Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: Premier League (dyskusja ogólna)

2017-01-28 22:59:02
Słaba liga to i słabo grają ;d
2017-01-29 11:11:57
Obstawiam że źle ich przygotowal fizycznie i szczyt złapali na sierpien-grudzien

Przeciez klop nie zajmuje sie przygotowaniem fizycznym, on sie na tym kompletnie nie zna ;d
on moze tylko nakreslic model gry, mowi co chce osiagnac, jaki zawodnik co ma robic na boisku i trenerzy od przygotowania dopasowuja kazdemu indywidualnie treningi.

serio uwazasz, ze profesjonalny sztab nie wie jak przygotowac druzyne i kiedy wypadnie im forma? ;d

trener od kondycji Mark Hulse
Andreas Kornmayer trener przygotowania fizycznego gosc przeszedl z bayernu, zawodnicy bayernu chwalili treningi
http://www.90min.com/posts/3403029-thomas-muller-new-liverpool-fitness-coach-andreas-kornmayer-transformed-me
Darren Burgess trener przygotowania fizycznego mega specjalista, gosc ma PhD, ogromne doswiadczenie i byl najlepiej oplacanym trenerem od przygotowania fizycznego w AFL



przeczytajcie wywiad

http://www.graanalizagra.pl/bartek-kowalewski-wywiad-o-przygotowaniu-fizycznym/

(edited)
2017-01-29 13:46:47
Pewnie, za to włoska jest dobra ale beka :D
2017-01-29 14:18:42
lepsza od italiano
2017-01-29 18:11:18
2017-01-29 18:42:10
Przeciez klop nie zajmuje sie przygotowaniem fizycznym, on sie na tym kompletnie nie zna ;d
on moze tylko nakreslic model gry, mowi co chce osiagnac, jaki zawodnik co ma robic na boisku i trenerzy od przygotowania dopasowuja kazdemu indywidualnie treningi.


mylisz się
intensywność narzuca trener główny

gracze Chelsea po przyjściu Conte rzygali na treningach i twierdzili, że nigdy tak ciężko nie trenowali - to samo było w Juve

przygotowania szykuje i ustala trener główny
asystenci są od prowadzenia ćwiczeń, rozgrzewki etc.
2017-01-30 10:44:51
przygotowania szykuje i ustala trener główny
asystenci są od prowadzenia ćwiczeń, rozgrzewki etc.
przygotowania szykuje i ustala trener główny



borek ależ Ty bzdury piszesz :P trener głowny prowadzi ogolne treningi, taktyczne sprawy, czasem są lekkie, czasem mordercze jak u conte, ale budowanie szybkosci, wytrzymalosci i sily nalezy do trenerów od przygotowania fizycznego i oni tworzą harmonogramy i treningi indywidualne

Mówię Ci, że trener główny się na tym po prostu nie zna. Nie umie czytać wyników badań, nie zna się na przemianach beztlenowych, czestosci skurczów, poziomach mleczanów i setkach innych rzeczy. To tylko w biednych klubach trener glowny ustala treningi od a do z.



Masz przykład

Paul Robbins, trener przygotowania motorycznego, były współpracownik Jürgena Klinsmanna o przygotowaniu motorycznym.


Polski piłkarz trenuje półtorej godziny dziennie - często wliczając w to prysznic, pogaduchy z kolegami. Można w tym czasie odpowiednio się przygotować?

- Jeśli część treningu poświęcona zostanie stymulacji systemów energetycznych, o których mówiłem wcześniej, wystarczy. Należy jedynie uderzyć w odpowiednie miejsce. Tętno dobieramy indywidualnie. Czas treningu zależy od okresu, w którym go prowadzimy - dłuższy w trakcie przygotowań do sezonu, krótszy - w sezonie. A także od liczby meczów, np. jedno spotkanie w tygodniu daje ogromne możliwości kształtowania cech motorycznych.


Widział pan kiedyś mecz z udziałem polskiego piłkarza?

- Pracuję w Borussii Dortmund z Kubą Błaszczykowskim. To ułożony motorycznie, sprawny, bardzo szybki zawodnik. Zupełnie nie odpowiada przykładom, o których mi pan opowiada. Akurat Kuba jest w stanie biegać na najwyższych obrotach przez 90 minut.

Płaci mnóstwem kontuzji.

- Wiem o tym, dlatego w trakcie przygotowań odciążyłem go, nie pracował tak, jak pozostali. Częściej trenował na specjalnej bieżni, która zmniejsza ryzyko kontuzji, ale tak jak w terenie kształtuje siłę i moc. Wszystkich najpierw badamy - ich wydolność, moc i siłę. Potem opracowujemy indywidualny plan treningów. Wyszło nam, że Kuba nie powinien podejmować tak intensywnego wysiłku jak inni, a i tak będzie dobrze przygotowany.

Pamięta pan, jak na Euro 2008 Rosjanie zabiegali Holendrów? Zastanawialiśmy się, czy tak samo można przygotować Polaków.

- Oczywiście. Z Guusem Hiddinkiem rosyjska federacja zatrudniła znakomitego fachowca od przygotowania fizycznego, Holendra Raymonda Verheijena. Rosjanie ze względu na specyficzny kalendarz ligi mieli wówczas aż trzy miesiące na przygotowania. To czas, w którym można zrobić wiele. Pozostali finaliści Euro 2008 mieli od trzech do sześciu tygodni, w co należy wliczyć także odpoczynek po wyczerpującym sezonie.

Okres przygotowawczy do turnieju musi łączyć wiele celów. Do kształtowania siły i moc potrzebujemy od kilku do kilkunastu tygodni, np. na. Nie robimy piłkarzom podbudowy tlenowej, bo ją mają - w końcu od lat biegają. Z reguły brakuje im zdolności pracy na wysokim poziomie wysiłku beztlenowego oraz mocy, by przyspieszać, robić zrywy, zatrzymywać się. To męczy, a formę trzeba utrzymać do 80-90 minuty. Jeśli w trakcie urlopów zawodnicy dostają rozpiski do pracy i biegają w fazie tlenowej dwa-trzy razy w tygodniu, właściwe przygotowania można rozpocząć od razu. Treningi motoryczne trzeba podzielić tak, aby wystarczyło zawodnikowi energii na ćwiczenie techniki czy taktyki. Dlatego przy dwóch treningach dziennie, codziennie rano na przemian kształtujemy na siłowni górną i dolną część ciała, a popołudniowy trening techniczno-taktyczny przeplatamy z zajęciami motorycznymi.

Ja wolę graczy o gorszej technice w dyscyplinie, którą uprawiają, ale chętnych do morderczego wysiłku niż znakomitych techników, którzy są słabi motorycznie. Gwarantuję, że ci pierwsi wykończą tych drugich, tak jak Rosjanie wykończyli Holendrów.

W Polsce ledwie garstka klubów zatrudnia specjalistów od przygotowania fizycznego.

- Pracując w Europie nie spotkałem się z klubem, który by go nie miał. I nie mówię tu o trenerach od fitnessu, bo to zupełnie inny fachowiec, tylko o ludziach znających się na motoryce, jak wspomniany przeze mnie Verheijen.

Problemy wielu drużyn biorą się z błędnego myślenia trenerów, że jeśli ich metody kiedyś się sprawdzały, będą sprawdzać się zawsze. Że jak kiedyś biegali po lesie, to teraz też powinni. Specjalista od przygotowania fizycznego nie musi być na co dzień w klubie. Musi podać gotowe rozwiązania treningu wydolnościowego, które realizuje główny trener. Na tej zasadzie współpracuję m.in. z Borussią.

Jak monitorować kadrowicza?

- Kluczem jest przedsezonowa ocena wydolnościowa, siły i mocy. Zalecam powtarzać takie badania raz w miesiącu, by stwierdzać u graczy tendencję wzrostową bądź spadkową. Niezwykle istotne jest, by nie wrzucać wszystkich do jednego worka i nie ordynować im takich samych treningów.

W jakim stopniu sportowcom może pomóc farmakologia? Ta dozwolona oczywiście.

- Zawodnik przygotowujący się motorycznie może o 80 procent poprawić parametry dzięki odpowiedniemu odżywianiu i suplementacji. Odżywki, nawodnienie i izotoniki mają niebagatelny wpływ.

Podsumowując, ile czasu potrzeba, by polska reprezentacja dorównywała motorycznie najlepszym?

- Z młodymi o niezłym przygotowaniu piłkarskim, zdrowymi, dobrze się odżywiającymi i odpowiednio odpoczywającymi jestem w stanie podnieść ich motorykę w ciągu czterech-sześciu tygodni i zmiana ta będzie widoczna gołym okiem.

Paul Robbins - Jest trenerem przygotowania motorycznego i siłowego, absolwentem Uniwersytetu Stanowego w Pensylwanii. Od 1999 roku współpracuje z jednym z najlepszych ośrodków przygotowania motorycznego na świecie Athletes Performance w Arizonie. Współpracuje z klubami NBA (Phoenix Suns, Miami Heat), NFL oraz piłkarskiej Bundesligi (m.in. Borrusia Dortmund) i Premiership (Everton). Do Europy sprowadził go Jurgen Klinsmann, z którym pracował w reprezentacji Niemiec.



http://www.trenuj.com/topics25/1672.htm
(edited)
2017-01-30 11:49:50
Tutaj fragment innego wywiadu, trener Kowalczuk w Hanoverze

Trener Kowalczuk monitoruje również u swoich piłkarzy krew i sprawdza mocznik. Z badań przeprowadzanych przed treningiem wynika, jaki jest poziom mocznika we krwi. Jeśli jest wysoki to powstaje zagrożenie kontuzją mięśniową. Wtedy graczowi zostają zmniejszone obciążenia, lub zostaje zdjęty z treningu. Dzięki temu zmniejszone zostaje ryzyko urazów.


Według trenera Hannoveru, stabilność tułowia to podstawa treningu motorycznego. Pomaga, w pracy nad koordynacją, szybkością czy skocznością. Na podstawie skoczności łatwo wytłumaczyć istotne znaczenie stabilności tułowia. Aby wygrać pojedynek w powietrzu podczas meczu, zawodnik potrzebuje idealnego wybicia, które należy wykonać w odpowiednim momencie. Żeby to osiągnąć potrzebuje napięcia mięśniowego, dlatego cały gorset stabilizujący tułów trzeba, odpowiednio wypracować.


Kowalczuk wyjaśnia – W Hannoverze piłkarze biegają na treningach w szybkim tempie maksymalnie po 25-35 metrów, bo tak najczęściej wyglądają sprinty w meczach. Inaczej budujemy wytrzymałość piłkarską. Odchodzi się od metod ciągłych, zrezygnowaliśmy z biegów ciągłych, nawet takich 3 razy po 8 minut. Zamiast nich przeszliśmy do wysiłków krótkich, charakterystycznych dla pracy piłkarza na boisku.

Dlatego trenerzy Hannoveru zindywidualizowali trening.

– Wiadomo, że środkowy obrońca wykonuje o wiele mniej sprintów niż boczny, więc w czasie zajęć każdy z nich ćwiczy dokładnie to, co będzie mu potrzebne w meczu. Stoper nie biega sprintem osiem razy po kilkadziesiąt metrów, bo wiadomo, że takie sytuacje się nie zdarzają.- kończy Polak





Łukasz Bortnik z Widzewa

Zawsze powtarzam, że w Polsce zbytnio nie odbiegamy szybkościowo (mówię to na podstawie zespołów z jakimi pracowałem) co potwierdzają wyniki testów szybkości lokomocyjnej czyli sprintu na odcinku 5, 10, 30 metrów. Niestety wydolność tlenowa organizmu, której miarą jest VO2max – czyli maksymalny pobór tlenu - podawany w ml/kg/min jest ciągle za niska, bo na poziomie 50 ml/kg/min, a nie 60-ciu kilku jak to ma miejsce w najlepszych klubach świata. Myślę, że problemem jest także zdolność do wykonywania wielu sprintów na przełomie całego meczu z jak najmniejszą utratą mocy oraz szybką regeneracją, mimo braku kompletnego odpoczynku. Nasuwa się tu odpowiedni trening poprawiający te zdolności oraz przede wszystkim predyspozycje genetyczne danego piłkarza.

Mam nadzieję, że dzisiejszy trening który jest bardziej zindywidualizowany – uwzględniający fizjologiczne różnice pomiędzy dorosłym, a młodym organizmem, stwarza te warunki do lepszego rozwoju młodych zawodników i nie tylko. Na pewno trening przywracania właściwych wzorców ruchowych, nauczanie techniki wykonywania podstawowych ćwiczeń siłowych (przysiad, wypad), ćwiczenia stabilności centralnej i czucia głębokiego – to wszystko powinno zmniejszać u nich ryzyko odniesienia kontuzji, doświadczania stanów przeciążeniowych, oraz w większym stopniu wykorzystywać ich potencjał.


Jako osoba odpowiedzialna za przygotowanie fizyczne nie wyobrażam sobie, aby zespół opadł z sił już w 60 minucie. Staramy się tak pracować z zespołem w oparciu o naukę o sporcie (sport science), i fizjologię wysiłku fizycznego, aby grać na wysokich obrotach przez pełne 90 minut. Przykładem tego jest chociażby mecz z Jagiellonią z ubiegłego sezonu, gdzie drużyna parła przez pełne 90 minut do przodu, zdołała strzelić dwa gole mimo dwubramkowej straty. Na to też wpływa właściwe nastawienie mentalne, charakter, chęć zwycięstwa (co oczywiście cechuje najlepszych), dyspozycja dnia, na którą ma wpływ szereg czynników, które poprzedzały mecz podczas całego mikrocyklu pracy. W Widzewie, mimo tego, iż pozbyliśmy się dość znacznej grupy zawodników, mogę powiedzieć, że widać dość zadowalający postęp motoryczny naszych piłkarzy. Widać różnicę w wynikach testów motorycznych jakie przeprowadzamy regularnie i systematycznie w klubie. Dotyczą one nie tylko odporności na zmęczenie i zdolności do wykonywania długotrwałych wysiłków w trakcie meczu, ale również testów szybkości i mocy kończyn dolnych.

O współpracy z trenerem Radosławem Mroczkowskim
Cieszę się, że mam możliwość współpracy z Radkiem Mroczkowskim, który w 100% pozwala mi wykonywać moją pracę. Życzę każdemu, kto pracuje w tym samym zawodzie co ja, żeby miał właśnie taką współpracę z pierwszym trenerem.

O postępie zawodników Widzewa
W kwestii wydolności, którą oceniamy na podstawie 2 parametrów tj.: VO2max oraz progu przemian beztlenowych (VT) można stwierdzić, że w przeciągu 2 lat współpracy nastąpiła poprawa o 6 - 7% (maksymalny pobór tlenu) i 8% (VT). Porównując aktualne dane do wyników innych klubów w jakich pracowałem w Polsce jest to różnica około 13% co do maksymalnego poboru tlenu (VO2max) oraz aż 15% co do progu przemian beztlenowych (VT). Szybkość lokomocyjna na odcinkach 5, 10 i 30 m wzrosła o około 3% - 5%. Moc kończyn dolnych na podstawie testu mierzącego wysokość wyskoku dosiężnego bez zamachu wzrosła o 7%. Ten progres na pewno daje dużo satysfakcji, choć wiadomo, że w piłce nożnej to jednak umiejętności czysto piłkarskie odgrywają kluczową rolę i tylko i wyłącznie w połączeniu z ”motoryką” dają szansę na podbój świata piłkarskiego przez duże P.




2017-01-30 16:10:24
borek ależ Ty bzdury piszesz :P trener głowny prowadzi ogolne treningi, taktyczne sprawy, czasem są lekkie, czasem mordercze jak u conte, ale budowanie szybkosci, wytrzymalosci i sily nalezy do trenerów od przygotowania fizycznego i oni tworzą harmonogramy i treningi indywidualne

Mówię Ci, że trener główny się na tym po prostu nie zna. Nie umie czytać wyników badań, nie zna się na przemianach beztlenowych, czestosci skurczów, poziomach mleczanów i setkach innych rzeczy. To tylko w biednych klubach trener glowny ustala treningi od a do z.


no o tym przecież napisałem

prowadzą, sprawdzają, badają etc. to asystenci, ale ZAŁOŻENIA i INTENSYWNOŚĆ ustala główny

już chociażby w ten sposób, że to on sobie dobiera asystentów i tłumaczy im czego od nich oczekuje

jak inaczej wytłumaczysz to, że tam gdzie jest Conte, tam nagle pojawiają się mordercze trening? :-)
nie pamiętasz już treningów Staszka w Legii? jak rozumiem to nie była decyzja Czerczesowa? ;-)
(edited)
2017-01-30 16:13:13
Jest tak ze trener odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne określa obciążenia, ilość przebiegniętych metrów na danym tętnie, intensywność treningu itp. a trener główny przygotowuje pod to ćwiczenia. Tak to powinno wyglądać. Tak uczą przynajmniej na kursach trenerskich. Ale jest tak na pewno że trener główny mówi: pracujemy na większych obrotach i tak się dzieje.

(edited)
2017-01-30 16:16:43
Conte zabrał do Chelsea trenera od przygotowania fizycznego z którym pracował w Turynie?
2017-01-30 16:24:05
oni na tym poziomie zawsze swoje sztaby zabierają ze sobą:)
2017-01-30 16:25:35
pytałem dla pewności.
2017-01-30 20:01:01
Ja pamiętam Petrescu w Wiśle :P
2017-02-01 09:00:26
Watford ma otrzymać za 27-latka niecałe 32 miliony euro. Jest to niższa kwota niż oferowane latem 44 miliony euro przez Shanghai SIPG. Teraz jednak władze klubu z Vicarage Road są bardziej skłonne na sprzedaż napastnika, a i Nigeryjczyk Ighalo może się skusić na zarobki rzędu 235 tysięcy euro tygodniowo.




Ładnie Watford zarobiło, forma spadła akurat napastnikowi. Pozyskali sobie Zarate, Nianga jest też Issac Succes więc Deeney będzie miał z kim grać.
2017-02-01 11:40:13
grosik w hull, slaby ruch :P