteśmy przekonani, że nasza deklaracja pomocy spotka się z pozytywnym odbiorem ze strony kibiców innych Klubów, którzy również zaczną do was wpadać.
Nawet nie wiecie, jak wielu jest w Polsce kibiców i jak wiele są gotowi zrobić dla polskiej piłki nożnej.
W imieniu Stowarzyszenia Kibiców ŁKS
Andrzej Sztyller
Prezes.
Cierpliwość kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego właśnie się skończyła!
Treść listu otwartego zamieszczamy poniżej...
Łódź, 2009-06-28
DO WŁADZ POLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ
"Deklaracja Pomocy"
Od miesiąca bacznie obserwujemy „aktywność” PZPN w procesie przyznawania ŁKS licencji na grę w Ekstraklasie w sezonie 2009/2010.
Skrupulatnie rejestrujemy wszystkie wasze kłamstwa, nieszczere deklaracje, przykłady jawnego gwałcenia prawa. Odnotowujemy płynące od was sygnały, jakoby „jesteście poukładani z Sądem”. Dawno przestaliśmy wam wierzyć, a opinie nt niezawisłego Sądu kwalifikują się do Prokuratury.
Czwartkowe (25 czerwca) oświadczenie wiceprezesa Olkowicza, jakoby Grzegorz Lato nie wiedział o posiedzeniu Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki – dowodzi, że „leżycie” organizacyjnie.
Zlekceważenie naszego piątkowego (26 czerwca) listu otwartego z wezwaniem do opamiętania, że jesteście nieodpowiedzialni. Wczorajsze (27 czerwca) Nadzwyczajne Zgromadzenie Delegatów udowodniło, że straciliście prawo do kierowania Związkiem.
Wasza opieszałość i nonszalancja w stosunku do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie i do naszego Klubu zmusza nas do zmiany form aktywności na bardziej bezpośrednie. Wasza zabawa w zarządzanie Związkiem odbija się na dziesiątkach tysięcy kibiców polskiej piłki.
Zawsze – w przeciwieństwie do was – staliśmy i stoimy na gruncie poszanowania prawa. Udowodnimy to raz jeszcze.
Jeśli do poniedziałku (29 czerwca) do godz. 12.00 nie przekażecie warszawskiemu WSA dokumentów dotyczących naszej licencji – pomożemy wam. Ofertę pomocy składamy z pełną szczerością.
Dwie i pół godziny zajmie nam dojazd do waszej siedziby. Przyjedziemy. Odnajdziemy tę dokumentację (a przy okazji wszelką inną zaginioną korespondencję – naszą i sejmową) i przekażemy ją Sądowi.
Oczywiście nie zapomnimy wpaść ponownie i oddać wam potwierdzenia przez Sąd odbioru przesyłki.
Jesteśmy też gotowi odwiedzać was tak często, jak to będzie konieczne, by pomóc wam wypełnianiu swoich statutowych obowiązków.
Polska piłka zawsze mogła liczyć na ŁKS. Tak jest i tym razem. Jesteśmy przekonani, że nasza deklaracja pomocy spotka się z pozytywnym odbiorem ze strony kibiców innych Klubów, którzy również zaczną do was wpadać.
Nawet nie wiecie, jak wielu jest w Polsce kibiców i jak wiele są gotowi zrobić dla polskiej piłki nożnej.
W imieniu Stowarzyszenia Kibiców ŁKS
Andrzej Sztyller
Prezes.
hmm PZPN - komunisci i tyle... mimo ze nie zalezy mi jakos szczegolnie na LKSie to popieram.
Łks jak i Widzew powinny grac w ekstraklasie - utrzymali/ awansowali sie sportowo i to w dobrym stylu, a taka cracovia ma teraz korzystac na prezentaach pzpn-u ;/
heh a taki widzew jednak calkiem nie korzystal z prezentu jakim bylo wyladowanie w 1 lidze choc powienien byc w II ?
Ty jesteś załosny. i ten Twój klubik.... Widać, że jednak się duzo meczów nakupowało, bo klub zdegradowano, to już nie jest tak kolorowo jak wczasach "zakupów". Jeśli byście grali uczciwie, to byście bez problemów żadnych grali w tej II lidze.....
chociaż mniej od Ciebie. I przestań płakać, że ten Twoj podrzędny klubik został zdegradowany.
wybacz, ale nie chce sobie skrzynki wiadomościami od niego zaśmiecać. :p
kiedy wkoncu ominie ciebie zlosc i przestaniesz gadac glupoty , albo chociaz zaczniesz cos innego pisac ?
nigdy
znaczy nie, jak widzew zagra znow w 1 lidze wtedy przestane xD
znaczy nie, jak widzew zagra znow w 1 lidze wtedy przestane xD