Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »F.C. Barcelona
Jak donoszą hiszpańskie media, FC Barcelona dołączyła do wyścigu o Jana Vertonghena, którym interesują się między innymi Arsenal i Tottenham.
Podobno Pep Guardiola od dłuższego czasu obserwuje Belga. Kontrakt łączący 24-latka z klubem z Eredivisie wygasa już latem 2013 roku. Oczywiście Vertonghen już wcześniej zapowiedział, że nie zamierza przedłużać umowy i prawdopodobnie opuści klub już tego lata za kwotę oscylującą wokół 10 milionów euro.
Zainteresowanie Barcelony wiąże się bezpośrednio z defensywnymi problemami hiszpańskiego giganta. Niepewna jest bowiem przyszłość Carlesa Puyola, który już niedługo będzie obchodził 34. urodziny, a także Erica Abidala, który wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi i niedługo przejdzie operację przeszczepu wątroby.
Mówi się, że Guardiola jest zachwycony umiejętnościami Vertonghena, który może grać zarówno na pozycji defensywnego pomocnika, jak i środkowego obrońcy. Młody Belg jest uważany za jednego z najlepszych defensorów, grających obecnie w Eredivisie.
24-latek obserwował ostatnio poczynania Kanonierów i znalazł się na Emirates Stadium podczas spotkania z AC Milanem.
Arsene Wenger liczy, że Vertonghen skusi się na transfer do północnego Londynu, a decydujący w tej sprawie może być fakt, że w Arsenal gra obecnie inny Belg - Thomas Vermaelen.
Z kolei Harry Redknapp chce wzmocnić swoją defensywę pewnym obrońcą, który mógłby zastąpić borykającego się często z problemami zdrowotnymi Ledleya Kinga.
Pep Guardiola od dłuższego czasu obserwował też poczynania Thiago Silvy, jednak Massimo Allegri przyznał, że nie zamierza sprzedawać swojego najlepszego defensora. To skłoniło Dumę Katalonii do walki o Vertonghena.
sport360.com
ciekawa tania opcja.
Podobno Pep Guardiola od dłuższego czasu obserwuje Belga. Kontrakt łączący 24-latka z klubem z Eredivisie wygasa już latem 2013 roku. Oczywiście Vertonghen już wcześniej zapowiedział, że nie zamierza przedłużać umowy i prawdopodobnie opuści klub już tego lata za kwotę oscylującą wokół 10 milionów euro.
Zainteresowanie Barcelony wiąże się bezpośrednio z defensywnymi problemami hiszpańskiego giganta. Niepewna jest bowiem przyszłość Carlesa Puyola, który już niedługo będzie obchodził 34. urodziny, a także Erica Abidala, który wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi i niedługo przejdzie operację przeszczepu wątroby.
Mówi się, że Guardiola jest zachwycony umiejętnościami Vertonghena, który może grać zarówno na pozycji defensywnego pomocnika, jak i środkowego obrońcy. Młody Belg jest uważany za jednego z najlepszych defensorów, grających obecnie w Eredivisie.
24-latek obserwował ostatnio poczynania Kanonierów i znalazł się na Emirates Stadium podczas spotkania z AC Milanem.
Arsene Wenger liczy, że Vertonghen skusi się na transfer do północnego Londynu, a decydujący w tej sprawie może być fakt, że w Arsenal gra obecnie inny Belg - Thomas Vermaelen.
Z kolei Harry Redknapp chce wzmocnić swoją defensywę pewnym obrońcą, który mógłby zastąpić borykającego się często z problemami zdrowotnymi Ledleya Kinga.
Pep Guardiola od dłuższego czasu obserwował też poczynania Thiago Silvy, jednak Massimo Allegri przyznał, że nie zamierza sprzedawać swojego najlepszego defensora. To skłoniło Dumę Katalonii do walki o Vertonghena.
sport360.com
ciekawa tania opcja.
Leo Messi bliżej rekordu wszech czasów. Statystycy zweryfikowali przeszłość
Dzisiaj wieczorem Barcelona podejmuje Granadę. Jeśli w tym spotkaniu Lionel Messi strzeli jednego gola, to wyrówna rekord wszech czasów w liczbie zdobytych bramek w oficjalnych meczach.
Obecnie najlepsze osiągnięcie należy do Cesara Rodrigueza i pochodzi z... lat pięćdziesiątych zeszłego stulecia. Systematycznie trafiający do bramki rywali Messi, który w czerwcu tego roku skończy dopiero 25 lat, jest w praktyce skazany na pobicie tego rekordu. A jest to tym bliższe, że z pomocą przyszli statystycy-historycy.
Jeszcze parę dni temu wydawało się, że Argentyńczyk traci dokładnie 4 bramki do wyrównania wyniku Rodrigueza. Zdobycze tego ostatniego sprzed ponad pół wieku zostały jednak zweryfikowane i obecnie klubowy rekord wszech czasów w liczbie strzelonych goli w oficjalnych meczach wynosi 232, a nie jak do tej pory uważano 235.
Pogłębione badania i analizy, które doprowadziły do takich wniosków, zostały przeprowadzone wspólnie przez Centrum Dokumentacji i Studiów Barcelony oraz gazetę La Vanguardia. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie pojawiło się też na stronie katalońskiego klubu.
Lionel Messi, który tylko w tym sezonie zdobył łącznie 51 bramek we wszystkich rozgrywkach, już dzisiaj wieczorem stanie przed szansą wyrównania, a nawet pobicia rekordu Rodrigueza. O godzinie 21 Barcelona, w której Argentyńczyk gra od ośmiu lat, podejmować będzie Granadę w meczu 29. kolejki Primera Division.
- Po przeprowadzeniu dokładnych studiów zostało potwierdzone, że Messi jest tylko o jedną bramkę od rekordu. Warto jednak zauważyć, że Cesar Rodriguez jest rekordzistą wszech czasów jeśli chodzi o oficjalne mecze. Natomiast rekord absolutny należy do Paulino Alcantary, który zdobył 369 bramek w 357 oficjalnych i towarzyskich spotkaniach - podkreślił klub ze stolicy Katalonii.
Dzisiaj wieczorem Barcelona podejmuje Granadę. Jeśli w tym spotkaniu Lionel Messi strzeli jednego gola, to wyrówna rekord wszech czasów w liczbie zdobytych bramek w oficjalnych meczach.
Obecnie najlepsze osiągnięcie należy do Cesara Rodrigueza i pochodzi z... lat pięćdziesiątych zeszłego stulecia. Systematycznie trafiający do bramki rywali Messi, który w czerwcu tego roku skończy dopiero 25 lat, jest w praktyce skazany na pobicie tego rekordu. A jest to tym bliższe, że z pomocą przyszli statystycy-historycy.
Jeszcze parę dni temu wydawało się, że Argentyńczyk traci dokładnie 4 bramki do wyrównania wyniku Rodrigueza. Zdobycze tego ostatniego sprzed ponad pół wieku zostały jednak zweryfikowane i obecnie klubowy rekord wszech czasów w liczbie strzelonych goli w oficjalnych meczach wynosi 232, a nie jak do tej pory uważano 235.
Pogłębione badania i analizy, które doprowadziły do takich wniosków, zostały przeprowadzone wspólnie przez Centrum Dokumentacji i Studiów Barcelony oraz gazetę La Vanguardia. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie pojawiło się też na stronie katalońskiego klubu.
Lionel Messi, który tylko w tym sezonie zdobył łącznie 51 bramek we wszystkich rozgrywkach, już dzisiaj wieczorem stanie przed szansą wyrównania, a nawet pobicia rekordu Rodrigueza. O godzinie 21 Barcelona, w której Argentyńczyk gra od ośmiu lat, podejmować będzie Granadę w meczu 29. kolejki Primera Division.
- Po przeprowadzeniu dokładnych studiów zostało potwierdzone, że Messi jest tylko o jedną bramkę od rekordu. Warto jednak zauważyć, że Cesar Rodriguez jest rekordzistą wszech czasów jeśli chodzi o oficjalne mecze. Natomiast rekord absolutny należy do Paulino Alcantary, który zdobył 369 bramek w 357 oficjalnych i towarzyskich spotkaniach - podkreślił klub ze stolicy Katalonii.
leo dzisiaj hattrick i jedzie po króla. Teoretycznie CR ma trudniejszych rywali.
Nie zdziwię się :) jest w nieziemskiej dyspozycji strzeleckiej, już 7 spotkań z rzędu z przynajmniej 1 strzeloną bramką, a tak właściwie to tych bramek 17 strzelił :o
licze, ze Granada sprawi dzis niespodzianke i nie przegra wiecej niz 4:0
Pep podobno chce dać trochę pograć rezerwowym więc może zobaczymy Tello, Thiago, Dos Santosa i innych ;]
Pedro musi zagrać - ostatnio już było nieźle, może się w końcu przełamie
No to ja dziś proponuje tak:
Valdes - Alves, Pique, Maszcze, Muniesa - Busi, Thiago, Iniesta - Pedro, Messi, Tello.
Valdes - Alves, Pique, Maszcze, Muniesa - Busi, Thiago, Iniesta - Pedro, Messi, Tello.
Tello nie zagra na bank jako podstawowy - pewnie wejdzie w jakieś 60min. za Cesca
Mógłby mu dać szansę od pierwszej minuty - przeciwnik niezbyt wymagający a przynajmniej sprawdziłby co może dać drużynie od początku spotkania.
no jest roznica, dokladnie 3 bramek a tak powaznie to o korone krola strzelcow mi chodzi
Pedro się przełamie? :) Widac progres, ale czy to ten mecz? ;P Możliwe. :) Trzymam kciuki.