Subpage under development, new version coming soon!
Subject: »World of Tanks
jedyne co pociagalo mnie w tej grze to chec zdobycia wyzszego tieru, potem zabawa sie konczy.. bo gra dla mnie jest nudna :(
Na początku też robiłem czystki w garażu jak tylko wskoczyłem poziom wyżej ale później wróciłem do czołgów III-V tieru i przestałem cisnąć byle do X. Teraz z przyjemnością wyciągam z garażu Wolverina, T-82, czy jakąś VKę.
Rady?
Po 1: Nie zrażać się niepowodzeniami.
Na dzień dobry zaczyna się niewiele wartym szrotem z załogą z minimum umiejętności i doświadczenia. Generalnie system matchmakingu dobiera czołgi do bitew wg ich poziomu, ale w miarę wzrostu poziomu różnice w poziomie czołgów robią się coraz większe.
Na niskich tierach (poziomach) ilość noobów potrafi być przerażająca, ale im dalej w las tym gęściej.
Zderzenie z bardziej doświadczonymi czołgistami może być stresujące. Mają zawsze lepsze czołgi, są szybsi, celniejsi, silniej opancerzeni i mają wyuczone nawyki.
Kupując i modernizując sprzęt na lepszy coraz częsciej będzie zdarzało się, że to ty będziesz dysponował większą siłą w danej bitwie. System układa listę czołgów w drużynie wg kalkulowanej siły pojazdów. Im wyżej jesteś tym masz teoretycznie większy wpływ na losy bitwy.
Po 2 Szkolenie
Szybko zdasz sobie sprawę, że dobrze wyszkolona załoga to w każdym czołgu podstawa sukcesu.
Dobra załoga to dobre maskowanie, lepsza widzialność celów, szybsze wykrywanie wroga, sprawniejsze operowanie pojazdem, przyspieszenie i szybkość, wreszcie znacznie wyższa celność i skuteczność strzałów.
Po 3: W kupie siła
Tylko skauty i artyleria działają w pojedynkę choć i tu im więcej tym efekt lepszy.
Działając zespołowo można pokonać silniejszego rywala. Jeden broniący czołg ma jedną lufę skierowaną w jedną stronę. Zajechanie go z dwóch lub więcej stron uniemożliwia mu ustawienie się dobrą stroną pancerza, a zanim znowu przeładuje zbierze kilka kolejnych trafień.
Po 4 Skuteczność bojowa.
Jak pociski nie "wchodzą" to trzeba kombinować: szukać weakspotów (słabych punktów pancerza), objeżdżać od boku albo od tyłu. Choć zdarzają się układy, w których walenie bezpośrednie nie ma żadnego sensu. Jak pociski kumulacyjne nigdzie nie wchodzą to pozostaje walić amunicją burzącą. Jest mało skuteczna ale daje jakieś szanse na zadanie uszkodzeń.
Jeśli na twoim obszarze działań macie przewagę liczebną nad wrogiem to zespołowo przyjcie naprzód. Jeśli wróg przeważa to ukrywaj się i cofaj by jak najdłużej zatrzymać wroga. Jesli tu wróg przeważa to w innym miejscu przewagę musi mieć twój zespół. Jak dobrze wykonasz swoje zadanie bohatersko ginąc na polu bitwy, to twój zespół tam przedrze się szybciej i jako pierwszy zdobędzie bazę wroga.
Po 5 Kiedy widzą a kiedy nie widzą
Zależy czy się ukrywasz czy jesteś w ciągłym ruchu.
Jeśli cię nie widzą to siedź w bezruchu, ruszysz się lub oddasz strzał i możesz zostać wykryty.
Czasem będąc ukrytym nie warto się ujawniać. Jesli jesteś dobrze ukryty w dobrym punkcie obserwacyjnym i możesz spotować (wykrywać) cele to większą korzyść przyniesiesz drużynie siedząc cicho, wskazując im cele samemu pozostając niewykrytym.
To że wroga nie widzisz nigdy nie oznacza że ciebie wróg nie widzi.
Jeśli cię widzą to nie stój, ruszaj się, szukaj ukrycia. Ruchomy cel trudniej trafić, a wroga artyleria nie śpi.
Po 6 Uwaga na artylerię czyli działa samobieżne (SPG - Self Propelled Gun)
Artylerzyści mogą obserwować pole bitwy z "satelity". "Satelita" to widok rzutu pionowego z góry.
Artylerzyści mają potężny zasięg, potrafią razić ogniem cele na przeciwległych końcach mapy.
Dla nich w trybie satelity widzialność jest nieistotna, wystarczy że otrzymują od członków zespołu radiem informację o położeniu celów i widzą je tak jakby je widzieli bezpośrednio.
Pojedynczy penetrujący strzał artyleryjski może zniszczyć każdy pojazd w grze na tzw. pojedynczego hita. Satysfakcja artylerzysty któremu to się uda jest bezcenna.
Po 7 Chroń swoją artylerię i zwalczaj artylerię wroga.
Najskuteczniejszą bronią przeciw pancernikom prócz innych pancerników jest własna artyleria.
Staraj się przechwytywać i niszczyć skautów próbujących przedrzeć się na twoje tyły. Jeśli ty ich nie załatwisz to za chwilę oni załatwią waszą artę a następnie będa was kąsać od tyłów.
Podstawowym zadaniem skautów jest spotowanie pojazdów wroga i działanie pt. znaleźć i zniszczyć artylerię wroga. Skautem może być czołg lekki ale także szybki TD (tank destroyer) lub med czyli (od MT MEDium tank - czołg średni)
Po 1: Nie zrażać się niepowodzeniami.
Na dzień dobry zaczyna się niewiele wartym szrotem z załogą z minimum umiejętności i doświadczenia. Generalnie system matchmakingu dobiera czołgi do bitew wg ich poziomu, ale w miarę wzrostu poziomu różnice w poziomie czołgów robią się coraz większe.
Na niskich tierach (poziomach) ilość noobów potrafi być przerażająca, ale im dalej w las tym gęściej.
Zderzenie z bardziej doświadczonymi czołgistami może być stresujące. Mają zawsze lepsze czołgi, są szybsi, celniejsi, silniej opancerzeni i mają wyuczone nawyki.
Kupując i modernizując sprzęt na lepszy coraz częsciej będzie zdarzało się, że to ty będziesz dysponował większą siłą w danej bitwie. System układa listę czołgów w drużynie wg kalkulowanej siły pojazdów. Im wyżej jesteś tym masz teoretycznie większy wpływ na losy bitwy.
Po 2 Szkolenie
Szybko zdasz sobie sprawę, że dobrze wyszkolona załoga to w każdym czołgu podstawa sukcesu.
Dobra załoga to dobre maskowanie, lepsza widzialność celów, szybsze wykrywanie wroga, sprawniejsze operowanie pojazdem, przyspieszenie i szybkość, wreszcie znacznie wyższa celność i skuteczność strzałów.
Po 3: W kupie siła
Tylko skauty i artyleria działają w pojedynkę choć i tu im więcej tym efekt lepszy.
Działając zespołowo można pokonać silniejszego rywala. Jeden broniący czołg ma jedną lufę skierowaną w jedną stronę. Zajechanie go z dwóch lub więcej stron uniemożliwia mu ustawienie się dobrą stroną pancerza, a zanim znowu przeładuje zbierze kilka kolejnych trafień.
Po 4 Skuteczność bojowa.
Jak pociski nie "wchodzą" to trzeba kombinować: szukać weakspotów (słabych punktów pancerza), objeżdżać od boku albo od tyłu. Choć zdarzają się układy, w których walenie bezpośrednie nie ma żadnego sensu. Jak pociski kumulacyjne nigdzie nie wchodzą to pozostaje walić amunicją burzącą. Jest mało skuteczna ale daje jakieś szanse na zadanie uszkodzeń.
Jeśli na twoim obszarze działań macie przewagę liczebną nad wrogiem to zespołowo przyjcie naprzód. Jeśli wróg przeważa to ukrywaj się i cofaj by jak najdłużej zatrzymać wroga. Jesli tu wróg przeważa to w innym miejscu przewagę musi mieć twój zespół. Jak dobrze wykonasz swoje zadanie bohatersko ginąc na polu bitwy, to twój zespół tam przedrze się szybciej i jako pierwszy zdobędzie bazę wroga.
Po 5 Kiedy widzą a kiedy nie widzą
Zależy czy się ukrywasz czy jesteś w ciągłym ruchu.
Jeśli cię nie widzą to siedź w bezruchu, ruszysz się lub oddasz strzał i możesz zostać wykryty.
Czasem będąc ukrytym nie warto się ujawniać. Jesli jesteś dobrze ukryty w dobrym punkcie obserwacyjnym i możesz spotować (wykrywać) cele to większą korzyść przyniesiesz drużynie siedząc cicho, wskazując im cele samemu pozostając niewykrytym.
To że wroga nie widzisz nigdy nie oznacza że ciebie wróg nie widzi.
Jeśli cię widzą to nie stój, ruszaj się, szukaj ukrycia. Ruchomy cel trudniej trafić, a wroga artyleria nie śpi.
Po 6 Uwaga na artylerię czyli działa samobieżne (SPG - Self Propelled Gun)
Artylerzyści mogą obserwować pole bitwy z "satelity". "Satelita" to widok rzutu pionowego z góry.
Artylerzyści mają potężny zasięg, potrafią razić ogniem cele na przeciwległych końcach mapy.
Dla nich w trybie satelity widzialność jest nieistotna, wystarczy że otrzymują od członków zespołu radiem informację o położeniu celów i widzą je tak jakby je widzieli bezpośrednio.
Pojedynczy penetrujący strzał artyleryjski może zniszczyć każdy pojazd w grze na tzw. pojedynczego hita. Satysfakcja artylerzysty któremu to się uda jest bezcenna.
Po 7 Chroń swoją artylerię i zwalczaj artylerię wroga.
Najskuteczniejszą bronią przeciw pancernikom prócz innych pancerników jest własna artyleria.
Staraj się przechwytywać i niszczyć skautów próbujących przedrzeć się na twoje tyły. Jeśli ty ich nie załatwisz to za chwilę oni załatwią waszą artę a następnie będa was kąsać od tyłów.
Podstawowym zadaniem skautów jest spotowanie pojazdów wroga i działanie pt. znaleźć i zniszczyć artylerię wroga. Skautem może być czołg lekki ale także szybki TD (tank destroyer) lub med czyli (od MT MEDium tank - czołg średni)
Ja jeszcze nie mam X tieru.
Nie dotarłem
Na razie mam IX tier: amerykański M103
2 pojazdy w tierze VIII: Ferdinand, T34
3 pojazdy w tierze VII: Tiger, Tiger P, T20
2 arty w tierze VI: M12 i GW Panther
i parę jeszcze innych pomniejszych - łącznie 11 pojazdów
Dni z premką naliczyłem 10, gram od września
3 + 3 + 1 to były jakieś gratisy, a raz kupiłem 3 dni w cenie jednego
ponad 7.2 k bitew na koncie
Nie dotarłem
Na razie mam IX tier: amerykański M103
2 pojazdy w tierze VIII: Ferdinand, T34
3 pojazdy w tierze VII: Tiger, Tiger P, T20
2 arty w tierze VI: M12 i GW Panther
i parę jeszcze innych pomniejszych - łącznie 11 pojazdów
Dni z premką naliczyłem 10, gram od września
3 + 3 + 1 to były jakieś gratisy, a raz kupiłem 3 dni w cenie jednego
ponad 7.2 k bitew na koncie
Ten M103 mnie nie przeraża jak go spotykam VIII tierem. Dużo bardziej stresuje mnie E-75 czy IS-4.
Od listopada gram i rozegrałem >4k bitew. Planuję jednak zrobić trochę przerwy. Zbliża się majówka - czas zorganizować wypad. Dosyć siedzenia w klaustrofobicznym, zatęchłym wnętrzu czołgu! :D
Od listopada gram i rozegrałem >4k bitew. Planuję jednak zrobić trochę przerwy. Zbliża się majówka - czas zorganizować wypad. Dosyć siedzenia w klaustrofobicznym, zatęchłym wnętrzu czołgu! :D
Jak dla mnie Hellcat jest świetny :) Chociaż 13mm pancerza na kadłubie może przerażać, to jednak jego siłą jest mobilność i dobre działo, więc może nawet kąsać HTki IX tieru (a na dziesiątki na 300 bitew rzuciło mnie tylko kilka razy). Ogólnie Hellcat lubi być niewidoczny, bo wystarczy, że dostanie 2-3 porządne strzały i nie ma już co niego zbierać. Ale jest mniejszy od Slugger'a, więc ma raczej lepszy od niego współczynnik kamuflażu.
Slugger'em też gra się przyjemnie, ma to samo działo co Hellcat. Przedni pancerz jest dobry jak na TDka z 6 tieru, coś tam zrykoszetuje, trochę nas obroni, ale polegać na nim nie można. W każdym razie więcej wytrzyma niż Hellcat.
2) Czołgi podzielone są na poziomy od I do X. Oczywiście im wyższy poziom tym potężniejszy czołg (pancerz, zadawane obrażenia). Pomimo ograniczeń poziomów z jakimi przyjdzie Ci się mierzyć na danym czołgu nierzadko zdarza się, że grasz V tierem przeciwko VIII, IX, X gdzie jesteś po prostu free fragiem - bo ty ich nie uszczkniesz a oni zdejmą cię na strzała. Jeżeli nie jesteś szybką maszyną i nie nadajesz się do scoutingu (odkrywania pozycji wroga) to masz przerąbane. Jasne, że spece będą udowadniać, że każdy czołg ma do spełnienia zadanie na polu bitwy ale chyba nie będą się upierać, że gra z czołgami daleko poza zasięgiem danego tieru należy do przyjemnych.
Jest jeden wyjątek (przynajmniej do patcha 7,3) KW z trollem :)
Strzelasz HE i IS-4 od przodu też oberwie. Ostatnio zacząłem grać z trollgun'em i jak mi na Himmelsdorfie wyjechała bokiem do mnie VK 3002DB to się zaraz schowała w popłochu, bo dostała centralnie w bok za 1100 HP :)
(edited)
Slugger'em też gra się przyjemnie, ma to samo działo co Hellcat. Przedni pancerz jest dobry jak na TDka z 6 tieru, coś tam zrykoszetuje, trochę nas obroni, ale polegać na nim nie można. W każdym razie więcej wytrzyma niż Hellcat.
2) Czołgi podzielone są na poziomy od I do X. Oczywiście im wyższy poziom tym potężniejszy czołg (pancerz, zadawane obrażenia). Pomimo ograniczeń poziomów z jakimi przyjdzie Ci się mierzyć na danym czołgu nierzadko zdarza się, że grasz V tierem przeciwko VIII, IX, X gdzie jesteś po prostu free fragiem - bo ty ich nie uszczkniesz a oni zdejmą cię na strzała. Jeżeli nie jesteś szybką maszyną i nie nadajesz się do scoutingu (odkrywania pozycji wroga) to masz przerąbane. Jasne, że spece będą udowadniać, że każdy czołg ma do spełnienia zadanie na polu bitwy ale chyba nie będą się upierać, że gra z czołgami daleko poza zasięgiem danego tieru należy do przyjemnych.
Jest jeden wyjątek (przynajmniej do patcha 7,3) KW z trollem :)
Strzelasz HE i IS-4 od przodu też oberwie. Ostatnio zacząłem grać z trollgun'em i jak mi na Himmelsdorfie wyjechała bokiem do mnie VK 3002DB to się zaraz schowała w popłochu, bo dostała centralnie w bok za 1100 HP :)
(edited)
Ogólnie Hellcat lubi być niewidoczny
Ale jest na tyle szybki, że pewnie oczekuje się od niego walki podjazdowej więc raczej nici z siedzenia w krzakach? Chyba jednak zamiast Sluggera zainwestuję w ścieżkę Hellcata. Przynajmniej jakaś odmiana w porównaniu z TDkami innych nacji.
Ale jest na tyle szybki, że pewnie oczekuje się od niego walki podjazdowej więc raczej nici z siedzenia w krzakach? Chyba jednak zamiast Sluggera zainwestuję w ścieżkę Hellcata. Przynajmniej jakaś odmiana w porównaniu z TDkami innych nacji.
Dzieki wszystkim za obszerne wypowiedzi:>
Zaczne grac za pare tyg, jak bede miau czas:> Jak mnie wciagnie to pewnie poswiece na to 'pare' godzin dziennie/nocnie:P
Pare pytan:
1) Czytalem, ze najlepiej zaczac ruskie drzewko? Prawda to?
2) Jaki czolg najlepiej zarabia kase? (wiem, ze nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi, ale...:>)
3) Jak np wymaxuje jakis czolg, to potem jak go sprzedam (miejsc w garazu jest 5 czy 10?) to jak bym go chcial znow kupic - to 'golego'?
4) Czytalem, ze bitwa trwa max 15 min. Zalozmy, ze zgine w 1 minucie - to musze czekac do konca bitwy? Cos misie obilo o oczy, ze nie (ale nie dam sobie niczego uciac, ze tak jest:P)? A jesli nie - to czy moge wejsc do kolejnej bitwy? A jak poznam wynik poprzedniej?:>
5) Ile kosztuje konto premium np na 1 miesiac? Albo na 3?:> (widzialem ile kasy kosztuje gold, ale nie moglem znalezc przelicznika gold--->zl--->premium?
Na razie tyle. WOT juz w domu zassany i zainstalowany, jednak nie zdolalem odpalic, bo Mauy sie rozchorowal wczoraj i lipa:/
Zaczne grac za pare tyg, jak bede miau czas:> Jak mnie wciagnie to pewnie poswiece na to 'pare' godzin dziennie/nocnie:P
Pare pytan:
1) Czytalem, ze najlepiej zaczac ruskie drzewko? Prawda to?
2) Jaki czolg najlepiej zarabia kase? (wiem, ze nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi, ale...:>)
3) Jak np wymaxuje jakis czolg, to potem jak go sprzedam (miejsc w garazu jest 5 czy 10?) to jak bym go chcial znow kupic - to 'golego'?
4) Czytalem, ze bitwa trwa max 15 min. Zalozmy, ze zgine w 1 minucie - to musze czekac do konca bitwy? Cos misie obilo o oczy, ze nie (ale nie dam sobie niczego uciac, ze tak jest:P)? A jesli nie - to czy moge wejsc do kolejnej bitwy? A jak poznam wynik poprzedniej?:>
5) Ile kosztuje konto premium np na 1 miesiac? Albo na 3?:> (widzialem ile kasy kosztuje gold, ale nie moglem znalezc przelicznika gold--->zl--->premium?
Na razie tyle. WOT juz w domu zassany i zainstalowany, jednak nie zdolalem odpalic, bo Mauy sie rozchorowal wczoraj i lipa:/
1) Niekoniecznie
Ja zacząłem amerykańcami, teraz prócz 3 ścieżek amerykańskich ciągnę też 4 ścieżki niemieckie i jedną francuską. Nadal nie rozpocząłem odkrywania drzewka sowieckiego.
Ogólne tezy są następujące:
Sowieci: mocne pancerze dobrze profilowane, szybkie czołgi, mocne armaty o słabej celności
Niemcy: mocne pancerze, niezłe armaty o świetnej celności
Amerykanie: słabe pancerze, mocne armaty o niezłej celności
Francuzi, tu jest pewna schizofrenia: do IV tieru powolne czołgi, o poteżnych pancerzach w swojej klasie, słabe armaty; od V tieru to szybkie czołgi o słabiutkich pancerzach i świetnych armatach
te ogólne własności sprawiają że
Sowieci preferują walkę w kontakcie na krótki dystans
Niemcy to snajperzy, lepiej spisują się w walce na dystans
Amerykanie - raczej średni dystans, unikanie zwarcia, częściej walka manewrowa
Francuzi - od V tieru tylko i wyłącznie walka manewrowa, stojący Francuz to martwy Francuz
Powinieneś wybrać to co najbardziej Ci odpowiada.
2) najlepiej zarabiają czołgi premium ale te są tylko za kasę
z regularnych drzewkowych najlepiej dotąd zarabiały tiery V, VI
im wyższy tier tym wyższe koszty utrzymania sprzętu więc wiele zależy od efektów walki
Podobno radziecki KW jest świetnym moneymakerem i pewnie dlatego zmiany dotyczą własnie KW.
Jest zbyt mocny na swój V tier. Zanim do niego dojdziesz pewnie będzie już po zmianach.
3) Każdy odkryty technologicznie czołg możesz w każdej chwili kupić. Do każdego drzewkowego czołgu możesz powrócić. SPrzedaż odbywa się za pół ceny więc żonglowanie czołgami kosztuje.
Tak, kupując czołg kupujesz go gołego czyli stockowego. Musisz wtedy zakupić wszystkie elementy wyposażenia aby go wymaksować. Jeśli wracasz do dawniej używanego czołgu to nie musisz ich wtedy odkrywać bo odkryte już są.
4) Z bitwy możesz wyjść w każdej chwili. Jeśli robisz to będąc aktywnym to ponisisz wszelkie koszty udziału nie zarabiając nic. Jeśli robisz to po zniszczeniu swojego czołgu zarabiasz tak samo jakbyś uczestniczył do końca. Po zniszczeniu możesz uczestniczyć w bitwie w trybie post mortem. Możesz przełączać widok pomiędzy aktywnymi w bitwie czołgami, a także komunikować się ze wszystkimi jej uczestnikami. Czołg uczestniczący w bitwie pozostaje zablokowany w garażu do czasu zakończenia bitwy, jeśli wyjdziesz przed końcem nie możesz go użyć do kolejnej bitwy.
Premium kupuje się z poziomu klienta.
Cennik
250 golda za 1 doba premium
650g - 3 doby
1'250g - 7d
2'500g - 1miesiąc (30d?)
13'500g - 180d
24'000g - 360d
zdarzają się promocje
Ja zacząłem amerykańcami, teraz prócz 3 ścieżek amerykańskich ciągnę też 4 ścieżki niemieckie i jedną francuską. Nadal nie rozpocząłem odkrywania drzewka sowieckiego.
Ogólne tezy są następujące:
Sowieci: mocne pancerze dobrze profilowane, szybkie czołgi, mocne armaty o słabej celności
Niemcy: mocne pancerze, niezłe armaty o świetnej celności
Amerykanie: słabe pancerze, mocne armaty o niezłej celności
Francuzi, tu jest pewna schizofrenia: do IV tieru powolne czołgi, o poteżnych pancerzach w swojej klasie, słabe armaty; od V tieru to szybkie czołgi o słabiutkich pancerzach i świetnych armatach
te ogólne własności sprawiają że
Sowieci preferują walkę w kontakcie na krótki dystans
Niemcy to snajperzy, lepiej spisują się w walce na dystans
Amerykanie - raczej średni dystans, unikanie zwarcia, częściej walka manewrowa
Francuzi - od V tieru tylko i wyłącznie walka manewrowa, stojący Francuz to martwy Francuz
Powinieneś wybrać to co najbardziej Ci odpowiada.
2) najlepiej zarabiają czołgi premium ale te są tylko za kasę
z regularnych drzewkowych najlepiej dotąd zarabiały tiery V, VI
im wyższy tier tym wyższe koszty utrzymania sprzętu więc wiele zależy od efektów walki
Podobno radziecki KW jest świetnym moneymakerem i pewnie dlatego zmiany dotyczą własnie KW.
Jest zbyt mocny na swój V tier. Zanim do niego dojdziesz pewnie będzie już po zmianach.
3) Każdy odkryty technologicznie czołg możesz w każdej chwili kupić. Do każdego drzewkowego czołgu możesz powrócić. SPrzedaż odbywa się za pół ceny więc żonglowanie czołgami kosztuje.
Tak, kupując czołg kupujesz go gołego czyli stockowego. Musisz wtedy zakupić wszystkie elementy wyposażenia aby go wymaksować. Jeśli wracasz do dawniej używanego czołgu to nie musisz ich wtedy odkrywać bo odkryte już są.
4) Z bitwy możesz wyjść w każdej chwili. Jeśli robisz to będąc aktywnym to ponisisz wszelkie koszty udziału nie zarabiając nic. Jeśli robisz to po zniszczeniu swojego czołgu zarabiasz tak samo jakbyś uczestniczył do końca. Po zniszczeniu możesz uczestniczyć w bitwie w trybie post mortem. Możesz przełączać widok pomiędzy aktywnymi w bitwie czołgami, a także komunikować się ze wszystkimi jej uczestnikami. Czołg uczestniczący w bitwie pozostaje zablokowany w garażu do czasu zakończenia bitwy, jeśli wyjdziesz przed końcem nie możesz go użyć do kolejnej bitwy.
Premium kupuje się z poziomu klienta.
Cennik
250 golda za 1 doba premium
650g - 3 doby
1'250g - 7d
2'500g - 1miesiąc (30d?)
13'500g - 180d
24'000g - 360d
zdarzają się promocje
1) Czyli jednak najbardziej stylowo pasuja mi Niemcy:> W sumie fajnie, bo zawsze chcialem Tygrysem wymiatac:>
5) Czyli miesiac premium to okolo 40 zl?
5) Czyli miesiac premium to okolo 40 zl?
Dużo zależy od losowania i mapy. Często na początku zasuwam gdzieś w jakieś krzaki i czekam aż zostaną ujawnione pozycje przeciwników i działam z tego miejsca lub posuwam się w pewnej odległości za linią natarcia wykorzystując osłony i krzaczki. Albo jadę w jakiś punkt zapalny (np. górka na Kampinówce) i będąc tam jako pierwszy już jestem ustawiony bokiem/tyłem do miejsca natarcia wroga, żeby w razie potrzeby szybko uciec i kąsać przeciwnika z bezpiecznej odległości. Walka podjazdowa to raczej w momencie gdy bitwa bardziej się rozwinie. Można się wychylać zza jakiejś osłony, strzelić i szybko schować (20km/h na wstecznym). Trzeba też pamiętać, że wieża obraca się wolniej niż na większości HTków (tylko 16 stopni/sek), ale to już poznałeś na Wolverine :)
Ostatnio grałem sobie w "zielonej kompanii" na średniakach i mieliśmy 19 wygranych bitew z rzędu, a nie graliśmy preferowanym przez wiele osób "zwycięskim składem" 8 KW3, scout i 2 Grille tylko 4 Hellcat'y, 4 KW3 i 3 Grille. I rozbiliśmy nie jedną ekipę ze "zwycięskim składem".
Ostatnio grałem sobie w "zielonej kompanii" na średniakach i mieliśmy 19 wygranych bitew z rzędu, a nie graliśmy preferowanym przez wiele osób "zwycięskim składem" 8 KW3, scout i 2 Grille tylko 4 Hellcat'y, 4 KW3 i 3 Grille. I rozbiliśmy nie jedną ekipę ze "zwycięskim składem".
Oj na Tygrysie możesz się zawieść, bo w stosunku do innych czołgów na swoim poziomie nie wygląda tak pięknie. Ale przyjemnie się nim gra :)
Miesiąc premium to dokładnie 43,95 PLN.
(edited)
Miesiąc premium to dokładnie 43,95 PLN.
(edited)
maus odkryty, jeszcze 600k i maus bedzie w garazu :D
zawsze zarzekalem sie, ze nigdy go nie zrobie i jednak go zrobilem ;x
zawsze zarzekalem sie, ze nigdy go nie zrobie i jednak go zrobilem ;x
Czy masz kod zaproszeniowy? - robie konto wlasnie:> Jest jakis aktywny kod, ktory cokolwiek dodaje? Jak tak, to musze go wpisac teraz, czy moge pozniej?
zacząłem wczoraj, na razie samouczek walnąłem.
żeby ogarnąć kw musiałbym nolife'ić do końca miesiąca a na to się nie zanosi, więc pewnie też pójdę w tigery, o których faktycznie słyszałem, że szału nie ma, no ale...
żeby ogarnąć kw musiałbym nolife'ić do końca miesiąca a na to się nie zanosi, więc pewnie też pójdę w tigery, o których faktycznie słyszałem, że szału nie ma, no ale...