Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Filmy
Obejrze sobie wieczorem ten Prestiz:> Iluzje juz z 5 razy ogladalem:P
Prestiż gdyby nie jedna rzecz (jak obejrzysz to sie domyslisz pewnie ock) to byłaby trzecia dycha na moim filmwebie
jak dla mnie Iluzja>Prestiz - przynajmniej przy pierwszym obejrzeniu obu :)
Iluzje juz pare razy widzialem i jeden z moich bardziej polubionych filmow :)
Prestiz tez niczego sobie, choc Nolan jakiegos szalu jak dla mnie nie zrobil (mowie o fabule, nie o aspekcie rezyserskim). ;o
jakas dobra komedia w miare nowa/starsza mniej znana? niekoniecznie musi byc mondra ;P taka ot po prostu do pośmiania:)
Iluzje juz pare razy widzialem i jeden z moich bardziej polubionych filmow :)
Prestiz tez niczego sobie, choc Nolan jakiegos szalu jak dla mnie nie zrobil (mowie o fabule, nie o aspekcie rezyserskim). ;o
jakas dobra komedia w miare nowa/starsza mniej znana? niekoniecznie musi byc mondra ;P taka ot po prostu do pośmiania:)
Obejrzałem tą całą iluzję. Sorry ale ten film jest idiotyczny. Z każdą minutą co raz bardziej chaotyczny i co raz bardziej absurdalny. W takich filmach ze "sztuczkami" chodzi o to, że na końcu wszystko się wyjaśnia i jest niezwykle proste i niemal perfekcyjne. Tutaj no akcja z tym lustrem to jest fart. Z podmianą samochodu totalna głupota a na końcu jak te ich karty się łączyły to już kompletna porażka xD
Jeden z większych gniotów jakie widziałem.
Jeden z większych gniotów jakie widziałem.
film jest dobry:)
to, ze Ty sobie zalozyles, ze maja wyjasniac sztuczki nie znaczy, ze na tym mial ten film polegac:P
choc wybitny nie jest, to bardzo dobry na pewno;)
to, ze Ty sobie zalozyles, ze maja wyjasniac sztuczki nie znaczy, ze na tym mial ten film polegac:P
choc wybitny nie jest, to bardzo dobry na pewno;)
Tyle, że to co się nie wyjaśnia to nie sztuczki a efekty specjalne. Film nie polegał na pokazaniu geniuszu głównego bohatera a na wprowadzaniu chaosu. :p
Do tego scena z autobusem. Rozumiem, że autobus jadący z zaczepionym z przodu samochdem w którym siedzi trup nie wzbudził podejrzeń i bez problemu jechał sobie przez miasto :p
No i mieli ich złapanych po tym jak rozrzucali skradzione wcześniej pieniądze. Jednak oczywiście wypuścili ich bo w końcu byli chamscy, a do tego jeden sprawił, że klucz był w zamkniętej puszce. :d
Wczoraj obejrzałem 300: rise of an empire. Film jest słaby ale nie sądziłem, że już następnego dnia obejrzę coś jeszcze słabszego. :p
Do tego scena z autobusem. Rozumiem, że autobus jadący z zaczepionym z przodu samochdem w którym siedzi trup nie wzbudził podejrzeń i bez problemu jechał sobie przez miasto :p
No i mieli ich złapanych po tym jak rozrzucali skradzione wcześniej pieniądze. Jednak oczywiście wypuścili ich bo w końcu byli chamscy, a do tego jeden sprawił, że klucz był w zamkniętej puszce. :d
Wczoraj obejrzałem 300: rise of an empire. Film jest słaby ale nie sądziłem, że już następnego dnia obejrzę coś jeszcze słabszego. :p
wypuscili ich bo nie mieli zadnych dowodow ani poszlak, wiec nie mieli prawa ich zatrzymac po przesluchaniu:) zreszta nadal nie wiedzieli czy to oni:)
lekkie kino z kilkoma zwrotami akcji, a Ty sie doszukujesz jakichs problemow;)
lekkie kino z kilkoma zwrotami akcji, a Ty sie doszukujesz jakichs problemow;)
No właśnie sęk w tym, że nie muszę się doszukiwać. :)
Co do zwortów akcji to przecież cały film sprowadza się do tego, że agent jest jeden krok nagle dzieje się coś dzięki czemu wydaje mu się, że to on ma przewagę co po 5-10 minutach okazuje się, że go przechytrzyli. Nawet co chwilę ktoś o tym mówi w filmie aby widz się nie zgubił. :p
Dla ciebie to jest film bardzo dobry, dla mnie gniot i tyle. Jak miałbym się czepiać to jestem pewien, że bym wyszukał dużo więcej rzeczy z którymi coś jest nie tak :p
Co do zwortów akcji to przecież cały film sprowadza się do tego, że agent jest jeden krok nagle dzieje się coś dzięki czemu wydaje mu się, że to on ma przewagę co po 5-10 minutach okazuje się, że go przechytrzyli. Nawet co chwilę ktoś o tym mówi w filmie aby widz się nie zgubił. :p
Dla ciebie to jest film bardzo dobry, dla mnie gniot i tyle. Jak miałbym się czepiać to jestem pewien, że bym wyszukał dużo więcej rzeczy z którymi coś jest nie tak :p
zwroty akcji polegaja tutaj na tym, ze co chwila kto inny wydaje sie glownym podejrzanym:)
poki co znalazles jedna ciezarowke:P
w prawie kazdym filmie mozna z dziesiec bzdur przynajmniej wypisac, daj mi film - dam Ci bzdury (jesli ogladalem)
poki co znalazles jedna ciezarowke:P
w prawie kazdym filmie mozna z dziesiec bzdur przynajmniej wypisac, daj mi film - dam Ci bzdury (jesli ogladalem)
W tym filmie nikt nie wydaje się podejrzanym. Albo inaczej, nie ma sensu kogoś takiego szukać bo reżyser tak szaleje, że wszystko może się zmienić niezależnie od wydarzeń w filmie. :p
Znalazłem autobus, lustro, wypuszczenie z więzienia, magiczny klucz :p, do tego typ tworzy genialny plan w którym za kilkanaście/kilkadziesiąt lat spotka 4 magików, którzy wykonają jego plan ryzykując życie nie wiedząc w sumie po co, a finansować ich będzie ściśle określony multimilioner. :)
Jasne, że w każdym filmie jakieś bzdury wyszukasz. Problem dotyczy tego jak bardzo rzucają się w oczy i jak duże są.
No ale skoro się zadeklarowałeś to jakie znalzałeś dziury w Sherlocku z bbc? Ale bez oszukiwania I szukania w necie ja w sumie to chyba tylko jedną. :p
Znalazłem autobus, lustro, wypuszczenie z więzienia, magiczny klucz :p, do tego typ tworzy genialny plan w którym za kilkanaście/kilkadziesiąt lat spotka 4 magików, którzy wykonają jego plan ryzykując życie nie wiedząc w sumie po co, a finansować ich będzie ściśle określony multimilioner. :)
Jasne, że w każdym filmie jakieś bzdury wyszukasz. Problem dotyczy tego jak bardzo rzucają się w oczy i jak duże są.
No ale skoro się zadeklarowałeś to jakie znalzałeś dziury w Sherlocku z bbc? Ale bez oszukiwania I szukania w necie ja w sumie to chyba tylko jedną. :p
Marek, łowca absurdów (zgłoś się do tefałenu, może Ci program dadzą :P)
obejrzałem Iluzję 2 razy i bardzo mi się podobała a co do Waszej dyskusji to trochę jak komentarz jakiegoś starszego gościa odnośnie LOTR: "Paaanie, to jakaś bajka jest, jakieś elfy czy ogry, głupoty same". Na tym polega konwencja filmu a w Iluzji chodzi o rozrywkę i tylko to. I rozrywka jest, przyjemnie się ogląda - ale to nie Lot nad Kukułczym Gniazdem :)
obejrzałem Iluzję 2 razy i bardzo mi się podobała a co do Waszej dyskusji to trochę jak komentarz jakiegoś starszego gościa odnośnie LOTR: "Paaanie, to jakaś bajka jest, jakieś elfy czy ogry, głupoty same". Na tym polega konwencja filmu a w Iluzji chodzi o rozrywkę i tylko to. I rozrywka jest, przyjemnie się ogląda - ale to nie Lot nad Kukułczym Gniazdem :)
Być łowcą absurdów na podstawie Iluzji to tak jakby kupić schabowego w mięsnym i powiedzieć, że jest się myśliwym.
Oczywiście, że ten film miał służyć tylko i wyłącznie rozrywce. Tylko, że można zrobić taki film dobrze i z sensem albo, tak jak w przypadku iluzji, nie :p
Przez te głupoty które wymieniłem mi filmu przyjemnie się nie oglądało, więc dla mnie swojej roli nie spełnił co napisałem. Mam prawo mieć swoje zdanie? Mam. :]
(edited)
Oczywiście, że ten film miał służyć tylko i wyłącznie rozrywce. Tylko, że można zrobić taki film dobrze i z sensem albo, tak jak w przypadku iluzji, nie :p
Przez te głupoty które wymieniłem mi filmu przyjemnie się nie oglądało, więc dla mnie swojej roli nie spełnił co napisałem. Mam prawo mieć swoje zdanie? Mam. :]
(edited)
Polecam film Ocalony cos dla sympatykow filmow wojennych typu helikopter w ogniu.
nie ma to jak odpowiedzieć sobie samemu na pytanie, co ? xD
jestem ciekaw jakie filmy Ci się w ogóle podobały, przecież w każdym można się do czegoś doczepić - no a szukając wszędzie dziury w całym, można cały film przegapić i potem stwierdzić, że był do bani :)
jestem ciekaw jakie filmy Ci się w ogóle podobały, przecież w każdym można się do czegoś doczepić - no a szukając wszędzie dziury w całym, można cały film przegapić i potem stwierdzić, że był do bani :)