Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Piłkarskie pogaduchy
przez takich ludzi jak ty swiat sie robi nieprzyjazny. nie mozna glupio zazartowac bo od razu napadną na ciebie zwolennicy poprawnosci politycznej związki kobiet i milosnicy dobermanów. stosowanie ironii jest niebezpieczne bo zawsze znajdą się osoby, ktore nie ogarną i dopatrzą się złych intencji. boniek to najlepszy prezes jakiego mielismy a ze czasem napisze cos durnego coz kazdemu sie zdarza
To akurat prawda, jemu częściej się zdarza napisać głupotę niż coś normalnego.
Natomiast tu ma rację, szkoda czasu na kobiecą piłkę
Natomiast tu ma rację, szkoda czasu na kobiecą piłkę
Przede wszystkimm te jego mieszanie w polityke denerwuje na twiterze, zachowuje sie jak fanatyk KO, moze liczy na mandat poselski przy nastepnych wyborach? :p
Boniek to platformiarz co wiele o nim mowi i pokazuje wybor kolejnych pseudo trenerow typu Nawalka, Brzeczek.
Pokolenie Piszczka zmarnowane, teraz niszczy sie kolejne wybitna polska mysla szkoleniowa Brzeczkow wszystko dzieki byciu dobrym znajomym ,,fachowca" Bonka.
Jak wywala takie asy to moze kiedys sie zrobi normalnie i wreszcie Polska powroci do gry.
Pokolenie Piszczka zmarnowane, teraz niszczy sie kolejne wybitna polska mysla szkoleniowa Brzeczkow wszystko dzieki byciu dobrym znajomym ,,fachowca" Bonka.
Jak wywala takie asy to moze kiedys sie zrobi normalnie i wreszcie Polska powroci do gry.
e nie uwazam, zeby się błaznił, wręcz przeciwnie. parę razy widzialem głupsze wypowiedzi ze strony bońka, ale żadnej dużej kompromitacji nie pamiętam.
uwazam, ze lepszy boniek niz prezes ktory mialby opowiadac piekne frazesy i gówno robić.
zamiast oceniac goscia po twitterze lepiej patrzec na czyny faceta, a w zarządzaniu boniek się sprawdził bardzo dobrze imo. związek zmienił się bardzo na plus
dopiero będziesz miał porażkę jak wybiorą nowego prezesa PZPN, jeszcze zatęsknisz za bońkiem.
uwazam, ze lepszy boniek niz prezes ktory mialby opowiadac piekne frazesy i gówno robić.
zamiast oceniac goscia po twitterze lepiej patrzec na czyny faceta, a w zarządzaniu boniek się sprawdził bardzo dobrze imo. związek zmienił się bardzo na plus
dopiero będziesz miał porażkę jak wybiorą nowego prezesa PZPN, jeszcze zatęsknisz za bońkiem.
https://www.onet.pl/sport/onetsport/sebastian-rajalakso-opisuje-pobyt-w-jagiellonii-bialystok/99wq98q,d87b6cc4
antyreklama naszej ligi... coś co u nas jest normalne, za granicą może być szokiem...żaden Szwed do Jagi już chyba nie przyjdzie:P
Od 11:00 puszczali mi kasety z teorią piłki nożnej po polsku. Potem lunch i znowu trening przez kilka godzin. Często kazali mi grać w berka samemu przez kilka godzin. Mówili, że będę tak codziennie, póki nie rozwiążę kontraktu - mówi Rajalakso. - Potem nadeszła faza trzecia. Zabrali mnie na arenę lekkoatletyczną, gdzie trenowałem lekkoatletykę. Musiałem biegać, podczas gdy rzucali we mnie dyskiem i oszczepami. Zawsze musiałem być czujny.
Pewnego dnia trener rzekł do mnie, że będziemy ćwiczyć technikę. Powiedziałem, że no tak, ale nie mamy piłek. Trener odpowiedział, że no i co z tego! Musiałem żonglować 100 razy, ale bez piłki! Liczyłem na głos żonglując niewidzialną piłką. Potem trener podawał mi niewidzialną piłkę i kazał strzelać - opowiada Rajalakso
xd
Wojciechowski byłby dumny z następców.
(edited)
antyreklama naszej ligi... coś co u nas jest normalne, za granicą może być szokiem...żaden Szwed do Jagi już chyba nie przyjdzie:P
Od 11:00 puszczali mi kasety z teorią piłki nożnej po polsku. Potem lunch i znowu trening przez kilka godzin. Często kazali mi grać w berka samemu przez kilka godzin. Mówili, że będę tak codziennie, póki nie rozwiążę kontraktu - mówi Rajalakso. - Potem nadeszła faza trzecia. Zabrali mnie na arenę lekkoatletyczną, gdzie trenowałem lekkoatletykę. Musiałem biegać, podczas gdy rzucali we mnie dyskiem i oszczepami. Zawsze musiałem być czujny.
Pewnego dnia trener rzekł do mnie, że będziemy ćwiczyć technikę. Powiedziałem, że no tak, ale nie mamy piłek. Trener odpowiedział, że no i co z tego! Musiałem żonglować 100 razy, ale bez piłki! Liczyłem na głos żonglując niewidzialną piłką. Potem trener podawał mi niewidzialną piłkę i kazał strzelać - opowiada Rajalakso
xd
Wojciechowski byłby dumny z następców.
(edited)
Kariera Żewłakowa jest zdumiewająca. Ten człowiek to komentatorskie drewno. To już borkos w czasie debiutu z Bońkiem czy debiutu w elevensports był bardziej elokwentny etc
Zgadzam się i zdziwiłem się strasznie, że C+ go wziął, może to był pakiet z Borkiem?
paryb [del] to
Rocky
mylicie teraz komentatora Marcina, z właśnie zatrudnionym jako "ekspert" Michałem
e, Michała sie dobrze słucha jeżeli chodzi o opowiadanie jakichś anegdotek, taki swój chłop, w przeciwieństwie do jego brata który irytuje swoim gwiazdorzeniem w tvp, na pewno będzie w studiu polskiej ligi, raczej nikt go nie wziął do komentowania meczu (mam nadzieje ;p)
wczoraj oprócz normalnego Lyonu z LM odpadł też młody Lyon z LM U19, tyle że w ćwerćfinale z RB Salzburg, ale obczajcie sobie początek, pierwsza minuta tego filmiku jaka zabawna sytuacja
Lyon dostał karnego, koleś strzelił i bramkarz obronił, ale sędzia dopatrzył się jakichś nieprawidłowości chyba i kazał powtórzyć, no więc koleś powtórzył, znowu strzelił i znowu obronił bramkarz, a sędziemu znowu się coś nie spodobało, więc znowu powtórzyli i po raz kolejny koleś strzelił i bramkarz obronił xD
ale w końcu to zadowoliło sędziego
Lyon dostał karnego, koleś strzelił i bramkarz obronił, ale sędzia dopatrzył się jakichś nieprawidłowości chyba i kazał powtórzyć, no więc koleś powtórzył, znowu strzelił i znowu obronił bramkarz, a sędziemu znowu się coś nie spodobało, więc znowu powtórzyli i po raz kolejny koleś strzelił i bramkarz obronił xD
ale w końcu to zadowoliło sędziego