Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Zawisza Bydgoszcz

2010-01-30 00:46:18
Albania ta w Tiranie :)
Kiedy Boniek wejdzie do Zawiszy

- Zawisza w I lidze to kluczowa rzecz dla moich planów wejścia w spółkę - Zbigniew Boniek zdradza Gazecie najważniejszy warunek inwestycji w bydgoski klub. Jeśli w czerwcu zespół awansuje, zyska sławnego inwestora i nowe możliwości rozwoju
"Gazeta" ustaliła, że ewentualna zmiana właściciela spółki WKS Zawisza (obecnie 97 proc. udziałów posiada miasto, a resztę Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza) może się dokonać najwcześniej w czerwcu, po zakończeniu, z sukcesem dla bydgoskiej drużyny, meczów w II lidze. Najbardziej poważnym kandydatem do wykupienia większości akcji miasta jest Zbigniew Boniek lub grupa kapitałowa z nim związana. Tego jeszcze nie wiadomo. - Jest jednak jeszcze inna opcja i kolejny zainteresowany - powiedział wczoraj przewodniczący rady nadzorczej WKS Zawisza Jacek Masiota.

Na razie jednak ratusz prowadzi rozmowy przede wszystkim z Bońkiem. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Boniek może już wcześniej, przed czerwcem, wesprzeć finansowo zespół, aby można jeszcze było przed końcem lutego ściągnąć dodatkowych piłkarzy.

Mówi Zbigniew Boniek

Wojciech Borakiewicz: Czy wróci pan do polskiej i bydgoskiej piłki nożnej inwestując w spółkę WKS Zawisza?

Zbigniew Boniek: Niech pan nie używa określenia inwestycja, bo w polski futbol nie można inwestować, czyli wkładać pieniądze oczekując potem konkretnego dochodu. To biznes innego rodzaju. Istnieją plany współpracy z Zawiszą i miastem Bydgoszcz. Chcę pomóc i o tym rozmawiamy już jakiś czas. Nie ma w tym specjalnej tajemnicy.

Sformułował pan swój projekt takiego porozumienia z miastem.

- Miasto jest głównym udziałowcem spółki Zawisza i w tej sprawie ma decydujący głos, ale chcę także, żeby w tym projekcie i ewentualnej współpracy swój udział miało Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza. Czeka nas jeszcze praca nad wypracowaniem wspólnego porozumienia i ustalenia warunków. To nie będzie się działo szybko i proszę mi wierzyć: nie przy świetle reflektorów i fleszy.

Kiedy więc Zbigniew Boniek stanie się właścicielem Zawiszy?

- To jeszcze naprawdę odległy temat. W tej sprawie nic się nie zdarzy jutro czy pojutrze. Podchodzimy do tego ze spokojem. Przyznaję, że korci mnie, żeby pomóc Zawiszy. Bydgoszcz jest moim rodzinnym miastem i byłoby miło coś wspólnie w nim zrobić, i to jeszcze w moim pierwszym klubie.

Jaki jest najważniejszy warunek?

- Zawisza w I lidze. To pierwszorzędna rzecz w całej tej kwestii.

Bydgoska drużyna gra więc o swoją przyszłość w rundzie wiosennej II ligi. Awans oznacza poważnego inwestora. A czy obecnie przewiduje pan pomoc dla drużyny?

- Nawet dziś. To się zresztą dzieje. Dużo rozmawiamy o zespole z wiceprezesem Piotrem Burlikowskim, który jest świetnym fachowcem i buduje teraz zespół na awans.

Kiedy będzie pan w Polsce i Bydgoszczy?

- Przyjeżdżam 4 lutego na losowanie eliminacji Euro. Czy będę także w Bydgoszczy - nie wiem. O przyszłości Zawiszy nie trzeba koniecznie przecież mówić będąc osobiście przy Gdańskiej.
Zawisza stawia na rutynę

Napastnik Jacek Kosmalski i dwóch obcokrajowców: Tomislav Basić z Bośni oraz Brazylijczyk Sergio Batata, będą dziś sprawdzeni przez trenera Mariusza Kurasa w sparingu z Dolcanem Ząbki.
To trójka bardzo doświadczonych już piłkarzy. Kosmalski ma 34 lata, Batata - 31, a Basić lat 30. Zawisza ciągle szuka wzmocnień potrzebnych na walkę w rundzie wiosennej o awans do I ligi. Tym razem trener Kuras będzie miał okazję zobaczenia w akcji rutyniarzy. Kosmalski i Batata, posiadający polski paszport, od lat grają w klubach polskiej ekstraklasy. Batata ma już za sobą występy w 11 naszych drużynach. To uniwersalny zawodnik, ale trzeba sprawdzić, w jakiej się znajduje formie fizycznej. Pokazać to ma dzisiejszy sparing z Dolcanem (początek na sztucznym boisku Zawiszy o 14).

Kosmalski grał od 2004 r. w warszawskiej Polonii. Strzelił dla niej 7 goli. - To dynamiczny napastnik z dobrą szybkością, o całkiem innej charakterystyce niż ci, których mamy. Może także grać po lewej stronie pomocy - mówi wiceprezes WKS Zawisza Piotr Burlikowski

Najmniej znany w Polsce jest bramkarz Basić. Był zawodnikiem Arki, ale wystawiano go w Pucharze Polski i meczach Młodej Ekstraklasy. Ostatnio bronił w lidze irańskiej.

Ciągle nie wiadomo, czy w Zawiszy zagra pomocnik Rakowa Częstochowa Artur Lenartowski. Negocjacje rozbijają się o kwotę transferu dla klubu. - Czekamy na ruch Rakowa. Nasza propozycja się na pewno nie zmieni - stwierdza Burlikowski.


Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
Zawisza Bydgoszcz : Dolcan Ząbki 1:1 (0:1)

Bramkę dla Zawiszy zdobył Jacek Magdziński.
Zawisza: Basic - Stefańczyk, Łukaszewski, Dąbrowski, Kozłowski - Tarnowski, Szczepan, Lenartowski, Szal - Rybski, Sobczak.

Grali także: Gajewski - Midzierski, Warczachowski - Podgórski, Piętka, Batata, da Silva, Maziarz - Magdziński, Bojas.

W rundzie wiosennej barwy bydgoskiego Zawiszy będzie reprezetnował Jacek Kosmalski (Polonia Waraszawa), który w dniu dzisiejszym (sobota) podpisał z klubem kontrakt ważny do 30 czerwca 2010 r.

Fragment spotkania
(edited)
Podpisy, szczegóły, konsultacje - Zawisza po sparingu z Dolcanem

Jacek Kosmalski z półrocznym kontraktem, Tomislav Basić bliski podpisania umowy i Sergio Batata czekający na opinię Mariusza Kurasa - to najważniejsze doniesienia personalne z obozu Zawiszy Bydgoszcz po powrocie z obozu w Rewalu i sparingu z Dolcanem Ząbki (1:1). "Kadra nie jest jeszcze zamknięta." - zastrzega jednak Piotr Burlikowski, wiceprezes ds. sportowych w bydgoskim klubie.

28 stycznia zawiszanie powrócili z 10-dniowego zgrupowania w nadmorskim Rewalu (woj. zachodniopomorskie). W jego trakcie rozegrali dwa sparingi - z Lechią Gdańsk 0:5 (po tym meczu zrezygnowano z usług Radosa Proticia i Pawła Głowackiego) oraz Kotwicą Kołobrzeg 3:0. "Przez cały czas doskwierało nam przenikliwe zimno. Codziennie trenowaliśmy w temperaturze -15 stopni Celsjusza. Na szczęście, gospodarze obiektów spisywali się bardzo dobrze i cały czas mieliśmy do dyspozycji odśnieżoną płytę." - opowiada Tomasz Łachowski, drugi trener Zawiszy.

W Bydgoszczy niebiesko-czarni zastali bardzo zbliżone warunki. Choć temperatura w sobotę była nieco wyższa, to wysokie, kilkudziesięciocentymetrowe zaspy śnieżne przypominały o tym, że do startu wiosennych zmagań w II lidze pozostało jeszcze kilka tygodni. Pierwszy sparing po powrocie do grodu nad Brdą Zawisza rozegrał z I-ligowym Dolcanem Ząbki (aktualnie czwarte miejsce w tabeli). Jak już informowaliśmy, spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a trafienie dla gospodarzy zanotował Jacek Magdziński. Młody napastnik do meczu przystąpił ze sporym krwakiem pod prawym okiem. "To efekt uderzenia łokciem w sparingu z Kotwicą. Po tamtym pojedynku powieki mocno mi spuchły, ale teraz jest już dużo lepiej." - wyjaśnia.

Lepiej jest także, jeżeli chodzi o transferową klarowność w bydgoskim klubie. Kontrakt do końca sezonu podpisał Jacek Kosmalski, były gracz Polonii Warszawa, a niedoszły - ŁKS-u Łódź. Do Zawiszy nie trafi z kolei inny piłkarz z ekstraklasową przeszłością - Marcin Nowacki. "Od początku był to mało prawdopodobny temat. Tym bardziej że pojawiło się zainteresowanie ze strony Wisły Płock, z którą Nowacki ostatecznie się związał." - wyjaśnia Burlikowski. W sparingu z Dolcanem w pierwszej połowie bronił Tomislav Basić. Wszystko wskazuje na to, że Bośniak dysponujący również chorwackim paszportem zwiąże się z Zawiszą. "Do ustalenia pozostały już jedynie detale." - ujawnia wiceprezes Zawiszy. Kolejny z testowanych graczy - Sergio Batata - czeka na decyzję trenera Kurasa. "Wszystko powinno wyjaśnić się na dniach." - kończy Burlikowski.
Zawisza idzie na całość!

Piłka nożna. Pierwszy sparing w Bydgoszczy z 4. w tabeli I ligi Dolcanem Ząbki zakończył się wynikiem 1:1


No to, to są wiadomości! Kolejnym zawodnikiem II-ligowego Zawiszy został grający ostatnio w Polonii Warszawa napastnik Jacek Kosmalski. Czy zagrają u nas też Tomislav Basić i Sergio Batata?

- Nie jest łatwo nakłonić do występów w drugiej lidze piłkarzy, którzy mają propozycje z wyższych lig - wyjaśnia od razu Piotr Burlikowski, wiceprezes Zarządu WKS Zawisza. - Dlatego cieszymy się, że założone cele udaje nam się powoli realizować.

Co prawda stare piłkarskie porzekadło mówi, że nazwiska nie grają, ale jak na II-ligowe realia bydgoski klub montuje bardzo silną pakę. Do Zawiszy przychodzą coraz bardziej wartościowi zawodnicy.

Konkurenci w walce o awans są wymagający. Takie kluby, jak Ruch Radzionków i Zagłębie Sosnowiec nie kryją swoich ambicji. Jeśli zawiszanie chcą ostro zaatakować bramy do I ligi, muszą teraz pójść za ciosem. Dlatego nikt na Gdańskiej nie śpi.

Transferowe hity

Po ściągnięciu ze Zdroju Ciechocinek Brazylijczyka Marcusa da Silvy, z Lechii Gdańsk Andrzeja Rybskiego i z Piasta Gliwice Tomasza Podgórskiego, kadrę Zawiszy wzmocnił 34-letni snajper „Czarnych Koszul” Jacek Kosmalski! Jak na II ligę, to hit!

Reklama
Ten transfer jest o tyle zaskakujący, iż jeszcze kilka dni temu pojawiły się wieści, jakoby Kosmalski podpisał półroczny kontrakt z ŁKS Łódź. - Te informacje były nieprawdziwe - twierdzi trener Zawiszy, Mariusz Kuras. - Od wtorku byliśmy z Jackiem w kontakcie i czekaliśmy, czy zdecyduje się na którąś z innych ofert, choćby na wyjazd do Grecji. W końcu postanowił przyjść do nas. Nic, tylko się cieszyć. Kosmalski może nam pomóc nie tylko w awansie, lecz również w następnym sezonie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Dziś znany w Polsce snajper przejdzie badania medyczne. Z naszym klubem podpisał już kontrakt do końca czerwca.

Co ciekawe, Kosmalski był już kiedyś bliski przeprowadzki do Bydgoszczy, jeszcze za czasów Piotra Nowaka, w 2000 roku. Trenował na Gdańskiej przez dobry miesiąc, lecz do transferu ostatecznie nie doszło.

Witan na ławkę?

Po ostatnim meczu kontrolnym, podczas obozu z Lechią Gdańsk, sztab szkoleniowy Zawiszy myślał również intensywnie nad sprowadzeniem bramkarza. I oto w sobotę, na meczu z Dolcanem (1:1) pojawił się Bośniak Tomislav Basić. Pierwsze recenzje? - Mogą być pozytywne. Facet nie boi się krzyknąć na kolegów i dobrze byłoby go w kadrze mieć - twierdzi trener Mariusz Kuras.

W sobotę, oprócz Basicia, bronił Artur Gajewski. Inni: Andrzej Witan i Łukasz Zapała tym razem przeszli trening tlenowy. Witan poza tym ma problem z kolanem. Przy cięższych treningach trochę mu puchnie i nieodzowna jest dokładna diagnoza.

Burlikowski dodaje: - Wszystko wskazuje na to, że dziś z Basiciem podpiszemy półroczną umowę.

Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze sprawa Artura Lenartowskiego, wysokiego pomocnika z Rakowa Częstochowa, którego atutem jest także wiek młodzieżowca, i Sergio Bataty, którego bydgoski szkoleniowiec akurat doskonale pamięta z występów w Pogoni Szczecin (prowadził tam też Kosmalskiego). - Nawet razem graliśmy. Jak kończyłem w tym klubie karierę, Batata (posiada polskie obywatelstwo - dop. red.) właśnie wchodził do zespołu.

Na koniec Kuras zaznacza: - Jeśli chodzi o zimowe transfery, to nie powiedzieliśmy ostatniego słowa...

Najbliższy sparing Zawiszy w sobotę w Grodzisku z Lechem Poznań!

Fakty

•Zawisza - Dolcan 1:1 (0:1): Jacek Magdziński (61 dla Zawiszy).
•Zawisza: Basić - Stefańczyk, Łukaszewski, Dąbrowski, Kozłowski - Tarnowski, Szczepan, Lenartowski, Szal - Sobczak, Rybski. Ponadto wchodzili: Gajewski - Midzierski, Warczachowski, Podgórski, Piętka, Batata, da Silva, Maziarz, Bojas i Magdziński.
(edited)
Zawisza Bydgoszcz chce Arkadiusza Piecha z Widzewa Łódź

Nie tylko Ruch Chorzów jest chętny na sprowadzenie Arkadiusza Piechy. Także drugoligowy Zawisza Bydgoszcz włączył się do walki o pozyskanie tego napastnika z łódzkiego Widzewa.

Arkadiusz Piech trenuje niespełna dwa tygodnie z „Niebieskimi”. Przyznaje, że bardzo dobrze czuje się w drużynie i chce związać się z nią na dłuższy czas. Do wyścigu o tego piłkarza przystąpił Zawisza, który zaproponował mu konkurencyjne warunki. Podobno drugoligowiec złożył ofertę, na mocy której Piech miałby zarabiać znacznie więcej niż w Ruchu.

Niespełna 25-letni Arkadiusz Piech jest wychowankiem Polonii Świdnica. W swojej karierze grał także w Gawinie Ślęzy Wrocław, a od roku jest piłkarzem Łódzkiego Widzewa. W obecnym sezonie w barwach pierwszoligowego Widzewa zagrał w czterech meczach i nie strzelił żadnej bramki. Arkadiusz Piech bardzo dobrze spisywał się w rundzie jesiennej sezonu 2008/09 w barwach Gawina Ślęzy Wrocław. Wystąpił bowiem wtedy w 18 meczach i strzelił 9 bramek.

źródło: ekstraklasa.net / www.2lz.ubf.pl

Boniek wejdzie do spółki WKS Zawisza?

Dwaj panowie na B w mieście na B mogą niekoniecznie od razu stworzyć zespół na Bundesligę, ale jak na polskie realia może się to udać. Do wiceprezesa spółki WKS Zawisza Piotra Burlikowskiego może dołączy... Zbigniew Boniek. Coraz głośniej jest o jego wejściu do spółki.

Ten pierwszy pojawił się w klubie przy ul. Gdańskiej w 2009 roku po kilku latach przerwy. Popularny "Burlik" nabrał doświadczenia w klubach Ekstraklasy i teraz Zawisza ma z niego ogromny pożytek. Przy zakładaniu spółki z miastem, Burlikowskiemu zaproponowano nawet stanowisko prezesa, lecz z uwagi na działalność w tym samym czasie w innym klubie, zrezygnował. Później przyszedł jednak do Bydgoszczy i objął funkcję wiceprezesa ds. sportowych. W tej roli czuje się, jak widać, najlepiej.

Jeszcze w ubiegłym roku, dzięki jego pomocy udało się sprowadzić kilku wartościowych zawodników, którzy znaleźli miejsce w podstawowym składzie drugoligowego zespołu. Teraz "Burlik" też jest królem polowania i powoli "wyciąga" do Zawiszy piłkarzy, którzy w przeszłości grali w Ekstraklasie. Kiedy swego czasu odchodził z Korony Kielce, gdy jeszcze prezesurę w tym klubie sprawował Krzysztof Klicki, pisano, że to jeden z najlepszych menedżerów polskiej Ekstraklasy. "Burlik" z nie jednego pieca jadł chleb i wie, jak się w środowisku piłkarskim obracać. Kiedy obejmował pracę w Arce Gdynia zwracano uwagę na duże kompetencje i zaangażowanie, które wzmocniły pion sportowy klubu.

Teraz "Burlik" dobrze czuje się w Bydgoszczy. I co warto dodać, ma pełne poparcie kibiców, którzy są z kolei skonfliktowani z prezesem spółki Michałem Glińskim. Ostatnio coraz głośniej jest o wejściu do spółki wraz z innymi udziałowcami wychowanka Zawiszy i gwiazdy polskiego futbolu, Zbigniewa Bońka. W rozmowach "Zibi" nie zaprzecza, że są inwestorzy chętni odkupić od miasta udziały w spółce. "Zibi" podobno trzyma nad wszystkim pieczę i dał w tej sprawie pełnomocnictwo prawnikom. Czyżby niedoszłemu prezesowi PZPN zamarzyła się władza w kolejnym po Widzewie Łódź polskim klubie, do którego na pewno czuje wielki sentyment? Okaże się to niebawem. W każdym razie władze miasta Bydgoszczy wiążą z Bońkiem ogromne nadzieje.
Lech Poznań 1-1 Zawisza Bydgoszcz

Sławomir Peszko 9 - Marcin Sobczak 88

Lech Poznań: (I połowa) 30. Jasmin Burić - 32. Mateusz Możdżeń, 19. Bartosz Bosacki, 18. Zlatko Tanevski, 25. Luis Alfonso Henríquez Ledezma - 17. Sławomir Peszko, 21. Dimitrije Injac, 6. Tomasz Bandrowski, 14. Semir Stilić, 10. Siergiej Kriwiec (34, 20. Anderson Denyro Cueto Sánchez) - 8. Robert Lewandowski. (II połowa) 27. Krzysztof Kotorowski - Krzysztof Wolkiewicz, Patryk Walasek, Jarosław Ratajczak, 25. Luis Alfonso Henríquez Ledezma - 32. Mateusz Możdżeń, 13. Ján Zápotoka, Kamil Drygas, Wojciech Golla, 20. Anderson Denyro Cueto Sánchez - 26. Tomasz Mikołajczak.



Zawisza Bydgoszcz: 1. Tomislav Bašić (46, 46. Artur Gajewski) - 6. Marcin Łukaszewski, 16. Tomasz Midzierski (46, 25. Tomasz Szczepan), 22. Tomasz Warczachowski (50, 8. Marcin Kozłowski), 2. Maciej Dąbrowski, 17. Tomasz Podgórski (46, 14. Szymon Maziarz), 4. Rafał Piętka (56, 5. Batata), 10. Marcin Tarnowski (63, 7. Krzysztof Szal), 11. Andrzej Rybski (70, 9. Jakub Bojas), 21. Jacek Magdziński (46, 23. Marcin Sobczak), 20. Cezary Stefańczyk (70, 13. Paweł Nowacki).

Zbigniew Boniek kupi Zawiszę Bydgoszcz? Ratusz mówi "tak"

Grupa kapitałowa związana ze Zbigniewem Bońkiem chce przejąć akcje spółki WKS Zawisza SA. Bydgoski ratusz zaakceptował ofertę. Teraz wszystko zależy od zaplanowanych na wtorek negocjacji z przedstawicielami Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza. Jeżeli Boniek przejmie 2-ligową Zawiszę, klub zostanie poważnie wzmocniony.

Po rundzie jesiennej Zawisza Bydgoszcz zajmuje trzecie miejsce w grupie zachodniej drugiej ligi. Traci zaledwie trzy punkty do prowadzącego Ruchu Radzionków. By skutecznie walczyć o awans, klub pozyskał Andrzeja Rybskiego, Jacka Kosmalskiego, Tomasza Podgórskiego i Marcusa da Silvę. Na kolejnych graczy jednak nie ma pieniędzy. Na testach przebywają bośniacki bramkarz Tomislav Basić, Artur Lenartowski i Batata, ale ich pozostanie w klubie jest uzależnione od powodzenia negocjacji z Bońkiem. W klubie liczą, że przyszły właściciel spółki jeszcze do końca lutego przekaże środki na odpowiednie wzmocnienie drużyny.

- Cały czas prowadzimy rozmowy z różnymi piłkarzami. Zapewniam, że skład nie został jeszcze zamknięty - mówi Piotr Burlikowski, wiceprezes WKS Zawisza SA.

Na razie klub zrezygnował z pozyskania Andersona Cueto i Gordana Golika, których proponował nam Lech Poznań. - Mamy trochę inne priorytety transferowe - ocenia Burlikowski.

Niewiele jednak brakowało, a do Bydgoszczy trafiłby bramkarz Lecha Krzysztof Kotorowski. Obie strony były już praktycznie dogadane, ale na przeszkodzie do transferu stanęła kontuzja innego golkipera zespołu z Poznania Grzegorza Kasprzika. Działacze klubu z Wielkopolski ostatecznie zdecydowali, że Kotorowski zostanie w klubie i będzie zmiennikiem Jasmina Buricia.

Boniek negocjuje na kolejnym szczeblu

Przez kilkanaście ostatnich dni w bydgoskim ratuszu urzędnicy wraz z prawnikami dokładnie analizowali projekt umowy zakładający przejęcie pakietu większościowego akcji spółki WKS Zawisza SA. Zbigniew Boniek list intencyjny w tej sprawie do Urzędu Miasta przesłał już dwa tygodnie temu.

- Jesteśmy zadowoleni z tej propozycji. Myślę, że wkrótce podpiszemy stosowne dokumenty - zapowiada Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

We wtorek spotka się on z działaczami SP Zawisza, które jest mniejszościowym udziałowcem spółki (posiada niecałe 3 procent).

- Mam nadzieję, że także oni przychylnie odniosą się do propozycji Zbigniewa Bońka - dodaje Maciej Grześkowiak. Niewykluczone, że w ciągu kilku dni podpisane zostanie porozumienie w sprawie przejęcia pakietu większościowego akcji przez nowego akcjonariusza.

- Nawet jeśli tak się stanie, to nowy właściciel przejąłby kierowanie spółką dopiero po zakończeniu obecnego sezonu, mam nadzieję, że zakończonego awansem do I ligi. Wtedy będziemy też mogli wycenić nasze akcje, które sprzedamy - kontynuuje zastępca prezydenta.
2010-02-09 22:48:26
ile ja to juz razy slyszalem :P
czekam na konkrety w koncu :P
Boniek jak slysze non stop powtarza ze dopiero jak awansujecie do 1ligi a pismaki co chwila sie jarają :P
2010-02-09 22:52:52
kazdy czeka na konkrety :P co dzien tak jest ale co tam pomarzyc mozna :-) szkoda ze Kotorowski nie bedzie gral u nas :/
2010-02-09 23:20:41
z tym Kotorowskim dopiero dzisiaj sie dowiedzialem ze byly jakies rozmowy, no ciekawe :p
Cueto albo Golika nie chcecie? :D
2010-02-10 16:33:37
Grzegorz Brzeziński w Unii Janikowo

Grzegorz Brzeziński przez najbliższą rundę będzie występował w Unii Janikowo - informuje "Gazeta Wyborcza".

Piłkarz ten urodził się 30 lipca 1989 roku w Radziejowie. Ma 177 centymetrów wzrostu i waży 72 kilogramów. W obecnym sezonie grał w barwach Zawiszy, rozegrał cztery mecze ligowe oraz jedno spotkanie w Pucharze Polski.

2010-02-12 00:28:01
no wreszcie coś się ruszyło z Zawiszą! jako, że mieszkałem na Miedzyniu i tam też mam rodzinkę, no i urodziłem się w województwie Bydgoskim a nie tym nowym (niestety Pomorskim - Chojnice), to komu innemu mógłbym kibicować jak nie Zawiszy?!
jest teraz szansa na zbudowanie klubu na zdrowych zasadach, bo niestety Legia ograbiła Zawiszę i Śląsk, któremu kibicuję z różnych względów (pustka po Zawiszy, który nie miał dotychczas szczęścia do inwestorów - podobnie jak Zetka); no ale czarne dni już za nami i będzie tylko lepiej!
każdy kibic Zetki nie znosi Legii no i Sosnowca (otrucie piłkarzy w przerwie zimowej, podczas ich zgrupowania w tym mieście, będącego przygotowaniem do udanej walki o awans do I ligi a teraz Ekstraklasy);
marzeniem byłoby zaangażowanie się Piotra Nowaka..., ale to już inna bajka acz możliwa :]
pozdrawiam wszystkich fanów Zawiszy Bydgoszcz!
2010-02-14 17:46:19
otruli ich na cala runde dobre kolego ;D