Subpage under development, new version coming soon!
Subject: [modul] Największa oczekiwana zmiana
Gra nie ma być dokładnym odwzorowaniem realu bo jak tak by miało być to nie gralibyśmy w to.
Wyobraź sobie ze w czasie pandemii gramy przy pustych trybunach.dla mnie to pół biedy ale przy Twoim 60-tysieczniku to sporo kasy mniej.
Gramy systemem wiosna-jesień ,zawodnicy zmieniają wiek dokładnie według realnego kalendarza,a kontuzja może potrwać rok bo grajek wiązadła zerwał.
Wyobraź sobie ze w czasie pandemii gramy przy pustych trybunach.dla mnie to pół biedy ale przy Twoim 60-tysieczniku to sporo kasy mniej.
Gramy systemem wiosna-jesień ,zawodnicy zmieniają wiek dokładnie według realnego kalendarza,a kontuzja może potrwać rok bo grajek wiązadła zerwał.
Gra nie musi być realna - pewnie, że nie, ale w takim razie to po co w ogóle w tej grze kontuzje. Wywalić ten element gry i wszyscy będą zadowoleni.
Zapomniałeś dodać że mecze reprezentacji też w realu nie są co tydzień , a mistrzostwa co dwa sezony
no bez przesady ,ze taka zmiana jakos specjalnie bedzie rzutować na całą gre i na jej realizm.chyba nie ma sensu podchodzic do tego na zasadzie ze skrajności w skrajność.
Rozgrywki mają zostać przyspieszone,wiec prawdopodobienstwo kontuzji tez będzie większe.dlaczego najlepsi zawodnicy grający w kadrach mają mieć jeszcze większe bo grają jeden mecz więcej.zreszta to jest wąska grupa grajków w skali gry i powinni byc w ten sposób chronieni przed extra kontuzją tym bardziej ze właściciel nie ma wpływu na mecz w reprezentacji ,a bardzo często wolałby nie ryzykować kontuzji swojej gwiazdki i gdyby mial wybór to nie zezwolił by na mecz.
Rozgrywki mają zostać przyspieszone,wiec prawdopodobienstwo kontuzji tez będzie większe.dlaczego najlepsi zawodnicy grający w kadrach mają mieć jeszcze większe bo grają jeden mecz więcej.zreszta to jest wąska grupa grajków w skali gry i powinni byc w ten sposób chronieni przed extra kontuzją tym bardziej ze właściciel nie ma wpływu na mecz w reprezentacji ,a bardzo często wolałby nie ryzykować kontuzji swojej gwiazdki i gdyby mial wybór to nie zezwolił by na mecz.
Fakt, zapomniałem.ale takich kwiatków jest więcej do zmiany jakby się chciało urealnić sokkera :)
No to jeszcze inny, alternatywny pomysł - odporność na kontuzję.
W momencie rozpoczęcia meczu reprezentacji zostaje zwiększona odporność na kontuzję o x procent. Mniej jak wychodzi z ławki. Ten parametr utrzymuje się przez cały tydzień meczowy.
W momencie rozpoczęcia meczu reprezentacji zostaje zwiększona odporność na kontuzję o x procent. Mniej jak wychodzi z ławki. Ten parametr utrzymuje się przez cały tydzień meczowy.
A jak kontuzje maja zostać tak jak do tej pory to niech właściciel ma chociaż jakiś wpływ na grę w meczach reprezentacji swojego grajka.
Np.nie ma wpływu na mecze oficjalne w mistrzostwach ,ale musi wyrazić zgode na grę w zwykłym towarzyskim.
Np.nie ma wpływu na mecze oficjalne w mistrzostwach ,ale musi wyrazić zgode na grę w zwykłym towarzyskim.
Pewnie ze tak tez moze byc.
Moim zdaniem nie powinno zostać tak jak do tej pory,ze tracisz grajka na 30 dni przez jakiś nic nie znaczacy mecz o pietruszkę.
Moim zdaniem nie powinno zostać tak jak do tej pory,ze tracisz grajka na 30 dni przez jakiś nic nie znaczacy mecz o pietruszkę.
Nie wiem dlaczego tak sie upierasz. W realu masz tak ze grajek dzien przed meczem ligowym gra w reprezentacji? To jest najwiekszy problem. Dodam ze duzo bardziej boli to wtedy kiedy trenujesz prawie caly sklad od poczatku i kiedy przychodzi szczyt reprezentacja marnuje Ci wszystko. Tu taka sytuacja jak u mnie marnuje cale 7 sezonow przygotowan.
Teoretycznie mozna przypomnieć ,ze jest bonus do treningu za mecz w repce,ale tak jak wspomniałeś on nierekompensuje ewentualnej kontuzji.
Z bonusem to jest też tak, że musi zagrać na tej samej pozycji. Kiedy dotrenowujesz gracza w jakimś skillu to wystawiasz go czasem na nieoptymalnej pozycji a w repce jest inaczej.
A może liga powinna grać w sobotę a repki w niedzielę?
A może liga powinna grać w sobotę a repki w niedzielę?
To nawet nie wiedziałem o tym.myslalem ze to dotyczy tylko ligowych i towarzyskich.
bonus jest tak znikomy, ze juz lepiej go zlikwidowac i dac odpust z kontuzjami w kadrze
Moi duzo grali w u21 i przyznam ze nie zauwazylem bonusu. A co dopiero kiedy grajek ma 25-28 lat
1. Jeśli zawodnik gra w danym tygodniu TYLKO w meczu reprezentacyjnym - to i tak otrzymuje mniej niż 50% efektywności treningu.
2. Wiadomo, że zawodników o potencjale reprezentacyjnym tak się nie marnuje - grają też w klubie. Wtedy bonus jest tak jak pisali wyżej znikomy. Jeśli wyszłoby tego 5% lepszy trening to byłbym zdziwiony...
3. A to i tak pod warunkiem, że w reprezentacji zagra na tej samej pozycji w klubie. Na co nie masz żadnego wpływu. Inaczej bonusu nie ma.
4. De facto korzyści są mizerne (nieco szybszy wzrost doświadczenia, nieco więcej kibiców na stadionie), a ryzyko kontuzji proporcjonalnie wcale nie mniejsze - tym bardziej, że mecze kadr poprzedzają mecze niedzielne i naprawdę nierzadko brak czasu na reakcję.
5. Dlatego lepiej usunąć kontuzje w reprezentacji albo niech mają swoją "ważność" tylko na poziomie reprezentacji. W lidze juniorów dało się to zrobić i nikt nie narzeka. Nie trzeba ucinać bonusu za trening w reprezentacji, bo on i tak nie jest wielki.
6. Kontuzje w kllubach generalnie powinny zostać. Pozwalają wybrać dwie ścieżki prowadzenia klubu - ryzykowną (brak sensownej ławki rezerwowych) albo bezpieczną (ławka rezerwowych, ale kosztem wyższych wydatków)
2. Wiadomo, że zawodników o potencjale reprezentacyjnym tak się nie marnuje - grają też w klubie. Wtedy bonus jest tak jak pisali wyżej znikomy. Jeśli wyszłoby tego 5% lepszy trening to byłbym zdziwiony...
3. A to i tak pod warunkiem, że w reprezentacji zagra na tej samej pozycji w klubie. Na co nie masz żadnego wpływu. Inaczej bonusu nie ma.
4. De facto korzyści są mizerne (nieco szybszy wzrost doświadczenia, nieco więcej kibiców na stadionie), a ryzyko kontuzji proporcjonalnie wcale nie mniejsze - tym bardziej, że mecze kadr poprzedzają mecze niedzielne i naprawdę nierzadko brak czasu na reakcję.
5. Dlatego lepiej usunąć kontuzje w reprezentacji albo niech mają swoją "ważność" tylko na poziomie reprezentacji. W lidze juniorów dało się to zrobić i nikt nie narzeka. Nie trzeba ucinać bonusu za trening w reprezentacji, bo on i tak nie jest wielki.
6. Kontuzje w kllubach generalnie powinny zostać. Pozwalają wybrać dwie ścieżki prowadzenia klubu - ryzykowną (brak sensownej ławki rezerwowych) albo bezpieczną (ławka rezerwowych, ale kosztem wyższych wydatków)
A ja znowu zaproponowałbym najprostsze rozwiązanie: jeśli zawodnik dostaje kontuzję w kadrze, jego pensja jest pokrywana przez sokkerowy "PZPN" do momentu, kiedy będzie całkowicie zdrowy.
Wtedy klub nie jest obciążony kosztami utrzymania kontuzjowanego kadrowicza i problem znika. Znika w sensie finansowym, bo zawodnik jednak nie pomoże nam w lidze czy pucharze, ale przynajmniej nie musimy mu za ten bezproduktywny okres płacić.
A jak ktoś nie ma go kim zastąpić na te 2-3 mecze, to sori, ale kiepsko prowadzi klub, nie mając przyzwoitych zmienników. To nie Counterstrike, tylko menedżer, tu powinno się myśleć sporo do przodu:)
Wtedy klub nie jest obciążony kosztami utrzymania kontuzjowanego kadrowicza i problem znika. Znika w sensie finansowym, bo zawodnik jednak nie pomoże nam w lidze czy pucharze, ale przynajmniej nie musimy mu za ten bezproduktywny okres płacić.
A jak ktoś nie ma go kim zastąpić na te 2-3 mecze, to sori, ale kiepsko prowadzi klub, nie mając przyzwoitych zmienników. To nie Counterstrike, tylko menedżer, tu powinno się myśleć sporo do przodu:)