Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Subject: »Lechia Gdańsk

2008-03-09 18:09:03
napinacie sie to zobaczcie...
2008-03-09 18:53:03
poco wchodzisz do tego watku?

odpusc se ;]
2008-03-09 21:42:53
Nie chce mi się z Tobą pisać już bo widzę, że należysz do takich co mimo tego, że ich nie chcą w pewnych miejscach to i tak tam są :)


Zachowuj się sportowo, a nie rzucasz nam w temacie jakimiś aluzjami :)
2008-03-09 21:43:13
Macie jakieś informacje o Rybskim?
2008-03-09 21:45:45
Dla zainteresowanych:

A. Rybski: Nie pamiętam, że upadłem
[color=#CCCCCC size=2 face=arial]9 marca 2008[/color]


- Nawet nie byłem świadomy, że upadłem na murawę. Dopiero teraz coś mi świta, że uderzyłem twarzą o ziemię - mówi o swoim zasłabnięciu Andrzej Rybski.
Była 28 minuta meczu w Gliwicach. Po akcji na bramkę Piasta, gdy popularny "Ryba" wracał spod bramki gosodarzy w kierunku środka boiska, nagle bezwładnie upadł na murawę. Po chwili jednak podniósł się, przy pomocy Roberta Dominiaka zszedł za linię boczną boiska, po czym wrócił na nie i kontunował grę już do końca meczu.

Telewizyjne powtórki wyraźnie pokazały, że upadek blondwłosego zawodnika był spowodowany chwilową utratą przytomności. W tej sytuacji wydaje się, że Rybski powinien zostać momentalnie zmieniony, zamiast kontynuować grę do końca spotkania.

- Kilka chwil przed upadkiem dostałem w środku boiska cios w splot słoneczny i trochę mnie przytkało. Jestem niemal pewien, że właśnie to było przyczyną mojego zasłabnięcia - mówi Andrzej.

- Tak na prawdę to ja nawet nie pamiętam, że upadłem. Mi się wydawało, że normalnie stoję i dyskutuję z sędzią. Dopiero później zaczęło mi coś świtać, że rzeczywiście chyba uderzyłem twarzą w ziemię - zdradza zawodnik.

Mimo chwil grozy, piłkarz wrócił po chwili na boisko.

- Chciałem grać dalej. Byłem niemal pewien, że to omdlenie było efektem wcześniejszego uderzenia w splot słoneczny, a nie czegoś poważniejszego. Powiedziałem to Robertowi Dominiakowi, który w tej sytuacji pozwolił mi wrócić na boisko - zdradza "Ryba".

Czołowy gracz Biało-Zielonych przejdzie niebawem szczegółowe badania. Choć jak sam mówi, nie sądzi on, by wykazały one coś groźnego.

Rybski skomentował też krótko wynik niedzielnego meczu.

- Jest to dla nas lekki szok. Nie spodziewaliśmy się, że możemy dostać w Gliwicach taki łomot - przyznaje Andrzej.

- Na szczęście życie piłkarza jest takie piękne, że po porażce przychodzi kolejny tydzień, nowe rozdanie kart i wszystko zaczyna się od nowa. Wierzę, że teraz okaże się one dla nas o wiele bardziej korzystne, niż to na mecz z Piastem. Musimy teraz jak najszybciej zapomnieć o meczu w Gliwicach i za tydzień powinno być lepiej - zapowiada ulubieniec gdańskiej publiczności.
2008-03-11 16:58:23
Rybski powinien zejść z boiska
[color=#C0C0C0 size=1 face=arial]11 marca 2008[/color]
Były trener przygotowania fizycznego Reprezentacji Polski w piłce nożnej, komentuje zasłabnięcie Andrzeja Rybskiego.
-Nie widziałem tej sytuacji, ale nawet jeśli omdlenie było efektem uderzenia, to piłkarz absolutnie nie powinien dalej grać - mówi prof. Jastrzębski.

-Jeśli organizm sportowca reaguje w taki sposób, to nie jest to na pewno błaha sprawa. Zawodnik nie powinien sam decydować, czy chce grać. Musi przejść dokładne badania. Nie można ryzykować jego zdrowia. Trzeba wykluczyć coś poważniejszego, np. ukryte wady serca - przekonuje Jastrzębski.


źródło: sport.pl
2008-03-12 09:27:29
oby nic mu na tych badaniach nie wykryli ,,, najlepszy w zespole według mnie .

Ale szczerze to nie grał najlepiej po tym zasłabnięciu w Gliwicach ... :/
2008-03-12 09:46:42
Idą ludzie z sk na najbliższy mecz u siebie? :P
2008-03-12 10:00:09
ja niestety gdyby będzie mecz lechia - wisła płock , będe akurat w poznaniu ... niestety :/ i będe musiał słuchać tamtych pojebanych kibiców...

Słuchajcie jak bedzie z biletami na puchar polski Lechia - Legia ??? chodzi mi o mecz u nas
2008-03-12 15:37:59
Stare info, ale tylko tyle znalazłem.


Bilety na Piast i Legię
[color=#C0C0C0 size=2 face=arial]24 lutego 2008[/color]
Już niebawem rozpocznie się runda wiosenna sezonu 2007/2008, a wraz z nią wyjazdy kibiców Lechii na mecz Biało-Zielonych poza Gdańskiem.
Pytanie brzmi: jak liczna grupa gdańskich fanów będzie mogła dopingować swoich pupili na stadionach swoich przeciwników? Znamy już wstępne ustalenia dotyczące meczów z Piatem w Gliwicach i w Warszawie z Legią w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski.

Piast Gliwice przekazał kibicom Lechii 200 biletów. Jak dowiedział się portal lechia-gdansk.pl, trwają zabiegi, aby tą liczbę podwoić, bądź też potroić. Stowarzyszenie kibiców Lechii nawiązało kontakt ze stowarzyszeniem kibiców Piasta i także trwają prace nad zwiększeniem tej liczby biletów. Duży problem stanowi jednak policja która nie chce się zgodzić na liczniejszy przyjazd kibiców Lechii.

Jeśli chodzi o Legię, na dziś warszawski klub chce przekazać Lechii 681 biletów. W tej sprawie także trwają rozmowy, aby zwiększyć tą liczbę co najmniej do 1000.

(edited)
2008-03-13 11:14:40
a jak wogule wyglądają nasze relacje z Górnikiem Zabrze ?
2008-03-13 13:54:25
Pamiętaj że to tylko oni.

Pewnych rzeczy nie rozumieją. Dla nich każdy mecz wygrany przez nas to korupcja a wygrany przez nich to potwierdzenie wielkości.

Zresztą o czym my mówimy... flagą która gwizdneli dzieciakom chwalą się na całą Polskę... :/
2008-03-13 15:26:22
Jaki obstawiacie wynik w sobote, czy oświetlenie doda sił naszym zawodnikom?
;)
2008-03-13 18:48:44
Bardzo poważna wypowiedź... Czy chcesz się mierzyć na kradzieże flag?
2008-03-13 18:49:53
Ja myślę, że to może być utrudnienie dla naszych piłkarzy, którzy sami wypowiadali się, że piłka wygląda nieco inaczej przy takim oświetleniu :) Za to wspomożemy ich dopingiem więc to powinno ich uskrzydlić ;)
2008-03-13 19:36:05
Ja też sie pojawie ;]