Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Polacy za granicą
w LE ;p
ed. nie zauważyłem, że już ktoś poprawił ;p
(edited)
ed. nie zauważyłem, że już ktoś poprawił ;p
(edited)
Znana jest już przyszłość reprezentanta Polski, Artura Boruca. 29-letni golkiper w nadchodzącym sezonie będzie nadal zawodnikiem Celticu Glasgow.
Wbrew pojawiającym się opiniom, Boruc zostanie na Parkhead nie dlatego, że nie ma chętnych na jego usługi, ale przede wszystkim dlatego, że włodarze klubu określili status Polaka, jako "nie na sprzedaż".
Taką informację podał w sobotę wieczorem dyrektor wykonawczy Celticu, Peter Lawwell.
Wbrew pojawiającym się opiniom, Boruc zostanie na Parkhead nie dlatego, że nie ma chętnych na jego usługi, ale przede wszystkim dlatego, że włodarze klubu określili status Polaka, jako "nie na sprzedaż".
Taką informację podał w sobotę wieczorem dyrektor wykonawczy Celticu, Peter Lawwell.
trąbią o tym Borucu w kółko, gdzie to on ma nie przejść i jak przyjdzie co do czego to zawsze zostaje w Celticu... to już się nudne robi...
zal tego celticu, z larssonem tez bylo podobnie przez wiele sezonow
a skąd... może na początku jak te wielkie klub serio z chęcią widziałyby Boruca w składzie, teraz to już tylko te brukowce non stop puszczają info wyssane z palca...
no lolku ale to na tym poleg, abu glośno było bez tego nie bedzie wiecej kupców.. :d
10-letni początkujący piłkarz z Polski trafił do AC Milan. Ze wsi Dalno w województwie zachodniopomorskim trafił na obóz organizowany przez ten słynny klub i zrobił takie wrażenie, ze we wrześniu zagra na San Siro. Bohaterem tej historii jak z bajki jest Kacper Chodyna.
Historię dzieciaka z Dalna, na co dzień trenującego w klubie Ina Ińsko, opisuje "Super Express". Chodyna trafił do Milanu dzięki sieci kontaktów rodzinno-przyjacielskich.
Trenerem w Inie jest Janusz Skrobiński. Ma szwagierkę Katarzynę. Ona z kolei ma narzeczonego Włocha. A ten ma kolegę, który pracuje w AC Milan. Za sprawą tego "łańcuszka szczęścia" 10-latek z Dalna trafił na obóz "Rossonerich" w Vignole Borbera,
< W czasie treningów pod okiem trenerów grup młodzieżowych Milanu Kacper wypadł znakomicie. Znalazł się w gronie najlepszych i we wrześniu przejdzie testy w akademii Milanu, rozegra także mecz na słynnym San Siro.
Historię dzieciaka z Dalna, na co dzień trenującego w klubie Ina Ińsko, opisuje "Super Express". Chodyna trafił do Milanu dzięki sieci kontaktów rodzinno-przyjacielskich.
Trenerem w Inie jest Janusz Skrobiński. Ma szwagierkę Katarzynę. Ona z kolei ma narzeczonego Włocha. A ten ma kolegę, który pracuje w AC Milan. Za sprawą tego "łańcuszka szczęścia" 10-latek z Dalna trafił na obóz "Rossonerich" w Vignole Borbera,
< W czasie treningów pod okiem trenerów grup młodzieżowych Milanu Kacper wypadł znakomicie. Znalazł się w gronie najlepszych i we wrześniu przejdzie testy w akademii Milanu, rozegra także mecz na słynnym San Siro.
Trenerem w Inie jest Janusz Skrobiński. Ma szwagierkę Katarzynę. Ona z kolei ma narzeczonego Włocha. A ten ma kolegę, który pracuje w AC Milan. Za sprawą tego "łańcuszka szczęścia" 10-latek z Dalna trafił na obóz "Rossonerich" w Vignole Borbera,
Znam kolesia, który zna kolesia, który ma brata, który zna kolesia, który jest tutaj didżejem :P
^^ to sie nazywaja znajomosci :P ale w polsce nikt pewnie sie nim nie interesowal.. mniejmy nadzieje ze cos z niego wyrosnie ;)