Subpage under development, new version coming soon!
Subject: Rysunki, szkice, obrazy itp
A na czym polegalo to zapisywanie zycia na plotnach?
Sorry, troche to do mnie nie trafia - dopasowywanie glebszego znaczenia pod to co sie wymyslilo
jakby to jeszcze liczby w jakims dziwnym szyku, moze na zasadzie szyfru, pamietnik w liczbach - ooo, to by bylo fajne, moglbym sie podjarac takim czyms. ale zapisywanie liczba po liczbie? przeciez tego sie nie da obronic, to nawet nie moze byc metafora zycia bo zycie jest zmienne - raz dobra, raz zle, raz emocjonujace, raz nuzace itd. a tutaj? konstans, zero zmian, od dnia nr 1 do dnia nr XX taka sama sytuacja
Sorry, troche to do mnie nie trafia - dopasowywanie glebszego znaczenia pod to co sie wymyslilo
jakby to jeszcze liczby w jakims dziwnym szyku, moze na zasadzie szyfru, pamietnik w liczbach - ooo, to by bylo fajne, moglbym sie podjarac takim czyms. ale zapisywanie liczba po liczbie? przeciez tego sie nie da obronic, to nawet nie moze byc metafora zycia bo zycie jest zmienne - raz dobra, raz zle, raz emocjonujace, raz nuzace itd. a tutaj? konstans, zero zmian, od dnia nr 1 do dnia nr XX taka sama sytuacja
ja bym powiedzial ze on predzej zyl z zapisywania, niz zapisywal zycie
Nie wiem czy to o te chodzi,ale
"Nieznany nabywca zapłacił aż 713 250 funtów (prawie 3,3 miliona złotych) za trzy "obrazy liczone" Romana Opałki z cyklu "1965/1-nieskończoność".
Tutaj tez mozna kupic Opalke, cena wywolawcza okazyjna, jedyne 40k
http://www.artinfo.pl/?pid=catalogs&sp=auction&id=1982&id2=342680&lng=1
(edited)
"Nieznany nabywca zapłacił aż 713 250 funtów (prawie 3,3 miliona złotych) za trzy "obrazy liczone" Romana Opałki z cyklu "1965/1-nieskończoność".
Tutaj tez mozna kupic Opalke, cena wywolawcza okazyjna, jedyne 40k
http://www.artinfo.pl/?pid=catalogs&sp=auction&id=1982&id2=342680&lng=1
(edited)
wlasnie teraz sobie uswiadomilem,ze o opalce gadalismy prawie 2,5 roku temu
a wydawalo mi sie,ze niedawno :P
a wydawalo mi sie,ze niedawno :P
to sa obrazy z jego końcowego okresu a tamte były z początkowego-
można je rozróżnic po tym żemalował na czarnym płótnie biała farba i stopniowo osłabiał podobrazie
można je rozróżnic po tym żemalował na czarnym płótnie biała farba i stopniowo osłabiał podobrazie
czy si e broni ? hmmm
ja wychodze z założenia że o człowieku można opowiedzieć w niefiguratywny sposób
mechanizmy jego instynktów przzemijanie
podoba mi sie to że bezdusznie cyfra po cyfrze jak gdyby wpisane matematycznie codzienny kod
cóż widać iz jest to w pewien sposób ukazany człowiek jako mechanizm bezrefleksyjny
albo inaczej może sie nim stać
albo jest ale może sobie zdać sprawe z tego że jest
heh
swoja droga ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł żeby fotografować swoje dziecko a potem ono samo prze całe życie w jednym miejscu w jedny mświetle by fotografowało siebie
następnie złoży film powiedzmy 300 klatek na sekunde od urodzin az po grób to by było szokujace a zarazem dające dużo refleksji
wydaje mi sie że sens działania jest podobny
zreszta kazdy rozkminia jak chce
faktem że jakiś człowiek mógł dać tyle może świadczyć o tym do kogos przemówił ten ciąg liczb może odmeniło jego życie tego nie wiemy ale jeśli tak to warto było żeby powstał ten cykl
w przeciwieństwie do wypacykowanych pejzażyków które jakby sie nie patrzył na nie to refleksji za dużo nie daja( nie wszystkie_
sztuka współczesna dziś nawiązuje do filozofii , czasem ideologii (pisze o tym mgr)
rzadko pełni role juz kontemplacyjną
(edited)
ja wychodze z założenia że o człowieku można opowiedzieć w niefiguratywny sposób
mechanizmy jego instynktów przzemijanie
podoba mi sie to że bezdusznie cyfra po cyfrze jak gdyby wpisane matematycznie codzienny kod
cóż widać iz jest to w pewien sposób ukazany człowiek jako mechanizm bezrefleksyjny
albo inaczej może sie nim stać
albo jest ale może sobie zdać sprawe z tego że jest
heh
swoja droga ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł żeby fotografować swoje dziecko a potem ono samo prze całe życie w jednym miejscu w jedny mświetle by fotografowało siebie
następnie złoży film powiedzmy 300 klatek na sekunde od urodzin az po grób to by było szokujace a zarazem dające dużo refleksji
wydaje mi sie że sens działania jest podobny
zreszta kazdy rozkminia jak chce
faktem że jakiś człowiek mógł dać tyle może świadczyć o tym do kogos przemówił ten ciąg liczb może odmeniło jego życie tego nie wiemy ale jeśli tak to warto było żeby powstał ten cykl
w przeciwieństwie do wypacykowanych pejzażyków które jakby sie nie patrzył na nie to refleksji za dużo nie daja( nie wszystkie_
sztuka współczesna dziś nawiązuje do filozofii , czasem ideologii (pisze o tym mgr)
rzadko pełni role juz kontemplacyjną
(edited)
cykl miał prowadzić do nieskończoności czyli do ciągu cyfr gdzie ósemka jest jako pierwsza
oczywiście mnie nie przekonuje to rozkminianie jego prac
odebrałem ten cykl personalnie
i w moim wnętrzu sie broni
oczywiście mnie nie przekonuje to rozkminianie jego prac
odebrałem ten cykl personalnie
i w moim wnętrzu sie broni
następnie złoży film powiedzmy 300 klatek na sekunde od urodzin az po grób to by było szokujace a zarazem dające dużo refleksji
ale juz powstawaly podobne filmy tylko ze brali okres ok 5 lat :)
byly tez takie filmy,ze goscie umieszczali 1klatkę z 1 dnia. i to bylo moim zdaniem ciekawsze
ale juz powstawaly podobne filmy tylko ze brali okres ok 5 lat :)
byly tez takie filmy,ze goscie umieszczali 1klatkę z 1 dnia. i to bylo moim zdaniem ciekawsze
chodzi mi tylko o to,ze kazdy sztuke nowoczesna moze interpretowac po swojemu. nie wiem czy to dobrze czy zle.
ale w sumie masz rację. ja tam uwielbiam rothkę, mimo ze wiekszosc ludzi uwaza to za dziadostwo.
a jak kiedys bede mial troche kasy to kupie sobie witkacego hehe
wczoraj patrzylem na ceny to schodzą za 30-50k. czyli wcale nie tak strasznie.
tylko ze slyszalem,ze mnostwo podrobek jest jego portretow :/ podobno nawet w muzeum w slupsku sa falszywki
ale w sumie masz rację. ja tam uwielbiam rothkę, mimo ze wiekszosc ludzi uwaza to za dziadostwo.
a jak kiedys bede mial troche kasy to kupie sobie witkacego hehe
wczoraj patrzylem na ceny to schodzą za 30-50k. czyli wcale nie tak strasznie.
tylko ze slyszalem,ze mnostwo podrobek jest jego portretow :/ podobno nawet w muzeum w slupsku sa falszywki
a ostatnio cezanne zszedl za 250 baniek. jakis kosmos w ogole.
ale 5 lat nie robi wrażenia natomiast całe życie by ludzi wstrząsało pokazywało czas kruchopść chwile...
Mam kumpla - Macka Makowskiego. Jak go spotkam, to cos rysnie z dedykacja. :p