Subject: Liga Narodów

co się działo w 1poł?
kto lepiej grał?

nie wiem, oglądałem od około 55 minuty, ale był spoko mecz od tej minuty :P
Belgowie 3x obili słupek/poprzeczkę, ten donald rumak bramkarz z Włoch ze 3 karygodne błędy popełnił, raz był bliski zdobycia bardzo zabawnego samobója przy współudziale obrońcy z nr 23 chyba, szkoda że sięnie udało
ale ostatecznie lepsi byli Włosi, pod koniec mogli sobie nawet pozwolić na typową zmianę 1 do 1 - Berna za Chiesę

też koło 55min zacząłem oglądać

widać wielkie umysły myślą podobnie

a myślisz że karny się należał? bo taki trochę naciągany mi się wydał, bo ten gość z Belgii trafił w piłkę zanim trafił w Chiesę i chyba zadecydowało to że w całym zamachu Chiesa ucierpiał bardziej niż piłka

bardzo trudno do oceny sytuacja
nie potrafię chyba stwierdzić

W ogóle nic nie oglądałem, mimo że nie byłem dzisiaj w robocie. Nie jara mnie reprezentacyjna piłka w takiej ilości. MŚ/ME + eliminacje wystarczą, ta LN to już przesada.

co robiłeś?

O tej godzinie leżałem i patrzyłem w sufit po ciężkim 50+ godzinnym tygodniu pracy.

i jak sufit, co o nim powiesz?

Czysty, o dziwo równy, bez pęknięć. Pomalowany nawet wcale niezłą farbą MAGNAT Ultra Matt.

to zupełnie inny niż mecz

a Hiszp-Fra będziesz oglądał? masz jeszcze neicałe 2h na regenerację, kupa czasu

Będę oglądał Rolnik szuka ŻONKI

W tej edycji jest jedna blondi ok. 30y "królowa pieczarek", ale nie poszedłbym do niej, bo pewnie by mnie o 5 rano zwalała nogą z łóżka dawała "kozika" do ręki i kazała odcinać pieczary. To że ja teraz tyle pracuje to ewenement i w sumie przypadek. Nie jestem normalnie "hard working man" albo "homo faber". Gdybym tylko mógł to żyłbym życiem Advmo.



wygląda na taką heksę. Boję się takich kobiet.

=========
tutaj kandydatki jednego z uczestników:



ta druga od lewej w trzecim zdaniu powiedziała, że jej stary ma 250 hektarów.

Atrakcyjność +250%

250 hektarów to ze 2x więcej niż ma moje rodzinne miasteczko
(edited)

Gdybym tylko mógł to żyłbym życiem Advmo.

nikomu bym nie życzył

Wrażenie po Twoich wpisach jest zupełnie inne.

Enrique dobry ziomek, na finał stawia na 17letniego Gaviego, a Koke ławeczka.