Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Puchar Polski (prawdziwy)
niewielka ? :>
zamiast 36k ludzi jest co najmniej 70. 34 tys ludzi to mało ?
zamiast 36k ludzi jest co najmniej 70. 34 tys ludzi to mało ?
To, że nikt nie odniósł obrażeń wcale nie znaczy, że jest bezpiecznie. Bo równie dobrze mogli się tłuc zamiast rozwalać stadion.
Niebezpiecznie jest tam, gdzie sam możesz oberwać. Zniszczenie niektórych przedmiotów na stadionie nie ma nic wspólnego z poczuciem braku bezpieczeństwa i możliwością oberwania w łeb.
Jeżeli by się tlukli, to między sobą. Nikt postronny by nie ucierpiał.
Jeśli dla ciebie to co się tam działo było bezpieczne to ja nie chcę widzieć jak wygląda dla ciebie sytuacja niebezpieczna...
Skoro jesteś facetem, to wypadałoby być trochę odważniejszym. Naszym busem jechały dwie dziewczyny, żadna z nich ani w trakcie meczu, ani po nie wyglądała ani na przestraszoną, ani nawet na zaniepokojoną, wręcz przeciwnie.
"Dziwny" to świat, w którym faceci boją się chodzić na stadiony a dziewczyny nie a do tego bardzo chętnie jeżdżą na wyjazdy i to takie podwyższonego ryzyka.
(edited)
Niebezpiecznie jest tam, gdzie sam możesz oberwać. Zniszczenie niektórych przedmiotów na stadionie nie ma nic wspólnego z poczuciem braku bezpieczeństwa i możliwością oberwania w łeb.
Jeżeli by się tlukli, to między sobą. Nikt postronny by nie ucierpiał.
Jeśli dla ciebie to co się tam działo było bezpieczne to ja nie chcę widzieć jak wygląda dla ciebie sytuacja niebezpieczna...
Skoro jesteś facetem, to wypadałoby być trochę odważniejszym. Naszym busem jechały dwie dziewczyny, żadna z nich ani w trakcie meczu, ani po nie wyglądała ani na przestraszoną, ani nawet na zaniepokojoną, wręcz przeciwnie.
"Dziwny" to świat, w którym faceci boją się chodzić na stadiony a dziewczyny nie a do tego bardzo chętnie jeżdżą na wyjazdy i to takie podwyższonego ryzyka.
(edited)
zamiast 36k ludzi jest co najmniej 70. 34 tys ludzi to mało ?
70 tysięcy to chozi na Borussię, czy United. Tottenham, Roma, Bayer (żeby wymienić tylko te silne firmy) maja frekwencję zbliżoną do Lecha.
70 tysięcy to chozi na Borussię, czy United. Tottenham, Roma, Bayer (żeby wymienić tylko te silne firmy) maja frekwencję zbliżoną do Lecha.
Niebezpiecznie jest tam, gdzie sam możesz oberwać.
Skoro Ci ludzie są na tyle tępi aby zachowywać się tak jak się zachowywali, równie dobrze możesz dostać w łeb.
Skoro jesteś facetem, to wypadałoby być trochę odważniejszym.
Skąd pomysł, że nie jestem wystarczająco odważny ?
Skoro Ci ludzie są na tyle tępi aby zachowywać się tak jak się zachowywali, równie dobrze możesz dostać w łeb.
Skoro jesteś facetem, to wypadałoby być trochę odważniejszym.
Skąd pomysł, że nie jestem wystarczająco odważny ?
70 tysięcy to chozi na Borussię, czy United. Tottenham, Roma, Bayer (żeby wymienić tylko te silne firmy) maja frekwencję zbliżoną do Lecha.
No i możesz powiedzieć kiedy ostatni raz tam się coś działo ?
Na Tottenham czy Romę wchodzi sporo więcej niż 20k ludzi...
(edited)
No i możesz powiedzieć kiedy ostatni raz tam się coś działo ?
Na Tottenham czy Romę wchodzi sporo więcej niż 20k ludzi...
(edited)
Skoro Ci ludzie są na tyle tępi aby zachowywać się tak jak się zachowywali, równie dobrze możesz dostać w łeb.
Zero logiki., koniec tematu.
Zero logiki., koniec tematu.
nie zgadzasz sie co do tego ze huliganka na stadionach jest w 100%wina policji i ochrony...i ze kibole to inteligentni i rozwazni ludzie walczacy o lepsza przyszlosc... i w ogole fak off bo na ostatnich derbach lodzi,na kadrze na litwie,final PP ostatni,Legia na litwie (znowu...biedny kraj) to nic sie nie dzialo takiego o czym warto mowic
Nikogo nie pobili więc nic się nie stało. Na całym świecie tak jest.
Tottenham, Roma, Bayer (żeby wymienić tylko te silne firmy) maja frekwencję zbliżoną do Lecha.
Tottenham ma średnią wyższą niż max Lecha :) Roma ma srednia 33k, bywa i po 50k na meczu u nich.
Co do Bayeru, to ma po prostu maly stadion.
Tottenham ma średnią wyższą niż max Lecha :) Roma ma srednia 33k, bywa i po 50k na meczu u nich.
Co do Bayeru, to ma po prostu maly stadion.
Ale to już są rzeczy z grubsza porównywalne i to miałem na myśli.
Jeżeli jest tak niebezpiecznie, to kto konkretnie oberwał w Bydgoszczy?
nie twierdzę że tam trup się ściele gęsto i w tym świetle faktycznie do statystyk drogowych ma się to nijak
ale na takim meczu jak we wtorek można przypadkiem dostać jakąś latającą kratką czy cegłą w łeb nie wspominając o rykoszecie z gumowej kuli
bezpiecznymi warunkami bym tego nie nazywał.
i nie żeby mnie to szczególnie uwierało ale dopóki będę miał swiadomość że na dowolnym meczu jest mniejsze lub większe ryzyko że się w takim bagnie znajdę to się na żaden mecz nie wybieram
amatorem mocnych wrażeń nie jestem
nie twierdzę że tam trup się ściele gęsto i w tym świetle faktycznie do statystyk drogowych ma się to nijak
ale na takim meczu jak we wtorek można przypadkiem dostać jakąś latającą kratką czy cegłą w łeb nie wspominając o rykoszecie z gumowej kuli
bezpiecznymi warunkami bym tego nie nazywał.
i nie żeby mnie to szczególnie uwierało ale dopóki będę miał swiadomość że na dowolnym meczu jest mniejsze lub większe ryzyko że się w takim bagnie znajdę to się na żaden mecz nie wybieram
amatorem mocnych wrażeń nie jestem
ale na takim meczu jak we wtorek można przypadkiem dostać jakąś latającą kratką czy cegłą w łeb
Hm a gdzieś Ty widział cegły na stadionie?:)
Jeżeli już się zdarzy, że latają kratki, to na bieżni, tak jak w środę. Nie wejdziesz na bieżnię - nie oberwiesz:).
To był mecz wyjazdowy, gdzie nie ma możliwości przejścia na inną trybunę a i tak nie było żadnego zagrożenia dla zdrowia - wystarczyło zostać na trybunach, na nieco wyższych rzędach i to wszystko. W przypadku meczów domowych, masz 20 innych sektorów gdzie możesz usiąść bez żadnych obaw, że coś się może stać.
Hm a gdzieś Ty widział cegły na stadionie?:)
Jeżeli już się zdarzy, że latają kratki, to na bieżni, tak jak w środę. Nie wejdziesz na bieżnię - nie oberwiesz:).
To był mecz wyjazdowy, gdzie nie ma możliwości przejścia na inną trybunę a i tak nie było żadnego zagrożenia dla zdrowia - wystarczyło zostać na trybunach, na nieco wyższych rzędach i to wszystko. W przypadku meczów domowych, masz 20 innych sektorów gdzie możesz usiąść bez żadnych obaw, że coś się może stać.
byles na tym meczu? ja bylem, i czulem sie bardzo bezpiecznie, bo stalem w takim miejscu gdzie wiadomo bylo ze nic sie tam nie stanie. i ludzie ktorzy nie chcieli sie w to w zaden sposob angazowac zrobili tak samo.
Stadion Legii który (o zgrozo) z powodow bezpieczenstwa zostal zamkniety jest bezpieczniejszy niz dowolna warszawska ulica po zmroku. Wlasnie tacy ludzie najbardziej mnie smiesza, nie chodza na mecze ale wiedza najlepiej jak jest na stadionach.. O wiele niebezpieczniej bylo na stadionach w latach 80 90. tylko media nie byly tak rozwniete i nie szukaly byle sensacji aby tylko zrobic ludziom wode z mozgu
Stadion Legii który (o zgrozo) z powodow bezpieczenstwa zostal zamkniety jest bezpieczniejszy niz dowolna warszawska ulica po zmroku. Wlasnie tacy ludzie najbardziej mnie smiesza, nie chodza na mecze ale wiedza najlepiej jak jest na stadionach.. O wiele niebezpieczniej bylo na stadionach w latach 80 90. tylko media nie byly tak rozwniete i nie szukaly byle sensacji aby tylko zrobic ludziom wode z mozgu
jasne, na samym stadionie jest bezpiecznie...ale już po meczu...dyskutowałbym... ;)
gdzie indziej moze byc inaczej (tam gdzie sa np. 2 kluby rywalizujace w miescie), ale w Warszawie po meczu nie widze zadnego niebezpieczenstwa