Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Champions League/Puchar UEFA
Fajny mecz na SB. City całkowita dominacja w drugiej połowie. Zadziwiająco słaba druga polowa RM. Chyba mają jedna z lepszych linii pomocy w Europie a mimo to nie mogli momentami wymienić 10ciu podań. City grając z Kovaciciec i nieprzytomnym momentami Rodrim całkowicie zdominowali środek pola. Pressing RM a pressing MC to zupełnie inne poziomy. Valverde podał tlen, a wątpliwe szanse Realu w Manchesterze. Arsenal z kolei słabiutko wynik z obecnym BM. Stawiam mimo wszystko na Kanonierow.
Trochę tak, ale patrząc na chłodno to chyba nie ma w tej edycji drużyny, która mogłaby rywalizować z City. Wydawało się, że RM, ale nic wielkiego u siebie nie zaprezentowali. Bellingham chyba stracił błysk w najgorszym momencie.
Ciężko rywalizować z drużyną o nieograniczonym budżecie, która jest ponad przepisami jak twoja ofensywa to dwóch lewoskrzydłowych i ofensywny pomocnik.
Z tym, że Real nic nie pokazał to też bez przesady. Kilka kontr dobrych mieli i zmarnowali. Vini to setkę na 3:1 koncretowo zmarnował. City poza farfoclem i dwowa strzałami życia to co pokazało? Kopanie w poprzek boiska?
(edited)
Z tym, że Real nic nie pokazał to też bez przesady. Kilka kontr dobrych mieli i zmarnowali. Vini to setkę na 3:1 koncretowo zmarnował. City poza farfoclem i dwowa strzałami życia to co pokazało? Kopanie w poprzek boiska?
(edited)
Jeśli strzał Fodena i Gvardiola to strzały życia to jak określić pierwszą i drugą bramkę dla RM? Bo trzecia pewnie też strzał życia. City nie było idealne w tym meczu, ale mecz całkowicie pod ich kontrolą. Myślę, że gdyby włączyli wyższy bieg to mogliby ten dwumecz rozstrzygnąć. Mimo braków w obronie i pomocy. Real poza tymi calkowicie bezradny. Pressing bardzo słaby, cofnięty zespół na 20metr i te dwie bramki z dystansu to trochę wynik tego cofnięcia głębokiego, sraczka przy piłce, momentami nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce. W dodatku chyba Bellingham dołek formy, wyjazd bez Czuameniego, stawiałem na lekkie zwycięstwo Realu.
Określaj sobie jak chcesz chodzi o to, że nie tworzyli sobie jakichś super okazji. Praktycznie co kopneli to wpadło.
Gdyby włączyli wyższy bieg to by wygrali - no spoko to dlaczego nie włączyli? Jakby Real włączył wyższy bieg to wygrał 8:0
Przecież w pierwszej połowie Resl nie dawał im grać, więc jak pressing słaby. W drugiej cofnęli się do obrony i patrzyli jak City gra. Real chciał grać z kontry i mieli kilka dobrych wyjść i co najmniej dwie powinny zakończyć się bramką (Rodrygo i Vini).
Real w pierwszej połowie był sporo lepszy. W drugiej nie wiadomo dlaczego stanęli i patrzyli
(edited)
Gdyby włączyli wyższy bieg to by wygrali - no spoko to dlaczego nie włączyli? Jakby Real włączył wyższy bieg to wygrał 8:0
Przecież w pierwszej połowie Resl nie dawał im grać, więc jak pressing słaby. W drugiej cofnęli się do obrony i patrzyli jak City gra. Real chciał grać z kontry i mieli kilka dobrych wyjść i co najmniej dwie powinny zakończyć się bramką (Rodrygo i Vini).
Real w pierwszej połowie był sporo lepszy. W drugiej nie wiadomo dlaczego stanęli i patrzyli
(edited)
Barcelona w finale. PSG cienkie a Atleti klasycznie rozłoży nogi przed Barceloną.
Szybka wymiana podań Mbappe, Araujo, Roberto i Dembele z bramką.
Nawet jest to tylko PSG to mówi o Barcelonie, która wyszła sobie 17latkiem w obronie i 16latkiem na skrzydle. Nie wspomną o Sergim Roberto :-)