Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »FC Liverpool - Winner LM 2018/2019
fajny walczak, ale jak na nowoczesnego bocznego to zdecydowanie zbyt drewniany...
jeszcze w PL to przejdzie bo te jego ostre wejscia czesto nie sa gwizdane, ale w LM by z niego raczej pozytku nie bylo, bo za taka walecznosc i gre cialem by non stop wolne lecialy i kartki
jeszcze w PL to przejdzie bo te jego ostre wejscia czesto nie sa gwizdane, ale w LM by z niego raczej pozytku nie bylo, bo za taka walecznosc i gre cialem by non stop wolne lecialy i kartki
wirtuozem nigdy nie bedzie, mi bardzo przypomina Garego Nevilla, a jesli Gary sobie poradzil tyle na tak wysokim poziomie to i on tez da rade. ;>
tylko troche sie pilka w ostatnich latach zmienila i teraz sedziowie mocno chronia 'delikatnych' skrzydlowych
jak Barca grala z City to az zal bylo patrzec, kazde odbicie sie gracza Barcy od Toure/Fernandinho/Kompanego to byl wolny...a to zwykla gra bark w bark :)
jak Barca grala z City to az zal bylo patrzec, kazde odbicie sie gracza Barcy od Toure/Fernandinho/Kompanego to byl wolny...a to zwykla gra bark w bark :)
jak Barca grala z City to az zal bylo patrzec, kazde odbicie sie gracza Barcy od Toure/Fernandinho/Kompanego to byl wolny...a to zwykla gra bark w bark :)
dokładnie, też mnie to uderzyło w ostatnim meczu Barca-City - oglądam głównie ligę angielską i potem jak widzę takie piczki z Barcelony przewracające się od podmuchu wiatru (nie mówię - w Anglii też są tacy, ale to pojedyncze przypadki a w takiej Barcy dosłownie każdy, od bramkarza do napastnika kładzie się czując oddech rywala na plecach) to robi mi się niedobrze... przecież chyba ja ostrzej grałem w podstawówce na asfaltowym boisku a tutaj przypadkowe dotknięcie zewn. częścią dłoni w policzek rywala powoduje, że koleś się przewraca i turla z bólu a potem 3min dochodzi do siebie... a byle jaki kontakt w środku pola to jest faul :/
dokładnie, też mnie to uderzyło w ostatnim meczu Barca-City - oglądam głównie ligę angielską i potem jak widzę takie piczki z Barcelony przewracające się od podmuchu wiatru (nie mówię - w Anglii też są tacy, ale to pojedyncze przypadki a w takiej Barcy dosłownie każdy, od bramkarza do napastnika kładzie się czując oddech rywala na plecach) to robi mi się niedobrze... przecież chyba ja ostrzej grałem w podstawówce na asfaltowym boisku a tutaj przypadkowe dotknięcie zewn. częścią dłoni w policzek rywala powoduje, że koleś się przewraca i turla z bólu a potem 3min dochodzi do siebie... a byle jaki kontakt w środku pola to jest faul :/
fajna byla jednak akcja w 1 meczu jak Toure lecial do pilki i wpadl bok-w-bok na Xaviego ktory tez do pili lecial
wygladalo to tak jakby Yaya go wdeptal w ziemie - i oczywiscie wolny
tylko pytanie za co...mial go Toure omijac, bo jest mniejszy i slabszy? bez sensu
wygladalo to tak jakby Yaya go wdeptal w ziemie - i oczywiscie wolny
tylko pytanie za co...mial go Toure omijac, bo jest mniejszy i slabszy? bez sensu
a w takiej Barcy dosłownie każdy, od bramkarza do napastnika kładzie się czując oddech rywala na plecach
tak zaraz, Martino też się kładzie. Zwróć uwagę, że posturą żaden z nich nie przypomina Y. Toure czy Kompanego. Nie mówię o symulkach itd, bo je tępić trzeba wszędzie.
tutaj przypadkowe dotknięcie zewn. częścią dłoni w policzek rywala powoduje, że koleś się przewraca i turla z bólu a potem 3min dochodzi do siebie... a byle jaki kontakt w środku pola to jest faul :/
fajnie, że symulkę z 3lat wypominasz jakby miała miejsce non stop. Kogo to wina, że sędzia gwiżdże? Jakoś nie przypominam sobie symulowania w meczu z City.
tak zaraz, Martino też się kładzie. Zwróć uwagę, że posturą żaden z nich nie przypomina Y. Toure czy Kompanego. Nie mówię o symulkach itd, bo je tępić trzeba wszędzie.
tutaj przypadkowe dotknięcie zewn. częścią dłoni w policzek rywala powoduje, że koleś się przewraca i turla z bólu a potem 3min dochodzi do siebie... a byle jaki kontakt w środku pola to jest faul :/
fajnie, że symulkę z 3lat wypominasz jakby miała miejsce non stop. Kogo to wina, że sędzia gwiżdże? Jakoś nie przypominam sobie symulowania w meczu z City.
no, ale czyja to wina? Xaviego? Przecież wywrotka nie wynikała z symulki tylko z bezpośredniego starcia, a raczej braku szans na kontynuowanie biegu.
wina sedziego, ze to odgwizdal
jak jest slabszy fizycznie to niech unika starcia, a nie szuka fauli :)
nie powinno sie takich starc gwizdac po prostu moim zdaniem, kiedys to by bylo nie do pomyslenia :P
jak jest slabszy fizycznie to niech unika starcia, a nie szuka fauli :)
nie powinno sie takich starc gwizdac po prostu moim zdaniem, kiedys to by bylo nie do pomyslenia :P
tak zaraz, Martino też się kładzie. Zwróć uwagę, że posturą żaden z nich nie przypomina Y. Toure czy Kompanego. Nie mówię o symulkach itd, bo je tępić trzeba wszędzie.
Rooney ma 178cm wzrostu a jakoś w podjedynkach z Toure czy Kompanym (wyższymi o głowę) się nie kładzie za każdym razem gdy znajdzie się w promieniu 3m od wyżej wymienionych...
Rafael czy Evra to w ogóle liliputy i patrz - jakoś się nie przewracają od podmuchów wiatru (choć Evra ma tendencje do biegania na czworaka ale to wynik jego "dryblingów")
fajnie, że symulkę z 3lat wypominasz jakby miała miejsce non stop.
??? pradę mówiąc nie pisałem o żadnej konkretnej akcji - ostatnio w jakimś meczu widziałem (nie w Barcelony) i tak mi się to przypomniało bo w zasadzie co mecz teraz jakieś dotkinięcia "zabijają" piłkarzy
...ale widzę Ty wiesz wiecej ode mnie :)
cóż, kompleksy chyba Cię męczą jakieś, jak to sie mówi - uderz w stół a nożyce się odezwą :)
Rooney ma 178cm wzrostu a jakoś w podjedynkach z Toure czy Kompanym (wyższymi o głowę) się nie kładzie za każdym razem gdy znajdzie się w promieniu 3m od wyżej wymienionych...
Rafael czy Evra to w ogóle liliputy i patrz - jakoś się nie przewracają od podmuchów wiatru (choć Evra ma tendencje do biegania na czworaka ale to wynik jego "dryblingów")
fajnie, że symulkę z 3lat wypominasz jakby miała miejsce non stop.
??? pradę mówiąc nie pisałem o żadnej konkretnej akcji - ostatnio w jakimś meczu widziałem (nie w Barcelony) i tak mi się to przypomniało bo w zasadzie co mecz teraz jakieś dotkinięcia "zabijają" piłkarzy
...ale widzę Ty wiesz wiecej ode mnie :)
cóż, kompleksy chyba Cię męczą jakieś, jak to sie mówi - uderz w stół a nożyce się odezwą :)
wina sedziego, ze to odgwizdal
no już lepiej.
jak jest slabszy fizycznie to niech unika starcia, a nie szuka fauli :)
no chyba żartujesz z tym unikaniem.
(edited)
no już lepiej.
jak jest slabszy fizycznie to niech unika starcia, a nie szuka fauli :)
no chyba żartujesz z tym unikaniem.
(edited)
no, ale czyja to wina? Xaviego? Przecież wywrotka nie wynikała z symulki tylko z bezpośredniego starcia, a raczej braku szans na kontynuowanie biegu.
chłopie, Ty chyba nie ogarniasz myślenia
nikt tutaj nie atakuje Twojej ukochanej Barcy więc się spinać nie musisz - mówimy o tym, że sędziowie są bardzo wyczuleni na przewracanie się drobnych graczy (jakich akurat wielu w Barcelonie) i to trochę wypacza futbol bo jednak kiedyś to była "męska gra"
a że akurat chłopcy z Barcy wykorzystują te wyczulenie sędziów to akurat ich przykład jest bardzo adekwatny - to nie ich wina, że sędziowie tak gwiżdżą - po prostu wykorzystują sytuację i to jest element futbolu (którego bardzo nie lubię)
chłopie, Ty chyba nie ogarniasz myślenia
nikt tutaj nie atakuje Twojej ukochanej Barcy więc się spinać nie musisz - mówimy o tym, że sędziowie są bardzo wyczuleni na przewracanie się drobnych graczy (jakich akurat wielu w Barcelonie) i to trochę wypacza futbol bo jednak kiedyś to była "męska gra"
a że akurat chłopcy z Barcy wykorzystują te wyczulenie sędziów to akurat ich przykład jest bardzo adekwatny - to nie ich wina, że sędziowie tak gwiżdżą - po prostu wykorzystują sytuację i to jest element futbolu (którego bardzo nie lubię)
no chyba żartujesz z tym unikaniem.
no to jak idzie na starcie z kolesiem ktoremu siega do pepka i ktory wazy 2x tyle co on, to niech sie potem nie dziwi ze lezy na ziemi i wacha trawe.
tak powinna wygladac pilka nozna - jest starcie fizyczne [nie typowy faul noga-noga] to nie ma wolnego, slabszy przegrywa i tyle.
no to jak idzie na starcie z kolesiem ktoremu siega do pepka i ktory wazy 2x tyle co on, to niech sie potem nie dziwi ze lezy na ziemi i wacha trawe.
tak powinna wygladac pilka nozna - jest starcie fizyczne [nie typowy faul noga-noga] to nie ma wolnego, slabszy przegrywa i tyle.
cóż, kompleksy chyba Cię męczą jakieś, jak to sie mówi - uderz w stół a nożyce się odezwą :)
zacznę wyjątkowo od końca, czegoś zabawnego - mógłbyś rozwinąć myśl? Kompleksy? Chyba pojęcia pomyliłeś :-)
Rafael czy Evra to w ogóle liliputy i patrz - jakoś się nie przewracają od podmuchów wiatru (choć Evra ma tendencje do biegania na czworaka ale to wynik jego "dryblingów")
pisząc o podmuchach wiatru masz na myśli symulki? Jeśli tak, to przecież pisałem że symulacje powinny być tępione. Ale jeśli przez podmuch wiatru sugerujesz pojedynek w ferworze walki o piłkę i wywrotkę wynikającej ze słabsze koordynacji ruchów to sorry, ale to brzmi jak jakiś kompletnie głupi żart. To zależy wszystko od piłkarza i jeśli nie ma w tym żadnej symulki i wymuszania to nie widzę powodów żeby musieli na siłę czołgać się po murawie. Messi/Iniesta nigdy nie symulowali i nie wymuszali fauli - jeśli leżą na murawie to tylko i wyłącznie dlatego, że są słabsi fizycznie.
??? pradę mówiąc nie pisałem o żadnej konkretnej akcji - ostatnio w jakimś meczu widziałem (nie w Barcelony) i tak mi się to przypomniało bo w zasadzie co mecz teraz jakieś dotkinięcia "zabijają" piłkarzy
a to sorry, myślałem że pisząc o Barcelonie na początku, kontynuujesz jej przykład do samego końca.
zacznę wyjątkowo od końca, czegoś zabawnego - mógłbyś rozwinąć myśl? Kompleksy? Chyba pojęcia pomyliłeś :-)
Rafael czy Evra to w ogóle liliputy i patrz - jakoś się nie przewracają od podmuchów wiatru (choć Evra ma tendencje do biegania na czworaka ale to wynik jego "dryblingów")
pisząc o podmuchach wiatru masz na myśli symulki? Jeśli tak, to przecież pisałem że symulacje powinny być tępione. Ale jeśli przez podmuch wiatru sugerujesz pojedynek w ferworze walki o piłkę i wywrotkę wynikającej ze słabsze koordynacji ruchów to sorry, ale to brzmi jak jakiś kompletnie głupi żart. To zależy wszystko od piłkarza i jeśli nie ma w tym żadnej symulki i wymuszania to nie widzę powodów żeby musieli na siłę czołgać się po murawie. Messi/Iniesta nigdy nie symulowali i nie wymuszali fauli - jeśli leżą na murawie to tylko i wyłącznie dlatego, że są słabsi fizycznie.
??? pradę mówiąc nie pisałem o żadnej konkretnej akcji - ostatnio w jakimś meczu widziałem (nie w Barcelony) i tak mi się to przypomniało bo w zasadzie co mecz teraz jakieś dotkinięcia "zabijają" piłkarzy
a to sorry, myślałem że pisząc o Barcelonie na początku, kontynuujesz jej przykład do samego końca.
no to jak idzie na starcie z kolesiem ktoremu siega do pepka i ktory wazy 2x tyle co on, to niech sie potem nie dziwi ze lezy na ziemi i wacha trawe.
to co, miał puścić Toure bo wiedział, że ma nikłe szanse na wygranie pojedynku?
to co, miał puścić Toure bo wiedział, że ma nikłe szanse na wygranie pojedynku?
nie no, spoko - moze sobie walczyc
tylko w takich wypadkach nie powinno sie po prostu odgwizdywac fauli
zupelnie nie rozumiem z jakiej okazji sie takie rzeczy gwizdze, minimalny kontakt, gleba = faul
tylko w takich wypadkach nie powinno sie po prostu odgwizdywac fauli
zupelnie nie rozumiem z jakiej okazji sie takie rzeczy gwizdze, minimalny kontakt, gleba = faul