Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »Lechia Gdańsk
Klub podał nazwisko nowego szkoleniowca Biało-Zielonych.
Portugalczyk Joaqium „Qium” Machado poprowadzi w nowym sezonie I zespół Lechii Gdańsk. Do dotychczasowego sztabu szkoleniowego Lechii dołączy również jeszcze jeden Portugalczyk. Fernando Festa zostanie asystentem analitykiem nowego szkoleniowca Biało-Zielonych.
47-letni trener jako piłkarz grał na pozycji prawego obrońcy. Występował przede wszystkim w Portugalii, m.in. w Bradze, Vitorii Guimaraes i Estrelii Amadora. Jako trener prowadził m.in. CD Feirense, które w sezonie 2010/11 wprowadził z II ligi do ekstraklasy. Ostatnio pracował w II-ligowym portugalskim GD Chaves, w którym przed laty również grał. Ten ostatni zespół pod jego wodzą w poprzednim sezonie wywalczył 54 punkty w 32 meczach, kończąc rozgrywki na 8 miejscu.
Portugalczyk Joaqium „Qium” Machado poprowadzi w nowym sezonie I zespół Lechii Gdańsk. Do dotychczasowego sztabu szkoleniowego Lechii dołączy również jeszcze jeden Portugalczyk. Fernando Festa zostanie asystentem analitykiem nowego szkoleniowca Biało-Zielonych.
47-letni trener jako piłkarz grał na pozycji prawego obrońcy. Występował przede wszystkim w Portugalii, m.in. w Bradze, Vitorii Guimaraes i Estrelii Amadora. Jako trener prowadził m.in. CD Feirense, które w sezonie 2010/11 wprowadził z II ligi do ekstraklasy. Ostatnio pracował w II-ligowym portugalskim GD Chaves, w którym przed laty również grał. Ten ostatni zespół pod jego wodzą w poprzednim sezonie wywalczył 54 punkty w 32 meczach, kończąc rozgrywki na 8 miejscu.
Klub potwierdził kolejne, po Dariuszu Treli wzmocnienie przed nowym sezonem.
Danijel Aleksić, Serb ma 23 lata. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2016 r. i zawiera również opcję przedłużenia. Dotychczas występował m.in. w Vojvodinie Nowy Sad i niemieckim Greuther Furth (2 Bundesliga), był też w Genoi, francuskim Saint-Etienne. Grał również w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju, a w kadrze seniorów zaliczył jeden występ, przeciwko Polsce. W towarzyskim meczu Biało-Czerwoni w 2008 r. wygrali 1:0.
Danijel Aleksić, Serb ma 23 lata. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2016 r. i zawiera również opcję przedłużenia. Dotychczas występował m.in. w Vojvodinie Nowy Sad i niemieckim Greuther Furth (2 Bundesliga), był też w Genoi, francuskim Saint-Etienne. Grał również w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju, a w kadrze seniorów zaliczył jeden występ, przeciwko Polsce. W towarzyskim meczu Biało-Czerwoni w 2008 r. wygrali 1:0.
Czytałem gdzieś niusa ze Borysiuk do was idzie... prawda?
Wskrzesić złote dziecko. Czy utalentowany Serb odzyska błysk w Lechii?
Serbski napastnik Danilej Aleksić, który podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk, przed kilkoma laty uchodził za złote dziecko futbolu w swoim kraju. Później jednak jego kariera uległa załamaniu.
Aleksic urodził się 30 kwietnia 1991 roku w chorwackiej Puli. Jednak, gdy miał zaledwie kilka miesięcy przeniósł się ze swoją mamą do Serbii. Biologicznego ojca nigdy nie poznał. W Serbii zaczynał grę w klubie FK Veternik, stamtąd przeniósł się do Vojvodiny Nowy Sad. Pięć lat później, 5 maja 2007 roku, usłyszał o nim piłkarski świat.
Aleksic debiutował bowiem tego dnia w serbskiej Superlidze. Miał wówczas 16 lat i 5 dni. Od tego momentu jego kariera nabrała rozpędu. Zaczął strzelać gole w lidze, a także reprezentacji Serbii juniorów do lat 17. W grudniu 2008 zadebiutował w dorosłej kadrze. W tureckim Belek Serbia uległa wówczas Polsce 0:1.
Już wtedy był pod obserwacją serbskich gigantów - Crveny Zvezdy oraz Partizana Belgrad, a także... poznańskiego Lecha, lecz te kluby nie miały szans z zagraniczną konkurencją w wyścigu po Aleksica. Piłkarzem zainteresowali się skauci Realu Madryt, Villarreal czy Manchesteru City, który wedle angielskiej prasy, oferował za niego nawet 6 milionów funtów.
Aleksić skłaniał się jednak ku wyjazdowi do Holandii lub Niemiec. No to trafił do Włoch. Genoa zapłaciła w styczniu 2010 Vojvodinie 2,25 miliona euro. Na Półwyspie Apenińskim sobie jednak nie poradził. W barwach Genoi zagrał tylko raz, skąd został wypożyczony do drugoligowego niemieckiego klubu Greuther Furth. Tam w szesnastu występach strzelił dwie bramki i przeszedł do francuskiego Saint Etienne. Jednak tam też nie poszło mu za dobrze. Przez trzy lata w pierwszym zespole rozegrał raptem trzy spotkania, błyszcząc głównie w IV-ligowych rezerwach (31 meczów, 12 bramek). Niewiele dało także wypożyczenie do Arles-Avignon.
Lechia będzie kolejnym przystankiem w jego karierze. I chyba ostatnią szansą na udowodnienie, że jest coś jednak wart. Transfer Aleksica pilotował jego menedżer Zoran Rasić, który po pomyślnym przejściu przez zawodnika testów medycznych, wynegocjował dwuletni kontrakt. Na taki sam okres związał się z gdańskim klubem, o czym poinformowano już oficjalnie, portugalski trener Joaquim Quim Machado Goncalves, z którym do pracy przyjedzie także jego rodak Fernando Festa. W sztabie Lechii będzie pełnił rolę analityka.
Serbski napastnik Danilej Aleksić, który podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk, przed kilkoma laty uchodził za złote dziecko futbolu w swoim kraju. Później jednak jego kariera uległa załamaniu.
Aleksic urodził się 30 kwietnia 1991 roku w chorwackiej Puli. Jednak, gdy miał zaledwie kilka miesięcy przeniósł się ze swoją mamą do Serbii. Biologicznego ojca nigdy nie poznał. W Serbii zaczynał grę w klubie FK Veternik, stamtąd przeniósł się do Vojvodiny Nowy Sad. Pięć lat później, 5 maja 2007 roku, usłyszał o nim piłkarski świat.
Aleksic debiutował bowiem tego dnia w serbskiej Superlidze. Miał wówczas 16 lat i 5 dni. Od tego momentu jego kariera nabrała rozpędu. Zaczął strzelać gole w lidze, a także reprezentacji Serbii juniorów do lat 17. W grudniu 2008 zadebiutował w dorosłej kadrze. W tureckim Belek Serbia uległa wówczas Polsce 0:1.
Już wtedy był pod obserwacją serbskich gigantów - Crveny Zvezdy oraz Partizana Belgrad, a także... poznańskiego Lecha, lecz te kluby nie miały szans z zagraniczną konkurencją w wyścigu po Aleksica. Piłkarzem zainteresowali się skauci Realu Madryt, Villarreal czy Manchesteru City, który wedle angielskiej prasy, oferował za niego nawet 6 milionów funtów.
Aleksić skłaniał się jednak ku wyjazdowi do Holandii lub Niemiec. No to trafił do Włoch. Genoa zapłaciła w styczniu 2010 Vojvodinie 2,25 miliona euro. Na Półwyspie Apenińskim sobie jednak nie poradził. W barwach Genoi zagrał tylko raz, skąd został wypożyczony do drugoligowego niemieckiego klubu Greuther Furth. Tam w szesnastu występach strzelił dwie bramki i przeszedł do francuskiego Saint Etienne. Jednak tam też nie poszło mu za dobrze. Przez trzy lata w pierwszym zespole rozegrał raptem trzy spotkania, błyszcząc głównie w IV-ligowych rezerwach (31 meczów, 12 bramek). Niewiele dało także wypożyczenie do Arles-Avignon.
Lechia będzie kolejnym przystankiem w jego karierze. I chyba ostatnią szansą na udowodnienie, że jest coś jednak wart. Transfer Aleksica pilotował jego menedżer Zoran Rasić, który po pomyślnym przejściu przez zawodnika testów medycznych, wynegocjował dwuletni kontrakt. Na taki sam okres związał się z gdańskim klubem, o czym poinformowano już oficjalnie, portugalski trener Joaquim Quim Machado Goncalves, z którym do pracy przyjedzie także jego rodak Fernando Festa. W sztabie Lechii będzie pełnił rolę analityka.
Maciej Makuszewski przenosi się na stałe do Lechii. Został wykupiony z Tereka Grozny za ok. 500 tys. euro.
Jeśli przejdzie pozytywnie badania medyczne, które powinny być jedynie formalnością, to podpisze umowę do końca czerwca 2018 roku.
W biało-zielonych barwach zaliczył 16 meczów w T-Mobile Ekstraklasie. Dwa razy wystąpił tez w meczach Lechii w Pucharze Polski.
Jeśli przejdzie pozytywnie badania medyczne, które powinny być jedynie formalnością, to podpisze umowę do końca czerwca 2018 roku.
W biało-zielonych barwach zaliczył 16 meczów w T-Mobile Ekstraklasie. Dwa razy wystąpił tez w meczach Lechii w Pucharze Polski.
Napastnik Zaur Sadajew pozostanie w Lechii Gdańsk na kolejny sezon.
Biało-Zieloni porozumieli się z Terekiem Grozny w sprawie przedłużenia o rok wypożyczenia tego zawodnika.
Sadajew trafił do Gdańska przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu. Zagrał w sumie w 12 spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy strzelając dla Lechii 3 gole.
Biało-Zieloni porozumieli się z Terekiem Grozny w sprawie przedłużenia o rok wypożyczenia tego zawodnika.
Sadajew trafił do Gdańska przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu. Zagrał w sumie w 12 spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy strzelając dla Lechii 3 gole.
Daniel Łukasik kolejnym nabytkiem. Podpisze umowę po przejściu testów medycznych.
Łukasik będzie kosztował Lechię ok. 800 tys. euro odstępnego i podpisze kontrakt jeszcze dziś, po badaniach medycznych.
Drugi defensywny pomocnik przyjdzie do Lechii w przyszłym tygodniu. Ariel Borysiuk porozumiał się w sprawie kontraktu indywidualnego. Jest tez porozumienie z Kaiserslautern. Do dogrania pozostały jedynie ostatnie szczegóły.
Łukasik będzie kosztował Lechię ok. 800 tys. euro odstępnego i podpisze kontrakt jeszcze dziś, po badaniach medycznych.
Drugi defensywny pomocnik przyjdzie do Lechii w przyszłym tygodniu. Ariel Borysiuk porozumiał się w sprawie kontraktu indywidualnego. Jest tez porozumienie z Kaiserslautern. Do dogrania pozostały jedynie ostatnie szczegóły.
1,5kk na transfery dwoch gosci, ktorzy wcale bardzo sie nie wyrozniaja na tle ligi. Dla mnie to nowi wlasciciele powoli zaczynaja wyrzucac pieiadze w bloto :P
Makuszewski sie nie wyroznial? Za niego to akurat cena spoko , Lukasik sporo przeplacony jak dla mnie ,ale zobaczymy moze sie odbuduje:P
na poziomie goscia jakiego zapamietalem z jagi zagral w dwoch-trzech meczach. Duzo bylo spotkan, gdzie strasznie meczyl bule i potykal sie o wlasne korzenie :P Moze wroci do formy, kto go tam wie.
To jest grajek , ktory gra 3/4 meczu slabo by zrobic 1-2 akcje z ktorej pada gol (mecz z Pogonia np.)
Na początku grał słabo, w ostatnich meczach zaczął ogarniać to może ustabilizuje formę;)
Rzadko w naszej lidze takie transfery gotówkowe się zdarzają:P
Rzadko w naszej lidze takie transfery gotówkowe się zdarzają:P
Ostatni taki duży to chyba Grzelak do Legii :P Ale myśle że top 5 spokojnie, najwiecej Żurawski do Wisły
No jeszcze Wojciechowski mieszał. Sobiech, Sadlok chociażby - Sobiech na pewno 1m€ kosztował
"Łukasik poszedł za 800 tys Euro + 10% z następnego transferu. Lechii zależało ze względu na Mariusza Piekarskiego, który miał za Daniela oferty z Rosji na poziomie 1,5 mln Euro. Łukasik w tym momencie nie zgodził się na transfer do Rosji (chce odbudować się i wrócić do reprezentacji) i jednocześnie nie chciał się pogodzić z rolą czwartego do gry w Legii na środku pomocy (po Vrdoljaku, Jodłowcu i Helio Pinto). Wyjściem polubownym był transfer do Lechii, która trkatuje Daniela jako lokatę krótkoterminową - przez rok ma się pokazać i zostać sprzedany z zyskiem - gdański klub liczy, że uda się go sprzedać za ponad 2 mln Euro. Pytanie, kto zrobił dobry interes? Wg mnie raczej Lechia, bo jeszcze rok temu Legia miała za niego wiele duuużo lepszych ofert."