Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »FC Liverpool - Winner LM 2018/2019

2007-12-11 22:44:22
az sie boje co bedzie w sobote :DDDDD
2007-12-11 22:45:07
bedzie to co było na weekendzie :DDD
2007-12-11 22:46:50
badi nikt ciebie tu o zdanie nie pytal, wracaj na swoj zMUlony temat na forum :)
2007-12-11 22:49:15
hihi...wizja przegranej boli^^ :D
2007-12-11 23:19:16
Powtoreczka z wyników meczów obu i ManU i Liv
3:1 dla gospodarzy z meczu Liv z Evertonem, lub 4:1 dla gospodarzy z meczu Man z Derby. Masz racje będzie powtórka, tylko z którego meczu? Raczej z meczu Liv, 3:1, jazdaaa nie pozostawimy na was suchej nitki, zniszczymy uhaha
2007-12-11 23:21:00
ufff dobrze ze Ty prorokujesz...bo juz sie bałem..:D
obyś tak prorokował jak na ostatnim weekendzie :]

Cóż ja mogę powiedzieć...lidze na baaardzo efektowny mecz i super interesujący :D
Bankowo bedzie ciekawie...:] - i obrońca tytułu w końcu obejmie prowadzenie w lidze :>
2007-12-11 23:24:40
Sądze że połowe tego meczu przegadamy na gg :]
Chyba że uciekniesz w popłochu bojąc się wstydu wielkiego który cię czeka po blamażu ukochanego klubu :]
2007-12-11 23:52:31
eee...proste ze raczej pójdę do pubu jakiegoś...przecież z plebsem nie bede na gg gadał w trakcie takiego meczu...:)

ale jak wrócę to zapewne Cie zjadę niemiłosiernie:DDD
2007-12-11 23:54:36
o 14 do pubu? o.O I to w niedziele? o.O

Gratki ;p
2007-12-11 23:57:42
ja tam problemu nie widzę...zresztą zobaczymy...czasu jeszcze duzo :]

Nie martw sie...i tak znajde czas, zeby wymienić pare słów po meczu z Toba :D
2007-12-11 23:59:10
Będe czekał niecierpliwie na twoje miałczenie że to że tamto i że mnie przepraszasz za swoje zachowanie, bo przegracie :]
2007-12-12 00:00:22
marzenia ściętej głowy :)
no ale...marzeń odbierał ci nie bede ;]
2007-12-14 13:27:54
Prawda jest taka ze obie ekipy sa w formie(pomomo porazki The Reds w niedziele, to był zwykły wypadek przy pracy)... L'pool musi ciągle grać bez Dana Aggera i raczej nie zagra Alonso. Nie bedzie tez Pennanta i najprawdopodobniej Finnana. Są to na pewno duże osłabienia ale do tej pory jakos chłopaki dawały rade....Na pewno jutro ciezkie zycie bedzie miał Torres bo obroncy mulow pewnie beda go probowali odcinac od podan i beda skupiali na nim najwieksza uwage....Jednak El Nino juz wiele razy udowodnił jak wielki ma talent i mam nadzieje ze da jego probke w niedziele. W świetnej formie jest tez ostatnio Gerrard i mysle ze własnie ten duet Gerro-Torres powinien być siłą napędową w tym meczu....Powinnismy miec przewage w srodku pola bo ani anderson ani heargraves czy inny scholes nie jest w jakiejs super formie jak chocby gerrard a i mascherano niezle wymiata wiec powinno byc dobrze...gorzej ze skrzydłami....Pomimo tego ze szczerze nienawidze Ronaldo(chocby reakcja po strzeleniu bramki- ta pedalska mina) to musze przyznac ze czasem potrafi niezle przejsc skrzydłem i rzucic niezłą piłke...mysle jednak ze o wiele wiecej byłoby z niego pozytku gdyby nie był takim indywidualistą....woli strzelic badz niepotrzebnie dryblowac niz podac.....Giggs juz nie gra tego co chocby w tamtym sezonie ale jednak wciaz jest grozny......U nas sprawa wyglada troche gorzej. Co prawda jest Harry na którego licze bo jest graczem nietuzinkowym ale juz z drugiej strony boiska jest gorzej...nie ma Pennanta a Yossi mam wrazenie swietnie gra tylko w europejskich pucharach......No i mamy jeszcz Ryana Babela który jako zmiennik jest znakomity....
Gdybysmy grali na OT to stawiałbym na remis..Jako ze gramy na Anfield stawiam na 2-0
2007-12-14 13:42:01
poprawka mecze liv - mu i ars - chel sa w niedziele, 16ego grudnia ;)

zajebiscie sie sklada :D
2007-12-14 13:58:23
:> Cos mi sie zdaje, ze liv bedzie ciezko. ManU na fali, a liverpool w kratke gra :]
2007-12-14 21:31:45
Trzymamy kciuki ;)