Subject: »Bayern Monachium

no wstyd..ja już tego oglądać nie mogę :/

asysta peszko widze. Wstyd , że Badstuber czerwonej nie dostał na samym początku ;p

a drugi gol ze spalnoego...

ja ogladalem tylko na poczatku zanim Arsenal sie nie zaczął i to czemu badstuber nie wyleciał wie tylko sędzia :)

reszty nie widziałem , ale wierzę , że 2 gol ze spalonego :P może się jakos przynajmniej zrównoważy :)
(edited)

co się z Nami dzieje to ja nie wiem..z 0:2 na 3:2 myslalem ze to tylko w siatkowce mozliwe :/

minimalny ale był.... ;/
ech... pewnie gdybyśmy grali w 10 była by większa determinacja... a tak łatwe 2:0 i olali przeciwnika...
ależ żem złym...

Kolonia też.... 3 sytuacje i 3 gole....

jak to mowia, glupi ma zawsze szczescie

szczescie sprzyja lepszym ;p

mi się to w głowie nie mieści...

i jeszcze te decyzje VG... ściąga dobrze grającego Hamita... ale trzyma Ottla i Prajnica na środku i robi z Bastiana na siłe "10"...

Ottl gra gówno.... Luiz też, trzeba było ejdngo z nich ściagnąć i wrócić do tego co graliśmy .... ZAWSZE...

ale jak sobie VG coś umysli to musi tak chociażby się świat walił...

i tak pewnie się wywinie z tego :/

ale długa ławke macie, trzeba przyznac.

ręce opadają.... i najgorsze jest to że nikt nie weźmie za to odpowiedzialności... wszsycy będą pierdolić że jest dobrze a jest beznadziejnie...

nie potrafimy odzyskać cienia formy z końcówki zeszłego sezonu w którym i tak zdarzało nam się duuużooo wpadek i spadków formy.... ale w zeszłym sezonie były wyniki... w tym jest jedno wielkie gówno...

VG lepiej się pracuje w małym gronie...........................

bardzo bym chciał by był to ostatni sezon pracy VG w Bayernie...

Dzisiejszy mecz to po prostu żenada i nic więcej. Pierwsza połowa jeszcze jako tako, ale to co Badstuber robił w drugiej to naprawdę myślałem, że płakać będę ;/