Subject: Liga hiszpańska – Primera División – La Liga - Liga BBVA

Walensja w ryj z Betisem xD czo ten Gery Newil xD

real z betisem zremisowal :P

a Walensja od 7 listopada nie wygrala meczu :D 7 remisow, 5 porazek

ale Neville nie prowadzi Valencii od 7 listopada :P

wiem:P ale ogolnie to masakra co z tym klubem sie stalo

szkoda, bo zawsze Valencie lubilem

Oni jakieś drastyczne zmiany latem poczynili czy tak po prostu w uja lecą piłkarze?

trenerzy nie ogarniają

Neville zero doświadczenia, jedyny kontakt jaki miał z trenerką to krytykowanie innych trenerów jako ekspert TV

no to teraz błyszczy:P

to samo było z Przytułą, w 3 polskiej lidze sobie nie poradził, a krytykował w studio LM Mourinho i innych z czołówki xD

No dobra, ale to jednak grajki na boisku mają większy wpływ na grę niż sam trener.

Kłóciłbym się, według mnie wpływ mają po połowie.

Może w założeniach taktycznych. Ale są takie momenty, gdzie piłkarze rzucają w bok założenia taktyczne albo o nich zapominają i grają inną piłkę niż według ustaleń trenera.

to samo było z Przytułą, w 3 polskiej lidze sobie nie poradził, a krytykował w studio LM Mourinho i innych z czołówki xD

Przytuła: "Di Maria w środku pola? Ja bym na to nie wpadł."
Twarowski: "Dlatego Ty siedzisz w studiu a Ancelotti w Madrycie"

:d

Wątpię aby piłkarze grali co chcieli i olewali trenera. Mechanizmy, schematy to musi być w grze.

Do tego motywacja itp. To jest robota trenera.

No ale można być Fergusonem w MU jak również Di Matteo w Chelsea. :)
(edited)

Nie chodzi mi o specjalne olewanie trenera. Ale jak się ma ustawioną taktykę na mecz, a szybko dostaje się bramkę to zawodnicy potem niekoniecznie mogą wykonywać wszystkie zalecenia trenera odnośnie takiej sytuacji. Albo gdy przeciwnik nie pozwala na granie jakiejś taktyki to trzeba sobie radzić w inny sposób.

Valencia potrzebuje trenera co ich ogarnie i nie zdziwię się jak wróci Benitez :D sklad maja bardzo fajny, zrobili kilka dobrych transferów i i ponoc kasy maja w chu...

na Valencie Benek byłby w sam raz, aż się odbiją od dołka

mi się wydaje że to jednak nie jest kwestia umiejetności Nevilla, tak naprawdę nie miał nawet chwili żeby ogarnąć zespół, tylko ciągle mecze, to się nie da jakoś sensownie tego poukładać