Subject: »FC Liverpool - Winner LM 2018/2019

tak jak sedzia niestety...ale dobra ..na pewno przemawia przezemnie rozgoryczenie po porazce ale wy tez nie jestescie obiektywni...wiec lepiej to zostawmy

nie weźmiesz nas ze sobą do grobu, naprawdę polecam żebyś zobaczył powtórkę i za pauzował w momencie zgrania

oglądałem 15 razy i nadal jestem pewien ze nie było ale ok....sedzia nie zaliczyl wiec nie ma tematu..niepotrzebnie rozpoczalem

Boniek ale ktos tam zgral glowa tak ? I od tego momentu patrzysz?

słuchaj nie dojdziemy do ładu....uznajmy ze gola nie było bo sedzia nie zaliczył wiec i tak to nic nie zmieni...Gratuluje zwyciestwa aczkolwiek mysle ze nie jest do konca zasłuzone

nie seryjnie nie wiem co pisaliscie ale ale bez kitu mu nie nalezal sie dzis nawet remis. Mu to nie jest druzyna na mistrza jesli ma zamiar grac taki futbol. taka jest moja opinia. Dzis przyfarcili i chuj... szkoda ze na anfield. szkoda ze po takim wolnym... szkoda ze po calym, zajebistym meczu liverpoolu, tojednakoni musieli zejsc pokonani.

2och goli faktycznie nie bylo - 2 offy byly...

i takie porownanie na koniec jak tem mecz sie ukladal:

Live - Mu
15 Strzały 5
4 Strzały celne 2
4 Strzały zablokowane 1
7 Strzały niecelne 2
12 Rzuty rożne 2

Naprawde live mialo przewage...
Minimum powinien byc remis. Its all.

Live mialo przewage fakt...

ale w pilce licza sie bramki... ladnie zachowal sie Van der Sar.. ladnie zachowal sie boczny nie uznajac bramki... ktorej naprawde nie bylo obiektywnie patrzac... no i zle zachowala sie obrona LFC ktora dopuscila do sytuacji po ktorej padla bramka... kto kryl Johna ? :P


w pilce licza sie bramki... wiele razy bylo tak ze MU bylo lepsze a przegrywalo....


MU takimi zwyciestwami pokazuje klase... bo nawet bedac gorszymi i w slabszej formie.. od pierwszego meczu pucharowego z reading forma widocznie spadla.... ale jednak punkty zdobywa i wygrywa spotkania..

nie no jasne. dlatego szkoda tej wtopy...

btw: wolny byl tak na maxa wykonany ze reina nie mialszans tego zlapac. Musial sparowac. oshea po prostu znalazlsie w odpowiednimczasie w odpowiedniej chwili.

Identyko szanse mial crouch. teyle van der s. wyczul ten strzal i mamy 0-1 a nie 1-0.

Live miało przewage, ok...pare strzłów...ale badzmy szczerzy..."groźnych" akcji mieli moze 2-3, podobnie jak MU.

Dalej...karny na Saha był ewidentny...
Ktoś napisał "MAN U z taką grą nie zasłuzyło na mistrza...no..super... nie wiem czy tak trudno zrozumiec...ale Live to jeden z najlepszych zespołów w Europie (pokonał przeciez 2-1 na wyjeździe "obecnego Mistrza Europy...".

I anjlepsze...ktos napisał ze MAN U wygrywa fartownie...gratuluje..głupoty..;/
65-19...no sorry..ale taka ilośc goli daje średnią 2.24 gola na mecz..wiec ..."BUEHEHEHEHEHE".

up

BRAWO !!!!

Super.

Brawo panowie brawo.fantastycznie.A peter jak zwalił.... YNWA LFC!!!!!!!!!!

graty byliscie lepsi ... ale przegralismy z honorem. gdyby nie Valdez i jego dyspozycja w 1 meczu to bysmy wygrali ale coz.

Szmaciaze fuksiarskie........dlaczego .....