Subject: [nowosc] Określenie celów w reprezentacji przez kandydata

Byłoby takie fajne rozsuwane menu tam zaznaczamy opcje tzn miejsce w grupie eliminacyjnej, albo w grupie MŚ oraz dalsze cele jak np osiągniecie półfinału, finału, wygrania.
W przypadku niespełnienia obietnic automatyczne zwolnienie z posady oraz rozpoczęcie natychmiastowo nowych wyborów. Dodatkowo osoba która zawiodła społeczeństwo otrzymuje blokade możliwości startowania w wyborach danego kraju przez okres 2 sezonów. Eliminacja systemu kolesiostwa za pomocą systemowych rozwiązań.

całkiem fajne i sensowne, znacyz ty takie radykalne dosyć przykłady podajesz, ale ogólny sens jest fajny

kandydat sam określałby cele przy zgłoszeniu kandydatury i jakby chciał je usunąć / zmodyfikować to musiałby usunąć kandydaturę i od nowa ją zgłosić ze zmodyfikowanymi celami

potem, na jakimśtam etapie swojej kadencji slekcjonera sam mógłby obczaić czy spełnił cele i inni mogliby też to obczaić i na tej podstawie się ewentualnie odnosic do reelekcji

+

Ciekawy pomysł ,tylko problem z określeniem celów byłby w tych słabszych repkach.
Tam każde zwycięstwo czy remis jest sukcesem już.
A ciężko określić w czasie wyborów ze celem są np. 4 zwycięstwa jak nie wiesz jeszcze z kim w ogóle zagrasz w sezonie ,a w mistrzowskim ,o wyciagnieciu zwycięstwa czy remisu w grupie jak druzyna jest losowana z ost koszyka to można pomarzyć.

kandydat sam określałby cele przy zgłoszeniu kandydatury i jakby chciał je usunąć / zmodyfikować to musiałby usunąć kandydaturę i od nowa ją zgłosić ze zmodyfikowanymi celami

potem, na jakimśtam etapie swojej kadencji slekcjonera sam mógłby obczaić czy spełnił cele i inni mogliby też to obczaić i na tej podstawie się ewentualnie odnosic do reelekcji

Przecież to tak nie działa w repkach bo mecze ustawiasz z tygodnia na tydzień.
I nawet jeśli masz teoretycznie ustawiony terminarz na cały sezon to zdarza się często ze albo ze ty sam potwierdzisz zaproszenie od druzyny z która wcale się nie ustawiałeś,albo przeciwnik ustawi mecz z kimś innym i trzeba kombinować i szukać kogos innego.
Ten pomysł zdałby egzamin gdyby kadencja trwała 2 sezony - pierzwszy niemistrzowski z samymi towarzyskimi a drugi już w gr mistrzostw.
Zaczynając zabawe z repkami,to potrzeba kilka meczów żeby sprawdzić część grajków w meczach reprezentacji bo w klubach nie graja czasem i skilli nigdy nie poznasz bo w botach grają.
To tak z perspektywy drużyny jednej z ostatnich.

Nikt tu o meczach towarzyskich nie pisał, cele tylko na mecze oficjalne.(jasno przeciez napisane w pomysle).

Wprowadzimy oficjalne mistrzostwa europy, zloty puchar concaf, copa america i tak dalej wtedy zapełnimy pule spotkań oficjalnych i nie bedzie tego ogromnie nudnego(beznadziejnego) wyczekiwania na mecze o stawke.


Tylko wtedy bedzie problem dla zwolennikow systemu kolesiostwa, przez 2 sezony niektorzy nie beda mogli udawac sukcesow w meczach towarzyskcih jak do tej pory :(

No jeśli w każdym sezonie byłyby mecze o co cos a nie spary to już ma to sens.na tą chwilę jeden sezon jest towrzyski.
A co do celów w druzynach z top10 to jest jeden -mistrzostwo.
Co nie znaczy ze jak się noga powinie to ma być z automatu dyskwalifikowany z dalszego prowadzenia kadry.
Po to są wybory żeby każdy indywidualnie ocenił czy według niego cele zostały osiagniete czy nie.

Ed.
no i jeszcze jedna sprawa.Bo krytyków jest dużo ,ale to nadal gra i losowość spora - dzięki temu nie zawsze lepszy wygrywa i za to latami przesiadujemy na sokkerze.Przydałoby się jednak trochę więcej empatii i docenienia wkładu jakiekolwiek selekcjonera w to co robi.
Nie zawsze jeden mecz,nawet kluczowy przekresla wkład trenera w wyniki repki.
Ja wiem ,ze jesteś na nie co do ost trenerów naszej repki ale sami się nie wybrali na kolejne kadencje.


(edited)

Czy jesteśmy gotowi na godne życie wyborcy?