Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Liga hiszpańska – Primera División – La Liga - Liga BBVA
niee, na tej kontrze wytypowałem remis w meczu Levante i zwycięstwo Montpellier w meczu z Marseille więc nawet kilkadziesiąt zł na plus wyszedłem ale wolałem żeby ten kuponik za stówe wszedł :D
żeby nie było że okłamuje ;d https://www.efortuna.pl/pl/strona_glowna/nahled_tiketu/index.html?ticket_id=Mzk5MjM1MDA5NTc5NjEwMDropVU5xkBpma1H2I8%3D&kind=MAIN
(edited)
żeby nie było że okłamuje ;d https://www.efortuna.pl/pl/strona_glowna/nahled_tiketu/index.html?ticket_id=Mzk5MjM1MDA5NTc5NjEwMDropVU5xkBpma1H2I8%3D&kind=MAIN
(edited)
AS informuje, że kluby czekają na dekret dotyczący scentralizowanej sprzedaży praw do pokazywania Ligi, ale nie robią tego z założonymi rękami. Wczoraj Miguel Ángel Gil Marín, dyrektor generalny Atlético, poprzez oficjalną stronę swojego klubu przypomniał urzędnikom, że zobligowali się pomóc i wszyscy czekają na wypełnienie tej obietnicy. Wywieranie presji nie dotyczy tylko pozyskania większych pieniędzy, ale rozwiązania problemów dotyczących operatorów, zapewniania sobie oglądalności w następnych latach czy wierzycieli. Tymczasem Miguel Cardenal, szef Krajowej Rady ds. Sportu, która zajmuje się całą prawą, wyleciał do Portoryko i do Hiszpanii wróci w czwartek. Wszyscy czekają na rozwój sytuacji.
Tymczasem AS opublikował grafikę z podziałem pieniędzy z praw audiowizualnych w pięciu najsilniejszych ligach w poprzednim sezonie [znajdziecie ją tutaj]. Dziennik jako największą różnicę wskazał zarobki Atlético i Cardiff: mistrz Hiszpanii za poprzedni sezon dostał 42 miliony euro, a najgorsza ekipa w Anglii otrzymała 74,5 miliona euro. Scentralizowana sprzedaż ma sprawić, że kluby zarobią więcej i zmniejszą się dysproporcje między Realem i Barceloną a najgorszymi organizacjami. Dzisiaj różnica wynosi 1 do 7,7, gdy w Anglii to tylko 1 do 1,5. LFP we wspólnej umowie chce zejść do przelicznika 1 do 3,5-4,5. W takiej sytuacji najgorsze kluby w Hiszpanii zamiast dostawać około 20 milionów euro, otrzymywałyby nawet 40 milionów.
AS twierdzi, że LFP chce uzyskać ponad 800 milionów euro, z czego 10% zgarnie Segunda División. Pozostałe pieniądze mają rozdzielić między siebie pierwszoligowcy w następujący sposób: 50% po równo; 25% za wyniki sportowe; 25% ze względu na budżet i siłę społeczną. Trzeba dodać, że różne media podają różne informacje o wpływach Realu i Barcelony: niektórzy twierdzą, że obie organizacje utrzymają po 140 milionów euro za sezon, inne już informują, że obaj giganci dostaną mniejsze kwoty, które zostaną wyliczone według podanych przeliczników.
Jeśli chodzi o inne kraje, to Premier League jest liderem i absolutnym wzorem, a kwota za sezon dobija już do 2 miliardów euro. W Bundeslidze prawa zostały sprzedane za mniejsze pieniądze, ale różnica między Bayernem a najgorszymi to 1:2. We Włoszech podpisano już kontrakt na lata 2015-2018, gdzie Sky i Mediaset będą płacić klubom 945 milionów euro. W Serie A w poprzednim sezonie różnica wyniosła 1:5,25, a liderem był Juventus. Również Francuzi mają już nowe porozumienie do 2020 roku opiewające na 726,5 miliona euro rocznie, a różnica między PSG a najgorszymi ma zostać utrzymana na poziomie 1:3,5, którego szuka Hiszpania.
(edited)
Tymczasem AS opublikował grafikę z podziałem pieniędzy z praw audiowizualnych w pięciu najsilniejszych ligach w poprzednim sezonie [znajdziecie ją tutaj]. Dziennik jako największą różnicę wskazał zarobki Atlético i Cardiff: mistrz Hiszpanii za poprzedni sezon dostał 42 miliony euro, a najgorsza ekipa w Anglii otrzymała 74,5 miliona euro. Scentralizowana sprzedaż ma sprawić, że kluby zarobią więcej i zmniejszą się dysproporcje między Realem i Barceloną a najgorszymi organizacjami. Dzisiaj różnica wynosi 1 do 7,7, gdy w Anglii to tylko 1 do 1,5. LFP we wspólnej umowie chce zejść do przelicznika 1 do 3,5-4,5. W takiej sytuacji najgorsze kluby w Hiszpanii zamiast dostawać około 20 milionów euro, otrzymywałyby nawet 40 milionów.
AS twierdzi, że LFP chce uzyskać ponad 800 milionów euro, z czego 10% zgarnie Segunda División. Pozostałe pieniądze mają rozdzielić między siebie pierwszoligowcy w następujący sposób: 50% po równo; 25% za wyniki sportowe; 25% ze względu na budżet i siłę społeczną. Trzeba dodać, że różne media podają różne informacje o wpływach Realu i Barcelony: niektórzy twierdzą, że obie organizacje utrzymają po 140 milionów euro za sezon, inne już informują, że obaj giganci dostaną mniejsze kwoty, które zostaną wyliczone według podanych przeliczników.
Jeśli chodzi o inne kraje, to Premier League jest liderem i absolutnym wzorem, a kwota za sezon dobija już do 2 miliardów euro. W Bundeslidze prawa zostały sprzedane za mniejsze pieniądze, ale różnica między Bayernem a najgorszymi to 1:2. We Włoszech podpisano już kontrakt na lata 2015-2018, gdzie Sky i Mediaset będą płacić klubom 945 milionów euro. W Serie A w poprzednim sezonie różnica wyniosła 1:5,25, a liderem był Juventus. Również Francuzi mają już nowe porozumienie do 2020 roku opiewające na 726,5 miliona euro rocznie, a różnica między PSG a najgorszymi ma zostać utrzymana na poziomie 1:3,5, którego szuka Hiszpania.
(edited)
Sevilla Atletico 0:0
Real Villareal 1:1
Najlepsze liga świata. Taka wyrównana.
Real Villareal 1:1
Najlepsze liga świata. Taka wyrównana.
Prezez LFP się kompromituje:
Messi czy Cristiano?
– Oczywiście Messi.
To tylko pokazuje, że pod względem zarządzania liga hiszpańska jest daleko w tyle za Premiership.
Messi czy Cristiano?
– Oczywiście Messi.
To tylko pokazuje, że pod względem zarządzania liga hiszpańska jest daleko w tyle za Premiership.
No oczywiście, że nie. Prywatnie może mieć swoją opinię to oczywiste. Ale jako człowiek na takim stanowisku nie powinien takich rzeczy mówić.
Obecnie Messi jest w lepszej formie.. ubolewam nad tym no ale co zrobic ;) licze, ze jednak go zatrzymaja bo w innym wypadku jutro bedzie nieciekawie
wynik jak w lidze amatorskiej, nie pierwszy raz, parę dobrych drużyn, a reszta bieda na poziomie ligi polskiej
i to od wielu sezonów grają tam takie Arrubareny i inne gwiazdy w dolnej strefie.A potem Ronaldo z Messim wbija po 35 goli bez wiekszych problemow.
Jeszcze nie dotarlo ze w tym sezonie la liga jest lepsza od premier league?
Pff żaden argument, jakby dać taki Real do BPL to też z takimi Hull City by było 7-0 czasami
(edited)
(edited)