Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Ekstraklasa
Ponad 10 bramek.
19 bramek, 10 bramek, 15 bramek, 11 bramek.
W 2 Bundeslidze strzelił tylko 2 bramki, ale w drużynie w rozsypce:)
19 bramek, 10 bramek, 15 bramek, 11 bramek.
W 2 Bundeslidze strzelił tylko 2 bramki, ale w drużynie w rozsypce:)
Nie wiem jakos mnie nie przekonuja liczby w lidze norweskiej, zakup troche w ciemno.
widziales sile tych druzyn?
to hausgesund gdzie gral to poziom widzewa albo pelikana łowicz.
a robak juz poszedl?
mozecie zostac bez napastnika jak my :P
widziales sile tych druzyn?
to hausgesund gdzie gral to poziom widzewa albo pelikana łowicz.
a robak juz poszedl?
mozecie zostac bez napastnika jak my :P
Nie no cos tam pewnie bedzie strzelal, ale szalu bym sie nie spodziewal :P
Taki poziom niezgody czy kownackiego. 3 mecze 1 bramka
Taki poziom niezgody czy kownackiego. 3 mecze 1 bramka
Haugesund poziom Pelikana Łowicz? xDD No ja rozumiem, że sobie lubisz będę cisnąć, ale wszystko ma swoje granice;). Rosenborg to jaki poziom? Bo tam wpakował w sezon 19 bramek, został królem strzelców i sprzedali go za 2,5mln€?
Robak jest, dzisiaj wpakował dwie bramki w sparingu. Bez napastnika nie zostaniemy, bo jest Rakels, NBN, Gytkajer i młodzi Tomczyk/Kurminowski, a ostatnio grywa tam też Makuszewski.
Taa.. Gytkjaer to poziom Niezgody :D. Na poziomie Niezgody to jest NBN. Nie wspominajac, że sam jarasz się Sanogo, który nic jeszcze nie strzelił, a zlewasz króla strzelcow ligi norweskiej :D
Robak jest, dzisiaj wpakował dwie bramki w sparingu. Bez napastnika nie zostaniemy, bo jest Rakels, NBN, Gytkajer i młodzi Tomczyk/Kurminowski, a ostatnio grywa tam też Makuszewski.
Taa.. Gytkjaer to poziom Niezgody :D. Na poziomie Niezgody to jest NBN. Nie wspominajac, że sam jarasz się Sanogo, który nic jeszcze nie strzelił, a zlewasz króla strzelcow ligi norweskiej :D
to hausgesund gdzie gral to poziom widzewa albo pelikana łowicz.
Dziwne, bo w innym wątku pisałeś coś zupełnie innego.
Tylko tak duza grupa to spore ryzyko. No i sporo kasy na pensje.
A od kiedy jesteś tak zainteresowany budżetem Lecha? Martw się swoim, z bilansu ostatniego tygodnia wynika jasno, że Lech ma czym płacić w nadchodzącym sezonie.
Jakiego rodzaju antylogika każe stwierdzić, że duża grupa to spore ryzyko? Po to jest właśnie spora grupa, by w razie wpadki z jednym, drugim, czy nawet trzecim grajkiem, nie doszło do wtopy całościowej, bo są jeszcze inni.
Ryzykiem jest oparcie planu sportowego na transferze jednego, czy dwóch kopaczy.
Ostatnia taka masówka to chyba sławetne lato'08 z Lewandowskim, Peszką, Stilicem, Arboledą, Injacem i Bandrowskim, plus Djurdjevicem na jesień. Siedem strzałów, w efekcie cztery gwiazdy ligi, plus trzech solidnych piłkarzy. To, że teraz tak być nie musi, to oczywiste, ale w osiem wtop to jakoś specjalnie nie wierzę.
Dziwne, bo w innym wątku pisałeś coś zupełnie innego.
Tylko tak duza grupa to spore ryzyko. No i sporo kasy na pensje.
A od kiedy jesteś tak zainteresowany budżetem Lecha? Martw się swoim, z bilansu ostatniego tygodnia wynika jasno, że Lech ma czym płacić w nadchodzącym sezonie.
Jakiego rodzaju antylogika każe stwierdzić, że duża grupa to spore ryzyko? Po to jest właśnie spora grupa, by w razie wpadki z jednym, drugim, czy nawet trzecim grajkiem, nie doszło do wtopy całościowej, bo są jeszcze inni.
Ryzykiem jest oparcie planu sportowego na transferze jednego, czy dwóch kopaczy.
Ostatnia taka masówka to chyba sławetne lato'08 z Lewandowskim, Peszką, Stilicem, Arboledą, Injacem i Bandrowskim, plus Djurdjevicem na jesień. Siedem strzałów, w efekcie cztery gwiazdy ligi, plus trzech solidnych piłkarzy. To, że teraz tak być nie musi, to oczywiste, ale w osiem wtop to jakoś specjalnie nie wierzę.
Jakiego rodzaju antylogika każe stwierdzić, że duża grupa to spore ryzyko?
Wez rusz czasem łepetyną. Duza grupa to wieksze prawdopodobienstwo syfu w szatni. Zwlaszcza jezeli masz ambitnych zawodnikow, ktorzy nie godzą się z miejscem na ławce.
A z robakiem to niby co bylo? Strzelal bramki a mimo to siedzial czesto na lawie i poklocil się z bielicą.
Ryzykiem jest oparcie planu sportowego na transferze jednego, czy dwóch kopaczy.
To tez jest ryzyko, ale innego rodzaju.
Dziwne, bo w innym wątku pisałeś coś zupełnie innego.
Pisalem tylko tyle, ze lech trafil na rownorzędnego przeciwnika i ze bedzie ciezka przeprawa :)
No dobra norwegowie mają troszkę gorszy sklad, ale to waleczny narod :P
(edited)
Wez rusz czasem łepetyną. Duza grupa to wieksze prawdopodobienstwo syfu w szatni. Zwlaszcza jezeli masz ambitnych zawodnikow, ktorzy nie godzą się z miejscem na ławce.
A z robakiem to niby co bylo? Strzelal bramki a mimo to siedzial czesto na lawie i poklocil się z bielicą.
Ryzykiem jest oparcie planu sportowego na transferze jednego, czy dwóch kopaczy.
To tez jest ryzyko, ale innego rodzaju.
Dziwne, bo w innym wątku pisałeś coś zupełnie innego.
Pisalem tylko tyle, ze lech trafil na rownorzędnego przeciwnika i ze bedzie ciezka przeprawa :)
No dobra norwegowie mają troszkę gorszy sklad, ale to waleczny narod :P
(edited)
Jakiego syfu? Nikt nie ma w kontrakcie gry w pierwszej jedenastce i tyle. A jak się okaże, że jest trzydziestu do gry, to się jednego sprzeda, drugiego wypożyczy i tyle.
Najpierw piszesz, że na równorzędnego, potem, że to poziom Pelikana Łowicz.
Norwegowie są waleczni tylko wtedy, gdy przychodzi im zgwałcić Legię. Gdy grają z Lechem, wtedy tylko wypinają dupska do ganbangu.
Najpierw piszesz, że na równorzędnego, potem, że to poziom Pelikana Łowicz.
Norwegowie są waleczni tylko wtedy, gdy przychodzi im zgwałcić Legię. Gdy grają z Lechem, wtedy tylko wypinają dupska do ganbangu.
taa wy tylko wystawiacie dupsko Legii...powiedz czy boli jak Legia w dupe pi...:) ile to ostatnio upokorzen było, to musiało bolec:)
to już niedługo u nas, a kibicom Leszka polecam posłuchac, bo na zywo tego nigdy nie usłyszycie! :)
(edited)
to już niedługo u nas, a kibicom Leszka polecam posłuchac, bo na zywo tego nigdy nie usłyszycie! :)
(edited)
powiedz czy boli jak Legia w dupe pi...:)
zawsze mnie bawią te homoseksualne fascynacje wśród 'kiboli' :P
zawsze mnie bawią te homoseksualne fascynacje wśród 'kiboli' :P
Robak to akurat maniane odwalał, a nie był waleczny. Gdyby nie karne to gość strzelał z gry RZADZIEJ niż Kownacki. Chłopkowi coś się po prostu popierdzieliło i teraz jest 4 w hierarchii napastników.
Jak ktoś jest ambitny to walczy i zapierdziela na treningu - co pokazał chociażby Makuszewski. Meczów będzie sporo to sobie pogra każdy. Poza tym poza atakiem i prawą obroną nie ma nigdzie więcej niż 2 graczy na pozycje.
Jak ktoś jest ambitny to walczy i zapierdziela na treningu - co pokazał chociażby Makuszewski. Meczów będzie sporo to sobie pogra każdy. Poza tym poza atakiem i prawą obroną nie ma nigdzie więcej niż 2 graczy na pozycje.
Najpierw piszesz, że na równorzędnego, potem, że to poziom Pelikana Łowicz.
No i? Jaka antylogika sprawia, ze dostrzegasz tutaj sprzeczność?
Jakiego syfu? Nikt nie ma w kontrakcie gry w pierwszej jedenastce i tyle.
Nie ma co nie znaczy, ze sie nie obrazi. Takie problemy czesto wystepuja w klubach.
Serio masz 0 wyobrazni jesli uwazasz, ze kazdy zawodnik pokornie siada na lawie :)
No i? Jaka antylogika sprawia, ze dostrzegasz tutaj sprzeczność?
Jakiego syfu? Nikt nie ma w kontrakcie gry w pierwszej jedenastce i tyle.
Nie ma co nie znaczy, ze sie nie obrazi. Takie problemy czesto wystepuja w klubach.
Serio masz 0 wyobrazni jesli uwazasz, ze kazdy zawodnik pokornie siada na lawie :)
Lech nie dał się upokorzyć Legii ani razu, co najwyżej przegrał mecz i to wszystko.
Upokorzenia przeżywała Legia, gdy Lech przyjeżdżał na Łazienkowską, wygrywał jak chciał, w tym mecze w praktyce decydujące o mistrzostwie (niczym regularnie swego czasu Widzew, Wisła, czy nawet Polonia), albo puchar w nie tak jeszcze odległej przeszłości.
Miarą upokorzenia są zbiorowe modły tysięcy legionistów do największego wroga, by nie dał strzelić sobie bramki:).
Miarą upokorzenia jest podniecanie się awansem do LM po wygranych nad przeciwnikami pokroju Wisłoki Dębica:).
Tyle na temat.
Upokorzenia przeżywała Legia, gdy Lech przyjeżdżał na Łazienkowską, wygrywał jak chciał, w tym mecze w praktyce decydujące o mistrzostwie (niczym regularnie swego czasu Widzew, Wisła, czy nawet Polonia), albo puchar w nie tak jeszcze odległej przeszłości.
Miarą upokorzenia są zbiorowe modły tysięcy legionistów do największego wroga, by nie dał strzelić sobie bramki:).
Miarą upokorzenia jest podniecanie się awansem do LM po wygranych nad przeciwnikami pokroju Wisłoki Dębica:).
Tyle na temat.
Nie ma co nie znaczy, ze sie nie obrazi. Takie problemy czesto wystepuja w klubach.
Oczywiście takie problemy występują tylko w Lechu/Lechii, czy innych klubach. W Legii, mimo dwóch jedenastek walczących o mistrza, nigdy:)
Serio masz 0 wyobrazni jesli uwazasz, ze kazdy zawodnik pokornie siada na lawie :)
Wręcz przeciwnie, ja zawszę oczekuję od piłkarza swojego klubu, iż ten usiada na ławce z olbrzymią niechęcią a po wejściu na boisko, gryzie jak pitbull.
No i? Jaka antylogika sprawia, ze dostrzegasz tutaj sprzeczność?
Sprzeczność nakazuje widzieć logika.
Logika zaś jeszcze bardziej kazała by się wstrzymać z takimi złośliwościami, po kolejnym już wpierdolu na własnym boisku od Arki:)
Trudno jednak wymagać logiki od internetowych kibiców Legii, którzy Łazienkowską widzą dwa razy w sezonie jak przyjedzie Lech:).
Oczywiście takie problemy występują tylko w Lechu/Lechii, czy innych klubach. W Legii, mimo dwóch jedenastek walczących o mistrza, nigdy:)
Serio masz 0 wyobrazni jesli uwazasz, ze kazdy zawodnik pokornie siada na lawie :)
Wręcz przeciwnie, ja zawszę oczekuję od piłkarza swojego klubu, iż ten usiada na ławce z olbrzymią niechęcią a po wejściu na boisko, gryzie jak pitbull.
No i? Jaka antylogika sprawia, ze dostrzegasz tutaj sprzeczność?
Sprzeczność nakazuje widzieć logika.
Logika zaś jeszcze bardziej kazała by się wstrzymać z takimi złośliwościami, po kolejnym już wpierdolu na własnym boisku od Arki:)
Trudno jednak wymagać logiki od internetowych kibiców Legii, którzy Łazienkowską widzą dwa razy w sezonie jak przyjedzie Lech:).
Lech nie dał się upokorzyć Legii ani razu
Buahaha 2 razy w koncówce meczu, Hamalainen strzela brameczke i moze to nie były mecze decydujace o mistrzostwie?:P pieknie sie oglada jak Hamalainen ucisza tych wszystkich wiesniaków w ostatniej akcji meczu, a przed chwila jeszcze mu ublizali ze złosci, że ich olał na rzecz mistrza Polski:)
Kiedy Lech przyjezdzał na Legie i wygrywał jak chciał i to mecze decydujace o mistrzostwie?:D
Legia mistrz, a wy na kolana przed Legia :)
Miarą upokorzenia są zbiorowe modły tysięcy legionistów do największego wroga, by nie dał strzelić sobie bramki:).
To wy zostaliscie upokorzeni, bo gdybyscie mieli PP to byscie wystawili dupe Jadze, a tak nie mogliscie bo byscie stracili puchary i musieliscie sie przyczynic do mistrza Legii:)
Miarą upokorzenia jest podniecanie się awansem do LM po wygranych nad przeciwnikami pokroju Wisłoki Dębica:).
Wy nawet nie mogliscie trafic takiego rywala jak Dundalki, bo jestescie zbyt ciency, Legii nie dorastacie do piet. Nigdy nie graliscie i nie zagracie w LM, zapamietaj to sobie :P wasze miejsce jest tam gdzie jestescie, Legii zawsze na tronie, proste :)
(edited)
Buahaha 2 razy w koncówce meczu, Hamalainen strzela brameczke i moze to nie były mecze decydujace o mistrzostwie?:P pieknie sie oglada jak Hamalainen ucisza tych wszystkich wiesniaków w ostatniej akcji meczu, a przed chwila jeszcze mu ublizali ze złosci, że ich olał na rzecz mistrza Polski:)
Kiedy Lech przyjezdzał na Legie i wygrywał jak chciał i to mecze decydujace o mistrzostwie?:D
Legia mistrz, a wy na kolana przed Legia :)
Miarą upokorzenia są zbiorowe modły tysięcy legionistów do największego wroga, by nie dał strzelić sobie bramki:).
To wy zostaliscie upokorzeni, bo gdybyscie mieli PP to byscie wystawili dupe Jadze, a tak nie mogliscie bo byscie stracili puchary i musieliscie sie przyczynic do mistrza Legii:)
Miarą upokorzenia jest podniecanie się awansem do LM po wygranych nad przeciwnikami pokroju Wisłoki Dębica:).
Wy nawet nie mogliscie trafic takiego rywala jak Dundalki, bo jestescie zbyt ciency, Legii nie dorastacie do piet. Nigdy nie graliscie i nie zagracie w LM, zapamietaj to sobie :P wasze miejsce jest tam gdzie jestescie, Legii zawsze na tronie, proste :)
(edited)
Trudno jednak wymagać logiki od internetowych kibiców Legii, którzy Łazienkowską widzą dwa razy w sezonie jak przyjedzie Lech:).
haha Lech? te wiesniaki? najwieksza frekwencja jest zawsze jak przyjezdza Legia i to sa fakty, a swoje gadki to sobie mozesz włozyc wiesz gdzie :P zwykłe biedaki i sknery, które na swój klub nawet grosza załuja, przykłąd zbiórka Legii 60k na mecz a oni ledwo 5K zbieraja :D wierni i oddani, kochajacy klub kibice :D
haha Lech? te wiesniaki? najwieksza frekwencja jest zawsze jak przyjezdza Legia i to sa fakty, a swoje gadki to sobie mozesz włozyc wiesz gdzie :P zwykłe biedaki i sknery, które na swój klub nawet grosza załuja, przykłąd zbiórka Legii 60k na mecz a oni ledwo 5K zbieraja :D wierni i oddani, kochajacy klub kibice :D
Z dużą satysfakcją czyta się ten stek kłamstw pisanych pod wpływem kompleksów i rozpaczy:).