Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Manchester United
Niech głardjola w MC osiągnie coś w Europie.
Jose zdobywa mistrzostwa Anglii, Hiszpanii, Lige Europy = Słabo
Głardjola zdobywa mistrzostwa Anglii, Niemiec = Bug! Najlepszy trener we wszechświecie!
iks de
Głardjola zdobywa mistrzostwa Anglii, Niemiec = Bug! Najlepszy trener we wszechświecie!
iks de
Procent zwycięstw
Głardjola 68
Żoze 61
Głardjola wydał 600 baniek, Żoze 400 z czego połowa to Pogba i Lukaku
Głardjola ma na prawym skrzydle Sterlinga, Mahreza od biedy Silve. Żoze musi grać Lingardem/Matą. Reszty to mi się nawet nie chce porównywać, bo tylko totalny ignorant nie zauważy jakości całego składu jaki posiada Żoze, a jaki Głardjola. Chyba, że nikt nie widzi różnicy między Walkerem, a Antonio "jedna noga" Valencia.
Głardjola 68
Żoze 61
Głardjola wydał 600 baniek, Żoze 400 z czego połowa to Pogba i Lukaku
Głardjola ma na prawym skrzydle Sterlinga, Mahreza od biedy Silve. Żoze musi grać Lingardem/Matą. Reszty to mi się nawet nie chce porównywać, bo tylko totalny ignorant nie zauważy jakości całego składu jaki posiada Żoze, a jaki Głardjola. Chyba, że nikt nie widzi różnicy między Walkerem, a Antonio "jedna noga" Valencia.
Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to jedyne co Mułek w Hiszpanii osiągnął to PK i SH, czyli puchary pocieszenia.
Lige Europy
iks de
Lige Europy
iks de
paryb [del] to
Osieł
Przecież na początku kogo Muł chciał tego dostał, a wyników jak i stylu jak nie było tak nie ma (pucharów weszło nie liczę). Kto odpowiada za to jak się prezentuje drużyna, jak nie trener.
nie do końca, MU było na takim etapie, że nie każdy zawodnik chciał przychodzić jak do MC. Kasy mieli, ale niektórzy woleli mocniejsze na tamten moment zespoły
nie do końca, MU było na takim etapie, że nie każdy zawodnik chciał przychodzić jak do MC. Kasy mieli, ale niektórzy woleli mocniejsze na tamten moment zespoły
Igor [del] to
Osieł
Nie ważne co Mourinho osiągnął kiedyś, ważne co osiąga dziś. Nie przepadam za Guardiolą, bo dostaje najsilniejsze zespoły i dużo swobody w transferach, ale jednak dlaczego inni tak też nie potrafią? Barcelona czy Bayern wymiatają zawsze, ale są trenerzy którzy nawet i to potrafią zepsuć, a pod Guardiolą jest styl i dominacja, ma pomysł, a w wypadku Mourinho od lat nie widać koncepcji na granie. Mourinho wygrał LE, ale kto nie pamięta niech sprawdzi jakim fartem awansował z rywalami pokroju Celty Vigo, Rostova czy Anderlechtu. Poprzedni sezon też wicemistrzostwo po wielu błędach sędziowskich i braku specjalnej pogoni za City wśród innych rywali + kompromitacja w Lidze Mistrzów.
Guardiola po błędach sędziowskich odpadł z Liverpoolem, dominuje w lidze, bije wszelkie możliwe rekordy i choć w Europie wygrał mało to jednak Mourinho w ostatnim czasie nie dość, że nie wygrywa to jeszcze jego zespół gra tak źle, że zęby bolą. Po 3 latach nie wypracował żadnego stylu, ani pomysłu na swoją drużynę. Kibice są niezadowoleni, poprzedni sezon skończony z niczym i kolejny zapowiada się tak samo. Do Guardioli piłkarze chętnie przychodzą, a Mourinho pali mosty i ma ciężej. City ma De Bruyne, Liverpool Salaha, Tottenham Kanea, Chelsea Hazarda, a United... De Geę... taka jest różnica. Przez 3 lata nie zbudował nic. Real z niego zrezygnował, z Chelsea go wykopali, teraz jest na wylocie, podczas gdy Guardiola zawsze odchodzi sam szukając nowych wyzwań. I tak, pewno następny jego klub to będzie PSG albo Juventus, ale jak sędziowie nie przeszkodzą to są to przedsięwzięcia skazane na sukces. Trzeba pamiętać, że mimo wszystko Mourinho w kontrowersyjnych okolicznościach zdobywał puchary z Porto i Interem.
Guardiola po błędach sędziowskich odpadł z Liverpoolem, dominuje w lidze, bije wszelkie możliwe rekordy i choć w Europie wygrał mało to jednak Mourinho w ostatnim czasie nie dość, że nie wygrywa to jeszcze jego zespół gra tak źle, że zęby bolą. Po 3 latach nie wypracował żadnego stylu, ani pomysłu na swoją drużynę. Kibice są niezadowoleni, poprzedni sezon skończony z niczym i kolejny zapowiada się tak samo. Do Guardioli piłkarze chętnie przychodzą, a Mourinho pali mosty i ma ciężej. City ma De Bruyne, Liverpool Salaha, Tottenham Kanea, Chelsea Hazarda, a United... De Geę... taka jest różnica. Przez 3 lata nie zbudował nic. Real z niego zrezygnował, z Chelsea go wykopali, teraz jest na wylocie, podczas gdy Guardiola zawsze odchodzi sam szukając nowych wyzwań. I tak, pewno następny jego klub to będzie PSG albo Juventus, ale jak sędziowie nie przeszkodzą to są to przedsięwzięcia skazane na sukces. Trzeba pamiętać, że mimo wszystko Mourinho w kontrowersyjnych okolicznościach zdobywał puchary z Porto i Interem.
Osieł to
Igor [del]
Ja to wiem, Ty to wiesz, tylko piewcy talentu Mułka tego nie chcą wiedzieć.
crisr to
Igor [del]
to jest naginanie rzeczywistości... gdy Guardiola przychodził do City to miał takich ofensywnych zawodników jak:
-De Bruyne 25 lat
-David Silva 30 lat
-Sterling 21 lat
-Aguero 28lat
praktycznie trzon drużyny w kwiecie wieku, plus Sterlinga ogranego w PL, dlatego dokupił tylko młodych dobrze obiecujących jak Sane i Jesus, plus Gundogana do pomocy.
natomiast Mourinho jak przychodził to miał tylko:
- 30 letniego Rooneya i 28 letniego Mate, którego wcześniej sam sprzedał z Chelsea.
dokupił Pogbe i Mkhitaryana plus Ibra, który dołączył za darmo. Wtedy City było 3, a United 6. Różnica pkt tylko 9, ale United odpuściło końcówkę sezonu prze LE.
Poprzedni sezon to u City wszyscy ofensywni zawodnicy zachowani, a dokupili jeszcze Bernardo Silve. Dokładając do tego obrońców Walkera, Mendiego i w zimie Laporte, a sezon wcześniej Stonesa, to Guardiola w ciągu 1,5 roku wymienił całą obronę za 230mln euro, a dla przykładu Mourinho United nie kupiło Tobiego za 50mln, a bardzo go chciał, bo po co przepłacać skoro za rok będzie dostępny za darmo.
Natomiast w United w zeszłym sezonie odeszli Ronney i Ibra, których zastąpił jeden Lukaku, a w zimie wymiana Mkhitariana na Sancheza.
Można się śmiać ze stylu Mourinho, ale kim on ma grać ofensywnie?, można się śmiać że nikt nie chce przychodzić tylko kto dobry jest dostępny?. W tamtym sezonie miał przyjść Morata, a przyszedł Lukaku, można powiedzieć że jedyni dostępni napastnicy na jakimś poziomie i póki co dużo lepszy wybór, nawet nie ma co porównywać. Jakoś Real u Jose był wstanie strzelić 121 bramek w sezonie, więcej niż w poprzednim City u Guardioli.
Guardiola chociażby, gdy przychodził do Bayernu miał zespół, maszynkę do zabijania, która zdobyła potrójną koronę, ogrywała w LM w dwumeczu Juventus 4:0 i Barcelone 7:0, a i tak dokupił takich piłkarzy jak Thiago czy Gotze, a póżniej przegrana 4:0 w LM z Realem. Kolejny sezon to porażka z Barceloną 3:0, a w jego ostatnim sezonie odpadli z Atletico. Czy to nie za mało na zespół, który miał?, bo ligę takim składem i bez poważnych rywali wygrywałby każdy. Nigdy nie zbudował zespołu, bo przychodził do drużyny, gdzie były wielkie nazwiska. Wtedy można grać ofensywnie, bo jest kim.
Jose w United jak widać ogarnia burdel po Mojesie i van Galu, a na dodatek nie ma zawodników, których chce.
-De Bruyne 25 lat
-David Silva 30 lat
-Sterling 21 lat
-Aguero 28lat
praktycznie trzon drużyny w kwiecie wieku, plus Sterlinga ogranego w PL, dlatego dokupił tylko młodych dobrze obiecujących jak Sane i Jesus, plus Gundogana do pomocy.
natomiast Mourinho jak przychodził to miał tylko:
- 30 letniego Rooneya i 28 letniego Mate, którego wcześniej sam sprzedał z Chelsea.
dokupił Pogbe i Mkhitaryana plus Ibra, który dołączył za darmo. Wtedy City było 3, a United 6. Różnica pkt tylko 9, ale United odpuściło końcówkę sezonu prze LE.
Poprzedni sezon to u City wszyscy ofensywni zawodnicy zachowani, a dokupili jeszcze Bernardo Silve. Dokładając do tego obrońców Walkera, Mendiego i w zimie Laporte, a sezon wcześniej Stonesa, to Guardiola w ciągu 1,5 roku wymienił całą obronę za 230mln euro, a dla przykładu Mourinho United nie kupiło Tobiego za 50mln, a bardzo go chciał, bo po co przepłacać skoro za rok będzie dostępny za darmo.
Natomiast w United w zeszłym sezonie odeszli Ronney i Ibra, których zastąpił jeden Lukaku, a w zimie wymiana Mkhitariana na Sancheza.
Można się śmiać ze stylu Mourinho, ale kim on ma grać ofensywnie?, można się śmiać że nikt nie chce przychodzić tylko kto dobry jest dostępny?. W tamtym sezonie miał przyjść Morata, a przyszedł Lukaku, można powiedzieć że jedyni dostępni napastnicy na jakimś poziomie i póki co dużo lepszy wybór, nawet nie ma co porównywać. Jakoś Real u Jose był wstanie strzelić 121 bramek w sezonie, więcej niż w poprzednim City u Guardioli.
Guardiola chociażby, gdy przychodził do Bayernu miał zespół, maszynkę do zabijania, która zdobyła potrójną koronę, ogrywała w LM w dwumeczu Juventus 4:0 i Barcelone 7:0, a i tak dokupił takich piłkarzy jak Thiago czy Gotze, a póżniej przegrana 4:0 w LM z Realem. Kolejny sezon to porażka z Barceloną 3:0, a w jego ostatnim sezonie odpadli z Atletico. Czy to nie za mało na zespół, który miał?, bo ligę takim składem i bez poważnych rywali wygrywałby każdy. Nigdy nie zbudował zespołu, bo przychodził do drużyny, gdzie były wielkie nazwiska. Wtedy można grać ofensywnie, bo jest kim.
Jose w United jak widać ogarnia burdel po Mojesie i van Galu, a na dodatek nie ma zawodników, których chce.
Jeśli mnie pamięć nie zawodzi, to jedyne co Mułek w Hiszpanii osiągnął to PK i SH, czyli puchary pocieszenia.
Zawodzi Cię.
Zawodzi Cię.
Igor [del] to
crisr
Ferguson z gówna potrafił lepić cuda.
Zgoda, ale Sanchez czy Pogba grają poniżej oczekiwań, szczególnie ten pierwszy to nieporozumienie, a nawet jak masz słabych piłkarzy to jakiś styl przez 3 lata powinieneś wypracować, tym czasem jest nadal tak samo źle. W tym sezonie nie dali mu kasy, ale w poprzednich mógł kupować, a nie wykorzystał okazji. Klopp czy Simeone biorą ludzi znikąd, którzy potem pod nimi się rozwijają, a Mourinho nie robił takich transferów, bo na to trzeba mieć pomysł na drużynę (zawodnicy pod koncepcję). Lindelof może trochę, ale totalna porażka i w sumie drogi. Dlaczego nie kupić anonimów z potencjałem w miejsce największego szrotu?
Guardiola odstaje w LM, ale w ligach dominuje, bijąc rekordy. W Barcelonie zrobił rewolucję, kiedy era Ronaldinho czy Ibry tam się kończyła. Bayern się zgodzę, że rozczarował. City mimo wszystko przed jego przejściem nie dominowało tak w lidze. Jest wiele drużyn, które mimo dobrego składu tego nie potrafi.
Zgoda, ale Sanchez czy Pogba grają poniżej oczekiwań, szczególnie ten pierwszy to nieporozumienie, a nawet jak masz słabych piłkarzy to jakiś styl przez 3 lata powinieneś wypracować, tym czasem jest nadal tak samo źle. W tym sezonie nie dali mu kasy, ale w poprzednich mógł kupować, a nie wykorzystał okazji. Klopp czy Simeone biorą ludzi znikąd, którzy potem pod nimi się rozwijają, a Mourinho nie robił takich transferów, bo na to trzeba mieć pomysł na drużynę (zawodnicy pod koncepcję). Lindelof może trochę, ale totalna porażka i w sumie drogi. Dlaczego nie kupić anonimów z potencjałem w miejsce największego szrotu?
Guardiola odstaje w LM, ale w ligach dominuje, bijąc rekordy. W Barcelonie zrobił rewolucję, kiedy era Ronaldinho czy Ibry tam się kończyła. Bayern się zgodzę, że rozczarował. City mimo wszystko przed jego przejściem nie dominowało tak w lidze. Jest wiele drużyn, które mimo dobrego składu tego nie potrafi.
Sanchez to taka niespełniona gwiazdka, on chyba potrzebowałby być zdecydowanym numerem jeden w drużynie żeby grać na swoim poziomie. A pozostaje mu machanie łapkami i kiwanie się z czterema przeciwnikami.
A Mourinho chce kupować jedynie wypromowanych już graczy. Mając pewność, że nowy zawodnik będzie od samego początku dawał jakość.
A Mourinho chce kupować jedynie wypromowanych już graczy. Mając pewność, że nowy zawodnik będzie od samego początku dawał jakość.
crisr to
Igor [del]
Ferguson z gówna potrafił lepić cuda.
z jakiego gówna. Miał w składzie:
Obrona
Neville-Vidic-Ferdinand-Evra
Pomoc
Carrick-Scholes-Giggs
Atak
Rooney-(Tevez-Berbatov-Van Persie)
Była żelazna obrona, której Mourinho teraz nie ma. Można powiedzieć jest stary Valencia i młodzież, która może odpalić, póki co popełniają błędy, a jak wiadomo drużynę buduje się od obrony.
Tak na dobrą sprawę, gdy wszyscy byli zdrowi, był cały skład, a gówna to było tylko uzupełnienie składu.
Zgoda, ale Sanchez czy Pogba grają poniżej oczekiwań, szczególnie ten pierwszy to nieporozumienie, a nawet jak masz słabych piłkarzy to jakiś styl przez 3 lata powinieneś wypracować, tym czasem jest nadal tak samo źle. W tym sezonie nie dali mu kasy, ale w poprzednich mógł kupować, a nie wykorzystał okazji.
Sanchez zagrał dopiero pół sezonu, gdzie nie miał nawet okresu przygotowawczego. Daj mu ten sezon i wtedy będziemy oceniać. Mourinho poświęcił styl, bo wolał wynik. Czy Ferguson w ostatnim swoim sezonie i gdzie zdobył mistrzostwo miał styl?. No i kupował, ten skład nie wygląda już tak źle, gdy go obejmował, a skąd wiesz czy np. kogoś jeszcze nie chciał, a go nie dostał, bo był za drogi.
Klopp czy Simeone biorą ludzi znikąd, którzy potem pod nimi się rozwijają, a Mourinho nie robił takich transferów, bo na to trzeba mieć pomysł na drużynę (zawodnicy pod koncepcję). Lindelof może trochę, ale totalna porażka i w sumie drogi. Dlaczego nie kupić anonimów z potencjałem w miejsce największego szrotu?
no bo to jest Manchester United. Jeden z największych klubów. Tutaj już nie ma czasu na sprowadzanie młodych, bo za dużo było straconych lat za Mojesa i van Gala.
Guardiola odstaje w LM, ale w ligach dominuje, bijąc rekordy
i co mu z tych rekordów?
W Barcelonie zrobił rewolucję, kiedy era Ronaldinho czy Ibry tam się kończyła.
chętnie posłucham jaką tą rewolucje zrobił :)
z jakiego gówna. Miał w składzie:
Obrona
Neville-Vidic-Ferdinand-Evra
Pomoc
Carrick-Scholes-Giggs
Atak
Rooney-(Tevez-Berbatov-Van Persie)
Była żelazna obrona, której Mourinho teraz nie ma. Można powiedzieć jest stary Valencia i młodzież, która może odpalić, póki co popełniają błędy, a jak wiadomo drużynę buduje się od obrony.
Tak na dobrą sprawę, gdy wszyscy byli zdrowi, był cały skład, a gówna to było tylko uzupełnienie składu.
Zgoda, ale Sanchez czy Pogba grają poniżej oczekiwań, szczególnie ten pierwszy to nieporozumienie, a nawet jak masz słabych piłkarzy to jakiś styl przez 3 lata powinieneś wypracować, tym czasem jest nadal tak samo źle. W tym sezonie nie dali mu kasy, ale w poprzednich mógł kupować, a nie wykorzystał okazji.
Sanchez zagrał dopiero pół sezonu, gdzie nie miał nawet okresu przygotowawczego. Daj mu ten sezon i wtedy będziemy oceniać. Mourinho poświęcił styl, bo wolał wynik. Czy Ferguson w ostatnim swoim sezonie i gdzie zdobył mistrzostwo miał styl?. No i kupował, ten skład nie wygląda już tak źle, gdy go obejmował, a skąd wiesz czy np. kogoś jeszcze nie chciał, a go nie dostał, bo był za drogi.
Klopp czy Simeone biorą ludzi znikąd, którzy potem pod nimi się rozwijają, a Mourinho nie robił takich transferów, bo na to trzeba mieć pomysł na drużynę (zawodnicy pod koncepcję). Lindelof może trochę, ale totalna porażka i w sumie drogi. Dlaczego nie kupić anonimów z potencjałem w miejsce największego szrotu?
no bo to jest Manchester United. Jeden z największych klubów. Tutaj już nie ma czasu na sprowadzanie młodych, bo za dużo było straconych lat za Mojesa i van Gala.
Guardiola odstaje w LM, ale w ligach dominuje, bijąc rekordy
i co mu z tych rekordów?
W Barcelonie zrobił rewolucję, kiedy era Ronaldinho czy Ibry tam się kończyła.
chętnie posłucham jaką tą rewolucje zrobił :)
I co ten Klop osiągnął? Nawet w lidze oglądał plecy Żoze.
Ferguson z gówna potrafił lepić cuda.
Z gówna? Kolega wyżej ci podał jakimi graczami dysponował.
Żoze z gówna osiąga podobne wyniki.
(edited)
Ferguson z gówna potrafił lepić cuda.
Z gówna? Kolega wyżej ci podał jakimi graczami dysponował.
Żoze z gówna osiąga podobne wyniki.
(edited)
Igor [del] to
crisr
Brown, O'Shea, Fletcher, Saha, Evans, Cleverley, Anderson...
Styl Fergusona nie był taki zły, bywało wiele słabszych spotkań, ale bez przesady.
Każdy duży klub ma jakiś swoich młodych i coś tam po cichu też sprowadza, BVB czy Liverpool to ciągle górna półka i oni pod Kloppem sprowadzają, Atletico jest w ostatnich latach bardziej znaczącą siłą od Manchesteru i tam to samo, niby sprzedają swoje gwiazdy od czasu do czasu, a zawsze mocni.
Sanchez miał pół roku, teraz wchodzi w nowy sezon i dalej kaplica. Nie ma co dawać czasu, bo dobry zawodnik go nie potrzebuje i to są wymówki, że wielce przygotowania. Na Mourinho narzeka prawie każdy, mało kto go lubi, stylu nie wypracował i brakuje pomysłu na grę o czym większość mówi przy każdej okazji. Nie ma za drogich piłkarzy dla United skoro za chimerycznego Pogbę dali 100. Zamknęli kurek Mourinho z jakiegoś powodu. Gdyby widzieli, że ma plan i powoli go realizuje, coś zaczyna stykać to na pewno by ta komunikacja z Woodwardem była lepsza.
Manchester United był największym klubem, dziś jest europejskim średniakiem jadącym na marce i najlepiej zarabiającym (jeszcze) biznesem w piłce, ale piłkarsko nie znaczy już nic. To jest duch i skończy jak Liverpool, tylko gorzej bo tamci chociaż LM wygrali w 30-letniej ligowej posusze, dla czerwonego Manchesteru to wydaje się niemożliwe w najbliższych latach.
Czas to marnuje Mourinho, który nie poprawia gry i wyników i który prawdopodobnie wyleci po tym sezonie. Jeśli nie będzie kupować z głową choćby anonimów (a pokazał, że nie umie, bo jego transfery to na razie niewypały) to nadal będzie marnować czas.
Guardiola pozbył się Eto, Ibry, Ronaldinho, bo mu nie pasowali do koncepcji i to co zrobił wypaliło. Inny trener raczej by nie pozbywał się takich gwiazd. Wcześniej Barcelona tak nie dominowała. City pobiło rekord, bo gra nieosiągalny futbol dla reszty, a LM to tylko dwa mecze i przez przypadek można odpaść jak teraz po błędach sędziego. Liga weryfikuje siłę drużyny najlepiej, bo to dłuższa kampania, a mundial czy LM to zazwyczaj przypadek, z resztą Real też korzysta na pomocy sędziów praktycznie co drugi mecz w tej LM to potem wygrywają, ale z VARem zdobyli 1/3 tego co w ostatnich latach wypracowali.
Guardiola wydaje, ale jakoś piłkarze chcą dla niego grać i cieszą się tą piłką, u Mourinho wszystko wygląda jakby było za karę, takie męczenie buły. Niby City się wydaje klubem sztucznym, ot drugoligowa drużyna bez historii napompowana do giganta za pieniądze, więc tym bardziej spodziewałbyś się najemników, a tu proszę. Do uznanego Manchesteru United przychodzą ludzie, którzy mają totalnie wywalone, tylko po pieniądze, ludzie mentalności Raioli, a w City jest zapieprz, ciężka praca i porywający futbol. Pieniądze nie grają, dają jedynie podstawy. To jak gra zespół zależy od trenera.
Jakby Guardiola poszedł do Legii to pewno jego przeciwnicy by mówili, że Legia i tak wygrywa MP, więc żaden wyczyn, a jednak kibice woleliby na pewno zobaczyć proporcjonalnie polską Barcelonę niż to co w ostatnich sezonach. Ci w Warszawie do końca swych dni by wypominali innym, że ich polski Bayern wygrał ligę z przewagą 50 pkt. Ale oczywiście dla was to nie ma znaczenia, bo liczy się wynik, więc czy Legia będzie MP żuli jak zawsze czy jako dominator nieistotne, co?
(edited)
Styl Fergusona nie był taki zły, bywało wiele słabszych spotkań, ale bez przesady.
Każdy duży klub ma jakiś swoich młodych i coś tam po cichu też sprowadza, BVB czy Liverpool to ciągle górna półka i oni pod Kloppem sprowadzają, Atletico jest w ostatnich latach bardziej znaczącą siłą od Manchesteru i tam to samo, niby sprzedają swoje gwiazdy od czasu do czasu, a zawsze mocni.
Sanchez miał pół roku, teraz wchodzi w nowy sezon i dalej kaplica. Nie ma co dawać czasu, bo dobry zawodnik go nie potrzebuje i to są wymówki, że wielce przygotowania. Na Mourinho narzeka prawie każdy, mało kto go lubi, stylu nie wypracował i brakuje pomysłu na grę o czym większość mówi przy każdej okazji. Nie ma za drogich piłkarzy dla United skoro za chimerycznego Pogbę dali 100. Zamknęli kurek Mourinho z jakiegoś powodu. Gdyby widzieli, że ma plan i powoli go realizuje, coś zaczyna stykać to na pewno by ta komunikacja z Woodwardem była lepsza.
Manchester United był największym klubem, dziś jest europejskim średniakiem jadącym na marce i najlepiej zarabiającym (jeszcze) biznesem w piłce, ale piłkarsko nie znaczy już nic. To jest duch i skończy jak Liverpool, tylko gorzej bo tamci chociaż LM wygrali w 30-letniej ligowej posusze, dla czerwonego Manchesteru to wydaje się niemożliwe w najbliższych latach.
Czas to marnuje Mourinho, który nie poprawia gry i wyników i który prawdopodobnie wyleci po tym sezonie. Jeśli nie będzie kupować z głową choćby anonimów (a pokazał, że nie umie, bo jego transfery to na razie niewypały) to nadal będzie marnować czas.
Guardiola pozbył się Eto, Ibry, Ronaldinho, bo mu nie pasowali do koncepcji i to co zrobił wypaliło. Inny trener raczej by nie pozbywał się takich gwiazd. Wcześniej Barcelona tak nie dominowała. City pobiło rekord, bo gra nieosiągalny futbol dla reszty, a LM to tylko dwa mecze i przez przypadek można odpaść jak teraz po błędach sędziego. Liga weryfikuje siłę drużyny najlepiej, bo to dłuższa kampania, a mundial czy LM to zazwyczaj przypadek, z resztą Real też korzysta na pomocy sędziów praktycznie co drugi mecz w tej LM to potem wygrywają, ale z VARem zdobyli 1/3 tego co w ostatnich latach wypracowali.
Guardiola wydaje, ale jakoś piłkarze chcą dla niego grać i cieszą się tą piłką, u Mourinho wszystko wygląda jakby było za karę, takie męczenie buły. Niby City się wydaje klubem sztucznym, ot drugoligowa drużyna bez historii napompowana do giganta za pieniądze, więc tym bardziej spodziewałbyś się najemników, a tu proszę. Do uznanego Manchesteru United przychodzą ludzie, którzy mają totalnie wywalone, tylko po pieniądze, ludzie mentalności Raioli, a w City jest zapieprz, ciężka praca i porywający futbol. Pieniądze nie grają, dają jedynie podstawy. To jak gra zespół zależy od trenera.
Jakby Guardiola poszedł do Legii to pewno jego przeciwnicy by mówili, że Legia i tak wygrywa MP, więc żaden wyczyn, a jednak kibice woleliby na pewno zobaczyć proporcjonalnie polską Barcelonę niż to co w ostatnich sezonach. Ci w Warszawie do końca swych dni by wypominali innym, że ich polski Bayern wygrał ligę z przewagą 50 pkt. Ale oczywiście dla was to nie ma znaczenia, bo liczy się wynik, więc czy Legia będzie MP żuli jak zawsze czy jako dominator nieistotne, co?
(edited)
Przecież oni wszyscy byli zmiennikami :D A Anderson to był laureat nagrody Golden Boya.
Atletico, niby znacząca siła, a mistrzostwo Hiszpanii zdobyli ostatni raz, rok po odejściu Fergusona. No chyba, że chodzi o LE, ale przecież wyśmiewacie ten sukces. Mourinho zdobywa LE - leszcze. Simeone zodbywa LE - znacząca siła.
skończy jak Liverpool, tylko gorzej bo tamci chociaż LM wygrali w 30-letniej ligowej posusze, dla czerwonego Manchesteru to wydaje się niemożliwe w najbliższych latach.
masz racje, wygrali w ciągu 30 lat raz, 13 lat temu
Czas to marnuje Mourinho, który nie poprawia gry i wyników
Pierwszy sezon 6 miejsce , następny sezon 2 miejsce. Faktycznie, regres wyników.
Atletico, niby znacząca siła, a mistrzostwo Hiszpanii zdobyli ostatni raz, rok po odejściu Fergusona. No chyba, że chodzi o LE, ale przecież wyśmiewacie ten sukces. Mourinho zdobywa LE - leszcze. Simeone zodbywa LE - znacząca siła.
skończy jak Liverpool, tylko gorzej bo tamci chociaż LM wygrali w 30-letniej ligowej posusze, dla czerwonego Manchesteru to wydaje się niemożliwe w najbliższych latach.
masz racje, wygrali w ciągu 30 lat raz, 13 lat temu
Czas to marnuje Mourinho, który nie poprawia gry i wyników
Pierwszy sezon 6 miejsce , następny sezon 2 miejsce. Faktycznie, regres wyników.