Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Zawisza Bydgoszcz
Pomocnik Piasta Gliwice Tomasz Podgórski najprawdopodobniej będzie grał w Zawiszy sprawa sie wyjaśni do piątku czy 24letni pomocnik będzie grał w Bydgoszczy
„Zibi” wraca do Zawiszy!
Zbigniew Boniek, wychowanek Zawiszy, do niedawna kandydat na prezesa PZPN, z grupą inwestorów chce finansować futbol przy ul. Gdańskiej.
Po pierwszych rozmowach z Bońkiem jest już Jacek Masiota, przewodniczący Rady Nadzorczej „WKS Zawisza SA”. Do spotkania doszło kilka dni temu w Warszawie.
Popularny „Zibi” jest namawiany do wejścia w spółkę od kilku miesięcy. Niebawem zamierza dokładnie przyjrzeć się całemu projektowi. Zachęca do współpracy swoich wspólników. Do zainwestowania w Zawiszę być może uda mu się też nakłonić innych inwestorów z Włoch, gdzie od lat mieszka na stałe.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu dojdzie do kolejnego spotkania, ale już w Bydgoszczy, z prawnikami „Zibiego”. Terminy rozmów będą dogrywane pod koniec tygodnia z prezydentem miasta Konstantym Dombrowiczem.
Jak się dowiedzieliśmy, oprócz Bońka, wykupem akcji jest również zainteresowana jeszcze jedna spółka. Ale wszystko owiane jest szczelną tajemnicą.
- Potwierdzam, że z Bońkiem rozmawiam dość często - przyznaje wiceprezydent Bydgoszczy Maciej Grześkowiak. - Mogę także potwierdzić, że prowadzimy rozmowy z inwestorami zainteresowanymi wejściem do spółki. Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni dojdziemy do takiego etapu rozmów, że będziemy mogli o ich szczegółach poinformować przedstawicieli drugiego akcjonariusza, członków Stowarzyszenia Piłkarskiego, a potem opinię publiczną...
Tymczasem trener Zawiszy Mariusz Kuras pracuje wraz z działaczami nad wzmocnieniem zespołu. Na razie udało im się sprowadzić Brazylijczyka da Silvę (wczoraj dołączył do bydgoskiego zespołu) ze Zdroju Ciechocinek i Andrzeja Rybskiego (strzelił już trzy gole w wewnętrzym sparingu na sztucznej płycie) z Lechii Gdańsk.
Ostatnio sprawdzani pomocnicy Paweł Olszewski i Litwin Giedrus Slavickas nie spełnili oczekiwań sztabu szkoleniowego. Na ich miejsce przyjechała kolejna dwójka: obrońca Paweł Głowacki z Górnika Łęczna oraz rozgrywający Tomasz Podgórski z Piasta Gliwice. Obaj będą na testach co najmniej przez tydzień. Trener Kuras spodziewa się też innych graczy... niekoniecznie takich, którym trzeba będzie się pilnie przyglądać.
Dla „Expressu”
Chodzi o niemałą kasę
•Jacek Masiota, przewodniczący Rady Nadzorczej „WKS Zawisza”: - Prezydent Bydgoszczy z dwoma inwestorami będzie się spotykał w przyszłym tygodniu. Jeśli chodzi o jednego z inwestorów, to nie jest tajemnicą, że jest nim Zbigniew Boniek. Spotkałem się z nim w miniony piątek. Ustaliliśmy pewne zasady negocjacyjne i mam nadzieję, że wszystko potoczy się pozytywnie. Powiedziałem Bońkowi, jakie potrzeby ma miasto. Że potrzebuje rozwoju spółki, jej dokapitalizowania i uzyskania gwarancji, że będzie ona prawidłowo funkcjonować i nadal istnieć. Boniek również przekazał swoje uwagi i pomysły. Być może pójdą za tym włoscy inwestorzy. Co tu dużo mówić, chodzi naprawdę o niemałą kasę. Teraz sprawą muszą zająć się prawnicy. Nic więcej na razie nie mogę powiedzieć. Sytuacja spółki WKS Zawisza Bydgoszcz jest stabilna. W momencie, gdy podnoszony jest jej kapitał zakładowy przez miasto (kwota 1,3 mln - dop. red.), nie może być inaczej. Spółka nie ma żadnych długów ani przeterminowanych należności. Wierzę, że wszystkie negocjacje zakończą się sukcesem.
Zbigniew Boniek, wychowanek Zawiszy, do niedawna kandydat na prezesa PZPN, z grupą inwestorów chce finansować futbol przy ul. Gdańskiej.
Po pierwszych rozmowach z Bońkiem jest już Jacek Masiota, przewodniczący Rady Nadzorczej „WKS Zawisza SA”. Do spotkania doszło kilka dni temu w Warszawie.
Popularny „Zibi” jest namawiany do wejścia w spółkę od kilku miesięcy. Niebawem zamierza dokładnie przyjrzeć się całemu projektowi. Zachęca do współpracy swoich wspólników. Do zainwestowania w Zawiszę być może uda mu się też nakłonić innych inwestorów z Włoch, gdzie od lat mieszka na stałe.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu dojdzie do kolejnego spotkania, ale już w Bydgoszczy, z prawnikami „Zibiego”. Terminy rozmów będą dogrywane pod koniec tygodnia z prezydentem miasta Konstantym Dombrowiczem.
Jak się dowiedzieliśmy, oprócz Bońka, wykupem akcji jest również zainteresowana jeszcze jedna spółka. Ale wszystko owiane jest szczelną tajemnicą.
- Potwierdzam, że z Bońkiem rozmawiam dość często - przyznaje wiceprezydent Bydgoszczy Maciej Grześkowiak. - Mogę także potwierdzić, że prowadzimy rozmowy z inwestorami zainteresowanymi wejściem do spółki. Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni dojdziemy do takiego etapu rozmów, że będziemy mogli o ich szczegółach poinformować przedstawicieli drugiego akcjonariusza, członków Stowarzyszenia Piłkarskiego, a potem opinię publiczną...
Tymczasem trener Zawiszy Mariusz Kuras pracuje wraz z działaczami nad wzmocnieniem zespołu. Na razie udało im się sprowadzić Brazylijczyka da Silvę (wczoraj dołączył do bydgoskiego zespołu) ze Zdroju Ciechocinek i Andrzeja Rybskiego (strzelił już trzy gole w wewnętrzym sparingu na sztucznej płycie) z Lechii Gdańsk.
Ostatnio sprawdzani pomocnicy Paweł Olszewski i Litwin Giedrus Slavickas nie spełnili oczekiwań sztabu szkoleniowego. Na ich miejsce przyjechała kolejna dwójka: obrońca Paweł Głowacki z Górnika Łęczna oraz rozgrywający Tomasz Podgórski z Piasta Gliwice. Obaj będą na testach co najmniej przez tydzień. Trener Kuras spodziewa się też innych graczy... niekoniecznie takich, którym trzeba będzie się pilnie przyglądać.
Dla „Expressu”
Chodzi o niemałą kasę
•Jacek Masiota, przewodniczący Rady Nadzorczej „WKS Zawisza”: - Prezydent Bydgoszczy z dwoma inwestorami będzie się spotykał w przyszłym tygodniu. Jeśli chodzi o jednego z inwestorów, to nie jest tajemnicą, że jest nim Zbigniew Boniek. Spotkałem się z nim w miniony piątek. Ustaliliśmy pewne zasady negocjacyjne i mam nadzieję, że wszystko potoczy się pozytywnie. Powiedziałem Bońkowi, jakie potrzeby ma miasto. Że potrzebuje rozwoju spółki, jej dokapitalizowania i uzyskania gwarancji, że będzie ona prawidłowo funkcjonować i nadal istnieć. Boniek również przekazał swoje uwagi i pomysły. Być może pójdą za tym włoscy inwestorzy. Co tu dużo mówić, chodzi naprawdę o niemałą kasę. Teraz sprawą muszą zająć się prawnicy. Nic więcej na razie nie mogę powiedzieć. Sytuacja spółki WKS Zawisza Bydgoszcz jest stabilna. W momencie, gdy podnoszony jest jej kapitał zakładowy przez miasto (kwota 1,3 mln - dop. red.), nie może być inaczej. Spółka nie ma żadnych długów ani przeterminowanych należności. Wierzę, że wszystkie negocjacje zakończą się sukcesem.
Lenartowski wzmocni Zawiszę?
Artur Lenartowski jest bliski przejścia do Zawiszy Bydgoszcz. Zawodnik doszedł już wstępnie do porozumienia z drugoligowcem w sprawie swojego kontraktu.
Lenartowski ostatnie pół roku spędził w Piaście Gliwice. W barwach klubu z ekstraklasy wystąpił w jednym spotkaniu ligowym. Wcześniej grał w Rakowie Częstochowa.
Artur Lenartowski jest bliski przejścia do Zawiszy Bydgoszcz. Zawodnik doszedł już wstępnie do porozumienia z drugoligowcem w sprawie swojego kontraktu.
Lenartowski ostatnie pół roku spędził w Piaście Gliwice. W barwach klubu z ekstraklasy wystąpił w jednym spotkaniu ligowym. Wcześniej grał w Rakowie Częstochowa.
Z tego co tu wklejasz wynika, że w tym klubie coraz lepiej się dzieje :)
niby coraz lepiej sie dzieje ale ja osobiscie nie uwierze poki nie pojawi sie inwestor ktory przejmie pakiet kontrolny!
Boniek: Ja w Zawiszy? To wytwór wyobraźni!
- Jakiekolwiek spekulacje w temacie mojego zaangażowania się w Zawiszę są tylko wytworem wyobraźni ich autorów. Fakty są takie, że nie jestem żadnym udziałowcem Zawiszy, ani na dzień dzisiejszy nigdzie nie wchodzę - powiedział nam Zbigniew Boniek.
"Gazeta Wyborcza" podała, że Zbigniew Boniek wraz z grupą wspólników ma zostać udziałowcem drugoligowego Zawiszy Bydgoszcz, który na razie jest spółką z 97-procentowym udziałem miasta. Zibi rozwiewa wszelkie wątpliwości w tej sprawie.
- Wyjaśnienie tego zamieszania jest proste. W Polsce są dwa kluby, które kocham - pierwszy to Zawisza, którego jestem wychowankiem, a drugi, to Widzew, w którym grałem przez lata, zdobywałem mistrzostwa Polski.
Nie da się ukryć, że się spotkałem kilka razy z wiceprezydentem Bydgoszczy, porozmawialiśmy o tym, jak powinien funkcjonować klub Zawisza. Ale to tyle i jakiekolwiek spekulacje w tej sprawie są tylko wytworem wyobraźni ich autorów. Fakty są takie, że nie jestem żadnym udziałowcem Zawiszy, ani na dzień dzisiejszy nigdzie nie wchodzę. Życzę Zawiszy z całego serca, by jak najszybciej osiągnęła takie pułapy rozgrywek, na które Bydgoszcz zasługuje.
:P
- Jakiekolwiek spekulacje w temacie mojego zaangażowania się w Zawiszę są tylko wytworem wyobraźni ich autorów. Fakty są takie, że nie jestem żadnym udziałowcem Zawiszy, ani na dzień dzisiejszy nigdzie nie wchodzę - powiedział nam Zbigniew Boniek.
"Gazeta Wyborcza" podała, że Zbigniew Boniek wraz z grupą wspólników ma zostać udziałowcem drugoligowego Zawiszy Bydgoszcz, który na razie jest spółką z 97-procentowym udziałem miasta. Zibi rozwiewa wszelkie wątpliwości w tej sprawie.
- Wyjaśnienie tego zamieszania jest proste. W Polsce są dwa kluby, które kocham - pierwszy to Zawisza, którego jestem wychowankiem, a drugi, to Widzew, w którym grałem przez lata, zdobywałem mistrzostwa Polski.
Nie da się ukryć, że się spotkałem kilka razy z wiceprezydentem Bydgoszczy, porozmawialiśmy o tym, jak powinien funkcjonować klub Zawisza. Ale to tyle i jakiekolwiek spekulacje w tej sprawie są tylko wytworem wyobraźni ich autorów. Fakty są takie, że nie jestem żadnym udziałowcem Zawiszy, ani na dzień dzisiejszy nigdzie nie wchodzę. Życzę Zawiszy z całego serca, by jak najszybciej osiągnęła takie pułapy rozgrywek, na które Bydgoszcz zasługuje.
:P
Serb na testach w Zawiszy
Grą wewnętrzną zakończy się pierwsza faza przygotowań Zawiszy Bydgoszcz do rundy wiosennej. Zagra w niej testowany Radoš Protić.
Zawiszanie trenują już drugi tydzień. Codziennie mają po dwa zajęcia. Głównie biegają i ćwiczą w siłowni, ale są też zajęcia typowo piłkarskie. W sumie pracuje 26 piłkarzy, w tym trzech testowanych: Paweł Głowacki, Artur Lenartowski i Tomasz Podgórski. - Coś więcej na temat ich przydatności będę mógł powiedzieć po sobotniej grze wewnętrznej - twierdzi trener Mariusz Kuras. - Wszyscy walczą o miejsce w składzie. Przykładają się do zajęć i chcą pokazać się jak z najlepszej strony. Charakterologicznie pasują do naszej grupy. Wszyscy są nieźle przygotowani fizycznie - uważa szkoleniowiec. Nieco inaczej przedstawia się sprawa z Marcusem Viníciusem. Po Brazylijczyku widać, że ostatnio nie trenował i potrzebuje więcej czasu, by dojść do optymalnej dyspozycji.
Podczas sobotniej gry wewnętrznej zaplanowanej na godz. 11 trener Kuras będzie szczególnie pierwszej trójce oraz Serbowi Radošowi Proticiowi, który będzie sprawdzany na pozycji lewego obrońcy. To 22-latek (183 cm/74 kg) grający ostatnio w bośniackim klubie FK Leotar. - Kompletnie nie znamy tego zawodnika, ale z uwagą mu się przyjrzymy, bo szukamy piłkarza na lewą stronę defensywy - mówi Piotr Burlikowski, wiceprezes Zawiszy.
Po grze bydgoski szkoleniowiec ogłosi listę zawodników, którzy wyjadą na zgrupowanie do Rewala.
źródło: Gazeta Pomorska
Grą wewnętrzną zakończy się pierwsza faza przygotowań Zawiszy Bydgoszcz do rundy wiosennej. Zagra w niej testowany Radoš Protić.
Zawiszanie trenują już drugi tydzień. Codziennie mają po dwa zajęcia. Głównie biegają i ćwiczą w siłowni, ale są też zajęcia typowo piłkarskie. W sumie pracuje 26 piłkarzy, w tym trzech testowanych: Paweł Głowacki, Artur Lenartowski i Tomasz Podgórski. - Coś więcej na temat ich przydatności będę mógł powiedzieć po sobotniej grze wewnętrznej - twierdzi trener Mariusz Kuras. - Wszyscy walczą o miejsce w składzie. Przykładają się do zajęć i chcą pokazać się jak z najlepszej strony. Charakterologicznie pasują do naszej grupy. Wszyscy są nieźle przygotowani fizycznie - uważa szkoleniowiec. Nieco inaczej przedstawia się sprawa z Marcusem Viníciusem. Po Brazylijczyku widać, że ostatnio nie trenował i potrzebuje więcej czasu, by dojść do optymalnej dyspozycji.
Podczas sobotniej gry wewnętrznej zaplanowanej na godz. 11 trener Kuras będzie szczególnie pierwszej trójce oraz Serbowi Radošowi Proticiowi, który będzie sprawdzany na pozycji lewego obrońcy. To 22-latek (183 cm/74 kg) grający ostatnio w bośniackim klubie FK Leotar. - Kompletnie nie znamy tego zawodnika, ale z uwagą mu się przyjrzymy, bo szukamy piłkarza na lewą stronę defensywy - mówi Piotr Burlikowski, wiceprezes Zawiszy.
Po grze bydgoski szkoleniowiec ogłosi listę zawodników, którzy wyjadą na zgrupowanie do Rewala.
źródło: Gazeta Pomorska
Tomasz Podgórski bliski wypożyczenia do Zawiszy
Tomasz Podgórski ustalił indywidualne warunki kontraktu z Zawszą Bydgoszcz. - Jestem nawet wpisany na listę zawodników, którzy udadzą się na zgrupowanie, choć to, czy pojadę, nie zależy ode mnie - powiedział wychowanek niebiesko-czerwonych. II-ligowy zespół chce wypożyczyć skrzydłowego na pół roku.
- Teraz jest moment, aby dogadały się kluby. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to zagram dla Zawiszy - zdradził piłkarz.
Podgórski, który zasłynął przy Okrzei z efektownych rajdów, ma szansę jeszcze wystąpić w ekstraklasie w nowym sezonie. - Obecnie mam ważną umowę z Piastem do czerwca tego roku, dodatkowo przedłużę ją o kolejny rok - cieszy się piłkarz.
źródło: PiastGliwice.eu
Tomasz Podgórski ustalił indywidualne warunki kontraktu z Zawszą Bydgoszcz. - Jestem nawet wpisany na listę zawodników, którzy udadzą się na zgrupowanie, choć to, czy pojadę, nie zależy ode mnie - powiedział wychowanek niebiesko-czerwonych. II-ligowy zespół chce wypożyczyć skrzydłowego na pół roku.
- Teraz jest moment, aby dogadały się kluby. Jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie, to zagram dla Zawiszy - zdradził piłkarz.
Podgórski, który zasłynął przy Okrzei z efektownych rajdów, ma szansę jeszcze wystąpić w ekstraklasie w nowym sezonie. - Obecnie mam ważną umowę z Piastem do czerwca tego roku, dodatkowo przedłużę ją o kolejny rok - cieszy się piłkarz.
źródło: PiastGliwice.eu
Tomasz Podgórski zawodnikiem Zawiszy
W środę został podpisany kontrakt pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a Tomaszem Podgórskim. Pomocnik Piasta Gliwice został wypożyczony na pół roku z opcją transferu definitywnego.
24-letni zawodnik jest wychowankiem gliwickiego klubu. W obecnym sezonie rozegrał zaledwie dwa spotkania w Ekstraklasie.
źródło: Gazeta Pomorska
W środę został podpisany kontrakt pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a Tomaszem Podgórskim. Pomocnik Piasta Gliwice został wypożyczony na pół roku z opcją transferu definitywnego.
24-letni zawodnik jest wychowankiem gliwickiego klubu. W obecnym sezonie rozegrał zaledwie dwa spotkania w Ekstraklasie.
źródło: Gazeta Pomorska
Optymistyczny sparing z Lechią :P
czemu nie wkleiłeś!? :D
czemu nie wkleiłeś!? :D
mam ciagle wklejac ;-) wszystko lepiej sie pochwal co sie stalo Lilosiowi :)
i co mozna byloby dodac Witan mial slaby dzien i ogolnie Głowacki z tym Bosniakiem dawali sie ogrywac jak male dzieci a ze oni graja w obronie to sie domysl ;) czemu taki wynik
Lilo szybkosciowy zawodnik to podatny na kontuzje, teraz jakis maly uraz mial i nie chcieli ryzykowac aby na tym mrozie sie potukł, ale na meczu był ogladał i zamarzł niemal :P
Ma zagrać w środe w sparingu z Gks-em Katowice.
Ma zagrać w środe w sparingu z Gks-em Katowice.
Radosław Kanik wypożyczony do Victorii Koronowo
Radosław Kanik będzie bronił barw trzecioligowej Victorii Koronowo. Piłkarz został wypożyczony do 30 czerwca 2010 r.
Kanik wystąpił w obecnym sezonie w dwóch spotkaniach Zawiszy Bydgoszcz.
źródło: Zawisza Bydgoszcz
Radosław Kanik będzie bronił barw trzecioligowej Victorii Koronowo. Piłkarz został wypożyczony do 30 czerwca 2010 r.
Kanik wystąpił w obecnym sezonie w dwóch spotkaniach Zawiszy Bydgoszcz.
źródło: Zawisza Bydgoszcz
Batata na testach w Zawiszy
Brazylijczyk z polskim paszportem Batata pod koniec tygodnia dołączy do bydgoskiego Zawiszy - informuje "Gazeta Wyborcza". Maleją natomiast szanse na sprowadzenie Artura Lenartowskiego.
- Zobaczymy, jak się pokaże. Jest na pewno bardzo uniwersalnym graczem, bo może występować na kilku pozycjach - ocenia Mariusz Kuras, który z Batatą pracował już w Szczecinie.
Propozycja, którą Zawisza złożył Rakowowi w sprawie Lenartowskiego, nie spełnia wymagań częstochowskich działaczy. - Uznaliśmy, że propozycja złożona nam przez Zawiszę nie jest satysfakcjonująca - mówi Robert Załęski, członek zarządu Rakowa.
źródło: Gazeta.pl
Brazylijczyk z polskim paszportem Batata pod koniec tygodnia dołączy do bydgoskiego Zawiszy - informuje "Gazeta Wyborcza". Maleją natomiast szanse na sprowadzenie Artura Lenartowskiego.
- Zobaczymy, jak się pokaże. Jest na pewno bardzo uniwersalnym graczem, bo może występować na kilku pozycjach - ocenia Mariusz Kuras, który z Batatą pracował już w Szczecinie.
Propozycja, którą Zawisza złożył Rakowowi w sprawie Lenartowskiego, nie spełnia wymagań częstochowskich działaczy. - Uznaliśmy, że propozycja złożona nam przez Zawiszę nie jest satysfakcjonująca - mówi Robert Załęski, członek zarządu Rakowa.
źródło: Gazeta.pl