Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Legia Warszawa
dobra, szybkie pytanko, znajdziesz mecz i obstawisz nie faworyta o te sama sume czy nie ma takiego meczu?
Marek już cie wyjaśnił hipokryto więc nie ma sensu drążyć tematu.
NS do przemek_1878
ps. kto uważasz, że wygra mundial?
przemek_1878 do NS
nikomu nie kibicuje, ale myśle że Belgia
krótka piłka, zakład że nie? prosty zakład i nie bedziesz chyba sie zasłaniał jakimis kursami
(edited)
ps. kto uważasz, że wygra mundial?
przemek_1878 do NS
nikomu nie kibicuje, ale myśle że Belgia
krótka piłka, zakład że nie? prosty zakład i nie bedziesz chyba sie zasłaniał jakimis kursami
(edited)
Marek1234itd to
NS
krótka piłka, zakład że nie? prosty zakład i nie bedziesz chyba sie zasłaniał jakimis kursami
Skoro Ty się zasłaniasz kursami i się migasz to się nie dziw, że nikt się nie chce z tobą zakładać :D
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzisz, że Legia awansuje do LM i nie boisz się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzysz w to co piszesz albo nie.
(edited)
Skoro Ty się zasłaniasz kursami i się migasz to się nie dziw, że nikt się nie chce z tobą zakładać :D
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzisz, że Legia awansuje do LM i nie boisz się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzysz w to co piszesz albo nie.
(edited)
NS to
Marek1234itd
Skoro Ty się zasłaniasz kursami i się migasz to się nie dziw, że nikt się nie chce z tobą zakładać :D
nie wiem czy zauważyłes czy nie ale ja troluje te teorie, skoro uważacie, że to dobra teoria to przecież proponuje zakład po waszej teorii, jaki widzisz problem?:)
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzisz, że Legia awansuje do LM i nie boisz się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzysz w to co piszesz albo nie.
Dobra beka, możesz powiedzieć po co buk robi różne kursy na zwycięstwo każdej z druzyn w jednym zdarzeniu? dajesz każdej po 1,1 i albo ktoś twierdzi, że tak będzie to stawia i nie patrzy na kurs, byle wiekszy od 1. Wytłumacz to. Chociaz spodziewam sie odpowiedzi, że buki są głupie:P
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzi, że Belgia wygra mundial i nie boi się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzy w to co pisze albo nie.
Prosty przykład, wierzysz w to, że Japonia wygra mundial? pewnie nie. A jakbys miał kurs 1:1kkkk to bys postawił na Japonie? jak nie to jestes idiota.
(edited)
nie wiem czy zauważyłes czy nie ale ja troluje te teorie, skoro uważacie, że to dobra teoria to przecież proponuje zakład po waszej teorii, jaki widzisz problem?:)
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzisz, że Legia awansuje do LM i nie boisz się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzysz w to co piszesz albo nie.
Dobra beka, możesz powiedzieć po co buk robi różne kursy na zwycięstwo każdej z druzyn w jednym zdarzeniu? dajesz każdej po 1,1 i albo ktoś twierdzi, że tak będzie to stawia i nie patrzy na kurs, byle wiekszy od 1. Wytłumacz to. Chociaz spodziewam sie odpowiedzi, że buki są głupie:P
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzi, że Belgia wygra mundial i nie boi się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzy w to co pisze albo nie.
Prosty przykład, wierzysz w to, że Japonia wygra mundial? pewnie nie. A jakbys miał kurs 1:1kkkk to bys postawił na Japonie? jak nie to jestes idiota.
(edited)
Marek1234itd to
NS
nie wiem czy zauważyłes czy nie ale ja troluje te teorie, skoro uważacie, że to dobra teoria to przecież proponuje zakład po waszej teorii, jaki widzisz problem?:)
Nie, nie proponujesz zakładu po naszej teorii tylko po czymś co sobie wymyśliłeś i próbujesz nam wmówić bo się sam wpędziłeś we własną głupotę.
Dobra beka, możesz powiedzieć po co buk robi różne kursy na zwycięstwo każdej z druzyn w jednym zdarzeniu? dajesz każdej po 1,1 i albo ktoś twierdzi, że tak będzie to stawia i nie patrzy na kurs, byle wiekszy od 1. Wytłumacz to. Chociaz spodziewam sie odpowiedzi, że buki są głupie:P
Bukmacherzy nie mają nic do tego, więc ich w to nie mieszaj.
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzi, że Belgia wygra mundial i nie boi się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzy w to co pisze albo nie.
I znowu odwracanie kota ogonem :D Skoro tak uważasz, to dlaczego nie chcesz postawić 1000zł, że Legia wejdzie do LM? :D
Prosty przykład, wierzysz w to, że Japonia wygra mundial? pewnie nie. A jakbys miał kurs 1:1kkkk to bys postawił na Japonie? jak nie to jestes idiota.
Rozumiem, że w totka też regularnie grasz? :D Jak nie to jesteś idiotą.
Nie, nie proponujesz zakładu po naszej teorii tylko po czymś co sobie wymyśliłeś i próbujesz nam wmówić bo się sam wpędziłeś we własną głupotę.
Dobra beka, możesz powiedzieć po co buk robi różne kursy na zwycięstwo każdej z druzyn w jednym zdarzeniu? dajesz każdej po 1,1 i albo ktoś twierdzi, że tak będzie to stawia i nie patrzy na kurs, byle wiekszy od 1. Wytłumacz to. Chociaz spodziewam sie odpowiedzi, że buki są głupie:P
Bukmacherzy nie mają nic do tego, więc ich w to nie mieszaj.
Sytuacja jest prosta jak konstrukcja cepa. Albo twierdzi, że Belgia wygra mundial i nie boi się zaryzykować 1000 zł albo nie. Żadne kursy, buki, opłacalności. Albo wierzy w to co pisze albo nie.
I znowu odwracanie kota ogonem :D Skoro tak uważasz, to dlaczego nie chcesz postawić 1000zł, że Legia wejdzie do LM? :D
Prosty przykład, wierzysz w to, że Japonia wygra mundial? pewnie nie. A jakbys miał kurs 1:1kkkk to bys postawił na Japonie? jak nie to jestes idiota.
Rozumiem, że w totka też regularnie grasz? :D Jak nie to jesteś idiotą.
NS to
Marek1234itd
A więc całość można sprowadzić do tego: Przemek obstawia Belgie jako zwycięzce mundialu, ja twierdze, że Belgia nie wygra. Na wygraną Belgii jest wyższy kurs niż na brak zwycięstwa - większe prawdopodobienstwo, że nie wygra niż wygra. Przemek nie chce sie założyć 1000/1000. Przemek twierdzi, że Legia nie awansuje do LM (niższy kurs - większe prawdopodobienstwo). Przemek chce sie założyć 1000/1000. Cóż,czysty zbieg okoliczności. Wniosek: Jeśli jesteś pewien to sie zakładasz 1000/1000, kursy nie są istotne.
Marek1234itd to
NS
Nie, nie. Całość sprowadza się do tego: Legia jest za słaba aby awansować do LM.
NS to
Marek1234itd
Nie, nie. Całość sprowadza się do tego: Legia jest najlepsza i awansuje do LM.
A więc szybko cie zaoram:)
Zostawmy Legie, zostawmy zakład, musimy uzgodnić, która teoria zakładu jest słuszna, żeby wejść w jakikolwiek zakład.
Moja teoria: Każdy zakład, który jest zawierany zależy od kursu po jakim się zakłada. Czy prawdopodobienstwo, które oferuje buk/rozmówca jest wyższe niż według mojej opinii.
Przykład: Sądze, że Citi wygra PL. Przykłady wyolbrzymiam.
Nie założe się, że Citi będzie mistrzem po kursie 1,1. Według mnie prawdopodobienstwo jest niższe. Założe się, że Citi będzie 4 po kursie 1kkkkk.
Jako, że uważam, że moja teoria jest dobra, na potwierdzenie tych słów, jestem w stanie zawrzeć każdy zakład według tej teorii.
Jaka jest twoja teoria zakłądu i czy jesteś w stanie zawrzeć każdy zakład po Twojej teorii na dowód tego, że uważasz, że ta teoria jest słuszna.
A więc szybko cie zaoram:)
Zostawmy Legie, zostawmy zakład, musimy uzgodnić, która teoria zakładu jest słuszna, żeby wejść w jakikolwiek zakład.
Moja teoria: Każdy zakład, który jest zawierany zależy od kursu po jakim się zakłada. Czy prawdopodobienstwo, które oferuje buk/rozmówca jest wyższe niż według mojej opinii.
Przykład: Sądze, że Citi wygra PL. Przykłady wyolbrzymiam.
Nie założe się, że Citi będzie mistrzem po kursie 1,1. Według mnie prawdopodobienstwo jest niższe. Założe się, że Citi będzie 4 po kursie 1kkkkk.
Jako, że uważam, że moja teoria jest dobra, na potwierdzenie tych słów, jestem w stanie zawrzeć każdy zakład według tej teorii.
Jaka jest twoja teoria zakłądu i czy jesteś w stanie zawrzeć każdy zakład po Twojej teorii na dowód tego, że uważasz, że ta teoria jest słuszna.
Marek1234itd to
NS
Teoria zakładu xd
Chłopie co Ty ćpasz?
Fajnie, że tak dzielnie tłumaczysz jak działają zakłady u bukmachera. Tyle, to o czym piszesz nie kompletnie żadnego związku z tym o czym była rozmowa.
Zakład o którym piszę* ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie. Nie wymaga żadnego wkładu a co za tym idzie, nie ma żadnego kursu, stawki.
Skoro ma on na celu sprawdzenie wiary w jakieś zdarzenie obu ze stron to jest to jednoznaczne z tym, że każda ze stron ryzykuje taką samą kwotą. Prowadzenie jakiegoś pseudo-kursu (pseudo bo nie ma stawki a więc nie ma kursu). Świadczy o tym, że jedna ze stron nie jest pewna swojego zdania a co za tym idzie kurs nie ma sensu xd
To o czym ty piszesz to jest zakład mający na celu tylko i wyłącznie zysk. Bukmacher daje kursy takie aby zachęcić ludzi do gry na jedną jak i na drugą opcję, co oznacza, że niezależnie od wyniku zarabia. Ty grasz nie po to aby udowodnić bukmacherowi, że dał złe kursy tylko po to aby zarobić.
*Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć, skoro pomysł na taki zakład wziąłem od ciebie, patrząc jak biegasz za kibicami Lecha i proponując im zakłady :D
Chłopie co Ty ćpasz?
Fajnie, że tak dzielnie tłumaczysz jak działają zakłady u bukmachera. Tyle, to o czym piszesz nie kompletnie żadnego związku z tym o czym była rozmowa.
Zakład o którym piszę* ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie. Nie wymaga żadnego wkładu a co za tym idzie, nie ma żadnego kursu, stawki.
Skoro ma on na celu sprawdzenie wiary w jakieś zdarzenie obu ze stron to jest to jednoznaczne z tym, że każda ze stron ryzykuje taką samą kwotą. Prowadzenie jakiegoś pseudo-kursu (pseudo bo nie ma stawki a więc nie ma kursu). Świadczy o tym, że jedna ze stron nie jest pewna swojego zdania a co za tym idzie kurs nie ma sensu xd
To o czym ty piszesz to jest zakład mający na celu tylko i wyłącznie zysk. Bukmacher daje kursy takie aby zachęcić ludzi do gry na jedną jak i na drugą opcję, co oznacza, że niezależnie od wyniku zarabia. Ty grasz nie po to aby udowodnić bukmacherowi, że dał złe kursy tylko po to aby zarobić.
*Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć, skoro pomysł na taki zakład wziąłem od ciebie, patrząc jak biegasz za kibicami Lecha i proponując im zakłady :D
NS to
Marek1234itd
Teoria zakładu xd
Chłopie co Ty ćpasz?
to czym sie sugerujesz wchodząc w zakład? wiesz, nieduzo ci brakuje, żeby skreslac po kolei wszystko po nizszym kursie :D
Zakład o którym piszę* ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie. Nie wymaga żadnego wkładu a co za tym idzie, nie ma żadnego kursu, stawki.
Skoro ma on na celu sprawdzenie wiary w jakieś zdarzenie obu ze stron to jest to jednoznaczne z tym, że każda ze stron ryzykuje taką samą kwotą. Prowadzenie jakiegoś pseudo-kursu (pseudo bo nie ma stawki a więc nie ma kursu). Świadczy o tym, że jedna ze stron nie jest pewna swojego zdania a co za tym idzie kurs nie ma sensu xd
Weź przestan z ta głupota, że zakład ma na celu udowodnienia czegoś. Jeśli tak to wybierz zdarzenie mniej prawdopodobne i sie zakładamy 1/1 i ten zakład ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie.- zakład jest w celu sprawdzenia czyjes pewnosci a nie kasy :D wybierz nie faworyta i sie zakłądaj 1/1. Odpowiem. Nie postawisz na żadnego nie faworyta w stosunku 1/1.
Idąc twoim tokiem myslenia: nie postawisz 1:1 w stosunku na nie faworyta-> mówisz, że nie wygra nie faworyt -> idź skreslaj wszystko po kolei po nizszym kursie :D
Zaorane:)
*Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć, skoro pomysł na taki zakład wziąłem od ciebie, patrząc jak biegasz za kibicami Lecha i proponując im zakłady :D
Tylko, że ja wcale nie mówie, że jak ktoś obstawia załóżmy na to Lecha, gdzie jest mniejsze prawdopodobienstwo i ma wejść ze mna w zakład 1:1, a jak nie wejdzie to nie wierzy w to co mówi. A jak ktoś mi zaproponuje 1/1 albo nie wiem1:20 na zwyciestwo Legii to oczywiscie zakład przyjme:)
(edited)
Chłopie co Ty ćpasz?
to czym sie sugerujesz wchodząc w zakład? wiesz, nieduzo ci brakuje, żeby skreslac po kolei wszystko po nizszym kursie :D
Zakład o którym piszę* ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie. Nie wymaga żadnego wkładu a co za tym idzie, nie ma żadnego kursu, stawki.
Skoro ma on na celu sprawdzenie wiary w jakieś zdarzenie obu ze stron to jest to jednoznaczne z tym, że każda ze stron ryzykuje taką samą kwotą. Prowadzenie jakiegoś pseudo-kursu (pseudo bo nie ma stawki a więc nie ma kursu). Świadczy o tym, że jedna ze stron nie jest pewna swojego zdania a co za tym idzie kurs nie ma sensu xd
Weź przestan z ta głupota, że zakład ma na celu udowodnienia czegoś. Jeśli tak to wybierz zdarzenie mniej prawdopodobne i sie zakładamy 1/1 i ten zakład ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie.- zakład jest w celu sprawdzenia czyjes pewnosci a nie kasy :D wybierz nie faworyta i sie zakłądaj 1/1. Odpowiem. Nie postawisz na żadnego nie faworyta w stosunku 1/1.
Idąc twoim tokiem myslenia: nie postawisz 1:1 w stosunku na nie faworyta-> mówisz, że nie wygra nie faworyt -> idź skreslaj wszystko po kolei po nizszym kursie :D
Zaorane:)
*Naprawdę dziwi mnie to, że muszę to tłumaczyć, skoro pomysł na taki zakład wziąłem od ciebie, patrząc jak biegasz za kibicami Lecha i proponując im zakłady :D
Tylko, że ja wcale nie mówie, że jak ktoś obstawia załóżmy na to Lecha, gdzie jest mniejsze prawdopodobienstwo i ma wejść ze mna w zakład 1:1, a jak nie wejdzie to nie wierzy w to co mówi. A jak ktoś mi zaproponuje 1/1 albo nie wiem1:20 na zwyciestwo Legii to oczywiscie zakład przyjme:)
(edited)
Marek1234itd to
NS
Weź przestan z ta głupota, że zakład ma na celu udowodnienia czegoś. Jeśli tak to wybierz zdarzenie mniej prawdopodobne i sie zakładamy 1/1 i ten zakład ma na celu sprawdzenie wiary w dane stwierdzenie.- zakład jest w celu sprawdzenia czyjes pewnosci a nie kasy :D
Ale ja nie mam pewności w jakiś zakład. Ma pewność co do tego konkretnego. Z tego co Ty piszesz to też masz :]
wybierz nie faworyta i sie zakłądaj 1/1. Odpowiem. Nie postawisz na żadnego nie faworyta w stosunku 1/1.
No i w czym problem? To chyba jasne, że jak jesteś czegoś pewien i masz na ten temat jakieś pojęcie to jest to bardzo prawdopodobne, że takie zdarzenie skończy się po twojej myśli.
Oczywiście, można też robić z siebie głupka i pisać, że np. Legia napewno wejdzie do LM. No ale takich to się rozwala jedną prostą propozycją zakładu xd
Idąc twoim tokiem myslenia: nie postawisz 1:1 w stosunku na nie faworyta-> mówisz, że nie wygra nie faworyt -> idź skreslaj wszystko po kolei po nizszym kursie :D
Zaorane:)
Mieszasz zakład z kimś (taki jak proponowałem tobie) z zakładem u bukmachera. To nie ma ze sobą nic wspólnego. Do tego kompletnie nie ma związku z tym co piszę ale Ty nadal mi wmawiasz, że to moja logika.
Chociażby pierwsza strzałeczka - mówisz, że nie wygra nie faworyt wiele razy już tłumaczyłem, że nie. Skoro nie chcesz założyć się 1:1 oznacza, że kłamałeś mówiąc, że nie faworyt na pewno wygra.
Tylko, że ja wcale nie mówie, że jak ktoś obstawia załóżmy na to Lecha, gdzie jest mniejsze prawdopodobienstwo i ma wejść ze mna w zakład 1:1, a jak nie wejdzie to nie wierzy w to co mówi. A jak ktoś mi zaproponuje 1/1 albo nie wiem1:20 na zwyciestwo Legii to oczywiscie zakład przyjme:)
Zobaczymy ile zakładów 1:100 przyjmiesz :d
(edited)
(edited)
Ale ja nie mam pewności w jakiś zakład. Ma pewność co do tego konkretnego. Z tego co Ty piszesz to też masz :]
wybierz nie faworyta i sie zakłądaj 1/1. Odpowiem. Nie postawisz na żadnego nie faworyta w stosunku 1/1.
No i w czym problem? To chyba jasne, że jak jesteś czegoś pewien i masz na ten temat jakieś pojęcie to jest to bardzo prawdopodobne, że takie zdarzenie skończy się po twojej myśli.
Oczywiście, można też robić z siebie głupka i pisać, że np. Legia napewno wejdzie do LM. No ale takich to się rozwala jedną prostą propozycją zakładu xd
Idąc twoim tokiem myslenia: nie postawisz 1:1 w stosunku na nie faworyta-> mówisz, że nie wygra nie faworyt -> idź skreslaj wszystko po kolei po nizszym kursie :D
Zaorane:)
Mieszasz zakład z kimś (taki jak proponowałem tobie) z zakładem u bukmachera. To nie ma ze sobą nic wspólnego. Do tego kompletnie nie ma związku z tym co piszę ale Ty nadal mi wmawiasz, że to moja logika.
Chociażby pierwsza strzałeczka - mówisz, że nie wygra nie faworyt wiele razy już tłumaczyłem, że nie. Skoro nie chcesz założyć się 1:1 oznacza, że kłamałeś mówiąc, że nie faworyt na pewno wygra.
Tylko, że ja wcale nie mówie, że jak ktoś obstawia załóżmy na to Lecha, gdzie jest mniejsze prawdopodobienstwo i ma wejść ze mna w zakład 1:1, a jak nie wejdzie to nie wierzy w to co mówi. A jak ktoś mi zaproponuje 1/1 albo nie wiem1:20 na zwyciestwo Legii to oczywiscie zakład przyjme:)
Zobaczymy ile zakładów 1:100 przyjmiesz :d
(edited)
(edited)
NS to
Marek1234itd
Ale ja nie mam pewności w jakiś zakład. Ma pewność co do tego konkretnego. Z tego co Ty piszesz to też masz :]
A czyli jesteś pewny tylko jednego meczu na Świecie i o dziwo po mniejszym kursie? :D
Ja pisałem jak jestem czegoś pewien to mnie stawka i kurs nie interesuje, przyjme kazdy zakłąd, a ty jestes obsrany
Mieszasz zakład z kimś (taki jak proponowałem tobie) z zakładem u bukmachera. To nie ma ze sobą nic wspólnego. Do tego kompletnie nie ma związku z tym co piszę ale Ty nadal mi wmawiasz, że to moja logika.
czekaj, czekaj, jeszcze niedawno się smiałes z mojej teorii zakładu, więc jaka jest twoja logika? teraz pasi? :P
dobra, krótka piłka, czy jest jakiś mecz, w którym wejdziesz ze mna w zakład i obstawisz (nie czy wierzysz, czy nie wierzysz, czy jestes w stanie, czy sie zesrałes czy tak sadzisz czy uważasz tylko założysz sie) nie faworyta i zakładamy sie w stosunku 1:1? a meczów jest milion piecset sto dziewiecset i co zaden sie nie znajdzie? :D przypominam to nie jest zakład zarobkowy tylko chce sprawdzić czy wierzysz w to co piszesz :D
(edited)
A czyli jesteś pewny tylko jednego meczu na Świecie i o dziwo po mniejszym kursie? :D
Ja pisałem jak jestem czegoś pewien to mnie stawka i kurs nie interesuje, przyjme kazdy zakłąd, a ty jestes obsrany
Mieszasz zakład z kimś (taki jak proponowałem tobie) z zakładem u bukmachera. To nie ma ze sobą nic wspólnego. Do tego kompletnie nie ma związku z tym co piszę ale Ty nadal mi wmawiasz, że to moja logika.
czekaj, czekaj, jeszcze niedawno się smiałes z mojej teorii zakładu, więc jaka jest twoja logika? teraz pasi? :P
dobra, krótka piłka, czy jest jakiś mecz, w którym wejdziesz ze mna w zakład i obstawisz (nie czy wierzysz, czy nie wierzysz, czy jestes w stanie, czy sie zesrałes czy tak sadzisz czy uważasz tylko założysz sie) nie faworyta i zakładamy sie w stosunku 1:1? a meczów jest milion piecset sto dziewiecset i co zaden sie nie znajdzie? :D przypominam to nie jest zakład zarobkowy tylko chce sprawdzić czy wierzysz w to co piszesz :D
(edited)
Marek1234itd to
NS
A czyli jesteś pewny tylko jednego meczu na Świecie i o dziwo po mniejszym kursie? :D
Dlaczego "o dziwo"? To nie ma w tym nic zaskakującego.
No i nie meczu...
Ja pisałem jak jestem czegoś pewien to mnie stawka i kurs nie interesuje, przyjme kazdy zakłąd, a ty jestes obsrany
Kłamiesz. Awansu Legii ponoć jesteś pewien a zakładu nie chcesz przyjąć.
czekaj, czekaj, jeszcze niedawno się smiałes z mojej teorii zakładu, więc jaka jest twoja logika? teraz pasi? :P
Nie śmiałem się z tego co piszesz tylko z tego, że to piszesz. Bo raz, że opisujesz podstawy działania bukmacherów tak jakbyś dokonywał odkrycia zasługującego na Nobla, dwa, że nie ma to żadnego związku z tym o czym rozmawialiśmy.
dobra, krótka piłka, czy jest jakiś mecz, w którym wejdziesz ze mna w zakład i obstawisz (nie czy wierzysz, czy nie wierzysz, czy jestes w stanie, czy sie zesrałes czy tak sadzisz czy uważasz tylko założysz sie) nie faworyta i zakładamy sie w stosunku 1:1? a meczów jest milion piecset sto dziewiecset i co zaden sie nie znajdzie? :D przypominam to nie jest zakład zarobkowy tylko chce sprawdzić czy wierzysz w to co piszesz :D
Oczywiście, że nie i nie wiem co w tym dziwnego. Buki nie popełniają błędów i nie dadzą wyższego kursu na faworyta. Tym bardziej na murowanego faworyta. A przecież oczywiste jest, że nie można być pewnym, że ktoś kto nie jest faworytem wygra. No chyba, że wiemy o jakiejś ustawce. :P
(edited)
Dlaczego "o dziwo"? To nie ma w tym nic zaskakującego.
No i nie meczu...
Ja pisałem jak jestem czegoś pewien to mnie stawka i kurs nie interesuje, przyjme kazdy zakłąd, a ty jestes obsrany
Kłamiesz. Awansu Legii ponoć jesteś pewien a zakładu nie chcesz przyjąć.
czekaj, czekaj, jeszcze niedawno się smiałes z mojej teorii zakładu, więc jaka jest twoja logika? teraz pasi? :P
Nie śmiałem się z tego co piszesz tylko z tego, że to piszesz. Bo raz, że opisujesz podstawy działania bukmacherów tak jakbyś dokonywał odkrycia zasługującego na Nobla, dwa, że nie ma to żadnego związku z tym o czym rozmawialiśmy.
dobra, krótka piłka, czy jest jakiś mecz, w którym wejdziesz ze mna w zakład i obstawisz (nie czy wierzysz, czy nie wierzysz, czy jestes w stanie, czy sie zesrałes czy tak sadzisz czy uważasz tylko założysz sie) nie faworyta i zakładamy sie w stosunku 1:1? a meczów jest milion piecset sto dziewiecset i co zaden sie nie znajdzie? :D przypominam to nie jest zakład zarobkowy tylko chce sprawdzić czy wierzysz w to co piszesz :D
Oczywiście, że nie i nie wiem co w tym dziwnego. Buki nie popełniają błędów i nie dadzą wyższego kursu na faworyta. Tym bardziej na murowanego faworyta. A przecież oczywiste jest, że nie można być pewnym, że ktoś kto nie jest faworytem wygra. No chyba, że wiemy o jakiejś ustawce. :P
(edited)