Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Real Madrid
Rodrygo wrócił ze zgrupowania z kontuzją XD
Kocham reprezentacje!
Kocham reprezentacje!
Rodrygo 2 bramki i asysta
Bellingham z 11 bramką w sezonie
:)
(edited)
Bellingham z 11 bramką w sezonie
:)
(edited)
No ostatnio na prawej stronie dwa gole i dwie asysty.
Paradoskalnie jego najsłabszy okres przypada na początek tego sezonu i grę na lewej xd
Paradoskalnie jego najsłabszy okres przypada na początek tego sezonu i grę na lewej xd
Twoja klątwa działa doskonale. Przed sezonem pisałeś, że Real ma cienką obronę tymczasem jak na razie wykręcili najlepszy wynik od sezonu 91/92 :D
Pierwsze miejsce i 3 mln ojro za wygraną zarobione :]
(edited)
(edited)
Ustalanie terminarza w rzyglidze top. Kluby które grały LM w środę grają w sobotę. Kluby które grały we wtorek grają ligę w niedzielę XD
https://x.com/VideosRMUniidoo/status/1731324346772115725?s=20
[ucięte w wideo na Twitterze] Pablo González Fuertes był pierwszoplanową postacią w zwycięstwie Realu Madryt nad Granadą. Jego błędy zaszkodziły Realowi Madryt i w kolejnym dniu podwójne kryteria przy podejmowaniu decyzji pojawiły się jak zawsze przeciwko Realowi Madryt.
[0:00] Od 3. minuty podejmował niezrozumiałe decyzje: spalony, którego nie było. Tak jak nie było tego w 15. minucie. Widzieliśmy też różnicę w stosowanych kryteriach przez Gonzáleza Fuertesa, zawsze w jednym kierunku. Bo w tej akcji Bellinghama odgwizdał faul, ale dwie minuty później nie odgwizdał tego. Tu tak, tu nie.
[0:27] Do tego pokazał Anglikowi żółtą kartkę za protesty. I nie tylko to, bo w tej samej akcji zdecydował się upomnieć także Rüdigera. W 32. minucie González Fuertes odgwizdał faul w tej akcji Bellinghama. Jude w to nie wierzył, bo to piłkarz Granady kopie Bellinghama.
[0:48] W 36. minucie Granada popełnia dwa faule z rzędu i ten na Valverde zasługiwał na żółtą kartkę. W tym momencie to jednak Real Madryt miał na koncie dwie żółte kartki, a ekipa z Andaluzji żadnej.
[1:04] Już w 45. minucie karny na Bellinghamie. González Fuertes niczego nie wskazuje, a Martínez Munuera go nie woła. Karny wyrzucony w otchłań. A w pierwszej połowie było jeszcze więcej, bo González Fuertes zdecydował się odgwizdać koniec gry, gdy Real Madryt miał wykonać rzut rożny.
[1:25] W drugiej połowie było więcej, bo w 50. minucie to popchnięcie Bellinghama nie zostało odgwizdane jako faul. Jeśli dobrze się przyjrzymy, Jude stąpa po linii, czyli w polu karny. Nieodgwizdany karny.
[1:40] W 52. minucie Jude rozpoczyna atak i jest klarownie przewrócony. González Fuertes decyduje się przyznać przywilej korzyści, który w niczym nie pomaga Realowi Madryt. Kolejne ostre wejście w Bellinghama w 72. minucie nie jest ukarane żółtą kartką.
[1:56] To było niesamowite, że w tym momencie Granada ciągle nie obejrzała żadnej kartki. A jeszcze bardziej niesamowite było to, że po wszystkich wejściach w Jude'a, to Anglik miał na koncie żółtą kartkę.
[2:11] Trzeba było zaczekać do 76. minuty i już przy 2:0 na tablicy wyników, by González Fuertes pokazał pierwszą kartkę gościom.
[poza filmikiem] Tak wyglądało sędziowanie Pablo Gonzáleza Fuertesa. Błędy od początku meczu i zawsze w jedną stronę. Do tego podwójne kryteria, przez które ponownie poszkodowany był Real Madryt.
[ucięte w wideo na Twitterze] Pablo González Fuertes był pierwszoplanową postacią w zwycięstwie Realu Madryt nad Granadą. Jego błędy zaszkodziły Realowi Madryt i w kolejnym dniu podwójne kryteria przy podejmowaniu decyzji pojawiły się jak zawsze przeciwko Realowi Madryt.
[0:00] Od 3. minuty podejmował niezrozumiałe decyzje: spalony, którego nie było. Tak jak nie było tego w 15. minucie. Widzieliśmy też różnicę w stosowanych kryteriach przez Gonzáleza Fuertesa, zawsze w jednym kierunku. Bo w tej akcji Bellinghama odgwizdał faul, ale dwie minuty później nie odgwizdał tego. Tu tak, tu nie.
[0:27] Do tego pokazał Anglikowi żółtą kartkę za protesty. I nie tylko to, bo w tej samej akcji zdecydował się upomnieć także Rüdigera. W 32. minucie González Fuertes odgwizdał faul w tej akcji Bellinghama. Jude w to nie wierzył, bo to piłkarz Granady kopie Bellinghama.
[0:48] W 36. minucie Granada popełnia dwa faule z rzędu i ten na Valverde zasługiwał na żółtą kartkę. W tym momencie to jednak Real Madryt miał na koncie dwie żółte kartki, a ekipa z Andaluzji żadnej.
[1:04] Już w 45. minucie karny na Bellinghamie. González Fuertes niczego nie wskazuje, a Martínez Munuera go nie woła. Karny wyrzucony w otchłań. A w pierwszej połowie było jeszcze więcej, bo González Fuertes zdecydował się odgwizdać koniec gry, gdy Real Madryt miał wykonać rzut rożny.
[1:25] W drugiej połowie było więcej, bo w 50. minucie to popchnięcie Bellinghama nie zostało odgwizdane jako faul. Jeśli dobrze się przyjrzymy, Jude stąpa po linii, czyli w polu karny. Nieodgwizdany karny.
[1:40] W 52. minucie Jude rozpoczyna atak i jest klarownie przewrócony. González Fuertes decyduje się przyznać przywilej korzyści, który w niczym nie pomaga Realowi Madryt. Kolejne ostre wejście w Bellinghama w 72. minucie nie jest ukarane żółtą kartką.
[1:56] To było niesamowite, że w tym momencie Granada ciągle nie obejrzała żadnej kartki. A jeszcze bardziej niesamowite było to, że po wszystkich wejściach w Jude'a, to Anglik miał na koncie żółtą kartkę.
[2:11] Trzeba było zaczekać do 76. minuty i już przy 2:0 na tablicy wyników, by González Fuertes pokazał pierwszą kartkę gościom.
[poza filmikiem] Tak wyglądało sędziowanie Pablo Gonzáleza Fuertesa. Błędy od początku meczu i zawsze w jedną stronę. Do tego podwójne kryteria, przez które ponownie poszkodowany był Real Madryt.